Skocz do zawartości

pacek

Modelarz
  • Postów

    2 244
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez pacek

  1. a ja myślałem, ze tylko ja mam takie dylematy powiem tak jak okleiłem kawałek swojego tą paskudną niebieską folią to mnie naszły straszne dylematy, że chyba buduje go nie po bożemu
  2. no i składania na sucho ciąg dalszy małe ostrzeżenie dla składających !!!! bez problemu można złożyć 2 lewe lub prawe połówki skrzydła, po raz kolejny zasada zanim skleisz złóż i sprawdź się sprawdza Ja np złożyłem na początek 2 prawe i zauważyłem to dopiero jak chciałem zobaczyć jak wygląda całość Ostatni raz taka sztuczka udała mi się jak budowałem kombatowego fokkerka d5 , tylko tam od razu, bez przymiarek kleiłem, masakra.
  3. nie ma czego pokazywać idę lutować (twardo) podwozie no i polutowane, może nie jest idealnie, ale na pewno mocno
  4. też mi się tak wydaje
  5. kiedyś tym kolorem oklejałem spód moich kombatowych Hellcatów ale nie wiem czy nie lepszy ten szary niż taki ordynarny niebieski, wiem , wiem buduje półmakietę godzę sie na pewne kompromisy, ale jakoś mi niepasuje, jak piszę ten tekst to kolor ramki okna edycji ma kolor jak w sam raz
  6. okleiłem statecznik poziomy folią, ten jasnoniebieski z HK trochę oczoje...ny . Wie ktoś może gdzie można kupić taka bladoniebieską folię ?
  7. może i tak, ale ta budowa to taki kompromis, bo przede wszystkim chcę zbudować model latający , jednocześnie chciałem aby to była w miarę szybka budowa. Budowałem już modele z krótkimi "ryjkami" WW I i wiem na czym polega problem z wyważeniem. Mnie osobiście podłużnice na kadłubie się nie podobały, to nie Hurricane, dlatego postanowiłem je zakryć (mimo, że pewnie nie poprawi to wyważenia), stateczniki już mnie tak nie rażą więc je zostawiłem, ot taki kompromis To jest fajny zestaw do budowy rekreacyjnego modelu P11c. Sylwetkę ma dość dobrze zachowaną i nie budzi wątpliwości o jaki samolot chodzi, a ze nie jest to 100% makieta ? no cóż, mi taki pasuje. chyba czas na przymiarki silnika, wstępnie wszystkie szpeje powinny się zmieścić z przodu czyli przed wręgą silnika, - serwo gazu, pakiet zasilający, moduł żarzenia, pakiet do modułu.
  8. ja tylko składam puzzle fajnie to wyszedł chłopakom kit Marku a może czas wrócić do budowy fokkera, a nie wymyślać sobie tematy zastępcze ?
  9. pacek

    Fokker D-VII skala 1:5

    jak masz zamiar odpalać na nim silniki żarowe to pomyśl o jakims lakierze z utwardzaczem, bo po pierwszym kontakcie z paliwem już nie będzie taki ładny.
  10. taki właśnie miałem zamiar a tu nie mogłem się powstrzymać, podwozie na razie nie polutowane, tylko doraźnie przyłapane drutem. jeszcze bez płozy
  11. no mała aktualizacja przymiarka do centropłata, częściowo sklejony zrobiłem też próbę oklejania folią z HK, co prawda Lech mówił, że okleja się nią fajnie, ale ja "niewierny Tomasz" musiałem sam spróbować i potwierdzam słowa Lecha bardzo fajna folia, fajny skurcz, dobry klej, żeby jeszcze robili matową była by super małą próbka na stateczniku pionowym. gdybym jeszcze dobrze odpylił go przed oklejaniem było by prawie idealnie zastanawiam się jak się pozbyć połysku, może po ewentualnym udanym oblocie polecę po całości matowym bezbarwnym.
  12. a tu http://sklep-modelarski.eu/pzl-p11c-laser-cut-kit-gp-v2-p-2386.html jest też wersja elektryczna.
  13. no taki był plan , że albo pożegnanie starego roku albo przywitanie nowego. teraz zastanawiam się czy kieszenie na łączniki skrzydeł robić z papieru czy laminowane ? przymierzyłem silnik, spokojnie wszystko się zmieści, serwo od gazu i pakiet zasilający, myślę żeby wsadzić mu moduł żarzenia.
  14. pogoda jak drut, pewnie wszyscy latają, a ja bidny mam dziś dyżur w pracy, ale robota nie zając, żeby nie uznać soboty za całkowicie straconą wziąłem kawałek modelu do pracy. ostateczne sklejenie i dotarcie w domu. element dobrze zaprojektowany, fajnie się składa i trzeba by się nieźle napocić żeby złożyć go krzywo. a tu już wyszlifowany na gotowo, pozostało wkleić kawałek wzmocnienia w ster kierunku, żeby bylo do czego doczepić dźwignię
  15. fajnie to wszystko zaczyna wyglądać
  16. no mała aktualizacja, czyli raport z postępu prac. kadłub w zasadzie złożony czeka mnie teraz oklejenie balsą, jako że nie będzie kółka tylko płoza wzmocniłem trochę dolną podłużnicę wykorzystując kawałki sklejki pozostałe z zestawu, w chwili obecnej schnie statecznik poziomy, czas wyjąć silnik z modelu wiszącego pod sufitem w pokoju syna oczywiście 4 ostatnie wręgi zostały pocienione o grubość poszycia czyli jakieś 1,5 mm, zastanawiam się czy doklejać pozostałe podłużnicę, chyba odpuszczę. no i rybka ma już ogonek jeszcze surowy
  17. trochę mi się to z reklamą kojarzy " brawo Ty , brawo Ja" ale żeby nie było tak słodko to dałem trochę d..., na szczęście nie przy składaniu modelu, tylko przy składaniu zamówienia w HK, zamiast 4 serw, zamówiłem jedno , no i bedę musiał jeszcze raz zamawiać, na szczęście koledzy coś chcą z HK to się przesyłką podzielimy. Folię na szczęście zamówiłem we właściwych kolorach trochę ten niebieski za niebieski ale cena mnie przekonuje, że chyba jest ok
  18. kurier przynosi na wskazany adres trochę się nią pobawiłem wczoraj, menu jest dość intuicyjne, na razie mi się podoba
  19. prac nad kadłubem ciąg dalszy ... trwa to już trochę, ale nie dlatego że jest jakoś strasznie skomplikowane, tylko cały czas biję się z myślami czy kryć kadłub na twardo, czy zostawić podłużnice ? jeśli będę krył twardo to muszę trochę pocieniować 4 ostatnie wręgi i dolną sklejkową podłużnicę o grubość poszycia. Podjąłem też decyzję w moim modelu z tyłu będzie płoza a nie żadne kółko . a tak się prezentuje kadłub gotowy do zalewania klejem , no prawie gotowy bo brakuje jeszcze kołków do drutów podwozia, no i decyzji co do wykończenia kadłuba, choć chyba tak naprawdę to raczej decyzja zapadła i trochę szczegółów ogólne wrażenia z zestawu, pozytywne, fajne dość ciasne pasowanie elementów, jak to mawia mój kolega "łatwiej jest poluźnić, niż pociaśnić" większość zagwozdek, co do czego można wyjaśnić przy pomocy instrukcji, albo z relacji Lecha. przy składaniu kadłuba obowiązuje jedna zasada "klej to ostatnia rzecz o jakiej powinno się myśleć" dopiero po złożeniu wszystkiego w całość i upewnieniu się, że wszystkie elementy znalazły się we właściwych miejscach, szukamy w warsztacie kleju jak na razie kleju użyłem tylko do sklejenia wręgi silnikowej, bo składa się z dwóch warstw sklejki 3mm i podstawki pod serwa bo później miałbym trochę utrudniony dostęp.
  20. to jak zgadywanka, to wg mnie wikol lub coś w tym stylu
  21. pacek

    Sopwith Pup 1/8

    to chyba nie jest dobry pomysł
  22. pacek

    Sopwith Pup 1/8

    a jaki napęd bedzie miał Pup ?, bo jakoś nie doczytałem , jeśli nie zarowy to wystarczy że farba wyschnie
  23. pewnie gdybym wziął ze sobą trochę wiecej narzędzi niż nożyk a do tego klej to byc może nie skończyło by sie na delikatnej próbie na sucho już się witałem z gąską, już myślałem że dziś wieczorem poleje się klej i właśnie skojarzyłem, że nie mam jeszcze serw do modelu, tzn są w drodze, ale nie za bardzo wiem jaką dziurę na nie wyciąć pisząc te słowa skojarzyłem że przecież serw z hk są zwymiarowane na stronie.
  24. ma już zarysowany kompromisowy plan budowy, na razie mozolnie uwalniam sklejkowe elementy z formatek, chyba wezmę je ze sobą do roboty, to trochę nadgonię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.