kszczech
Modelarz-
Postów
574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Treść opublikowana przez kszczech
-
MX2 2200 Green Ghost
kszczech odpowiedział(a) na Hotpoint temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Kurcze, ciekawy jestem jak wzmocnileś. Próbowałem to przemyslec jak wzmocnić i stwierdzilem ze raczej sie nie da. Daj fotkę jak możesz. Ważyłeś całość? Powodzenia w oblotach. Hej -
MX2 2200 Green Ghost
kszczech odpowiedział(a) na Hotpoint temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Od początku obserwuje te temat bo jestem bardzo ciekaw przy jakiej figurze odpadną skrzydla Ale Stanisław juz wyjaśnił. Konstrukcja tych skrzydeł ma tyle wad, ze nie ma szans aby się nie rozleciał w powietrzu. No ale trzemam kciuki. Szczerze. Pozdrawiam -
"A ja też mam pytanie, czy w sterze kierunku na natarciu zamykacie balsą kesony od tyłu? bo ja wcześniej zamykałem , ale teraz się zastanawiam czy to ma sens? " Wiesław, jeżeli dobrze zrozumiałem pytanie to odpowiedź jest: tak. Odnośnie składania lotek. Jak najbardziej można a nawet trzeba składać na płaskim stole. Wstawiałem kiedyś rysunek z odstępami i kątami coby było łatwiej. Jak znajdę to za chwilę wstawię. Składanie sterów z tego co pamiętam jest na rurkach. Nie da się na płasko. Trzeba listwę natarcia dokładnie przypiąć do stołu i powkładać żebra. Żebra poustawiać w pionie pomagając sobie rurkami. Kesony przyklejać też w tej pozycji wspomagając się prostymi listwami i ściskami biurowymi. Bywajcie Lotka.pdf Ot. starość czy co? Oczywiście składanie sterów pomyliłem z następnymi projektami które robiłem. MXa rysowałem już kilka lat temu i wybaczcie ale nie bardzo pamiętam. Stery robimy na rurkach. Bez przypinania bo tam na natarciu jest przecież listwa balsowa. Znalazłem też rysunki z wymiarami jak ktoś nie ma. Pion.pdfszczegóły skrzydła.pdfpoziom.pdf
-
Marcin wycina. Builder.rc Poza tym Stiletto z tego tematu narysowałem i czekam na wycięcie u Marcina elektryka. Tej samej rozpiętości mniej więcej. Wzorowany na modelach, którymi nasi najlepsi uwięziowcy latają i przy ich wsparciu. Będzie relacja ze składania więc jakby wolał kolega elektryka to niech się wstrzyma. Hej
-
Możesz też zamówić u Brodaka - https://brodak.com/ Zamawiałem tam linki i inne rzeczy. Docierało w miarę szybko. Hej
-
extra ks Extra 300 2,3 m - relacja krok po kroku
kszczech odpowiedział(a) na kszczech temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Piękna rzecz- 21 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- kszczech
- relacja krok po kroku
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
extra ks Extra 300 2,3 m - relacja krok po kroku
kszczech odpowiedział(a) na kszczech temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Grzegorz pewnie już kończy bo zadał pytanie, która dźwignia idzie na wysokość a która na lotki. Zapomniałem w relacji to pokazać więc poniżej pomoc. Grzegorz, czekamy na zdjęcia. Hej- 21 odpowiedzi
-
- kszczech
- relacja krok po kroku
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
EXTRA 300 KS 2,3m - relacja z budowy
kszczech odpowiedział(a) na koniorc temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Śruba też będzie ok, pod warunkiem że to będzie śruba plastikowa w tym przypadku conajmniej 6 mm. Takie się nie odkręcają. Ne można stosować śrub metalowych do mocowania skrzydeł. Bo te śruby często się odkręca i przykręca więc stosowanie kleju nie bardzo ma zastosowanie. A plastikowe się nie odkręcają. Hej -
extra ks Extra 300 2,3 m - relacja krok po kroku
kszczech odpowiedział(a) na kszczech temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Trochę trwał ten jeden dzień. Prawie 3 tygodnie. Ale za to dzisiaj już skończę tę relację. CD... Przed pokryciem skrzydła balsą jeszcze kilka czynności. W lotce trzeba wzmocnić miejsce mocowania dźwigni. Wklejamy też kieszeń na rurę. Oczywiście na żywicę. NIestety nie mam zdjęć ale potem przy pokrywaniu skrzydeł można to jeszcze zobaczyć chyba. Aby rura się nie przesuwała to przygotowane macie takie paski prostokątne. Jeden ze sklejki miękkiej drugi z twardej. Trzeba je razem skleić i wsunąć w prostokątne otworki pomiędzy dźwigarami sklejkowymi tam gdzie się kończy kieszeń. Jeszcze raz przypomnę. Przy wklejaniu kieszeni na rurę, rura powinna być w kieszeni. Bo żywica zasychając obkurcza się i może być potem kłopot z włożeniem rury. Gdyby jej nie było podczas wiązania żywicy. Rurę dokładnie zabezpieczyć aby się nie przykleiła do kieszeni. Teraz trzeba przygotować pokrycie z balsy. Trochę podszlifować bo teraz łatwiej niż po przyklejeniu. Pamiętać trzeba, że góra i dół różnią się. W dolnym poszyciu jest otwór na mocowanie serwa. No ale to chyba oczywiste. Poniżej seria zdjęć z przyklejania poszycia. No i po zaschnięciu szlif. Jeżeli ktoś zechce w przyszłości stosować tak zwane winglety to przed obklejaniem folią trzeba jeszcze wkleić takie wzmocnienia. No i skrzydło prawie gotowe. Teraz pozostaje jeszcze odciąć lotki i przykleić listwy trójkątne lub listwy sposobem jak opisałem podczas montażu sterów i stateczników. Ale tutaj ważna sprawa. W sterach i statecznikach te listwy przy kadłubie są zeszlifowane do krawędzi. Natomiast na skraju jest tak jak poniżej. Po to są te trójkąty aby pomóc to rozkminić i doszlifować. NATOMIAST W SKRZYDŁACH zrobiłem inaczej. Listwy na całej długości szlifujemy do kantu skrzydła. Też są przygotowane do tego trójkąciki więc trudno o pomyłkę. Jeszcze pozostają zaślepki do zakrywania serw. Tutaj łatwo się pomylić więc wstawiam zdjęcia. Podczas projektowania wydawało mi się, że te klapki będą na tyle giętkie że da się je włożyć tak aby wystające zabezpieczenia z pasków balsowych trzymały je na miejscu. Niestety to nie zdało egzaminu bo klapka okazałą się zbyt sztywna. Ale to naprawdę nie jest problem. Do klapek przyklejamy wzmocnienia z pasków. Są przygotowane otworki, które pomogą idealnie je zpozycjonować (jest takie słowo?). Po przyklejeniu zeszlifować listwy balsowe. Ma to wyglądać tak: I po obklejeniu w skrzydłach będzie to wyglądać tak jak poniżej. Mocowanie na wkręty o średnicy 2 lub 2,5 mm. Teraz można już wkleić też bolce stabilizujące do skrzydła i stateczników. Ja zastosowałem zwykłą aluminiową rurkę z Mrówki o średnicy 10 mm. Co niektórzy wklejają węglowe. Ale to nie ma znaczenia. Aluminiowe tańsze dużo. Przygotować jeszcze otwory pod zawiasy i skrzydło odłożyć do późniejszego obklejania folią. Jeszcze kilka uwag do kadłuba. Tzw domek wzmacniam trójkątami basowymi. Tak jak poniżej. Od środka przy "fajerłolu" również. Nie wstawiałem jeszcze zdjęcia chyba z wklejenia podkładek sklejkowych w masce. Tu gdzie się mocuje śrubą od dołu. Pewnie się zatanawialiście nad takimi dziwnymi częściami jak poniżej. Mało kto doszedł po co to. Więc wyjaśniam. Różne silniki mają inne dojścia do dźwigni gazu. Przygotowałem otwór na serwo w dolnej części "domku". Ale gdyby tam nie pasowało to można serwo przymocować po lewej lub po prawej stronie. Zobaczcie te otwory: W te otworki mają wejść tak zmontowane kieszenie jak poniżej. Ale tylko wtedy gdy ten otwór na serwo nie będzie pasować. Następna sprawa. Jak ktoś będzie stosował zwykłe puszki to wystarczy zrobić otwory w masce na wydechy i po sprawie. A jak ktoś zechce stosować rurę to trzeba wkleić te części. To jest tak przygotowane, że wchodzi w wręgę na styk a druga część skleja to razem. Jak komuś nie pasuje średnica tego otworu na rurę to trzeba dać znać Marcinowi jaka średnica rury ma być i się doprojektuje i dotnie. Jeszcze należałoby wzmocnić kadłub w miejscu gdzie będzie mocowana maska na dwie śruby. Ja zastosowałem taki grzybek. Fajnie to działa bo nie trzeba stosować żadnych podkładek i śrubę można docisnąć solidnie. No i teraz jeszcze muszę przyznać się do błędów paru. Większość nawet nie jest warta wzmianki bo tego nie zauważycie. Ale dwa są warte wspomnieć. Oczywiście w następnych wycinankach Marcin to poprawi. W skrzydłach tak gdzie jest otwór na serwa są dwa paski z balsy które idą wzdłuż żeberek. Są za krótkie o 1,5 mm. To nie problem bo łatwo to wydłużyć ale błąd to błąd. No i ważniejsza sprawa. Otwory w kadłubie, te gdzie wchodzą wpusty mocowania kabinki w przedniej części trzeba podciąć około 3 do 4 mm. Od strony tylnej. Bo po przykręceniu maski na śruby nie włożycie kabinki Miałem to inaczej rozwiązać podczas projektowania ale zapomniałem poprawić i tak zostało. Po oszlifowaniu wszystkiego model gotowy do obklejania. Prezentuje się tak: No i teraz obklejanie. Ten samolot robię dla kolegi Grzegorza. I Grzegorz stwierdził, że sam go sobie pokoloruje a ja mam obkleić na biało. Dawno nic mnie tak nie ucieszyło bo to 1/4 roboty przy obklejaniu. Ni finalnie tak to wygląda. Samolot oddałem Grzegorzowi i już chyba do mnie nie wróci. Pozostało więc jeszcze po pokolorowaniu wkleić zawiasy i dźwignie. Uwaga ważna jeszcze. Szczelina pomiędzy krawędzią lotki a tylną częścią skrzydłą musi być co najmniej 2 mm. Jak będzie mniej to nie uzyskacie maksymalnego wychylenia lotek bo będzie się blokować. Dźwignie i podwozie oczywiście są w zestawie. Przykręcić silnik. GP 61 do tego potrzebuje tuleje dystansowe 25 mm. Trzeba też dociąć wręgę bo ociera dźwignia ssania i wężyk paliwa. No i montaż wyposażenia. Do montażu serw w skrzydłach koniecznie dokupić wkręty ampulowe takie jak poniżej. Bo tam mało miejsca i lepiej nie pchać się tam ze śrubokrętem. https://modelemax.pl/pl/wkrety/18823-wkret-27-16-do-serw-imbus-usa-10-szt Aha, i jeszcze jedno. Jeżeli nie stosujecie rury wydechowej to obkleić od dołu kadłub po całości. Ja będzie rura to przygotowana jest klapka, którą też trzeba obkleić i przymocować na wkręty takie jak klapki w skrzydłach. Te zaślepki mają przygotowane otwory pod długą i krótką rurę. I jeszcze ważna sprawa. W tylnej część kadłuba od dołu ostatni otwór przed podwoziem ogonowym należy pozostawić bez folii. To ważne. Mam nadzieję, że Grzegorz wstawi parę zdjęć po zakończeniu budowy. Uffff... KONIEC Budujących zapraszam do zadawania pytań w razie wątpliwości i problemów. Może po drodze coś ominąłem lub nie wszystko wyjaśniłem. Dzwońcie, piszcie. Hej- 21 odpowiedzi
-
- 6
-
-
-
- kszczech
- relacja krok po kroku
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sławek, 1. Kabinkę mocuj po obklejeniu folią. Łatwiej, mocniej i ładniej. 2. Proponuję Ci zmianę technologii kesonowania. Tak duża ilość ścisków prawdopodobnie zrobiła Ci miazgę z balsowej listwy na natarciu. No i pewnie pozostawią ślady na poszyciu. Nie potrzebujesz tak dużej ilości ścisków. - jeżeli chcesz robić ściskami to podłóż pod ściski listwy sosnowe jakieś tak z 3 lub 4 mm. I ścisków używaj w miejscach gdzie pod poszyciem są żebra. - możesz też spróbować jeszcze łatwiejszego sposobu. Spryskaj wodą poszycie. Potem przyłóż do konstrukcji i przyszpilkuj. Ta balsa po spryskaniu zrobi się podatna na wygięcia. To nie musi być bardzo dokładnie zrobione. Na drugi dzień po wyschnięciu wystarczy pokryć konstrukcję klejem i użyć tylko szpilek. - no i dobry jest też sposób Konrada. Czyli taśmą obklejasz naokoło i wspomagasz szpilkami. Tak jak wspomniał Konrad poszycie nie może z przodu wystawać za bardzo. Pozdrawiam
-
extra ks Extra 300 2,3 m - relacja krok po kroku
kszczech odpowiedział(a) na kszczech temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Dzisiaj nie dam rady wstawić dalszej relacji. Ale dzięki Wiesiowi znalazłem szczegół z którym mógłby być kłopot. Jemu sprawił Wyedytowałem część poświęconą kierunkowi. Jest tam opis (na zielono) i zdjęcie. Ta przeróbka ułatwi wam składanie. Jutro postaram się wstawić następny etap. Hej- 21 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- kszczech
- relacja krok po kroku
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
extra ks Extra 300 2,3 m - relacja krok po kroku
kszczech odpowiedział(a) na kszczech temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Witajcie, Darek - darkall, który właśnie składa ten zestaw dzwoni od czasu do czasu i zgłasza uwagi do relacji. Nikt nie zgłaszał do tej pory więc sądziłem, że relacja jest w miarę jasna Nie wiem czemu inni nie dzwonią, nie piszą. Pozwoliłem sobie poprawić parę wpisów poprzednich. Wszystkie poprawki są oznaczone zieloną czcionką. CD... Skrzydła. Chyba najtrudniejszy etap budowy. Uwaga, w tym projekcie serwo lotek jest schowane w skrzydle. Trochę inaczej jak w większości konstrukcji, które obserwuje się na lotniskach. Skrzydło składamy razem z lotkami które potem będą odcinane. Zaczynamy od poszukania wszystkich elementów skrzydła. Pozwalam sobie wyedytować ten wpis. Darek Sobaszek, który składa z tej relacji krok po kroku zauważył że brakuje na powyższym zdjęciu kilku ważnych elementów. A mianowicie te poniżej. To elementy z sklejki 3 mm twardej. Ta deseczka najniżej powinna być podwójnie sklejona. Z sklejki miękkiej 3 mm i sklejki twardej 3 mm. Przygotowujemy listwy sosnowe. Muszą być trochę dłuższe niż sztandarowe ze sklepów 1000 mmm. Więc trzeba przygotować przedłużki. Potrzebujemy sosnowe na jedno skrzydło: 2 listwy 3x10x1000 2 listwy 3x5 2 listwy 3x10x400 No i ścinki kilkucentymetrowe do przedłużenia. Wszystkie elementy dokładnie czyścimy papierem ściernym. Listwy również. I TERAZ WAŻNA UWAGA!!! Wszystkie żeberka w miejscach gdzie listwy i tylna rura montażowa wchodzą pod kątem innym niż 90 stopni należy zrobić podcięcia. To naprawdę ważne. Podczas podcinania tych elementów pamiętać szczególnie o tych podwójnych. Czyli przykadłubowych i tych które będą trzymać serwa. Dokładnie to przemyśleć. Żeberko które wzmacnia żebro główne z wycięciem na serwo idą na zewnątrz skrzydła !!! Przednią listwę z balsy też przedłużamy tak: Przygotować już teraz warto wpusty na dźwignie. No i można składać. Ale w pierwszej kolejności na sucho. Bez kleju. Potem rozebrać i jeszcze raz złożyć na sucho. Tak aby nabrać wprawy coby potem podczas klejenia klej nie zasechł Zwrócić należy uwagę, że żeberka przykadłubowe te podwójne różnią się. Do ich pozycjonowania służą te otworki 3 mm na nich. Przygotowujemy rury montażowe i żebra. Żebra oznaczam z jednej strony, np. zewnętrznej flamastrem tak aby przy składaniu nie zastanawiać się w którą stronę je obrócić. Bo podczas podcinek o których pisałem powyżej już potem nie można ich dowolnie obracać góra-dół. No i składamy. I TERAZ ZNOWU BARDZO WAŻNA UWAGA. ALE NAPRAWDĘ TO WAŻNE !!! Jeżeli posłuchaliście wcześniej i zrobiliście podcięcia w żeberkach to nie będzie problemu. Dokładnie ustawić kąt prosty pomiędzy dźwigarami a żebrami. Jak to będzie ok to żebro przykadłubowe będzie idealnie przylegać do kadłuba. No i właściwie skrzydło sklejone. Ale dla pewności wstawiam jeszcze zdjęcia z motażu drugiego skrzydła. Może się przyda. Zwróćcie uwagę, że tutaj poniżej wkładam kawałek balsy 2 mm bez kleju jako separacja skrzydła od lotek. Potem to wyrzucimy i zostanie piękna szczelina pomiędzy lotką i skrzydłem. Jak jeszcze macie siłę to można wkleić wzmocnienia pod zawiasy. Ale uwaga aby nie zrobić tak jak jeden z kolegów. I wkleił zamiast od środka to w miejscu gdzie będą listwy trójkątne I to na dzisiaj tyle. Skrzydło powinno też mieć wzmocnienia ze sklejki 3 mm wyżej pokazane tak jak to zrobił Darek. CDN...- 21 odpowiedzi
-
- 4
-
-
-
- kszczech
- relacja krok po kroku
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
