Skocz do zawartości

kszczech

Modelarz
  • Postów

    556
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez kszczech

  1. Witajcie, obiecałem parę dni temu, że wstawię kształty natarcia w skrzydle. Poniżej na rysunku załączam wraz z wymiarami. Hej
  2. "Stępić" jeszcze. Dzisiaj wieczorem postaram się wstawić rysunek i parę wymiarów. Hej
  3. Do połowy listopada nie robię nic w moim hobby. Zapierdziel w robocie. Zresztą, projekty u mnie powstają raczej zimą. Będzie i nowy Sztylet i relacja ze składania Ekstry 2,3 m i nowy projekt RC. Spróbuj polatać uwięzią. To niezapomniane doznania. Każdy z dżojstikowych kolegów, któremu dałem przelecieć planuje budowę uwięziówki. Hej
  4. A ja się pochwalę, że widziałem jak powstaje model Konrada. Widziałem też końcowy efekt. Konrad to doświadczony modelarz i wyszło naprawdę fajnie. Najbardziej jestem pod wrażeniem, że zbudował model w oparciu tylko o zdjęcia, które robiłem przy budowaniu prototypu. Ja mimo, że to rysowałem i wymyślałem rozwiązania w tej konstrukcji to przy budowie musiałem wracać wielokrotnie do komputera i rozkminiać o co mi chodziło Konrad zrobił krótką relację. Obiecuję, że zrobię dokładną relację krok po kroku tak jak relację z budowy Ekstry 2,7 - No i tak informacyjnie. Wiem od Marcina - https://builderrc1.pl/ , że jest dużo pytań o model 1,8 m. Mogę już powiedzieć, że będzie i to już przed wiosną. Rozkminiam jeszcze czy robić na kształt Ekstry czy Jaka 55. A może MX. Jakieś sugestie? Hej
  5. Acha, czyli jak wyjmę z modelu śmigło albo serwa to śmiało mogę powiedzieć żonie, że to nie nowy model tyko KIT i niech się nie czepia? ?????? Buduj, buduj. Wsiąkłes w to hobby. I bardzo dobrze.
  6. Wiesław, czy dobrze pamiętam, że to miał być Twój ostatni model jaki budujesz? ?????????
  7. Witam, to znowu ja. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że ustawienie modelu do prawidłowego lotu w uwięzi może tyle zająć czasu. Wypalone ponad 5 litrów paliwa. I dopiero dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z efektów. Model lata naprawdę fajnie. Ale początki były trudne. Przede wszystkim wyważenie. Okazuje się, że ten silnik jest tak lekki że potrzeba było dołożyć sporo ołowiu na dziób. W pierwszych lotach ustawiałem silnik i doposowywałem śmigła. Ciśnienie do zbiornika zrobiłem z tłumika. No i dziwne efekty to dawało. Przy starcie silnik pyrkał na wolnych obrotach. Po starcie natychmiast nabierał dużych obrotów. No i może było by to dobre ale w figurach pod pułapem silnik tracił obroty. Niby cały program można było zrobić ale to nie było komfortowe. Po wielu próbach z ustawieniami i wymianach śmigieł spróbowałem polatać bez ciśnienia z tłumika. No i silnik zaczął pracować w miarę poprawnie. Przerobiłem trochę zbiornik paliwa i po dzisiejszych lotach okazało się że jest super. Model w pionie wchodzi w fajne obroty. Pod pułapem też ciągnie super. Sądzę, że tak już zostawię. Kilka tygodni temu podczas prób miałem mały wypadek. Zgasł silnik i model uległ małemu uszkodzeniu. Nic poważnego. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przy okazji przesunąłem silnik do przodu tak aby nie używać ołowiu do wyważenia. Jednak mimo przesunięcia o 2 cm wciąż model potrzebuje trochę doważenia na przód. Ale to już nie problem. I tak jest bardzo lekki. Podczas tych prób już prawie nacisnąłem przycisk kupuj. Na stronie z silnikami Stalker. Bo już miałem dość. Ale się powstrzymałem i jak narazie zostanie z tym silnikiem co jest. Tak jak wcześniej pisałem uważam, że samolot powinien warczeć, śmierdzieć paliwem i być tłusty od oleju. Ale obserwując loty elektrykami stwierdzam, że chyba się przełamię. Następny Sztylet jednak zrobię na elektryka. Trochę trzeba będzie przerobić wycinankę. Ale to nie problem. Mam nadzieję poobserwować loty i modele w przyszłym tygodniu w Tuszowie Narodowym. Na takich spotkaniach dużo można się nauczyć. Hej
  8. Wiesław, znamy się od pewnego czasu i często rozmawiamy. Jesteś bardzo rozsądną i rozgarniętą osobą. Więc się pewnie nie obrazisz jak kilka zdań opierdzielenia dostaniesz. Może początkujący modelarze przeczytają to i wyciągną wnioski na przyszłość. Po rocznej budowie modelu, wsadzeniu kupę kasy, wielkich nadziei na długie latanie robisz oblot na maksymalnych wychyleniach, bez expo, bez stanów lotu. Co Ci pierdyknęło w głowę? Szkoda Ci było 5 minut na zaprogramowanie? Co Tobą kierowało? Nie rozumiem Twojego postępowania. Po drugie. Często czytam nawet na tym forum zdanie "bezpieczeństwo jest najważniejsze". Guzik prawda. Powtarzają to w tych kretyńskich telewizjach i mediach i tak się to rozpowszechniło. Bezpieczeństwo nie jest najważniejsze. Gdyby tak było to Kolumb nie odkrył by Ameryki, ludzie nie zdobywali by najwyższych szczytów, nie opływali by samotnie ziemi, nie latali by samolotami, nie powstało by wiele wynalazków. Jednym słowem byliby ciepłymi kluchami. Ale jednak musi być jakaś granica rozsądku. Odpalanie silnika i kołowanie wśród dzieci i dorosłych. Lądowanie pomiędzy ludźmi. To już naprawdę przesada. Zrobisz komuś krzywdę, rozniesie się po Polsce i wszyscy na tym ucierpimy bo wprowadzą jakieś ograniczenia. Nie rób tak proszę. Widzę, że samolot zachowuje się poprawnie. Cieszę się bardzo, że Ci się podoba. Może polatamy razem w niedalekiej przyszłości. Aha, i nie przesadzaj z zawisami na silniku na dotarciu. Pozdrawiam
  9. I super. Wojtek robi zajeb..te pokrowce. Pod wymiar. A jak cenowo wyszło?
  10. Wiesław, spróbuj u Wojtka zamówić. http://www.voyteccover.dbv.pl/news.php Hej
  11. Sylwester, napisałem KONIEC bo to dotyczy relacji z budowy. Jeszcze w tym roku powstanie rezerwowy Sztylet. Prawdopodobnie powstanie też ich kilka u moich kolegów z naszego i z sąsiednich lotnisk. Trzeba pokazywać i propagować uwięź bo na lotniskach 70% ludzi nigdy tego nie widziało. Planuję też narysować i popracować nad modelem z eliptycznymi skrzydłami. Słuchając Waszych rozmów w Tuszowie Narodowym doszedłem do przekonania, że coś w tych elipsach musi być. Zresztą Wasze latanie było super. Dużo mi do Was brakuje. Byłem pod wrażeniem Waszych lotów i Waszej wiedzy w F2B. Mam filmy z lotów z naniesionymi śladami figur, jakby co Jak ktoś z uczestników zlotu zechce to proszę o info. Tłumik przestawiony. Hej
  12. CD... Silnik zamontowany, instalacja paliwowa zrobiona. Klapy i stery działają bez zacięć. Silnik dzisiaj odpalony. Wypalił dwa zbiorniki bez żadnych problemów. Samolot prezentuje się tak i błaga o lot. No a tak pracuje silnik. VID_20210511_190959.mp4 Dzisiaj za bardzo wiało na loty. Więc jutro prawdopodobnie poleci w swój dziewiczy lot. Czyli można powiedzieć, że zamiast CDN... można już napisać KONIEC
  13. Lata trochę lepiej niż pozostałe. Ale nie wiem czy to zasługa samolotu czy pilota Brzmi średnio. Ani ładnie ani brzydko. Hej
  14. CD... Prace zmierzają ku końcowi. Dzisiaj polutowałem zbiornik paliwa i zrobiłem uchwyty. Będzie mocowany na plastikowe śruby. Tak wyszedł: Zabezpieczony przed wyciekami bo wypełniony alkoholem aby ewentualne pozostałości po lutowaniu się rozpuściły. No i przy okazji kontrola szczelności. Odebrałem też od kolegi kabinkę. Ma fajne urządzenie do tłoczenia kabinek. I przygotowałem do przyciemnienia. Podwozie zmontowane i włożone w skrzydła. Jutro wkleję podwozie, klapy i stery. Pozostanie montaż silnika i można latać. Tak wygląda po obklejeniu. Mam nadzieję, że Les się nie obrazi że spolszczyłem nazwę CDN...
  15. Postaram się wziąć do Tuszowa ale nie wiem czy się wyrobię. Trzeba by jeszcze go oblatać a czasu coraz mniej. Nieskromnie mogę powiedzieć, że co do wagi samolotów to mam spore doświadczenie w akrobatach rc. Tam zbyt lekkie modele źle latają. Zbyt ciężkie jeszcze gorzej. Każda klasa rozpiętości powinna mieć swoją wagę. No ale w uwięzi to nie wiem jak to jest. Jeszcze nie nabyłem takich doświadczeń. Ale zawsze twierdzę, że zbyt ciężki samolot ciężko odchudzić. Natomiast w drugą stronę to nie jest wielki problem. Cieszę się, że będę mógł Was poznać osobiście. Również mam nocleg w Hotelu Polskim jako i Wy. Hej
  16. A ja powiem, że nie lubię Oracoveru. Kupuję w hobbyking. Jak dla mnie jest fajna. I lżejsza od Oracoveru. Nie mówiąc już o cenie. A obklejałem mnóstwo modeli. Od takich małych po trzy metrówki akrobaty. Piotr, jak chcesz to zostało mi dużo złotej i białej folii. Mogę zabrać do Tuszowa. Hej
  17. CD... Po kilkudniowych negocjacjach z żoną (miało to trochę wpływ na stan środków na koncie) udało się zrobić mały warsztat w domu. W międzyczasie dostałem linki zamówione przez Roberta Tomzika na (chyba) Ukrainie. Dziękuję jeszcze raz Robert. Będę w końcu miał zapas. Po kilku dniach pracy wyszło coś takiego jak poniżej. Nigdy nie używałem złotej folii. Coś mnie podkusiło i taką zamówiłem. No i taki efekt. Dojdą jeszcze napisy. Dzisiaj mogłem już przymierzyć brakujące części aby zobaczyć co z środkiem ciężkości i wagą. Przymocowałem prowizorycznie na taśmę podwozie, silnik z tłumikiem, śrubki, podkładki, nakrętki kłowe, kołpak, śmigło, balsę na wypełnienie, rurki silikonowe, wlew paliwa, zbiornik paliwa. Środek ciężkości wyszedł idealnie. Silnik zamocowany tak jak na planach. W prototypie musiałem sporo go cofnąć. No i dodatkowo dać 15 g ołowiu na ogonie. No i finalnie: - rozpiętość 1476 mm - długość 1366 mm - silnik OS 40 FE - waga 1240 gramów. Wagi może jeszcze trochę zejść. Może się uda w 1220 gramów zmieścić Co sądzicie o wadze i efektach prawie końcowych? CD|N...
  18. Cześć Ardiansson, Udało się ulotnić Zielonego Ducha? Hej
  19. A pewny jesteś że to nakrętki się wykręciły? Może to szpili jednak. No i zmień z 4mm na 5 mm śruby. Twoje śmigło pomogło uwędzić kiełbasy. ???
  20. Przyklej pasek basy. Słoje wzdłóż. Hej
  21. Tak zrobię. Dziękuję.
  22. Witajcie, pytanie mam. Ile gramowy obciążnik dać na prawe skrzydło? Pytam bo gdzie nie czytam to są podawane różne ciężary. Zawsze dawałem ciężarek tak na wyczucie. Ale jestem ciekaw jak to z tym naprawdę jest. To jakoś wyliczyć mam? Z góry dziękuję za pomoc. Ale oczekuję jej raczej od praktyków a nie teoretyków Hej
  23. Ciekawy pomysł. Moim zdaniem należało by trochę poczynić zmian. Tak jak piszesz kierunek. To wymaga jednak sporych zmian. Trzeba by go zrobić wyższym no i przerobić kadłub tak aby końcówka kadłuba była przerobiona na kierunek. Ster wysokości przy okazji przeróbki cofnąć tak aby odsunąć go od skrzydła. No i w skrzydłach koniecznie powiększyć lotki. I to dość znacznie. Jakbyś się zdecydował to wolnymi chwilami mógłbym to narysować. Bo sam jestem ciekaw jak by takie coś latało na dżojstikach. Hej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.