Skocz do zawartości

kszczech

Modelarz
  • Postów

    556
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez kszczech

  1. Dzisiaj złożyłem skrzydła i są gotowe do sklejana. Jednak znalazłem błąd a właściwie nawet nie błąd ale w jednym miejscu potrzeba wzmocnić skrzydło. Pokażę następnym razem. No i musiałem zaliczyć dzisiaj imprezę - oblot modelu Łosia o rozpiętości prawie 4 m mojego kolegi Pawła Buczkowskiego vel Buczo. Dwa silniki gwiazdowe. Dźwięk i realizm lotu wspaniałe. Pozwolę sobie wstawić kilka zdjęć wykonanych przez Adama Zająca. A jutro dalsza część relacji ze składania.
  2. Robert, popraw to natarcie skrzydla. Umieszczalem gzieś rysunek jak ma być. Parę mm zeszlifuj jeszcze. Lepiej zeszlifowac za duzo niz ma być zeszlifowane za mało. Hej A i jak mogę prosić to pokaż jak jest na końcówce skrzydla.
  3. Widzę, że parę osób to obserwuje. To miłe. Taki zestaw będzie szarpał ten model. No ale do roboty. CD.. Na desce o długości co najmniej 1,5 m rozkładam wcześniej sklejone wsporniki a na nich rurki. Ta na przodzie o długości około 1,6 m. Te dwie poniżej daję 1 m. Chociaż mogą być krótsze około 80 cm. Ja takie rurki lub pręty aluminiowe kupuję w OBI. Ale są i w Mrówce i innych marketach budowlanych. Oczywiście wybieram te proste !! Środkowy wspornik już teraz można dobrze przypiąć szpilkami. Od czoła tego wspornika narysować na desce prostą krechę ołówkiem tak aby do tego potem dopasować pozostałe wsporniki. Pamiętać o tym, że mają być idealnie pod kątem prostym do narysowanej linii. Ale to później. Coś takiego. Teraz ważna UWAGA. Skrzydła są różnej długości. Wszystkie elementy, które idą do prawego skrzydła mają taki mały otworek około 1 mm aby nie pomylić elementów prawego i lewego skrzydła. Na stole składamy skrzydło dolną powierzchnią do góry. Więc te elementy z otworkiem idą po lewej a bez otworku po prawej. Na tę długą rurkę wkładamy dwa środkowe żeberka i szukamy elementów które wchodzą pomiędzy. Tak jak na poniższych zdjęciach. Jest tych zdjęć może za dużo ale to pozwoli na szybką identyfikację tych elementów. Rysowałem to wiosną a dzisiaj bez komputera nie dałem rady co do czego Ten element poniżej z tym wycięciem jest włożony źle. To wycięcie ma iść w dół. Po dokładnym ściśnięciu i dopasowaniu tych elementów nadziewamy pozostałe żeberka od największych do najmniejszych. Potem pomiędzy żebra wkładamy rozpórki między-dźwigarowe. Zwróćcie uwagę, że aby nie pomylić kolejności każda następna ma o jeden otwór więcej. Ostatnie już nie mają bo ich nie można pomylić. Wkładam też rozpórki te z tyłu. Na nich będzie się opierać keson tylny. Tak jak poniżej. Niestety dzisiaj już dalej nie dam rady bo robienie zdjęć sprawdzanie wszystkiego podczas montażu zajmuje trochę czasu. Jutro postaram się złożyć do końca i pozalewać to jakimś cyjakiem. No i zapomniał bym. Trzeba przygotować rurkę węglową 10 mm, ścianka 1 mm. O długości 29 cm. Teraz trzeba ją włożyć bo potem się nie da. No i na poprzednich zdjęciach źle włożyłem ten element na środku z wycięciem. On ma iść na górnej stronie skrzydła. To wycięcie pod dźwignię aby nie opierała się o ten element. A ja włożyłem nie w tę stronę. Powinno być tak. I jeszcze przygotować trzeba dźwigary. Tzn posklejać tak jak poniżej. Tam są takie wycięcia, że nie da się tego źle skleić. Sklejam to Suodalem 66A. Na dzisiaj tyle. CDN...
  4. Witam szanownych, to znowu ja. Trochę wstępu na początek. Miałem przyjemność przez ostatnie dwa lata poznać elitę polskiej uwięzi f2b. To wspaniali, mili, przyjacielscy, sympatyczni i oddani ludzie. Dzięki nim uzyskałem wiele nowych informacji o f2b. Mogłem poobserwować modele oraz loty. No i jakie z tego wnioski. Ano, prawie wszyscy stosują napędy elektryczne. Większość modeli z eliptycznym obrysem skrzydeł. Dużo napędów z dwoma przeciwbieżnymi śmigłami. Coś w tym musi być bo ich loty są naprawdę przepiękne. No i skusiło mnie to do narysowania takiego modelu dla siebie. Ale jak będzie to dla kogoś atrakcyjne i zamówi taki zestaw to ta relacja pomoże w złożeniu. Polecam modelarzom, którzy nie latali uwięzią aby spróbowali akrobacji. Loty na dżojstikach są fajne ale nic nie zastąpi odczuć latania na uwięzi. Szczególne podziękowania dla Sylwka Kubika i Zbyszka Rakowskiego. Bez nich ten projekt pewnie by nie powstał. Rysunki powstały już wiosną ale Marcin, który to wycina wił się jak wąż wciąż przesuwając rozpoczęcie prac. No ale w końcu odebrałem wycinanki. Zaczynamy od wycinania żeberek balsianych. Ale nie wszystkie naraz, po kolei. Żebra mają w środku rozpórki, które lepiej nie pomieszać i po wycięciu żeberka natychmiast wklejać rozpórkę. Chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego te rozpórki są wklejane a nie wycinane w całości razem z żebrem. Po wycięciu wszystkich żeberek i wklejeniu rozpórek ładnie wszystko szlifujemy ścierakiem i pozbywamy się "ogonków" mocujących żebra w deskach. Teraz należy poszukać elementów skrzydła jak na poniższych zdjęciach. Nie jestem pewien ale to będzie komplet do rozpoczęcia składania skrzydła. Jak coś zapomniałem to później o tym wspomnę. Powyżej przybliżenia a poniżej wszystko w całości. Tu są elementy z sklejki 0.6 mm, 3 mm miękka, 3 mm twarda oraz balsa 2 mm, 3 mm i 5 mm. Składanie skrzydła jak w większości moich projektów uwięzi i rc będzie na rurach. W tym projekcie na rurach 10 mm. Takie rurki łatwo jest wygiąć więc przygotowałem specjalne podstawki. Sklejka 3 mm miękka. Pogrupować jak poniżej. Te elementy potraktować nożykiem lub pilnikiem na kantach wpustów. Bo to musi ładnie powchodzić. Frez ma 0,6 mm więc trzeba to skorygować. Od dokładnego spasowania zależy czy skrzydło będzie proste więc trzeba to dopracować. No i sklejam podstawki przyciskając z góry solidnymi ciężarkami na prostym stole. Wycięcia pod tę rurkę z góry są tak przygotowane, że rurka będzie wchodzić bez problemu pod kątem. Znalazłem już jeden błąd mój i jeden Marcina. Jutro pojadę do niego i się szybko wytnie. W sobotę postaram się złożyć skrzydło. Na dzisiaj tyle. CDN...
  5. Już o tym myślałem jakiś czas temu więc bądźcie dobrej myśli. Może coś w zimowe wieczory się wymyśli. Będę wdzięczny za sugestie co by zmienić. Bo to rysowałem już kilka lat temu i mało co pamiętam. Hej
  6. Moim zdaniem, powtarzam, moim zdaniem listwy aluminiowe to błąd. Tu najlepiej sprawdziła by się sosna. No ale mam nadzieję, że będzie Ci się dobrze tym latać. Waga jest powiedzmy w normie więc nie przejmuj się. Miłych i udanych lotów. Hej
  7. Super. Gratulacje.
  8. Kurcze, ciekawy jestem jak wzmocnileś. Próbowałem to przemyslec jak wzmocnić i stwierdzilem ze raczej sie nie da. Daj fotkę jak możesz. Ważyłeś całość? Powodzenia w oblotach. Hej
  9. Od początku obserwuje te temat bo jestem bardzo ciekaw przy jakiej figurze odpadną skrzydla Ale Stanisław juz wyjaśnił. Konstrukcja tych skrzydeł ma tyle wad, ze nie ma szans aby się nie rozleciał w powietrzu. No ale trzemam kciuki. Szczerze. Pozdrawiam
  10. "A ja też mam pytanie, czy w sterze kierunku na natarciu zamykacie balsą kesony od tyłu? bo ja wcześniej zamykałem , ale teraz się zastanawiam czy to ma sens? " Wiesław, jeżeli dobrze zrozumiałem pytanie to odpowiedź jest: tak. Odnośnie składania lotek. Jak najbardziej można a nawet trzeba składać na płaskim stole. Wstawiałem kiedyś rysunek z odstępami i kątami coby było łatwiej. Jak znajdę to za chwilę wstawię. Składanie sterów z tego co pamiętam jest na rurkach. Nie da się na płasko. Trzeba listwę natarcia dokładnie przypiąć do stołu i powkładać żebra. Żebra poustawiać w pionie pomagając sobie rurkami. Kesony przyklejać też w tej pozycji wspomagając się prostymi listwami i ściskami biurowymi. Bywajcie Lotka.pdf Ot. starość czy co? Oczywiście składanie sterów pomyliłem z następnymi projektami które robiłem. MXa rysowałem już kilka lat temu i wybaczcie ale nie bardzo pamiętam. Stery robimy na rurkach. Bez przypinania bo tam na natarciu jest przecież listwa balsowa. Znalazłem też rysunki z wymiarami jak ktoś nie ma. Pion.pdfszczegóły skrzydła.pdfpoziom.pdf
  11. Optimum to 7,2 kg. Poniżej 7 kg model lata źle. Powyżej 8,5 nawet sobie nie wyobrażam jak dochodzicie do takiej wagi, nie testowałem. Trzeba oprzeć się na odczuciach Wiesława. Hej
  12. Pewnego czasu w sklepie modelarskim w Lublinie na moją uwagę, że drogo odpowiedzieli "Nikt nie mówił, że to hobby jest tanie" Uśmiałem się. Hej
  13. Od wewnątrz. Tam potem bedziesz montowal hak. Skrzydla w mx sa mocowane do kadłuba gumą którą zaczepiasz za te haki. Ten element ma sloje wzdłóż a w zeberku są w poprzek więc musialem coś wymyślec aby to wzmocnić. Hej
  14. kszczech

    Stiletto F2B

    Marcin wycina. Builder.rc Poza tym Stiletto z tego tematu narysowałem i czekam na wycięcie u Marcina elektryka. Tej samej rozpiętości mniej więcej. Wzorowany na modelach, którymi nasi najlepsi uwięziowcy latają i przy ich wsparciu. Będzie relacja ze składania więc jakby wolał kolega elektryka to niech się wstrzyma. Hej
  15. Ja bym na Twoim miejscu z reklamacją do Wieśka się udał. Nie powinien aż tak się połamać. A tak poważnie to dogadaj się z Marcinem i odbuduj kadłub.
  16. Wiesław, wyrzuć te jednorazówki albo sprzedaj komuś kogo nie lubisz. Zamów sobie coś takiego: https://modelemax.pl/pl/pelna-guma/17731-nona-kolo-105mm-2szt-n3101e-lozyska Te jeszcze mnie nigdy nie zawiodły. Hej
  17. Tak jak pisze Wiesław. Ale dołóż jeszcze jedną śrubę. Masz tam w kadłubie miejsce na trzecią. Hej
  18. Zarąbisty film. Trzyma w napięciu do samego końca.
  19. Możesz też zamówić u Brodaka - https://brodak.com/ Zamawiałem tam linki i inne rzeczy. Docierało w miarę szybko. Hej
  20. Grzegorz pewnie już kończy bo zadał pytanie, która dźwignia idzie na wysokość a która na lotki. Zapomniałem w relacji to pokazać więc poniżej pomoc. Grzegorz, czekamy na zdjęcia. Hej
  21. Builder.rc
  22. Wiesław, a może by tak zamknąć tunel balsiany na rury od tyłu? Hej
  23. Tam będą wchodziły trójkąty do profilowania listew trójkątnych. A te elementy o które pytasz to na ten czas zostaw. Po zmontowaniu skrzydeł i wyjeciu ostatecznym rur montażowych te elementy wkleja się jako wzmocnienie pod winglety.
  24. Śruba też będzie ok, pod warunkiem że to będzie śruba plastikowa w tym przypadku conajmniej 6 mm. Takie się nie odkręcają. Ne można stosować śrub metalowych do mocowania skrzydeł. Bo te śruby często się odkręca i przykręca więc stosowanie kleju nie bardzo ma zastosowanie. A plastikowe się nie odkręcają. Hej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.