



-
Postów
413 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez piotr28
-
O ile dobrze pamietam to obrotomierz w domowym oświetleniu pokazuje chyba migotanie swiatła spowodowane prądem zmiennym zasilającym źródła światła.Wystarczy że od przodu zaświecisz mu w diodę, latarką albo czymś innym zasilanym prądem stałym i problem mija.Mozna wtedy mierzyć obroty. Gratuluję pracy silnika.
-
Jakie to smutne,a jakie prawdziwe....Niestety tak jest często jak pisze Piotr....
- 28 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- lotnisko modelarskie
- kms
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak,robią?Oprócz tego zaczęli szyć maseczki i bezpłatnie przekazują dla ludzi ,którzy są na pierwszej linii frontu z koronawirusem .Medycy,Wojskowe Służby Sanitarne,Ratownicy...
-
Bardzo fajny film.Ja akurat bardzo lubię oglądać tego typu opowieści różnych pilotów,także wielkie dzięki.?
-
Obowiązkowe logowanie się w DroneRadar
piotr28 odpowiedział(a) na Czaro temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Potwierdzam.Właśnie wróciłem z latania.Latam w strefie lotniska Modlin CTR EPMO ,właściwie to nawet 3 strefy tam są i mogę latać do 100 m nad poziomem ziemi bez obowiązku potwierdzenia pozwolenia na start z wieży.Wystarczy tylko zrobić "check in" i lot jest zarejestrowany,inni widzą że jest ktoś i lata w tym miejscu.Powyżej 100 m trzeba już prosić o pozwolenie na start co wymaga oczywiście rejestracji w PANSA. -
Cześć,szukaj w sklepach technicznych,serwisach/sklepach z kosiarkami,podkaszarkami itp. materiał na uszczelki w arkuszach ,bądź na metry który nazywa się "Kryngielit"Jest odporny na smary,oleje,benzynę i występuje w różnych grubościach-sprawdź na starej uszczelce jaką ma grubość.
-
Być może tak jak mówicie kwestia regulacji bo na razie to dużo wiatru robi a nie ciąg? Trzymam kciuki żeby się udało,aczkolwiek z tego co można podpatrzeć w sieci jak inni przerabiają tego typu silniki to szału niestety w postaci mocy nie ma..Tak jak Rafał napisał-akrobat odpada,raczej wolniejszy i spokojniejszy model. Pozdrawiam.
-
Załóż śmigło dedykowane do tego silnika (długość)ale o mniejszym skoku-wtedy model będzie wolniejszy. To śmigło które załozyłeś nie sprawdzi się,nie uzyskasz odpowiedniego ciągu a strumień zaśmigłowy z tego co widzę jest praktycznie zasłonięty przez sylwetkę kadłuba.
-
Dokładnie tak jak Damian napisał.Ja źle coś zrozumiałem,objawiło mi się że masz już jakiś kabel/interfejs do aparatury i po podłączeniu nie wykrywa urządzenia w systemie.Szukaj w takim razie interfejsu. Pozdrawiam.
-
Spróbuj jeszcze wejść we "właściwości" -potem "zmień ustawienia" dalej "sterownik",następnie "aktualizuj sterownik" - "przeglądaj mój komputer w poszukiwaniu sterownika" - "pozwól mi wybrać z listy dostępnych sterowników na moim komputerze" - w ramce powinien pojawić się dostępny zgodny sprzęt-klikasz "dalej" i być może sprzęt Ci się zainstaluje i wskoczy do góry w urządzenia. Gdyby ten sposób nie pomógł,to można spróbować jeszcze stworzyć wirtualny joystick z aparatury za pomocą programu Vjoy
-
Przeglądając trochę sieć znalazłem informację iż w Spad XIII był profil albo" RAF 14" lub też "EIFFEL 14" https://riseofflight.com/forum/topic/29222-ww1-fighters-comparative-study/
-
Dokładnie tak jak Adam napisał.Maski zwykłe nic nie dają,poza tym są przeznaczone dla osób chorych a nie zdrowych.A za długie noszenie maski to tykająca bomba biologiczna robiąca więcej szkody niż pożytku. Zdrówka!
-
U mnie prawie nic się nie dzieje.Pracuję jako serwisant urządzeń biurowych-naprawiam drukarki,skanery,plotery,ksero...W biurze to samo,dyżury po 2 osoby dziennie,zmieniają się co 2 dni z innymi.Ogólnie bryndza.Praktycznie wszyscy siedzą i patrzą w 4 ściany..
-
Roman,to absolutnie nie było skierowane do Ciebie,chodziło mi o innych ,wcześniej piszących.
-
Zgadzam się Jacku z tym co napisałeś.Mogą sobie co niektórzy psioczyć na naszą służbe zdrowia ale trzeba oddać im hołd za to co robią.Każde państwo stara się opanować pandemię-jedno lepiej,drugie gorzej.Wczoraj słyszałem ciekawą wypowiedz w tv w "Koronawirus poradnik" i zgadzam sie z nią-Doktor Michał Sutkowski powiedział ,że "...nie ma na świecie takiej służby zdrowia ,która poradziła by sobie na chwilę obecną z pandemią koronawirusa.."Bez wyjątku,jakie to by Państwo nie było.Musimy sami sobie wbić do głowy żeby zadbać o higienę i nie wychodzić bez potrzeby. Niestety,jak to zwykle bywa-sobota,piękna pogoda,a nad naszymi wodami dziesiątki jak nie lepiej spacerujących,obok siebie,mijających się ludzi obok ,chodzących po wałach nad Narwią,glinianki w miejscowości Zielonka-oblężone(Policja lepiła mandaty co poniektórym krzykaczom do których nic nie dociera) Arciechów-"kupa" ludzi na plaży nad Narwią....Ludzie....jak tak będziemy robić to napewno szybko wyjdziemy z tego.....żenada po prostu..
-
Tu jest co nieco : https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=5125 https://freercplans.com/plan6360.search.htm
-
Takie samo pytanie mogę zadać Tobie,na jakiej podstawie oceniasz i prowadzisz wywody na temat innych modeli?.Arek,daleko nie trzeba szukać-sytuacja z dziś rano: Nasz kolega forumowy zrobił piekny model Spitfire-a, ale Ty nie wytrzymałeś i musiałeś swoje wywody prowadzić mu w wątku i pewnie jeszcze go pouczałeś..znowu ten Twój film,po raz enty wrzucany na forum....Całe szczęście i wielkię dzięki Rafałowi za to ,że w porę zareagował i usunął Twoje wywody... Ja już nie będe po raz setny pisał w kółko że głupoty piszesz czasem,a ostatnio coraz częściej i nie masz w sobie żadnej pokory. A oceniam nie model,a sposób w jaki opowiadasz że masz nie wiadomo jakie doświadczenie i wszystkie rozumy już pozjadałeś bo latasz takim Spitem.Naprawdę,żaden to wyznacznik umiejętności pilotażu. I w porównaniu do Ciebie-ja latałem pewnie z 50 modelami ,począwszy od szybowców, modeli na uwięzi ,akrobatów,latających skrzydeł,delt,trenerków i co tam jeszcze było....i wiem coś na ten temat,ale daleko mi aby obnosić sie tu na forum jako guru modelarstwa.A druga sprawa-ja przynajmniej 40 z tych modeli zbudowałem sam,od podstaw,jak to się mówi z kartki papieru i też nie robie z siebie niewiadomo kogo.Bo patrząc tu na niektórych,zazdroszcze wiedzy jaką posiadają i wiem że sporo jeszcze musze się nauczyć. Ty Arek,na razie jesteś co najwyżej składaczem. I na koniec,nie mam zamiaru polemizować z Tobą bo to jak walenie głową w mur.Myślę że Rafał podsumował Cię dziś idealnie,ale nadal nic nie wywnioskowałeś z tego. Na razie,nie piszę więcej nic.
-
Dzięki za wyjaśnienie Kamil?
-
Mnie by interesowało? Dobrze się Ciebie czyta,rzeczowe informacje,więc czemu nie? Zobaczcie ten film.Chyba potwierdza to co pisalismy o bocznych podmuchach wiatru,małej prędkości przy starcie itd.
-
No dokładnie tak.Ma prawo oczywiście tak uważać ale nie podał żadnych argumentów na swoje twierdzenie.Hasło pt"miał skopaną aerodynamikę" znowu udowadnia mi ,że Arek nie ma pojęcia chyba czasem o czym mówi... Całkowicie przeczy to opisom które wstawiłeś Grzegorz i Ty Krzysztof. Ps.dzięki Krzysztof za obszerny post,bardzo ciekawe informacje. Pozdrawiam.
-
Jak coś to pisz,jakieś części jeszcze mam,bedzie można zwymiarować i ewentualnie pomóc Ci. No niestety,jak czytałeś zawiodła elektronika.Ale jestem na etapie odbudowywania modelu,tylko trochę czasu brakuje?
-
Cześć,zobacz do mojego tematu na temat Rcgf 50cm.Dobierałem do niego graty od Dle.Na 2 stronie wątku masz wymiary łożysk: Zmierz u siebie jaką masz średnicę czopu wału,Dle ma bodajże 12mm. Łożyska igiełkowe znajdziesz bez problemu na Allegro lub w sklepach/serwisach kosiarek i podkaszarek.
-
Jeśli by miały pomóc w korku,to czemu nie?
-
Jak myślicie,wracając do przewodniego tematu wątku,czy makieta Me-109,wiernie odwzorowana,odziedziczy pewne wady które posiadał oryginał?Ja uważam że tak.Może możecie to potwierdzić bo lataliście takowymi? Mianowicie ,sporo można było wyczytać jak i obejrzeć na temat słabej stateczności kierunkowej 109-tki przy małych prędkościach.Wskutek tego często przy mocniejszym podmuchu wiatru z boku,zarówno podczas startu czy lądowania,rzucało mocno samolotem na bok.Z tego powodu wydarzyło się dość dużo wypadków. Druga rzecz,dość mocne manewry,tj ciasne zwroty powodowały że 109-tka potrafiła wpaść w korkociąg,który kończył się często śmiercią pilota,zwłaszcza tego świeżego ,który miał bardzo mało nalotu na Me-109.Starzy,doświadczeni piloci radzili sobie z tą sytuacją wychylając nieznacznie klapy,co można było w tej konstrukcji uczynić.
-
Zgadzam się.Później sytuacja tak się odwróciła,tak jak napisałeś dzięki pojawieniu się Spitfire-a, że ich piloci specjalnie przez radio krzyczeli Niemcom-"Achtung!Spitfire" Niemcy podobno strasznie bali się kontaktu ze Spitem i działało to na nich mocno ,psychologicznie.