A to moja wersja znanego Stiletto. Zdjęcie z 1985roku, a model nadal żyje, choć w innym malowaniu.
Mój ulubiony model, choć z uwagi na to, że starałem się uzyskać dużą gładkość powierzchni, nie uzyskałem małej wagi?
Do lotu ważył ponad 2kg i po pierwszym locie byłem załamany, bo MVVS - 6,5 nie dawał rady. Na szczęście kolega podrasował silnik do tego stopnia, że kręcił śmigłem trójłopatowym od "dychy" i model nabrał wigoru.