Skocz do zawartości

kesto

Modelarz
  • Postów

    2 348
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    110

Treść opublikowana przez kesto

  1. 11X5,5 jakieś chińskie "no name". Przed lądowaniem wyłączam silnik i śmigło nie jest połamane, ubrudzone ziemią, a wał nie jest skrzywiony. Nie zdarzyło mi się też wyłamać silnika przy lądowaniu.
  2. Latam tym modelem już 7 lat ...cały czas na tym samym śmigle.
  3. Da radę. Celuj w silnik o mocy 800-900W i kV ok. 800obr/V i akumulator 4S. Tutaj masz przykład takiego silnika: http://www.nastik.pl/dualsky-3520c-kv820-p-7859.html
  4. Temat ciekawy, ale rozpiętość przy dwusilnikowym modelu to nieporozumienie. Z doświadczenia wiem, że 2000mm to minimum. Przemyśl to jeszcze raz, bo szkoda Twojej pracy.
  5. Małymi kroczkami naprzód. Oprofilowanie dołu kadłuba.
  6. kesto

    P-51B Mustang ESM

    Nie ma problemu, o ile jakość mojej pracy będzie Tobie odpowiadała. Do malowania jeszcze bardzo daleko, więc to temat naprawdę odległy.?
  7. kesto

    P-51B Mustang ESM

    Mój też czeka w kolejce, bo jestem zajęty Lublinem. Mam w planach zmianę kabina na Malcolm hood, bo również noszę się ze zmianą barw modelu na polskie malowanie i również myślałem o samolocie Skalskiego
  8. kesto

    P-51B Mustang ESM

    Kupiłem, bo podobno dobrze lata. Tak mówią. Skala coś koło 1:6,2 Rozpiętość 1806mm
  9. To jest jedynie słuszne rozwiązanie, tylko trzeba zastosować mniejsze śmigło (11 cali)
  10. No niezupełnie kto co lubi. Ja dałbym jedno serwo na dwie klapy. Jak dasz dwa serwa, a jedno wysiądzie w locie, to wysunie się tylko jedna klapa i...klapa.
  11. Z przodu kołek ustalający, z tyłu dwie śruby M6 poliamidowe.
  12. Bardzo się cieszę, że podoba Ci się moja praca nad Lublinem. Niestety, nie miałem możliwości bezpośrednich rozmów z panami Glassem , Lurancem i Krzyżanem, ale materiały zebrane dzięki uprzejmości i dobrej woli kolegów modelarzy pozwolą mi (mam nadzieję) na dość dokładne wykonanie modelu. Korzystam z planów poprawionych i narysowanych przez Roberta Panka zamieszczonych w Historiach Puckich nr 6, poświęconych Lublinowi R XIII G. Plany wykonawcze modelu rysowałem sam na papierze bez korzystania z CAD-a. Jak zwykle internet jest niezastąpiony w szukaniu materiałów do modelu. Twój model spawany z rurek, to już klasa sama w sobie. Ja zdecydowałem się na bardziej klasyczne rozwiązania. Co do profilu oryginału, to jeden z kolegów na forum (jarek_aviatik) wykonał symulacje komputerowe doboru profilu i znalazł mi trochę inny, ale spełniający warunki bezpiecznego i stabilnego lotu, bez powiększania powierzchni statecznika poziomego, a jednocześnie łatwiejszego w wykonaniu.
  13. To jak przymocowałeś dźwignie do amelinowej rurki? Tylko nie mów że klejem do amelinium?
  14. Najprościej jak się da?. Znalazłem taką tabliczkę w internecie, przeniosłem do Corela i po obróbce wydrukowałem.
  15. Prądnica miała tabliczkę znamionową ze schematem podłączenia uzwojeń. Udało się ją wydrukować i jest w miarę czytelna.
  16. To może zamieść te plany na forum. Chętnych do skorzystania na pewno trochę będzie.
  17. Ciężkie, bo inaczej nie wyważysz modelu (minimum 3S 2,2Ah), no i zdejmij te szczudła do oblotu.
  18. Wszystko wskazuje na to, że tam powinien być po prostu zegarek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.