Skocz do zawartości

piotr28

Modelarz
  • Postów

    413
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez piotr28

  1. Ja bym chciał zobaczyć jak latasz taką "gazetą" .... Na chwilę obecną to sądze że narobił byś w gacie ze strachu jak byś miał takim modelem lecieć,zobaczył byś co to znaczy posadzić bezpiecznie tak duży model na pasie.. Ładna mi "gazeta" z silnikiem 170 cm.Bladego pojęcia nie masz co oglądasz i bzdury piszesz. Masa modelu o rozpiętości 1,6 m przy obciążeniu 148[kg/m^2] wyniosłaby 148*0,47=69[kg] Spróbuj zrobić taki model, ciekawe czy poleci? Powiem tak-jesteś po prostu geniuszem,wróć na te studia i doucz się bo takich farmazonów już dawno nie widzialem... Jakoś przy wyliczeniach pamiętałeś o skali do wyliczenia powierzchni nośnej a obciążenia pow. to już nie łaska podzielić przez skalę??? Skoro 0,47 m ^ 2 to Twoja powierzchnia skrzydeł ,co daje mniej więcej skalę 1:7 (rozp.oryginału 11,22) to żeby zachować skalę we wszystkim to chyba trzeba obciążenie powierzchni nośnej oryginału też podzielić przez skalę?Czy nie? To po pomniejszaniu oryginału mamy tak: 148:7(skala ) daje 21,14 x 0,47(powierzchnia modelu) = 9,94 kg masa modelu.A nie jakieś bzdurna 69kg I pewnie gdyby zbudować taki model dokładnie z tych samych materiałów co oryginalny Spitfire pewnie by tak wyszło.A ty masz model z pianki to waga wiadomo jaka jest.
  2. Tutaj to jest pokazane zjawisko pt: zaczepienie pływakiem i rozpierducha o wodę a nie żadna wydumana przez Ciebie teoria na temat lądowania niesymetrycznego.... Ręce i nogi opadają...?
  3. Arek nie osmieszaj się...to nie jest wypadek przy lądowaniu,tylko zaczepienie o wodę podczas "low pass" czyli niskiego szybkiego przelotu.Każdy model tak się wyrąbie ..Ogladasz i nawet nie wiesz co,a potem wrzucasz na potwierdzenie czego?Bo nie rozumiem...
  4. Bardzo ciekawe.....? Mądrego to zawsze miło posłuchać.. Mamy tu na forum dział o modelach pływających,może tam się teraz po udzielaj ,zapewne chłopaki już tam na Ciebie czekają.. Powiem Ci że wywracasz całkowicie prawa fizyki i hydrodynamiki ,będe chyba miał teraz jakieś skrzywienie ? przez Ciebie bo okazuje się że ja biedny żuczek tyle lat żyłem w takiej nieświadomości.....
  5. Super ujęcia i latanie.Zazdroszczę?
  6. Odniosę się może do pierwszego zdania,bo te drugie to jest szczyt Twojej głupoty...To już któryś raz wychodzi z Ciebie brak wiedzy i strzelasz takie gafy-jak ta o montowaniu zbiornika paliwa do silnika żarowego, daleko od niego w środku ciężkości modelu ..Tam też się mądrzyłeś i wyszło jak zwykle. Wracając do telemetrii-wywołałeś mnie to odpowiadam-oczywiście,nie neguję tego że zrobiłeś taki lot bo i mi się kiedyś zdarzyło 40 minut latać i wiem jakie to jest obciążenie dla organizmu i dlatego nie uwierzę Ci że mogłeś takich lotów zrobić kilka dziennie,prawie codziennie jak to opisywałeś ,latając 6 godzin jednego dnia.Powodzenia. A środek ciężkości według Ciebie Arku,Twoje wywody na ten temat kolejny raz pokazują ,że bladego pojęcia nie masz w temacie modelarstwa.Nie zbudowałeś niczego,ani jednego modelu,latasz gotowcami ,(oczywiście nie ujmując nikomu,bo wielu tutaj lata tylko takimi modelami i nie robią z siebie expertów) ,nie masz pojęcia jak to jest trudne przewidzieć prawidłowe wyważenie,bo często na planach podane środki ciężkości mają się nijak do rzeczywistości ,ba....często nie ma podanego ść i po to jest to forum ,pytamy na nim i wymieniamy się doświadczeniami,nie wiesz jak to jest kiedy trzeba podczas budowy przewidywać gdzie rozmieścić wyposażenie,zrobić lekko ogon bo przód modelu krótki i będą problemy z wyważeniem.....nie wiesz nic.... Grzejesz się z tym Spitfire-m jak by to jakieś latające cudo było bo ma klapy i podwozie i o matko jedyna czego on tam nie ma...Zaraz się okaże że ten Twój modelik lepiej lata niż oryginał.. Masz model Foxa a nawet nie wiesz do czego ten szybowiec jest stworzony....w termice chcesz latać...i takie właśnie kwiatki w Twoim wydaniu co chwila wychodzą. Wyluzuj ,bo niczego nie zdziałasz.Każdy chyba już tutaj Cię poznał i wie na co cię stać.Wielu już sobie odpuściło rozmowę z Tobą uznając że to walka z wiatrakami.Komentujesz filmy Pawła,szkoda że przez Twoje durne stwierdzenia robi się bałagan w tym wątku bo mnie akurat zaciekawiły filmy z modelami wodnosamolotów.
  7. Bardzo ciekawe....? Ja tam nie widzę żadnej nerwowości w tym locie,wręcz przeciwnie.Nie wiem w którym momencie filmu tą nerwowość widzisz? A lądowanie-normalne.Znalazł się expert od lądowań,sam spaprałeś ostatnio a teraz Pawłowi przyganiasz.....litości. Ja to myślę że wydaje Ci się że lądowania w realu są takie jak na symulatorze rc ,gdzie nierówności lotniska przypominają blat stołu....I zawsze się lata w warunkach laboratoryjnych. Niestety drogi Arku tak nie jest... I proszę Cię nie wrzucaj do każdej swojej odpowiedzi ciągle tych swoich filmików bo ktoś śledzący ten temat podczas przewijania strony widzi co chwila Twoje filmy,jak by to jakaś Wyrocznia Delficka była... Paweł,tak latał-na symulatorze...zresztą ja też? Arek: Ster wodny w modelu to jakaś pomyłka, bezsensowny bajer mogący wyłącznie przyczynić się do kraksy przy lądowaniu Bardzo ciekawe,tylko czemu taka znakomita ilośc je posiada lub posiadała i jakoś katastrof przez to nie było? Widzę że szerzysz znowu jakieś herezje...Opamiętaj się człowieku bo takie już zaczynasz bzdury wypisywać że się rzygać chce normalnie.Pojęcia nie masz a mądrzysz się bo gdzieś tam coś wyczytałeś albo ktoś Ci powiedział i powtarzasz jakieś pierdoły.. Ja nie wiem Arek-Ty tak specjalnie rozpętujesz te gównoburze i udajesz potem naiwnego,czy te bzdury tak Ci po prostu tworzą się na bieżąco?
  8. No to mamy niezaprzeczalny dowód ?
  9. Ale gdzie te loty 45 minutowe?I nie wiem do czego ma być ta Twoja głupia odpowiedź bo nawet 10 minut lotu Twojego tam nadal nie widzę a chwalisz się maratonami w powietrzu.. Zresztą szkoda gadać po próżnicy...Spadam stąd.Szkoda mi czasu na te bzdury.
  10. Leżymy i kwiczymy czytając Twoje wpisy....Ale dalej czekamy na odpowiedź dla Marcina ile pakietów zużyłeś na te setki lotów bo na razie jakoś cicho na ten temat u Ciebie... Poza tym skoro tak skrupulatnie wszystko notujesz i rejestrujesz na wideo to przeglądam właśnie Twój kanał na youtubie i jakoś najstarsze filmy mają tylko rok ? Nie ma też ani jednego filmu z tych dłuuuugich lotów 45 minutowych...ba,tam nawet nie ma 10 minutowego..
  11. Jakiej średnicy potrzebujesz tą rurę? Tutaj są ,ale pewnie 25 mm to i tak będzie za gruba.. https://gktrading.pl/oferta/rury-peszlowe-nierdzewne-1052 Podejrzewam że w tego typu sklepach szukaj Ewentualnie 22 mm to rura wydechowa od Webasto,też powinna się nadać.Jak coś jeszcze znajdę to podrzucę. http://ogrzewania.net.pl/shop/product/rura-wydechowa-webasto-o-22-mm-337390
  12. Nie wiem?Nie dałem rady,chyba zresztą nie tylko ja...
  13. Mechanika dla początkujących... ?
  14. Ha ha ha? O tym samym pomyślałem.... Jakoś się jeszcze nie doliczył? Pewnie jutro poda liczbę, szuka teraz po forach na ile wystarczają Li-pole.? Arek,daj sobie spokój,to nie forum science-fiction..
  15. Wiesz co?Taką tabelkę to ja sobie mogę też zrobić zaraz i mieć setki godzin nalotu.Dalej nie jest to dla mnie żaden dowód...Odpowiedz na pytanie Marcina?
  16. A to to co jest???W Twoim temacie o Spitfire,nieudane lądowanie. 15 razy mam pisać w obu tematach? Ja wytrzymałem tylko,a może aż do połowy filmu.... Nie rozumiem tylko co chcesz udowadniać tymi wywodami?Spaprane lądowanie i tyle tak jak napisał Paweł.Przeciągnełeś model i tyle,zdarza się. A tak ostatnio rad udzielałeś w wątku o Raptorze 2000,wspomnę Ciebie: "Ostry zakręt - przeciągnięcie. Ster wysokości zaciągnięty "do góry" aż do momentu katastrofy, w następstwie czego samolot po przeciągnięciu wpadł w kora. Wystarczyło oddać wysokość nic by się nie stało . " No i co tam Arku,doskonały pilocie,z klasycznym podejściem-nie udało się? Przecież to takie łatwe... Ps.Jacku,wiem wiem...miałem się nie kopać z tym zwierzem na 4 nogach Przecież napisałem że nie da się tego słuchać co komentujesz na filmie i nie słuchałem dalej bo miałem dość,zresztą jak widać nie tylko ja... I nie wierzę w te Twoje wylatane godziny,mam do tego prawo.A udowodniłeś mi to tym że 5-6 godzin latałeś dziennie i lotami po 45 minut,powiedziałem Ci już i drugi raz powtórzę-głową byś nie ruszył na drugi dzień i dla mnie opowiadasz bzdury i tyle.Sam miałem okazję zrobić takie loty i po dwóch miałem dosyć na dzień,więc wiem o czym mówię-w przeciwieństwie do Ciebie. Chwilę była cisza na forum,zjawiasz się Ty i znowu się zaczyna udowadnianie Twoich racji,najświętszych według Ciebie.Wiedzę może i masz ale też jakąś przekoszoną a praktyki i pokory-zero.
  17. Aaaaaaaa ,no o tym to nie pomyślałem...? To ja też mam tyle "nalotu"? Nic dodać,nic ująć...dokładnie właśnie o to chodzi.Najgorsze jest to że nasz kolega nie potrafi z nikim normalnie porozmawiać,jego słowa i prawdy są najważniejsze a jak ktoś twierdzi inaczej to nie ma racji,Arek wie wszystko lepiej..i nie daje sobie nic wytłumaczyć ani konstruktywnie porozmawiać.Już mu kiedyś powiedziałem że "wjechał" tu na forum z butami ,bez jakiejkolwiek pokory bo "świeżak" był i robi z siebie experta..zero z Arkiem jakiejkolwiek sensownej i treściwej rozmowy,bo ciągle zachowuje się jak ten jegomość : Z mojej strony to tyle ,dziekuję bardzo, pozdrawiam wszystkich i lotnego weekendu?
  18. No i skończyło się jak zwykle......
  19. Zgadzam się z kolegą Pawłem ,chciałem już wcześniej to napisać ale darowałem sobie żeby nie było niepotrzebnej wrzawy.Widzę że Paweł ma takie same odczucia jak i pewnie wszyscy obserwujący ten wątek ,ja też-chciał bym zobaczyć te setki godzin naszego kolegi Arka....Mam takie same odczucia,lot 45 minut ,to tak jak Paweł napisał-ból karku i jak ktoś mi pisze że 5-6 godzin dziennie latał szybowcem,co daje w tym przypadku 8 lotów 45 minutowych na dzień to życzę powodzenia.... Wieczorem głową byś nie ruszył,a Ty tak prawie codziennie i setki godzin wylatane ...Arek ,to już masz nalotu z parę tysięcy godzin?To przepraszam...nie wiedziałem żeś taki mistrz.. To kolejny dla mnie argument że bujasz w obłokach-ale na pewno nie modelami..
  20. Tak by się należało zrobić, Robert. Bardzo rozumny "ktoś" , latał tym dronem...Bez pojęcia..A jak się komuś krzywda stanie co nie daj boże,to wtedy jest płacz i zgrzytanie zębów..
  21. Witajcie! Pozwolę sobie wtrącić kilka słów odnośnie korzystania z tej aplikacji, jak i rejestracji w PANSA Latam w strefie CTR EPMO ,końcówka strefy lotniska Modlin.Dozwolone loty bez wymaganej zgody na start,po zrobieniu "check in" oczywiście do 100 m od poziomu gruntu. Nie dalej jak miesiąc temu , złożyłem plan lotu w PANSA określając się że będe latał do wysokości 200 m.Po kilku godzinach dostałem odpowiedź z systemu że moja prośba została odrzucona."Loty tylko do wysokości 100m"-tak brzmiał komunikat od operatora z PANSA.Przy komunikacie był adres mailowy,imię i nazwisko operatora który odrzucił mój plan lotu.Wiele nie myśląc napisałem do Pana Jacka,którego serdecznie pozdrawiam,czy kiedykolwiek taką zgodę uzyskam w tym miejscu gdzie latam? Nie upłynęło 2 minuty od chwili wysłania maila ,telefon-oczywiście operator PANSA ,wspomniany p.Jacek. Po długiej i bardzo miłej rozmowie, dowiedziałem się iż w obecnej sytuacji tj.koronawirus ,lotniska są zamknięte, ze względu także na możliwy NOTAM ,takie zgody dopóki się sytuacja nie uspokoi nie są wydawane.Operatorzy z PANSA nie chcą dodatkowo obarczać kontrolerów lotu pilnowaniem modelarzy.Jak wszystko wróci do normy to jak najbardziej nie widzą przeszkód aby takie pozwolenie mi wydać w przyszłości -taką dostałem odpowiedź.? I powiem Wam że jestem miło zaskoczony tą rozmową. Z mojej strony,najbardziej podoba mi się w Droneradar, kiedy patrzę na mapę i widzę jak dużo jest zgłoszonych "check in-ów" ,fajna sprawa, móc oglądać jak dużo ludzi lata w tym samym czasie co ja i niektórzy są nawet niedaleko odemnie ? Poza tym po kliknięciu w szczegóły czyjegoś "check in-a" prawie zawsze jest nr.tel do "latającego"-można się łatwo z nim skontaktować i umówić choćby na wspólne latanie...Możliwości tutaj jest już dużo.
  22. Ja wytrzymałem tylko,a może aż do połowy filmu.... Nie rozumiem tylko co chcesz udowadniać tymi wywodami?Spaprane lądowanie i tyle tak jak napisał Paweł.Przeciągnełeś model i tyle,zdarza się. A tak ostatnio rad udzielałeś w wątku o Raptorze 2000,wspomnę Ciebie: "Ostry zakręt - przeciągnięcie. Ster wysokości zaciągnięty "do góry" aż do momentu katastrofy, w następstwie czego samolot po przeciągnięciu wpadł w kora. Wystarczyło oddać wysokość nic by się nie stało . " No i co tam Arku,doskonały pilocie,z klasycznym podejściem-nie udało się?? Przecież to takie łatwe... Ps.Jacku,wiem wiem...miałem się nie kopać z tym zwierzem na 4 nogach?
  23. Zostało 25 minut do startu!!!Pogoda wygląda dobrze? Szkoda że u nas taka zawierucha...
  24. Można spróbować też wypatrywać ich nad zachodnim horyzontem około godz. 23-ej.Wtedy też zrzucą nad Europą, 60 satelit i będą przemieszczać się w stronę południa.
  25. piotr28

    Saito

    Tak jak Jarek napisał-zgłaszaj na Policję a nie szukaj teraz po Polsce kto sprzedaje taki silnik...Przecież jakoś się z malarzem umówiłeś?Nie spadł chyba z nieba...Ogłoszenie,nr telefonu?Podaj na Policję -może go namierzą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.