pacek

z modelami powyżej 5 kg w PZU jest mały problem, bo jest to produkt tzw korporacyjny i muszę czekać na aktualną ofertę. Ja sam osobiście korzystam z ubezpieczenia PSP, bo i tak muszę mieć ubezpieczenie na paralotnię i mam dwa w jednym ubezpieczenie w PSP zawierane jest w specyficzny sposób tzn początek okresu ubezpieczenia to 01.03, w pierwszym roku jeśli przystępujemy później niż na początku marca skraca się nam przez to okres ubezpieczenia ale w kolejnych latach przy kontynuacji to już nie wada, poza tym PSP wysyła do swoich członków co roku fajny kalendarz, niestety dla "tylko modelarzy" ze zdjęciami o tematyce paralotniowej.

Mam wrażenie, że Krzysiek użyje tych obu kolorów jednocześnie, bo będzie malował "łaciatą 3"

niezły zaprzęg

jak zrobiłeś tą blachę przejscia kadłuba w statecznik ?

postaram się do jutra, dać konkretną odpowiedź.

cena ubezpieczenia liczona jest wg taryfy PZU na podstawie standartowych OWU. tylko wtedy gdy oferta jest nie może być ofertą standartową i musi być przygotowana indywidualnie dla klienta. Co do zakresu terytorialnego to można go rozszerzyć na cały świat z wyłączeniem USA i Kanady (dodatkowa składka) można zrobić ubezpieczenie krótkoterminowe na piknik, ale to jest jak z jeżdżeniem bez biletu, porównując ryzyko do kosztów opyla się nie mieć go nigdy, bo jak czasem mam a czasem nie mam to już nie koniecznie. Jeśli ktoś 5 razy w roku lata w miejscach gdzie takie ubezpieczenie jest wymagane, albo wypadało by go mieć ze wzgledu na okoliczności przyrody, to lepiej je kupić na cały rok. Piszemy tu tylko i wyłacznie o modelach do 5kg, bo tu ubezpieczenie jest dobrowolne, powyżej 5kg to inna bajka, bo ubezpieczenie staje się obowiązkiem bez względu na tzw okoliczności.

trochę się wtrącę, bo poniekąd to moja profesja, zakres OC w życiu prywatnym obejmuje miedzy innymi: 4) wskutek amatorskiego uprawiania sportu, w tym użytkowania zdalnie sterowanych (bezzałogowych) modeli pojazdów, statków powietrznych i wodnych, jeżeli ich ciężar nie przekracza 5 kg. i definicja amatorskiego sportu: 1) amatorskie uprawianie sportu – uprawianie sportu rekreacyjnie, jako formy wypoczynku bądź celem utrzymania lub regeneracji sił witalnych koszt takiego OC to przy sumie gwarancyjnej 1.000.000,- to 130 zł jeśli rozszerzymy to o posiadanie nieruchomości to 185zł rocznie i odpowiednio przy sumie gwarancyjnej 500.000,- to 91 zł jeśli rozszerzymy to o posiadanie nieruchomości to 130zł rocznie i jeszcze jedna ważna uwaga zakres terytorialny to Polska a tu link to OWU OC w życiu prywatnym. https://www.pzu.pl/c/document_library/get_file?uuid=a32b8b23-e8d0-4c88-bb11-f3f5b3f06a2a&groupId=10172 czytajac OWU należy zwrócić uwagę na wyłączenia.

I 16 to mój typ, nawet zacząłem budowę ale chwilowo wymiekłem

oj fajne to były czasy, gdy pomykały akrobatki, rc wtedy było prawie nie realnym marzeniem.

chyba ja też już wiem , tylko nie chodzi o podkład, tylko szpachlę

tak myślałem, że to szpachlówka motipa, bo ma charakterystyczny kolor i bardzo fajnie się nią maluje i obrabia. nie mogę jej ostatnio namierzyć, bo bez niej dużo trudniej się pozbyć tych mikro dziurek w laminacie na kadłubie.

a jakim podkładem malujesz ? nie boisz się że będzie farba złazić z naklejek ?

fajny nietransparentny jest solartex w kolorze linnen, problem jest w tym, od dłuzszego czasu nie dostępny w Polskich sklepach, jakiś czas temu sciągałem z Anglii.

no fajnie ale czemu śmigło w modelu całe czarne a tak serio, to rzucam modelarstwo. Jak się napatrzę na takie dzieła, jak model powstaje praktycznie z niczego a na końcu tak wyglada, to odechciewa mi się mojej partaniny. Zawieszam dziłalność modelarską do odwołania

dzięki, bo już myślałem, że z moją coś nie tego

ale ja nie miałem nic politycznego na myśli przepraszam za OT

Bliźniacy za sterami

być może to głupie pytanie, ale skąd wiadomo, że pakiet jest już naładowany ? w trakcie ładowania świeci się niebieska lampka, czy ona powinna zgasnąć ?

podwozie zrobiłem z drutu dołączonego do zestawu, nie mam zastrzeżeń do jego sztywności, jest dość sprężyste, myślę że będzie ok.

jeszcze się zastanawiam. Niestety nie mam takiej ręki jak Henio i w moim wykonaniu może to słabo wyglądać, na razie trenuję na sklejce, ale zastanawiam się też nad podziałami zrobionymi przez naklejenie pasków z folii samoprzylepnej (szerokość ok 0,5 mm, zobaczę jakie się uda koledze wyciąć) pomalowanie wszystkiego podkładem a potem ich usunięcie. powinny powstać fajne rowki, próby na sklejce są dość obiecujące lub ograniczę się tylko do technik malarskich. Jak będę miał skrzydła na gotowo to będę myślał.

mały krok do przodu, skrzydła oklejone od dołu

NO TO NIE MASZ WYBORU , MUSISZ MASKĘ WYKLEPAĆ Z ALUMINIUM

no, wyszło super, zastanawiam sie tylko jak zabezpieczasz farby przed paliwem ? , bo chyba malujesz sprayem ?

jeżeli na jednym to góra, a wznios ? jeśli na jednym to w większości dużych samolotów to dolne skrzydło, jednak nie jest to reguła.