Skocz do zawartości

Grabcio

Modelarz
  • Postów

    298
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Grabcio

  1. Grabcio

    Duże heli benzynowe

    Dzięki. Benzynowe modele heli niestety przegrywają mocowo zarówno z napędem elektrycznym jak i nitro (żarowym). Przy dzisiejszej pogoni za mocą ten typ napędu nie ma szans. Pozostaje w zasadzie zastosowanie makietowe. Co do napędu turbinowego to ja bym nie pogardził takim modelem: [YOUTUBE] [/YOUTUBE]Nie jest to model obiektu rzeczywistego tylko tworu filmowego, ale mi się cholernie podoba.
  2. Grabcio

    Duże heli benzynowe

    W zeszłym roku oblatywałem mechanikę Hirobo Freya 90 z benzynowym OS GT15HZ do makiety Bella 222 . Do dziś silnik jeszcze nie do końca dotarty. Wątek o budowie tej makiety znajdziesz tu: http://heli.waldorf.pl/viewtopic.php?t=10848 . Znajdziesz tam sporo zdjęć i trochę filmików. Prace powoli nadal trwają. Teraz szykuję kadłub do lakierowania (maskowanie pod pierwszy kolor) i na bieżąco aktualizuję wątek. Dzięki temu znikaniu ze sklepów takich modeli udało mi się kupić jakiś czas temu u nas w kraju nówkę model Hirobo za mniej niż połowę ceny producenta .
  3. W swoim Ultku liczyłem według Twojego pierwszego rysunku. Bez przerwy dla dolnego płata. Po złożeniu model wyważył się 1 mm przed wyliczonym tylnym środkiem ciężkości. Policzony zakres wyszedł 68,7 do 93,1 mm a model bez paliwa ma środek ciężkości 92 mm od natarcia dolnego płata przy kadłubie. Mój Ultimate ma 185 cm rozpiętości. Przy oblocie z takim wyważeniem nie było żadnych problemów. Tak to wyglądało : https://www.youtube.com/watch?v=uayJ9KOs0jg
  4. Rozumiem. Też mam niemakietowo. Ty masz możliwość obrócenia goleni względem kadłuba i uzyskania bardziej makietowego wyglądu (choć może być trudniej przy lądowaniu). Ja mam golenie proste i u mnie nic by to nie dało. Bardziej byłem ciekaw motywu przy wyborze kierunku montażu. Ciekawy jestem, jak Ci wyjdzie wagowo kadłub z pełnym wyposażeniem. Ja raczej nie mam się czym chwalić, choć Ultek wyważony bez grama dodatkowego balastu.
  5. Podwozie główne zostawiasz jak na zdjęciach - koła wysunięte do przodu względem mocowania goleni do kadłuba? Tak jest trudniej o kapotaż, ale niezbyt zgodnie z oryginałem.
  6. Kibicuję . Tempo prac iście szatańskie - w listopadzie oblot ? Mój też jest w technologii "made by laubzega".
  7. Poszło
  8. Po odlocie Trumpa z Okęcia do wieczora startowały wojskowe, amerykańskie transportowce (co najmniej 3). Może i dziś jeszcze coś będą zabierać. Taka wizyta to nie tylko Air Force One. Z drugiej strony może to być nadgorliwość ze strony PANSA.
  9. Dodam swoje 3 grosze odnośnie klejów. Soudal 66A faktycznie się pieni wypełniając szczeliny. Ale tu drobna uwaga - przy niskiej wilgotności powietrza i klejonych elementów tworzące się bąbelki w spoinie są większe i jest ich niewiele. Im więcej wilgoci tym są one mniejsze, ale jest ich zdecydowanie więcej i klej wiąże szybciej. Używam tego kleju np. do klejenia kesonów. Balsę na keson bardzo delikatnie zwilżam mgiełką wodną, klejem smaruję konstrukcję, a po ułożeniu kesonu całość przyciskam woreczkami z solą kuchenną (mam dyżurne 10 kg ) na około 12 godzin. Przy tej metodzie nie ma siły, aby keson źle się przykleił i np. odstawał częściowo od żeberek. Do elementów spasowanych z małym luzem (zazwyczaj większość elementów ciętych laserem / frezem) wolę używać kleju do drewna Pattex Express. Jego zalety to wodoodporność po związaniu, niewidoczna spoina (przezroczysta), moim zdaniem spoiny są bardziej elastyczne niż w przypadku Soudala.
  10. Wojtku, zgadzam się z kolegami, że taki model musi latać. Dla odwagi może jakieś wspólne latanie z moim Grzmotem? Jego wagowo chyba nie przebijesz . W najbliższe 2 soboty powinienem znaleźć czas na wypad na lotnisko.
  11. Jest jeden problem dotyczący praw autorskich. Mnie jako legalnemu nabywcy oryginalnego kita Top Flite wolno zrobić kopię elektroniczną posiadanych planów na własny użytek. Obawiam się, że publiczne udostępnienie tych planów może być potraktowane jako piractwo. Niech więc zostanie tak, jak do tej pory. PDFy można znaleźć u Top Flite, a jak ktoś chce plany w formacie DWG (AutoCad) i PDFy to info z adresem email na PW. PS: Chcę w tym roku zabrać się za ten model i potraktować go (jak na moje możliwości) makietowo. Poszukuję dokładnych zdjęć / planów górnej powierzchni skrzydeł Cessny 182Q z powiększonymi zbiornikami paliwa (wlewy paliwa stosunkowo daleko od kadłuba, bliżej zastrzałów), pokazujących szczegóły podziału blach, nitowania, wlewów paliwa, klapek rewizyjnych itp. Przejrzałem / mam pewnie ponad tysiąc zdjęć, ale użytecznych w tym obszarze jest może kilka .
  12. Ja do swojego DLE60 Boxer dostałem instrukcję docierania po angielsku, którą można streścić w kilku punktach: - ustawienia gaźnika fabryczne lub w razie potrzeby lekko wzbogacona mieszanka; - mieszanka benzyny z olejem dobrej jakości 30:1; - docierać przez 2 godziny; - obroty silnika około 4000/min, wyraźnie przestrzegano przed docieraniem na wolnych obrotach że względu na możliwość tworzenia się nagaru; - stopniowo zwiększać czas pracy silnika (U mnie od 3 do 30 miniut), w przerwach powinien ostygnąć; - po takim docieraniu wyregulować ostatecznie silnik i można rozpocząć loty unikając na początku długotrwałej pracy na pełnej mocy. Ten opis wydał mi się całkiem sensowny i go zastosowałem. To mój pierwszy silnik benzynowy i na razie jestem z niego zadowolony - gaśnie dopiero gdy mu zabraknie paliwa.
  13. I co - dawałeś dodatkowe warstwy? Ja wczoraj laminowałem w formie maskę do Edge'a. 3 warstwy tkaniny (40 + 80 +110 g/m2) na Epidianie. Dziś po rozformowaniu mogę powiedzieć, że wystarczy. Jest dość cienko, ale wystarczająco sztywno. Maska Ultimate'a, którą tu pokazywałem też ma tylko 3 warstwy tkaniny.
  14. Ja jednak obstawiam maskę .
  15. Nie wiem, czy po 12 godzinach żywica osiągnie Ci pełną twardość. Może prościej będzie wzmocnić owiewkę od środka rowingiem, np. tak? Lżej będzie na pewno.
  16. Ja zdecydowałem się na zastosowanie troszkę słabszej wersji - 1267HV, https://hobbyking.com/en_us/turnigytm-tgy-1267hv-titanium-bb-ds-mg-servo-14kg-0-10sec-57g.html w mechanice śmigłowca do półmakiety, na sterowaniu wirnika głównego. Model jeszcze nie skończony, ale zachowanie tych serw możesz zobaczyć na moich filmach: https://www.youtube.com/watch?v=sTvWrf4L92Q https://www.youtube.com/watch?v=osC9KrgwTuY https://www.youtube.com/watch?v=MrzJmruYL_k Moim zdaniem te serwa nie są złe - mocne, dość powtarzalne (w całym zakresie wychyleń, a nie tylko w pozycji neutralnej), precyzyjne, stosunkowo ciche i się nie grzeją. Po 1268HV oczekiwałbym podobnej pracy. Pozostaje pytanie - jak z trwałością? Sam jestem ciekawy. Edycja: według mnie 1268 różni się od 1267 tylko przełożeniem - zrobili wersję trochę mocniejszą i jednocześnie trochę wolniejszą.
  17. Powrócę na chwilę do kleju poliuretanowego Soudal 66. Aby ładnie się spienił powierzchnie klejone powinny być wilgotne. Na sucho klej ten kiepsko się sprawuje - nie pieni się lub pieni grubymi, rzadkimi bąblami i nie wypełnia nierówności. Oklejany rdzeń powinien być gładki, bez zagnieceń i lokalnych przepaleń. Oklejając rdzenie styro fornirem lub balsą rdzeń posmarowałbym klejem, a arkusz pokrycia od strony rdzenia prysnąłbym jakimś zraszaczem (mgiełką wodną) i dopiero położył na rdzeniu i dobrze docisnął. Na docisk stosuję różnej wielkości tzw. torebki strunowe wypełnione luźno piaskiem lub solą kuchenną - bardzo ładnie układają się na krzywiznach zapewniając równomierny docisk. W ten sposób robiłem ostatnio garb na kadłubie za kabiną w modelu Edge 540 (2,2m) i nie mam zastrzeżeń do jakości klejenia balsowego poszycia do rdzenia styro.
  18. Moim zdaniem nie można tylko stosować w płatowcach serw ogonowych heli z długością impulsu sterującego dla położenia neutralnego 760 mikro sekund. Typowe serwa mają długość impulsu 1520 mikro sekund. Takie serwo ogonowe pracujące z krótkimi impulsami nie będzie pracować podpięte pod normalny odbiornik, a spalić się może. Z drugiej strony są odbiorniki np. Futaby, które umożliwiają podłączenie serw pracujących w trybie hi speed. Ja w każdym razie po prostu wystrzegałbym się serw dedykowanych do pracy na ogonie (z żyroskopem).
  19. To nie do końca tak. Jakiś czas temu chyba zmieniły się tabele opłat celnych. Istotne są bardziej szczegółowe informacje np. model drewniany, metalowy, plastikowy - od tego zależy stawka celna (może, ale nie musi być zerowa). Kiedyś wpisywało się modele lub części do modeli redukcyjnych i z cłem był spokój. Teraz jak zawieziesz tłumaczenie faktury i będziesz czekał na odprawę i wydanie przesyłki (Warszawa, Łączyny) to jak celnik nie będzie wiedział wszystkiego to wyjdzie do Ciebie i dopyta (np. jaki to model), a jak nie będzie mógł / chciał zapytać, to zrobi po swojemu = dowali cło. Ja osobiście niedawno płaciłem cło + VAT za przesyłkę z HK wartości 53$ . Nie muszą być dwie wizyty w UC. Możesz odesłać papiery pocztą i czekać na przesyłkę - naliczoną kwotę zapłacisz przy doręczeniu przesyłki. Możesz papiery zawieźć osobiście i tu są kolejne możliwości. Celnik może Ci zaproponować, abyś zaczekał - po ok. godzinie idziesz do kasy opłacić ewentualne należności i wychodzisz z przesyłką pod pachą. Może być tak, że nie będą w stanie od razu dokonać odprawy, albo Ty nie będziesz chciał czekać - wówczas doręczą przesyłkę i zapłacisz doręczycielowi przy odbiorze. Ćwiczyłem wszystkie te opcje. PS: Celnicy lubią mieć potwierdzenie z PayPala, karty kredytowej, przelew - kwota wypisywana przez sprzedawców na fakturach, deklaracjach średnio ich interesuje. Niestety w tej kwestii sporo się nauczyli.
  20. Mam ten model w oryginale (jeszcze nie zrobiony). Plany obrysowywałem osobiście, na własne potrzeby, ze skanowanych oryginałów. PDFy są oryginalne Top Flite, ale nie sprawdzałem, czy nie ma "antypirackich" niedokładności - w razie potrzeby mogę to zweryfikować. Za Cessnę zabiorę się jak podgonię dwa inne rozgrzebane modele.
  21. Grabcio

    Morane-Saulnier MS-30

    Bo to nie są modele, które składają się jak klocki Lego. Tu trzeba samemu dużo docinać, szlifować i dopasowywać. To może bardziej przypominać zestaw materiałów do budowy modelu niż puzzli 3D jak w wycinance laserowej. Jeśli ktoś do tej pory składał tylko modele cięte laserem to może być trochę zdziwiony, że tak też może być przygotowany zestaw.
  22. Plany wysłane.
  23. Niestety. Cło i VAT przy imporcie z USA to raczej pewnik . Ostatnio nasz rząd chyba bardzo szuka pieniędzy i w zeszłym tygodniu przywalili mi cło i VAT na przesyłkę z HobbyKinga o wartości 53$. Jeszcze całkiem niedawno na taką paczkę celnikowi nawet nie chciałoby się spojrzeć.
  24. Jest trochę świątecznych promocji na podwozia. Robart daje 12.5% rabatu przy kwocie większej od 350$ - kod promocyjny DEC125. Ważne do końca roku. Nie wiem jak u nich z kosztami wysyłki. Tower Hobbies daje 90$ upustu przy zakupach powyżej 549$ - kod promocyjny 510EY. Mają dużo rzeczy Robarta na stanie. Przesyłka kompletu podwozia do P-51 Giant Top Flite nierejestrowana od około 10$, rejestrowana lotnicza 39,97$ - jak na USA to całkiem znośnie. Promocja do 24 grudnia. Pomimo promocji niestety nadal są to pieruńskie koszty .
  25. Podepnę się pod temat. Stoję przed wyborem podwozia do tartaku Mustanga P-51D Giant Scale Top Flite. Skłaniam się do dedykowanego podwozia Robarta. Niestety cena zabija , ale może w końcu się uda. Myślę o wersji elektrycznej z dedykowanym do niej sterownikiem. Czy to dobry wybór? Czy może wersja pneumatyczna jest bardziej niezawodna? A może jest jakaś tańsza opcja nie odstająca jakością? Model na razie jest nie ruszony w pudle więc jakieś przeróbki nie będą problemem. Byle tylko było warto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.