




pacek
Modelarz-
Postów
2 244 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Treść opublikowana przez pacek
-
ale masz fajnie, sam się robi, a ja muszę sam robić
-
Żeby nie było, ze nic się nie dzieje z budową, co prawda trochę tempo spadło. Wszystko przez nową zabawkę - drukarkę 3D, ale już wszystko wraca do normy. Zaczął się najtrudniejszy element budowy tzn montaż części ogonowej kadłuba. Trochę trwało przygotowanie stanowiska do montażu. no i trochę kombinowania jak tą całą druciarnie połączyć w całość i żeby jeszcze prosto było. łącznik dolnych belek ogonowych, jeszcze niekompletny. mocowanie górnych belek ze statecznikiem mam nadzieję, że w weekend kolega wytnir mi na cnc trochę okuć do olinowania skrzydeł. cały czas myślę o napędzie, marzy mi się silnik z przekładnią, żeby można było założyć duże śmigło tak ze 32 cale.
-
wydaje mi się, że jak rozmawialiśmy o kolorach to mówiłem, że jst to najfajniejsza folia do oklejania . Ja swojego Dh-2 będę raczej oklejał koverallem (koszty) zrobiłem próbę z lakierem mainwax i wychodzi, że 2-3 warstwy tego lakieru zaklejają wszystkie dziurki, poza tym nadaje się do samego przyklejania koverallu do basy.
-
Supermarine Spitfire MkIX skala 1:6,6 - drukowany
pacek odpowiedział(a) na dukeroger temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
mam pytanie jaka jest grubość poszycia w Twoim modelu, zacząłem drukować małego me 109, ale na skrzydłach wychodzi mi efekt "końskich żeber" w moim projekcie grubość poszycia to 0,4 mm, czyli tyle ile dysza. -
no, nie powiem, ale kawał modelu się zapowiada , okucia wycinasz ręcznie ? Mi się nie chce i poprosiłem kolegę, żeby mi wyciął na frezarce i czekam sobie cichutko, może przed świętami będą gotowe.
-
Generalnie chodzi o to, żeby powierzchnia otworu (otworów) wylotowych była większa niż wlot. Wtedy powietrze wlatujące pod maskę, jest w stanie ją opuścić. Wiem napisałem to trochę dziecinnym językiem. Przerabiałem ten problem wielokrotnie w moich małych kombatach - Camelach, gdzie dopiero po odpowiednim zmniejszeniu, przesłonięciu otworu wlotowego, silnik miał odpowiednie chłodzenie. Czasem niewielki otwór wlotowy ale odpowiednio ukształtowany i skierowany, daje lepszy efekt niż wielka "japa wlotowa" bez odpowiednio dużego wylotu.
-
Marku, ta osłona ma przykrywać 1,2 i 3 wręgę? Jeśli tak to ciężko Ci to będzie zrobić na kadłubie tak żeby go nie "ufajdać". Z Twojego opisu zrozumiałem, że nie chcesz robić formy, tylko od razu wylaminować osłony ?
-
PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.
pacek odpowiedział(a) na Lucjan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
W sumie, kawał ładnego suma -
to w końcu kleisz ten zestaw, czy robisz coś swojego ?
-
Ty skończ dh2 na początek
-
wszystko się zgadza, dla większości oglądających taki model to nieistotny szczegół, ale dla mnie to jakoś kiepsko wygląda. Wiadomo trzeba iść na kompromisy, no chyba że budujemy super makietę. Po za tym, pomyśl jaki będziesz miał "szacun" od innych, jak się nie złamiesz i zrobisz sterowanie zwichrzeniem i stery płytowe Satysfakcja gwarantowana
-
Ja w swoim Airco dh2 1/3 podwozie będę robił właśnie z pręta 6mm. Metrowy kawałek waży 225g U mnie to tylko 2 pręty i oś, no może jeszcze coś ale to już z cieńszego drutu, u Ciebie jest tego chyba trochę więcej
-
a zacząłeś już oklejać ?
-
A już myślałem, że chcesz napisać, że na każdego sylwestra trzeba inną kobietę zabrać .
-
z tym tempem to nie przesadzaj ostatnio jakoś mocno spadło . a jak chcesz ryjek to wyślij tkaninę, bo w moim magazynku tylko jakaś cienizna została. .......... trochę dzisiaj próbowałem nadgonić niewiele ale zawsze krok do przodu, maska prawie pasuje
-
ten tydzień miałem zawalony pracą, dziś zresztą też, bo wróciłem do domu po 17.00. Wczoraj wieczorem, a właściwie w nocy udało mi się wyklepać "nosek" cztery razy 110, chyba wystarczy wyszło dość sztywne, teraz tylko dociąć na wymiar i dorobić wręgę wzmacniającą. wstępnie przycięte, pierwsze przymiarki
-
I-16 z podkładów, rozpiętość 2 m
pacek odpowiedział(a) na zbjanik temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
niesamowite -
no nareszcie, Camel to mój ulubiony samolot WWI
-
no i w końcu zmęczyłem formę. Powiem tak łatwo nie było i wszystko jakby sprzysięgło się przeciw mnie. Na początku upuściłem gotowe kopyto i oczywiście lekko je uszkodziłem, na szczęście w w miejscu które i tak będzie wycinane, bo tam będzie wystawać lufa km. Pierwszy raz robiłem formę z poliestru, ponoć nisko skurczowy, Błąd nr 1 postanowiłem zrobić formę niedzieloną, bo kształt wydawał się łatwy do wyjęcia, ..... wydawał się po stwardnieniu formy w żaden sposób nie byłem w stanie wyjąć kopyta, w efekcie kopyta już nie ma Na szczęście forma wyszłą w miarę ok może nie jest to mistrzostwo świata, ale mam nadzieję, że wystarczy do wyklepania 2-3 nosków kadłuba.
-
Niestety nie. Moja to końcówka lat sześćdziesiątych, długa rama i z przodu klasyczny teleskop, klamki też mam klasyczne. Jak ją kupiłem to, też miała takie brzydkie kwadratowe lampy, ale wymieniłem na żółwiki , zmieniłem też skrzynie, na ze wstecznym biegiem. Zacząłem robić formę, na razie żelkot.
-
nie zgadłeś ani bmw r71, ani m72, to k-750 tzw "Kaśka"
-
mam taką nadzieję, planujemy występ eskadry dh-2, powstają równolegle 3 szt. A co z tego wyjdzie się okaże.
-
Na Bobrowniki będzie skończony ?
-
a Ty o Bobrownikach piszesz ? Wydaje mi się. że jak na pierwszą edycję to frekwencja była niezła.
-
jak to postaram ?