Skocz do zawartości

pacek

Modelarz
  • Postów

    2 244
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez pacek

  1. moja przesyłka opuściła już Niemcy mała aktualizacja, mam ja na biurku
  2. no teraz to wygląda jak prawdziwy druciak kiedy oblot ? a co do zestawów WW1 to zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, tym bardziej że można by pogodzić ogień z wodą, czyli WW1 i polskie szachownice.
  3. cały czas mam dylemat, bo z jednej strony chciałbym mieć fajną "jedenastkę" ale jak się znam to gdzieś po drodze ugrzęznę i miną lata zanim model poleci, trochę mnie rażą miękkie skrzydła i tył kadłuba, ale wiem że jak nie będę kombinował to model ma szansę na lot nawet jeszcze w tym roku. I sam nie wiem swoją drogą model mógłby być niezłym poligonem doświadczalnym w budowie "tzw makiet" żeby nie daj boże nie obraził się autor kitu słowo "tzw makiet" odnosi się do moich umiejętności modelarskich.
  4. Tak jak pisałem zamówiłem sobie kit pezetelki, wybrałem spalinkę, bo leży sobie u mnie bezrobotny ASP fs61 , właśnie przed chwilą odwiedził mnie listonosz i dostarczył przesyłkę, zestaw dotarł do mnie bez uszkodzeń super zapakowany w podwójne pudło, super, na pierwszy rzut oka wszystko jest ok ale dokładne oględziny po powrocie do domu, oj będzie mi się dłużyła dzisiejsza droga powrotna
  5. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    taka mała przymiarka do oznakowania kadłuba, to na razie tylko papierowe szablony, ale wychodzi, że wszystko się zmieści.
  6. zespół 2 linek cztery to 2 pary lekko powiększając otwór w regulacji da radę zrobić w sumie tak, z tym że ja do pull- pull (napędy sterów) w WW1 dodaję krętliki, łatwiej się reguluje
  7. tak kończę linki
  8. tak czytam o tych naciągach i pozwolę sobie na małe wtrącenie. Ja w moim Sopwith Pupie używa linek stalowych tzw plecionki, jako zakończenie wykorzystuję snapy stalowe 2mm plus regulacja długości. wyregulowane naciągi dają się założyć bez większych problemów, bo mimo wszystko konstrukcja skrzydeł jest elastyczna, a do zapięcia snapa wystarczy tylko dociągnąć go do oczka w skrzydle lub kadłubie, żadne sprężynki ani gumki są niepotrzebne.
  9. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    a tak przy okazji, spryskiwacz znakomicie poprawił warunki malowania w garażu, jest wyraźnie lepiej, prawie bez paprochów , gorzej z żoną powoli traci cierpliwość, chyba muszę ją wysłać na weekend do jakiegoś spa a w tym czasie zdąrzyć z malowaniem SE i wietrzeniem domu
  10. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    a jak to można kupić ?
  11. status zamówienia zmieniony na wysłany, przesyłka opuściła Holandię
  12. pacek

    PZL P-11c

    a moja spalinka, właśnie została do mnie wysłana
  13. pacek

    Imitacja blachy falistej

    tyle że tam nie ma żadnej konkretnej odpowiedzi
  14. o muszę pomyśleć tylko gdzie to wszystko upchnąć
  15. dostałem info, że wysyłka w sobotę lub poniedziałek jak tylko dojdzie przesyłka zacznę nowy temat PZL 11c - nitro
  16. pacek

    PZL P-11c

    fajne ale strasznie ciężkie jedno 95g
  17. pacek

    PZL P-11c

    a cóż to za koła i gdzie je kupiłeś ? jakiś link ?
  18. na razie status zamówienia : Status:Paid, Processing to chyba jest ok, poza tym ja cały czas widzę cenę 93,06
  19. no też się zdziwiłem, normalna cena to 158euro, ale długo się nie dziwiłem i kupiłem za 93,06euro
  20. dokładnie 93,06 euro
  21. a widzieliście, że można ją kupić w hobbykingu eu za 93euro ?
  22. no dawaj, dawaj to chociaż sobie popatrzę jak się postarza model
  23. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    dzięki, o zraszaczu nawet pomyślałem ale dopiero po malowaniu no wiem i dlatego nie poprzestałem na samym solartexie, ale osobiście wolałbym chyba smugi od pędzla niż poprzyklejane paprochy. no i niestety nie mam w swojej przeszłości modelarstwa redukcyjnego i techniki postarzania, śladów eksploatacyjnych itp. są dla mnie czarną magią .
  24. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    może i nie straszne, ale strasznie trudne coś tam próbuję, ale im dłużej próbuję tym bardziej jestem niezadowolony z efektu. Po pierwsze - mój garaż to nie najlepsze miejsce do malowania, lata szlifowania balsy robią swoje, zawsze jakiś syf się w powietrzu znajdzie i przyklei poza tym mam drzwi z domu do garażu a koleżanka małożonka ma wyjątkowo wyczulony węch na wszelkie smrody dolatujące z garażu, ciekawe że jej nie przeszkadza zapach do zmywacza do paznokci Po drugie za grubo położyłem bazę i porobiły się ranty na literach, już dostałem instrukcję od kolegi lakiernika jak to zrobić żeby nie spieprzyć i jak naprawić jak spieprzę a tu moje poranne wypociny do poprawki.
  25. też mam taką nadzieję . a mam jeszcze pytanie skąd wziąłeś takie fajne kółka do swojego ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.