Skocz do zawartości

AndrzejC

Modelarz
  • Postów

    2 286
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez AndrzejC

  1. Oczywiście ,że umyję. W tym celu jednak muszę się udać kawałek za Wrocław do znajomej lakierni proszkowej w której jest porządna profesjonalna myjka .A na to dziś brak mi czasu. Może jutro dam radę To wszystko wyszło tak jakoś szybko. Ja o tej skrzynce zapomniałem. Długo stała w miejscu do którego rzadko zaglądam i w sumie nie miałem zamiaru sprzedawać. Ale że Orkiestra już w niedzielę, więc nie czekałem i tu wstawiłem. W sumie skrzynka nie wygląda tak tragicznie jest w zasadzie tylko zakurzona. Ale ,żeby podbić aukcję sam zalicytuję własną skrzynkę DAJĘ 20 zł A.C.
  2. Zaczęło się niewinnie: Kuba zapytał o skrzynkę, koledzy odpowiedzieli i od słowa do słowa okazało się, ze mam coś co kolegom może się przydać ( szczegóły tu: http://pfmrc.eu/index.php/topic/72225-skrzynka-narz%C4%99dziowa/ ) Mam porządną oryginalną amerykańską skrzynkę firmy PLANO na szpeje jeszcze z ubiegłego wieku. Nie żadna chińszczyzna czy podróba, tylko porządna amerkanska... Skrzynka ze mną zjeździła całą Europę , ale w końcu dla mnie okazała się zbędna. I skończyła w garażu za szafą. Skrzynka nie ma żadnych uszkodzeń. Sprawna na 100%. Żaden zamek nie wylata, nie ma pęknięć i może służyć następne 20, albo i 50 lat. SOLIDNA. Choć troszkę zaniedbana. Dla modelarza MARZENIE tak jak i dla moczykija. No więc jak koledzy zaczęli na priwie prosić o sprzedaż więc pomyślałem, że może zrobimy licytację. Cała suma pójdzie na Orkiestrę Owsiaka. Skrzynka chwilowo jest nieco zaniedbana nawet bardzo , ale po skończonej licytacji zobowiązuję się umyć ją dokładnie w wielkiej myjce w lakierni i odesłać na mój koszt szczęśliwemu nowemu właścicielowi. Jeżeli tą moją skrzynkę wylicytuje jakiś modelarz od łódek, to dorzucę jeszcze w gratisie szpejów łódkowych . Gwarantuję, że żadnej ściemy tu nie ma Myślę,że zareklamowałem tą moją amerykanską skrzynkę aż za nadto. Jeżeli Kolegom taka ameykanska skrzyneczka się przyda to licytujcie. TU. Nie na priwie, bo to musi być transparentne. Kto da więcej i dokona przelewu na Orkiestrę ten zostanie szczęśliwym posiadaczem. Macie czas do niedzieli. I nie żałujcie kasy bo to pójdzie na zbożny cel No to zaczynamy Andrzej
  3. AndrzejC

    Skrzynka narzędziowa

    Kuba, już dawno miałem się zapytać co znaczy w Twoje wizytówce: "Wrocław"? Odnośnie skrzynek różnych to warto zajrzeć do sklepów dla wędkarzy. Mają porządne i firmowe. Sam kiedyś miałem okres kupowania w takich sklepach. I jako , ze skrzynek do przechowywania różnych pierdółek modelarskich mam aż za dużo, to chętnie odstąpię porządną skrzynkę. z szufladkami i z miejscem na większe szpeje. Taką: http://sklep-wedkarski.net/pl/pudelka-i-portfele/501-pudelko-skrzynka-plano-758.html Kiedyś służyła mi za serwisową skrzynkę na zawodach ale z biegiem czasu stała się za mała i teraz stoi w magazynku i się kurzy. Używana .ale nie zniszczona Jak mnie Kuba odwiedzisz we Wrocławiu, to ją dostaniesz za przysłowiową flaszkę A.C.
  4. Posiadam wciąż coś takiego (i raczej nikt z Was takiej nie ma) Dawno temu nabyłem takie radio od ŚP BOHDANA LUDKOWSKIEGO na jakichś zawodach za przysłowiową flaszkę bo miała dużo fajnych przełączników, które można było wykorzystać. Mam jeszcze pozostałości tego radia.... A JR Graupner MX 22 ( 40 MHz) służy mi od wielu lat i jak na razie nie mam zamiaru zmieniać ze względu na to, że mambardzo dużo róznych odbiorników, a odbudowa potencjału w 2,4 to jest spora inwestycja. JR GRAUPNER wg mnie jest niezawodny i między bajki należy wg mnie włożyć niską jakość tych aparatur. Blisko, ze względu na ergonomię jest TARANIS (mam) choć oprogramowanie i programowanie mnie powala, ale nie do końca tej firmie dowierzam... A.C.
  5. Nie potrzeba żadnych uszczelnień W odpowiednich miejscach w ściankach plastikowego zbiornika wywiercić należy otwory nieco mniejsze od średnicy tych gwintowanych przepustów. Z pomocą drutu przeciągnąć je do otworów, skręcić nakrętkami od zewnątrz i wszystko. Rurki do przepustów wcześniej przylutować, bo to się rozumie samo przez się. Niczego nie trzeba uszczelniać. porządne skręcenie nakrętkami w zupełności wystarcza. W zbiorniku metalowym wystarczy wlutowanie rurek bezpośrednio do ścianek tego zbiornika. A.C.
  6. Latanie na hali 7.01.18 Już od 11.00 do wieczora. Kontakt i informacje j/w A.C.
  7. Jeszcze raz: paliwo z małego zbiorniczka wyrównawczego nie mam prawa wypłynąć. I tyle. Proszę wziąć to za pewnik. W każdym razie mi przez ostatnie 20 lat, odkąd używamy takich zbiorniczków takie wypłynięcie paliwa się nie zdarzyło Owszem czasem się zdarza, że przy wywrotce silnik, który czasem jest wklejony głęboko w modelu nadal pracuje. I wtedy może jeszcze część paliwa wypalić, choć zdarza się to bardzo rzadko. W takim przypadku należy go jak najszybciej zatrzymać gdyż praca pod wodą dla silnika może skończyć się totalnym jego, zniszczeniem. I jeszcze: zbiorniczek akurat nie jest nieodzowny do wyczynowego pływania. Bez niego można się obejść. Ale bardzo ułatwia to wyczynowe pływanie A.C.
  8. Otóż nie. Z uwagi na to ,ze paliwo ze zbiorniczka nie ma możliwości wypłynięcia ponieważ: Raz, że łódka przy wywrotce paliwa ze zbiornika(ów)nie oddaje gdyż nie może z wielu powodów. Dwa , że ten dany zbiorniczek w przypadku wywrotki nie ma odpowietrzenia i paliwo nie ma prawa wypłynąć. W ogóle paliwo w łódce jest bezpieczne tak co do wypływania jak i zanieczyszczenia wodą. Czasem zdarza się takie zanieczyszczenie wodą paliwa w zbiorniku głównym, ale to są bardo rzadkie przypadki A.C.
  9. W temacie FSR STD nic ostatnio nie było pisane, ale to nie znaczy, ze nic się nie dzieje. Dzieje się. Przy budowie jednej z kolejnych łódek postanowiłem zastosować zbiorniczek wyrównawczy. Taki zbiornik w modelach samolotów nie ma racji bytu, ale w łódkach jak najbardziej. I jest powszechnie stosowany w FSRach napędzanych silnikami żarowymi. W zasadzie w każdej pojemności. W STD stosowany rzadko z powodu braku miejsca w modelu oraz tego ,że początkujący modelarze nie bardzo sobie radzą z takim sposobem zasilania silnika. W TEJ konkretnej łódce STD napędzanej w zasadzie wyczynowym motorkiem zastosowanie takiego zbiorniczka wg mojej oceny jest wskazane. Co nam daje taki zbiornik wyrównawczy? Daje możliwość łatwiejszej regulacji paliwa w całym zakresie obrotów. Przy tradycyjnej instalacji ciśnieniowej nie do końca regulacja silnika jest prostą sprawą zwłaszcza,ze motor pracuje 30 minut i przy niskim poziomie paliwa w zbiorniku głównym bardzo trudno jest utrzymać obroty na stałym wysokim poziomie. I to jest najważniejsza korzyść. W wyczynie niektórzy zawodnicy poprzez zastosowanie zbiornika zwiększają sobie ilość paliwa w całej instalacji. Czasami zdarza się, że zastosowany w modelu zbiornik ma za małą pojemność a większego nie da się do modelu zainstalować, więc stosuje się dodatkowo właśnie większe zbiorniczki wyrównawcze, które pozwalają na dłuższą pracę silnika. Niejednokrotnie się zdarzało, że w ostatniej minucie wyścigu łódka stawała właśnie z powodu braku paliwa. A zbyt duża ilość paliwa to jest niepotrzebny ciężar, który spowalnia. Tak więc ilość paliwa dobiera się tak,żeby starczyło na wyścig i co najwyżej na dwie minuty dodatkowe. To jeżeli chodzi ścisły wyczyn Jak wygląda taki zbiornik wyraźnie widać na fotografiach. Zastosowałem zwykłe pudełko od filmu fotograficznego. W tym przypadku pojemność takiego zbiorniczka powinna wystarczyć. Ważne jest ,żeby zawór iglicowy był szczelny, a odpowietrzenie nie było "zatkane " bo zbiornik nie zadziała. W najwyższym skrócie przy takiej instalacji chodzi o to, żeby w zbiorniku głównym nadciśnienie powodowało wymuszony stały dopływ paliwa do zbiorniczka wyrównawczego, w którym już jest ciśnienie atmosferyczne. Zawór iglicowy zamykany w tym przypadku przez pływak np z "fafkulca" (choć pływak może być choćby z gaźnika samochodowego) nie pozwala na przelewanie się paliwa ze zbiorniczka na zewnątrz. I tak dostarczenie paliwa do gaźnika nie jest wymuszone. Silnik bierze sobie tyle paliwa ile mu potrzeba, a za pomocą zdalnego regulatora paliwa można do samego końca utrzymywać optymalne obroty nawet wtedy, kiedy w zbiorniku głównym nie ma już paliwa. Oczywiście tego trzeba się nauczyć. A w małych pojemnościach w szczególności. .................................................................................. Mam przykrą wiadomość dla tych kolegów, którzy negocjowali budowę łódek w moim wykonaniu. Niestety pakiet zamówień na ten rok już jest zamknięty. Więcej po prostu nie damy rady zrobić. Mogę co najwyżej wspomóc takimi detalami jak wały, stery itp. Szczegóły w rozmowie bezpośredniej Następne łódki na przyszły sezon. A.C.
  10. AndrzejC

    Usuwanie nagaru?

    Zanieś ten motorek do niejakiego Sarzały Roberta. Gość w Piasecznie znany jak mało kto. Już on Ci powie co z tym nagarem. Jak trzeba będzie posprzątać w tym motorku to posprząta i wyreguluje. Tam u was w okolicy Piaseczna większego fachmana od benzynek nie ma. A.C.
  11. Sezon halowy powoli się rozkręca. W niedziele parę osób sobie polatało ile chciało. Hala jest bardzo duża więc pomieści więcej chętnych. Pytają koledzy czy to jest przedsięwzięcie komercyjne. Chyba już wcześniej było pisane, że hala jest dostępna nieodpłatnie i każdy modelarz może sobie z tej hali skorzystać. Oczywiście po wcześniejszym zgłoszeniu. Dane do zgłoszenia powyżej. Następne latanie w niedzielę 17 grudnia. Obowiązuje obuwie zmienne Zapraszamy A.C.
  12. Latanie na hali pierwszy raz w tym roku. Są chętni. Niedziela 26.11 od godz.11 do wieczora. przy okazji spotkanie organizacyjne. Latać może wszystko co lekkie i małe. Jak ktoś ma autko tez może pojeździć. Hala jest duża, więc chyba wszyscy się pomieszczą. Obowiązuje obuwie zamienne. Kontakt j/w, ale dla pewności podam jeszcze raz ackopia@wp.pl lub na tutejszą skrzynkę A.C.
  13. Jakby komuś umknęło, to tu jest informacja o możliwości startu w imprezie pod nazwą PUCHAR FSR STANDARD MODELE SKLEP. PL 2018 http://pfmrc.eu/index.php/topic/71053-puchar-fsr-standard-modele-sklep-pl-2018/?p=686310 Informacje będą podawane na bieżąco w miarę napływu zdarzeń. A.C.
  14. Wygląda na to, że w przyszłym sezonie obrodzi nam imprezami jak rzadko. Do zakomunikowania mam miłą wiadomość: Po przedstawieniu pomysłu rozgrywek w klasie STD zachęciliśmy znaną i zaprzyjaźnioną z FSRami firmę ANFINANS MODELE SKLEP.PL do współpracy w organizacji cyklu rozgrywek FSR STANDARD w 2018 roku. Doszliśmy do porozumienia i Prezes Norbert zgodził się ufundować nagrodę główną w postaci aparatury do sterowania. Będą także inne nagrody, ale o tym później. Cykl będzie nosił nazwę jak w nagłówku i będzie rozgrywany w ramach imprez organizowanych przez SEKCJĘ FSR LOK. Terminy rozgrywek zostaną podane do publicznej wiadomości tuż po zatwierdzeniu przez CKM kalendarza imprez na 2018 rok. W związku z tym wszyscy koledzy, którzy mają łódki spalinowe mogą w tym Pucharze wziąć udział. Warunki dla członków niezrzeszonych w sekcji zostaną podane później. Wszystkich zainteresowanych ZARZĄD SEKCJI FSR LOK zaprasza do udziału w ściganiu na wodzie. Bo każdy kto spróbował ścigania twierdzi, ze to o wiele lepsze od latania No i nie trzeba ciągle gapić się w górę przez co szyja mniej boli, i ogólnie chłodniej jest na zawodach bo woda blisko O klasie STD w 2018 roku będzie głośno, ponieważ dojrzewa także pomysł stworzenia cyklu rozgrywek międzynarodowych wspólnie z kolegami z Czech i z Niemiec. O tym także jeszcze będzie informacja. c.d.n. A.C.
  15. Tak jak w poprzednich latach, zaczynamy sezon latania na hali. Komu mało latania na polu i ma czym latać lub jeździć na hali z Wrocławia i okolic może się zgłosić. W sprawie zgłoszeń informacja została powyżej. Nic się nie zmieniło. Tylko poważne oferty A.C.
  16. Paru kolegów zapragnęło mieć swoje ORIONY... Ja się bardzo cieszę, choć niektórzy nieco przeginają w temacie silników w STD Ale,że decyduje inwestor, więc zrobimy jak chce. Do napędu nowego Oriona zostanie zastosowany silnik NOWAROSSI 21BONITO Motorek w zasadzie wyczynowy i wg mnie do STD za mocny. Żeby z tego motorka wyciągnąć jego siłę, to trzeba by zastosować paliwo wyczynowe z dużą zawartością nitrometanu. A,że takie paliwo w STD jest zabronione, to moim zdaniem to jest przerost formy nad treścią. Ale, cóż... Robimy Żeby taki motorek zamontować w łódce należy odpowiednio wygiąć łoże z uwagi na jego dość duże wymiary. W stosunku do ASP łoże jest większe. Szczegóły na zdjęciach. Relacji z budowy ORIONA BONITO tu nie będzie bo robota będzie bardzo podobna niewiele nowego można dodać. Szczegóły uzupełniające i godne uwagi tu będą zamieszczane. Następny ORION w kolejce będzie napędzany poczciwym MVVSem. I to jest moim zdaniem słuszna koncepcja A.C.
  17. Bardzo wszystko ładnie wygląda. Szkoda, że tylko samoloty chcecie budować . Jeżeli coś się zmieni w profilu modelarni to ja jestem chętny, żeby wspomóc. Chętnie przekażę min dwa zestawy AJAKSA na potrzeby modelarni i detale potrzebne do jego budowy (wały stery, łoża itp. Co to jest AJAKS można zobaczyć tu: http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=1556 i tu: http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=559 Sukcesów życzę. A.C.
  18. To jest jak z tym bąkiem, który nie powinien latać a on lata bo nie wie, że latać nie może Przemówiło przeze mnie skrzywienie z "wyczynu". W sumie w tym przypadku w zasadzie nie ma znaczenia, że ten korbowód jest za ciężki ,że układ nie jest wyważony... Kiedyś przecież nikt sobie takimi głupstwami głowy nie zawracał. A silniki jakoś działały. W tym przypadku jest podobnie. Motorek działa i o to chodziło. Jak długo będzie działał to inna sprawa Ważne ,że cel został osiągnięty A.C.
  19. Nagykanizsá Węgry. Nasi tam byli i przywieźli 6 medali. Może coś więcej o tej imprezie od tych co tam byli i na forum się logują? W końcu jest się czym pochwalić Gratulacje dla MISTRZÓW. A.C.
  20. No to wiemy jedno, że Kolega ma dostęp do maszyn . Ale dalej Sympatyczny Kolego nic z tego nie wynika, bo dalej nie znasz wymiarów owego korbowodu. Nie do końca robisz to tak jak potrzeba ( co wynika z fotografii). Twój korbowód najprawdopodobniej pęknie szybciej niż fabryczny. Właśnie tracisz czas i energię na coś co nie jest warte ani tego czasu ani energii. A jak już chcesz tak bardzo samemu sobie wykonać taki korbowód to zapytaj kto ma taki silnik jak ten Twój i niech Ci ktoś ten korbowód zmierzy. Mniej pracy będziesz miał. Wg mojej oceny korbowód nie ma równego wymiaru 23mm czy np 28mm. Bo nigdy nie ma. Ten wymiar wynika z wyliczeń konstrukcyjnych silnika i może mieć np 24,85mm. Więc jeszcze raz: spróbuj zdobyć fabryczny korbowód i na jego podstawie stwórz sobie własny, który na pewno będzie lepszy pod warunkiem, że wykonasz to tak jak trzeba. A poniżej taki żarcik: Parę tylko starych i zużytych korbowodów...Wszystkie tylko z moich motorków A.C.
  21. Z obrazków wynika,że jest to mały motorek nie bardzo "wyczynowy". Coś tam na nim z boku jest napisane. A jak jest napisane, to należy iść za tą informacją i zamówić korbowód u sprzedawcy, który się sprzedażą tych motorków zajmuje. Samodzielne wykonywanie korbowodu mija się z celem bo po pierwsze nie jest to takie proste, po drugie trzeba znać poszczególne wymiary, a zwłaszcza długość tego korbowodu, i posiadać odpowiedni materiał, i park maszynowy oraz odpowiednie narzędzia, co także nie do końca jest prosta sprawą. Można oczywiście pokusić się o samodzielne wykonanie korbowodu czy innych elementów... Można to nawet wykonać lepiej niż fabryka, bo ten "knocik" ze zdjęcia to jest parodia korbowodu. Można. Tylko po co? Ta parodia korbowodu w doskokach może kosztować ze 30 zł. Więc moim zdaniem kupić ze trzy szt i zmieniać jak się urwie. Większej szkody nie narobi bo to słabiutki motorek jest i nie ma siły narobić całkowitego gruzu jak w wyczynie. Do tego można dokupić ewentualnie wał korbowy bo przy takich awariach czop korbowy w tym przypadku, jako delikatny może także ulec uszkodzeniu, choć nie musi. Jeżeli ten motorek ma łożyska, to należy je wymieniać dość często, jeżeli autko dużo jeździ. To właśnie od zużytych łożysk biorą się wszelkie awarie przede wszystkim. A.C.
  22. Panowie no bez żartów... BAŁTYK to jest model kultowy tak jak WICHEREK i należy go wykonać tak jak Pan WOJCIECHOWSKI kazał. Tylko metoda tradycyjna. Czyli po kolei deska, szkielet, podłużnice itd... Inaczej to będzie profanacja . A.C.
  23. Zawody się odbyły. Wyścigi na bardzo wysokim poziomie. Dla nas udane. Polska ekipa wywalczyła 9 medali. Moim zdaniem olbrzymi sukces. Jeżeli kolegom coś powiedzą skróty to medale były następujących kategoriach: FSR V 3,5 Junior BRĄZ ( Mikołaj Sobczyk Łódź) FSR V 3,5 SENIOR BRĄZ ( Maciej Szymański Wrocław) FSR V 7,5 JUNIOR SREBRO ( Franek Ciechański Wrocław) FSR V 7,5 JUNIOR BRĄZ ( Hanna Ołbińska Wrocław) FSR V 15 JUNIOR ZŁOTO ( Franek Ciechański Wrocław) FSR V15 SENIOR BRĄZ ( Maciej Szymański Wrocław) FSR H 3,5 SENIOR BRĄZ ( Piotr Jarząbek Wrocław) FSR H 3,5 JUNIOR BRĄZ ( Aleksander Goliński Żnin) FSR O 7,5 JUNIOR SREBRO ( Franek Ciechański Wrocław) Szczegółowe wyniki można znaleźć tu: https://drive.google.com/drive/folders/0B_hIA1oyx55MdHRVZkhPSzFOVHc Krótka migawka z Mistrzostw: Dodam,że bywały mistrzostwa, gdzie mieliśmy jeden lub dwa medale lub w ogóle nic. Pomimo, że poziom wyścigów stale rośnie i łódki pływają coraz szybciej, to jednak nasi modelarze zawodnicy przestali odstawać i plasują się w czołówce światowej. O tych zawodach będzie artykuł w MODELARZU. Już teraz zapraszam do lektury. A.C.
  24. Spalinowe nie wybuchają... Co najwyżej silnik może się rozlecieć. Czasem spektakularnie, ale takiego gruzu jak tu nie narobi A.C.
  25. Po pierwszym tygodniu mamy 6 medali w kategoriach V w tym jeden złoty w kat FSR V15 JUNIOR. To jeszcze nie koniec. W następnym tygodniu klasy H i O. A.C.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.