




pacek
Modelarz-
Postów
2 244 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Treść opublikowana przez pacek
-
a ja będę zmuszony odbrazić sie na NiMH, bo nie mam ochoty na zbytnia komplikację, a że kombaty dość często maja twarde lądowanie nie widzę jakiejś rozsądnej alternatywy,.
-
może i można ale dla mnie to jest bez sensu, mała przestroga dla innych którzy chcieli by je kupić.
-
tak wszystko się zgadza tylko, że nie posiadam pojedyńczych ogniw tylko pakiety z 3 ogniw. Moja wina że nie poczytałem zanim kupiłem.
-
dzięki za rady, ale kupując te pakiety chciałem sobie poprawić komfort obsługi, a stać i patrzeć na ładowarkę i macać pakiet jakoś średnio mi się widzi. a poza tym ładowanie prądem 0.1 A będzie trwało wieki. czyli 5 pakietów na zawody w sobotę musiałbym zacząć ładować już w poniedziałek kurde skoro to sprzedają jako alternatywę dla NiMh to musi być jakiś sposób na proste ładowanie tego czegoś.
-
posiadam ładowarkę Accucell-8, czy da się tym naładować te pakiety ? na stronie hobbykinga napisali " * Uwaga: Podczas ładowania tych ogniw Ni-Zn, ustawić ładowarkę w tryb Ni-Cd/Ni-MH pomocą CV (stałe napięcie) funkcji ładowania. Ustawić napięcie odcięcia do 1.9V na ogniwo." łatwiej napisać niż zrobić, próbuje znaleźć takie ustawienia w ładowarce i nic nie mogę znaleźć. Chyba dałem d.. kupując te pakiety, a miało być tak pięknie. chodzi o ten pakiet: http://hobbyking.com/hobbyking/store/__25027__Ni_ZN_4_8V_1500mAh_Flat_Receiver_Pack.html
-
no piękny, a jaka waga końcowa ?
-
RWD-22 polski wodnosamolot
pacek odpowiedział(a) na kesto temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
bo musisz używać wosku pod alkohol, w havlu nazywa sie bodajże "wosk podstawowy" ? piekna robota -
generalnie są dwie szkoły: jedna preferuje skrzydła na sztywno (śruby), druga woli połaczenie ealastyczne, kołki plus guma to coś pomiedzy, ale jeśli kołek to max 1 na środku tylko po to aby skrzydło przypadkowo nie zmieniło położenia. mi osobiście nie chce robić się kołków (kiedyś robiłem) i mocuje skrzydła tylko gumą i jakoś daję radę, trzeba tylko pamietać o kontroli wizualnej, dobrze na początek zaznaczyc sobie punkty prawidłowgo położenia płata. Jeśli mocujesz skrzydła na gumy to pamiętaj aby lotki nie zaczynały sie zbyt blisko kadłuba, bo czasem po tryknięciu i przestawieniu skrzydła guma potrafi wleżć w szparę między lotka a skrzydłem i wtedy juz du.. .
-
trzeba czytać ze zrozumieniem. nikt nie pisze o sianiu trawy.
-
nadal uważam, że to dość karkołomna metoda na budowanie laminatowego kadłuba.
-
jedyna wątpliwość, to mocno zbieżne skrzydła, może być ciężko zrobić dobrze latające i nie zrywające. a co do budowy kadłuba to nie lepiej by zrobić prawdziwe kopyto, formę a potem każdy kadłub to już prościzna.
-
no i fokerek dorobił sie maski silnika, na razie jeszcze bez koloru, ale to już tylko kwestia czasu :mrgreen: przymiarka do kadłuba. oryginał miał kołpak, ale z takim czerwonym nosem wygląda trochę śmiesznie maskę zrobiłem z hipsu 1 mm waga maski to coś około 22g, trzeba będzie wyrzucić trochę ciężarków.
-
tłumik ma końcówki jak piszczałki w kościelnych organach, ciekawe jak gra Fajnie jest mieć takich zdolnych kolegów. a puszka tłumika będzie jakoś mocowana do wręgi ?
-
dziś odbyły się ponowne próby w locie, poprawiłem napęd lotek i troche zmian w wychyleniach sterów, pogoda taka sobie zimno i trochę wiało, ale to kombat, zobaczymy jak daje sobie radę z wiatrem ? już z pilotem za sterami, pilot doświadczony poprzednio latał czerwonym N11 jako Jean Navarra, przy okazji widać zmysł konstruktorski - włącznik zapłonu :mrgreen: no i facjata no i trochę szczegółów technicznych, przed założeniem kapy silnika
-
no i wystartował :mrgreen: wrażenia z lotu jak najbardziej pozytywne, co prawda oblot odbył się jeszcze bez maski, ale ciekawość zwyciężyła, powiem krótko rewelka :mrgreen: model do lotu waży 1180, pewnie z maską i kompletny jeszcze trochę przytyje, w locie wydaje się być jak piórko, lata super na pełnym gwizdku jak i z małymi prędkościami.
-
Gratulacje, co tam kabinka i tak była najbardziej kontrowersyjną częścią w Twoim modelu. . Lotki różnicowo powinny pomóc, ale warto też domiksować kierunek do lotek, często tak robimy w dwupłatach WWI w kombacie. a co do leniwego wychodzenia z lotu nurkowego , to stawiam na kąty, a czy nie zauważyłeś tendencji do "pogłebiania" manewru ?
-
potrzeba matką wynalazków, pomyślałem że skoro elektryki lataja na zawiasach z taśmy klejącej ?.... dość mocno przyśpiesza montaż modelu, a dodatkowo nie ma szpar między lotką a skrzydłem.
-
no i oklejanie skończone , no prawie pozostały jakieś ozdóbki no i jeszcze maska silnika czeka na swoja kolekę. oczywiście do lotu założę śmigło dwułopatowe nie wiem czy zda egzamin ale zawiasy lotek zrobiłem z solartexu. a tak się prezentuje od spodu pozostało jeszcze trochę pierdołek do zrobienia, waga tego co na zdjęciu to 900g, pozostałe rzeczy do zamontowania to około 200g z czego pakiet to 100g, ale wole wozic ciężki pakiet niż ołów, wstępne przymiarki do wyważenia pokazują że nie powinno być z tym większego kłopotu, na dzień dzisiejszy celuje w jakieś 1150- 1200 do lotu , a jak wyjdzie czas pokaże.
-
no kolejny mały krok: dolny płat już gotowy: brakuje tylko krzyży poszycie to jakieś dodatkowe 25g, no cóż solartex a tu gotowa lotka, górnego skrzydła
-
drut 2 mm w praktyce wystarcza, jak się zegnie to można go w rękach wyprostować i dalej działa, oczywiście dojdzie jeszcze oś i gumowe amorki i dodatkowo ze dwie cienkie srytytki na środku jakby gumka pękła bo nie chce mi sie wlutowywać dodatkowego ogranicznika dla ośki , w wersji seryjnej prawdopodobnie podwozie będzie trochę inaczej mocowane do płata, ale to później. Co do karabinu to ma coś w sobie z branży budowlanej : lufa (osłona ) to kołek z castoramy, a farba to podkład motipa
-
za wiele sie nie dzieje ale powstało podwozie, prawie
-
W kombatach WWI wyjściowym połozeniem jest dolny płat na 1,5 górny na od zera do 1,5, ale tam stosujemy profile niesymetryczne.