




pacek
Modelarz-
Postów
2 263 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Treść opublikowana przez pacek
-
może i tak, ale ta budowa to taki kompromis, bo przede wszystkim chcę zbudować model latający , jednocześnie chciałem aby to była w miarę szybka budowa. Budowałem już modele z krótkimi "ryjkami" WW I i wiem na czym polega problem z wyważeniem. Mnie osobiście podłużnice na kadłubie się nie podobały, to nie Hurricane, dlatego postanowiłem je zakryć (mimo, że pewnie nie poprawi to wyważenia), stateczniki już mnie tak nie rażą więc je zostawiłem, ot taki kompromis To jest fajny zestaw do budowy rekreacyjnego modelu P11c. Sylwetkę ma dość dobrze zachowaną i nie budzi wątpliwości o jaki samolot chodzi, a ze nie jest to 100% makieta ? no cóż, mi taki pasuje. chyba czas na przymiarki silnika, wstępnie wszystkie szpeje powinny się zmieścić z przodu czyli przed wręgą silnika, - serwo gazu, pakiet zasilający, moduł żarzenia, pakiet do modułu.
-
ja tylko składam puzzle fajnie to wyszedł chłopakom kit Marku a może czas wrócić do budowy fokkera, a nie wymyślać sobie tematy zastępcze ?
-
jak masz zamiar odpalać na nim silniki żarowe to pomyśl o jakims lakierze z utwardzaczem, bo po pierwszym kontakcie z paliwem już nie będzie taki ładny.
-
taki właśnie miałem zamiar a tu nie mogłem się powstrzymać, podwozie na razie nie polutowane, tylko doraźnie przyłapane drutem. jeszcze bez płozy
-
no mała aktualizacja przymiarka do centropłata, częściowo sklejony zrobiłem też próbę oklejania folią z HK, co prawda Lech mówił, że okleja się nią fajnie, ale ja "niewierny Tomasz" musiałem sam spróbować i potwierdzam słowa Lecha bardzo fajna folia, fajny skurcz, dobry klej, żeby jeszcze robili matową była by super małą próbka na stateczniku pionowym. gdybym jeszcze dobrze odpylił go przed oklejaniem było by prawie idealnie zastanawiam się jak się pozbyć połysku, może po ewentualnym udanym oblocie polecę po całości matowym bezbarwnym.
-
a tu http://sklep-modelarski.eu/pzl-p11c-laser-cut-kit-gp-v2-p-2386.html jest też wersja elektryczna.
-
no taki był plan , że albo pożegnanie starego roku albo przywitanie nowego. teraz zastanawiam się czy kieszenie na łączniki skrzydeł robić z papieru czy laminowane ? przymierzyłem silnik, spokojnie wszystko się zmieści, serwo od gazu i pakiet zasilający, myślę żeby wsadzić mu moduł żarzenia.
-
pogoda jak drut, pewnie wszyscy latają, a ja bidny mam dziś dyżur w pracy, ale robota nie zając, żeby nie uznać soboty za całkowicie straconą wziąłem kawałek modelu do pracy. ostateczne sklejenie i dotarcie w domu. element dobrze zaprojektowany, fajnie się składa i trzeba by się nieźle napocić żeby złożyć go krzywo. a tu już wyszlifowany na gotowo, pozostało wkleić kawałek wzmocnienia w ster kierunku, żeby bylo do czego doczepić dźwignię
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
pacek odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
a mógłbyś link podać ? -
PZL P.11c skala 1/5 - spalinowy model w dużym uproszczeniu
pacek odpowiedział(a) na temat w Półmakiety
fajnie to wszystko zaczyna wyglądać -
no mała aktualizacja, czyli raport z postępu prac. kadłub w zasadzie złożony czeka mnie teraz oklejenie balsą, jako że nie będzie kółka tylko płoza wzmocniłem trochę dolną podłużnicę wykorzystując kawałki sklejki pozostałe z zestawu, w chwili obecnej schnie statecznik poziomy, czas wyjąć silnik z modelu wiszącego pod sufitem w pokoju syna oczywiście 4 ostatnie wręgi zostały pocienione o grubość poszycia czyli jakieś 1,5 mm, zastanawiam się czy doklejać pozostałe podłużnicę, chyba odpuszczę. no i rybka ma już ogonek jeszcze surowy
-
trochę mi się to z reklamą kojarzy " brawo Ty , brawo Ja" ale żeby nie było tak słodko to dałem trochę d..., na szczęście nie przy składaniu modelu, tylko przy składaniu zamówienia w HK, zamiast 4 serw, zamówiłem jedno , no i bedę musiał jeszcze raz zamawiać, na szczęście koledzy coś chcą z HK to się przesyłką podzielimy. Folię na szczęście zamówiłem we właściwych kolorach trochę ten niebieski za niebieski ale cena mnie przekonuje, że chyba jest ok
-
kurier przynosi na wskazany adres trochę się nią pobawiłem wczoraj, menu jest dość intuicyjne, na razie mi się podoba
-
prac nad kadłubem ciąg dalszy ... trwa to już trochę, ale nie dlatego że jest jakoś strasznie skomplikowane, tylko cały czas biję się z myślami czy kryć kadłub na twardo, czy zostawić podłużnice ? jeśli będę krył twardo to muszę trochę pocieniować 4 ostatnie wręgi i dolną sklejkową podłużnicę o grubość poszycia. Podjąłem też decyzję w moim modelu z tyłu będzie płoza a nie żadne kółko . a tak się prezentuje kadłub gotowy do zalewania klejem , no prawie gotowy bo brakuje jeszcze kołków do drutów podwozia, no i decyzji co do wykończenia kadłuba, choć chyba tak naprawdę to raczej decyzja zapadła i trochę szczegółów ogólne wrażenia z zestawu, pozytywne, fajne dość ciasne pasowanie elementów, jak to mawia mój kolega "łatwiej jest poluźnić, niż pociaśnić" większość zagwozdek, co do czego można wyjaśnić przy pomocy instrukcji, albo z relacji Lecha. przy składaniu kadłuba obowiązuje jedna zasada "klej to ostatnia rzecz o jakiej powinno się myśleć" dopiero po złożeniu wszystkiego w całość i upewnieniu się, że wszystkie elementy znalazły się we właściwych miejscach, szukamy w warsztacie kleju jak na razie kleju użyłem tylko do sklejenia wręgi silnikowej, bo składa się z dwóch warstw sklejki 3mm i podstawki pod serwa bo później miałbym trochę utrudniony dostęp.
-
jak Feniks z popiołów ZLIN 50L
pacek odpowiedział(a) na herkristo temat w Makiety F4C i Giganty F4CX
to jak zgadywanka, to wg mnie wikol lub coś w tym stylu -
to chyba nie jest dobry pomysł
-
a jaki napęd bedzie miał Pup ?, bo jakoś nie doczytałem , jeśli nie zarowy to wystarczy że farba wyschnie
-
pewnie gdybym wziął ze sobą trochę wiecej narzędzi niż nożyk a do tego klej to byc może nie skończyło by sie na delikatnej próbie na sucho już się witałem z gąską, już myślałem że dziś wieczorem poleje się klej i właśnie skojarzyłem, że nie mam jeszcze serw do modelu, tzn są w drodze, ale nie za bardzo wiem jaką dziurę na nie wyciąć pisząc te słowa skojarzyłem że przecież serw z hk są zwymiarowane na stronie.
-
ma już zarysowany kompromisowy plan budowy, na razie mozolnie uwalniam sklejkowe elementy z formatek, chyba wezmę je ze sobą do roboty, to trochę nadgonię.
-
moja przesyłka opuściła już Niemcy mała aktualizacja, mam ja na biurku
-
no teraz to wygląda jak prawdziwy druciak kiedy oblot ? a co do zestawów WW1 to zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, tym bardziej że można by pogodzić ogień z wodą, czyli WW1 i polskie szachownice.
-
cały czas mam dylemat, bo z jednej strony chciałbym mieć fajną "jedenastkę" ale jak się znam to gdzieś po drodze ugrzęznę i miną lata zanim model poleci, trochę mnie rażą miękkie skrzydła i tył kadłuba, ale wiem że jak nie będę kombinował to model ma szansę na lot nawet jeszcze w tym roku. I sam nie wiem swoją drogą model mógłby być niezłym poligonem doświadczalnym w budowie "tzw makiet" żeby nie daj boże nie obraził się autor kitu słowo "tzw makiet" odnosi się do moich umiejętności modelarskich.
-
Tak jak pisałem zamówiłem sobie kit pezetelki, wybrałem spalinkę, bo leży sobie u mnie bezrobotny ASP fs61 , właśnie przed chwilą odwiedził mnie listonosz i dostarczył przesyłkę, zestaw dotarł do mnie bez uszkodzeń super zapakowany w podwójne pudło, super, na pierwszy rzut oka wszystko jest ok ale dokładne oględziny po powrocie do domu, oj będzie mi się dłużyła dzisiejsza droga powrotna
-
taka mała przymiarka do oznakowania kadłuba, to na razie tylko papierowe szablony, ale wychodzi, że wszystko się zmieści.
-
zespół 2 linek cztery to 2 pary lekko powiększając otwór w regulacji da radę zrobić w sumie tak, z tym że ja do pull- pull (napędy sterów) w WW1 dodaję krętliki, łatwiej się reguluje