piotr28

Bardzo ładna i czysta robota?Nie mogę doczekać się jak zobaczę go na lotnisku? Szykuj się na sesję zdjęciową. Ps.Mam nadzieję że zdążysz go jeszcze oblatać w tym roku.

https://abc-rc.pl/product-pol-7817-Focke-Wulf-FW190-2032mm-ARF-model-konstrukcji-drewnianej-SEA257-3.html https://modelarski.com/produkt/seagull-hawker-hurricane-33ccm/ Kolejny raz wychodzi , że nie masz bladego pojęcia na ten temat. A co do pytania czy latałem czymś z chowanym podwoziem i klapami,to i owszem...tylko nie rozumiem czego to jest wyznacznik?Że dzieki temu wszystkie rozumy już pozjadałem na temat latania jak Ty?No wybacz, ale ja z tego powodu nie dostaję rozwolnienia w przeciwieństwie do Ciebie. Chowane podwozie i klapy to nie jest wyznacznik kunsztu pilotażu?

Powolutku , zmierzamy do zamknięcia i tego tematu....?Szybko się skończy, bo na takie bzdury jakie Arek wypisuje,na pewno ktoś zaraz nerwowo nie wytrzyma. Takie właśnie Arek daje porównania, bo problem jest w tym ,że on nie ma do czego porównywać....wychodzi brak doświadczenia bo sam niczym większym i z napędem spalinowym nie latał ,więc takie herezje wypisuje. Wszystkie inne modele, porównuje przez pryzmat swojego Spitfire-a piankowego-a to jest bzdura. Arku, teoria to nie wszystko. No to czemu nie latasz Spitfire-em 2,2 m z silnikiem 60-70 cm?Przecież to takie łatwe ,po co sobie zaprzątać głowę małymi niestatecznymi modelikami?

A jak chcesz po cichutku latać ,to się przesiądź na elektryki, bo nie rozumiem po co budować model benzynowy a potem na siłę szukać żeby latał cichutko jak elektryczek??To jest benzyna i ma hałasować.

Mea Culpa?

Witaj, Czterosuw?Jeśli tak to tu jest ostatnia sztuka : https://pl.aliexpress.com/item/1005001453948621.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.3a8f1268b6wmMM&algo_pvid=3015c7ae-2805-4303-b24a-877b03afef7a&algo_expid=3015c7ae-2805-4303-b24a-877b03afef7a-6&btsid=0b0a050116016365871796344ea464&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_ Na drugim zdjęciu od góry, pierwszy z lewej

To może ja spróbuję opisać jeden ze sposobów. Najpierw zacznijmy od tego iż dzwignia serwa gazu nie powinna być zbyt duża,ewentualnie snap zapięty na niej blisko osi ramienia serwa.Sami wiecie że droga którą pokonuje dzwignia gazu w silniku,nie jest duża więc nie potrzeba dużych wychyleń na serwie.Na pewno trzeba zmienić dzwignię gazu w silniku na większą ,chyba że producent już o to zadbał.Ja dokręcam do standardowej dzwigni producenta,dodatkową z płytki laminatowej,odpowiednio powiększoną. I teraz najważniejszy klucz do sukcesu-włączamy zasilanie w modelu i ustawiamy drążek gazu w nadajniku,dokładnie w połowie zakresu,zakładamy dzwignię serwa,z przykręconym do niej popychaczem i nastepny krok to znalezienie dokładnie połowy drogi ruchu dzwigni gazu w silniku.Mozna sobie namalować kreskę na obudowie gaźnika gdzie jest połowa.Odpowiednio regulując snapami długość popychacza gazu,doprowadzamy do tego ,że po skręceniu wszystkiego ,ustawiony pół gazu w nadajniku jest dokładnie połową otwarcia przepustnicy w gaźniku. I jeszcze najlepiej przed tą całą operacją,w nadajniku ograniczyć zakres ruchu serwa gazu bo na pewno bedzie za duży.Zazwyczaj wystarcza 50-60% zakresu ruchu serwa.Uwaga-ograniczony ruch serwa za pomocą funkci EPA nie może znacząco się różnić,np: do góry 60% a do dołu 45% bo możemy zapomnieć o liniowości.Trzeba tak dobrać długość popychacza aby różnica była max.kilka procent. Mam nadzieję że w miarę prosto to opisałem. Znam jeszcze jeden sposób,niestety nie zdążyłem go jeszcze przetestować, więc nie będe się mądrzył,ale jest dużo ciekawszy.Jak będziecie chcieli to opiszę jak to wygląda,bo nie chce Wiesławowi robić bałaganu w wątku. Pozdrawiam.

Wiesław,a Ty masz jeszcze nogi całe?Albo nadmiar palców? Widzę ,że chcesz koniecznie dowiedzieć się jak wygląda poszarpana noga od śmigła.....i nie jest to w tej chwili złośliwość z mojej strony.

Ten Twój temat już dawno dawno temu jest o niczym...Każdy wątek gdzie się wtrącasz, wygląda identycznie-mój Spit to tak albo siak, mój Phantom to owak,Mój FunCub to i owo....3 modele na krzyż-to już jak wyrocznie w sprawach aerodynamiki, obserwacji modelu,poradników, incydentów,srętów.... Daj sobie już na wstrzymanie ,bo znowu się napędza kolejna gównoburza.. a skończy się jak zawsze-zamknięciem tematu i tyle będzie z tego. Idź ,zbuduj sam coś porządnego to przynajmniej spokoju będzie trochę na forum.

Bardzo ładnie?Widać że dobrze "trzyma" się powietrza.Chyba tak dobrze, że ciężko go do lądowania zmusić??

Bardzo ciekawe...Można tak napisać jak się lata może na hali sportowej,w środku...a nie na powietrzu.Jednego razu jest taki wiatr,innego inny,różne kierunki,termika jest lub nie ma itd. itd.Jakoś nie wyuczyłeś się tych procedur bo któryś już raz znowu zaskakuje Cię pogoda.Przypominam-nie latamy w laboratorium tylko w terenie gdzie pogoda jest zmienna.I wszystko i w każdej chwili może się wydarzyć.Jak zwykle,procedury, procedurami...a pogoda swoją drogą.Pogoda nie ma procedur i schematów . Tak tak.....na pewno będziesz miał czas obserwować trawkę przed lotniskiem..już to widzę..Poobserwuj jeszcze wcześniej chmurki na niebie,okoliczne drzewa,krzaki,i koniecznie pośliń palec jak będziesz lądował ,żeby wiatr zbadać.Takie głupoty piszesz jak byśmy wszyscy mieli zatrzymany czas i możliwość przepatrzenia okolicy do lądowania przez pół godziny... Porównywałeś.Twierdziłeś też że latanie Twoim Spitem a potężną makietą z silnikiem benzynowym,niczym się nie różni...tak,tak,pamiętamy..

Irku, jak wrażenia z oblotu tego pięknego dwupłatowca?Model prezentuje się na zdjęciach świetnie,mam nadzieję że tak samo lata?

Ten igielitowy to sie na dupę nadaje.Najlepsze są wężyki Tygon,do których Tomek wrzucił link.I nie radzę Ci kombinować z wynalazkami różnymi bo się może źle skończyć..Mimo ze na razie będzie ok to za niedługo takie wężyki mogą zesztywnieć i są jak drut.Trudno,trzeba odżałować i kupić Tygona.Jest gruby i elastyczny i mocny.Instalacja paliwowa ma być na tip top.

To już rzecz gustu,każdy ma swoje upodobania. Redox to nie jest jakaś dobra marka,ja też mam o niej słabe zdanie,zwłaszcza o lipolach. Ale te regulatory akurat posiadam i mogę ze swojej strony polecić.Wybierzesz już po swojemu.Powodzenia.

Regulator do tego silnika używam Turnigy 25A z Hobbykinga,a polecić Ci mogę tego Redoxa https://allegro.pl/oferta/regulator-do-silnikow-bezszczotkowych-redox-30a-v2-9682105956 Mam takie dwa od dłuższego czasu i są ok.

Może to Cię zainteresuje : http://an-finans.com Tak nazywa się hurtownia,a ich sklep detaliczny to Nastik. http://www.nastik.pl

Ja kupiłem ten regulator osobno,bez silnika.Silnik mam dokładnie ten sam,tylko kupiony wcześniej i 2 rok lata w Zagim-do tej pory bezproblemowo.

Witaj,ja miałem dokładnie ten sam regulator jakieś 30 sekund.....po załączeniu wszystkiego w modelu ,silnik nie chciał w ogóle wystartować,trząsł się jak by nie wiedział w którą stronę zacząć się kręcić.Jeszcze raz dodaje leciutko gaz-dym z regulatora i po sprawie.U mnie spaliło się kilka podzespołów i po zabawie.Skoro jest nas już dwóch,to lepiej nie ryzykuj i kup inny regulator bo 2 takie same przypadki to już dużo,a nie wiadomo jak u innych jeszcze.Pozdrawiam.

Hej, znalazłem tutaj i jest ponoć dostępny. https://rc-team.pl/rc-przeglad-modelarski/34350-rc-przeglad-modelarski-2009-2.html

27 lipca zamawiałem kilka rzeczy i wszystko jak zawsze ok.Wczoraj kolega robił zamówienie-bez uwag.

Rafał, jeżeli masz możliwość przesunięcia pakietów akumulatorów to zacznij od tego.Spróbuj przesunąć je troche do tyłu i nie ma rady-musisz sie przelecieć i sprawdzać. Przetrymuj ster wysokości z powrotem na 0 stopni i w górę. Jak dojdziesz do momentu że model bedzie leciał prosto w poziomie to robisz drugi test,nabierasz wysokości,obroty minimalne i nurkujesz pionowo w dół tak żebyś widział model z boku i obserwujesz czy ma tendencję do wyprowadzania się z lotu nurkowego w stronę kabiny(za ciężki ogon) czy też odchodzi na podwozie(za ciężki przód) Prawidłowo-ma lecieć idealnie pionowo do dołu.Od tego zacznij-co mozesz to przesuń do tyłu i testuj lotami.Każdy ma swoje upodobania co do wyważenia-jeżeli bedziesz latał 3d to lepiej miec trochę tylne wyważenie,pomaga to w niektórych figurach.Ale tak jak mówie-to jest indywidualna kwestia każdego pilota. Zerknij jeszcze tu do poradnika który zamieścił Maciek-bardzo dobrze jest tam wszystko opisane. https://pfmrc.eu/applications/core/interface/file/attachment.php?id=236581 Powodzenia.

Dzięki,super,ciesze się?Dobra metoda i mało inwazyjna.Nie trzeba się bać o przegrzanie skrzydła opalarką czy suszarką.Fajnie że Ci się udało,patent zostanie na przyszłość?

Ja u siebie w Yaku ostatnio usuwałem pozostałości folii szarą taśmą pakową.Naklejasz pasek,dobrze rozcierasz żeby przylgnął i z powrotem zdzierasz z powierzchni.Taśma ,przynajmniej u mnie doskonale zdała egzamin.Tylko musi być trochę lepsza,nie najtańsza z marketu bo te zazwyczaj mają słaby klej i marnie zdzierają folię.Ogoliłem skrzydło prawie do gołej balsy a drobne resztki,które zostały -szmatka nasączona rozpuszczalnikiem nitro i po sprawie.

Dzięki za fotki Maciek?Co się stało Dariuszowi Czekajowi w Edgu?Na zdjęciu kilka osób go niesie,uszkodzone podwozie?

Tak,to oryginalna antena od modułu.Moduł dedykowany do Futaby-Corona V1 Tak naprawdę nigdy nie miałem problemów z zasięgiem-latałem zawsze w takiej konfiguracji jak na pierwszym zdjęciu.Chciałem ustawić antenę do góry tak aby nadajnik zmieścił mi się w pulpicie do aparatury który chce dokupić. Przeglądałem kilka stron a i na filmach widzę że ludzie różnie ustawiają anteny w nadajnikach,a to poziomo w lewo lub w prawo,albo pionowo do góry,albo jak zaproponowałem na drugim zdjęciu ale skoro piszesz Paweł że tak jest lipa to nie ma co. Panowie ,jak to jest z mocą sygnału 2,4 Ghz w którą stronę jest najmocniejszy?Czy to jest tak ,że gdy latam i trzymam nadajnik to najmocniejszy sygnał jest w lewo i prawo od anteny,co nieco w dół w stronę ziemi i do góry a najgorszy kierując czubek anteny w kierunku modelu?