



-
Postów
701 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez andrzej_t
-
Rafał - tylko patrz, jak Twój post za chwilę zniknie tak, jak mój bo nie na temat. Za to kaleczenie pisowni jest jak najbardziej ok.
-
To zorganizujcie chociaż raz zawody ESA. Zaraz Wam te scenariusze przejdą z prostego, banalnego powodu - dyscypliny. Każdy pisze po zawodach, jak to było wspaniale tylko nikt nie pisze ile trzeba czasem się wydzierać przez megafon na zawodników i sędziów, żeby zajęli swoje stanowiska bo jeden się zagadał, drugi naprawia model a trzeci po prostu się zamyślił dłubiąc w nosie a jeszcze inny nie usłyszał wyczytywanych nazwisk do startu bo mu się uszy trzęsły od jedzenia. Wszystko można i to nie jest tak, że "starzy wyjadacze" są niechętni - po prostu wiedzą, czym to pachnie. Czy wymuszało by to większy pomyślunek? ale od kogo? Zorganizujcie mi a ja się chętnie pobawię? Chyba nie tędy droga. Można przecież zorganizować oddzielną dyscyplinę o wspomnianych założeniach i innej nazwie na podobnej zasadzie jak full kontakt czy ESA i bawić się do upadłego a "starzy wyjadacze" jak będą chcieli, mogą wziąć udział lub nie. W spalinie chodzi nam coś podobnego po głowach ale znamy realia i na razie się tylko przymierzamy. Ale stopnie, odznaczenia itp. mamy a o sanitariuszki też się może postaramy
-
Skoro model delikatnie wzniósł się z asfaltu, to na jakim gazie? Na połowie? Chyba aż takim nadmiarem mocy nie dysponuje. Pytam, bo napisałeś, że w powietrzu dodałeś gazu i model zaczął skręcać w prawo i pionowo w dół. Bez pomocy steru wysokości? Trudno mi w to jakoś uwierzyć ale nie o moją wiarę tu chodzi. Skoro napisałeś, że model jednak wystartował, leciał i udało Ci się ustabilizować lot, to znaczy, że lata. Moja rada jest więc następująca: Poczytać trochę o budowie takich modeli, kątach skrzydła, silnika, stateczników. O elementach sterujących, środku ciężkości itp. Poczytać trochę o sposobie sterowania modelami samolotów, co, ile i kiedy wychylić lub zwiększyć czy zmniejszyć. W międzyczasie zreanimować model posługując się zdobywaną na ten temat wiedzą oraz odpowiednimi materiałami i narzędziami. Nauczyć się latać TYM modelem aby nowym już nie "sadzić marchewek". Obecnie model latający RC równie łatwo można kupić jak model samochodu czy łodzi. Może to powodować wrażenie, że podstawowe sterowanie nim jest równie łatwe jak pozostałymi rodzajami. W sumie jest to prawda. Różnica polega na tym, że w przypadku modelu samolotu, nawet podstawowego sterowania trzeba się nauczyć. Większość sprzedawców umieszcza nawet informację: model doskonały do nauki latania. Ale nie ma informacji, że do nauki latania trzeba posiąść odpowiednią wiedzę. A dlaczego? Proste - tani model zaliczy kreta - sprzeda się następny. Nie daj się na to złapać. Chcesz być modelarzem, zacznij od zdobywania wiedzy. Zrób przy modelu coś więcej niż proste złożenie. Sprawdź, posługując się zdobytą wiedzą, czy wszystko jest ok. Zaoszczędzi to nerwów kasy i zniechęcenia, nauczy podejmowania samodzielnego wyboru modelu i wyposażenia do niego.
-
Nie robisz za dużych modeli tylko czas kombiaka kupić bez zagłówków na tylnej kanapie Co do podziału akurat 60cm demontowalny centropłat i uszy po 40cm mocowane na krótkie bagnety ale w dobrze osadzonych kieszeniach. Szeroką taśmę transparentną można do depronu na uhu-por albo polimer Dragon przykleić (wzmocnić jej klej - trzyma zarąbiście) na brzegach połączeń a dopiero na nią kleić tą węższą, łączącą. Łatwo przykleić i łatwo oderwać.
-
A jakiej firmy ten silnik?
- 7 odpowiedzi
-
- docieranie
- regulacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bez balansowania nie ładuję - nie ma pośpiechu bo w tym czasie mogę spaliną pośmigać. A w "rechocie" mam akku 63Ah więc nie ma strachu.
-
Połowę to zużywam jak jest dzwon i model spada. Na tym akku już nie lecę tylko ładuję. Cała walka to 2/3 lub 3/4 pojemności. Nie latam cały czas na maksa bo wtedy nic nie utnę, chyba, że drzemkę . Czarny dzwonek ciągnie teoretycznie 16A ale jak będę miał watomierz to się okaże, że pewnie mniej, stąd ten zapas pojemności. Na innym silniku i większym śmigle uzyskuję ten sam ciąg a zużycie akku jeszcze mniejsze a akumulator po walce chłodniejszy niż po TP Black. Tylko żadnego napisu na nim nie ma więc nie wiem co to za wynalazek. Nanotechy katuję już drugi sezon i na razie żaden nie puchnie ani nie widzę wyraźnego spadku pojemności.
-
Wybrałem iCharger 106B czyli model o trochę mniejszych możliwościach ale wtedy nanotechy 1300 miały ładowanie tylko 5C a sama ładowarka miała bardzo dobre opinie. Jak na razie - odpukać - się potwierdzają. Nanotechy używam już drugi sezon. Co do pojemności - nie zawracam sobie tym głowy bo i tak w jednym locie zużywam połowę lub 2/3 więc nie wiem nawet czy spadła. Jak zmienię silniki w modelach na mocniejsze to pewnie samo wyjdzie. Za to szybkość ładowania i dokładność balansowania jest wystarczająca. Jak biorę trzy akumulatory na lotnisko, to po trzeciej walce pierwszy akumulator jest już ponownie gotowy do użycia a ja mam przecież tylko te 5C. A te w linku mają ładowanie 10C. Nie zauważyłem też jakiejś specjalnej zależności czasu balansowania od stopnia zużycia pakietów ale do tego też specjalnie nie przywiązuję wagi bo samo ładowanie jest na tyle krótkie, że nie mam nawet czasu tego zaobserwować. Wcześniej miałem różne akumulatory i małą ładowareczkę ładującą przez złącze balansera ale dawno spuchły. Z obecnego zestawu jestem bardzo zadowolony.
-
No właśnie - do tego pistoleciku ze szklanym zbiorniczkiem przy trzech atmosferach nie potrzeba aż tak drastycznie rozcieńczać farb. Od dawna za jego pomocą maluję większe powierzchnie wodnymi akrylami i takiego zjawiska nie miałem. Tymczasem próby z taką farbą i aerografem z dyszą 0,2 to jak zamiatanie schodów pod górę. Dodatkowo bardzo szybko zasycha w dyszy.
-
Rozwiązanie problemu jest pod tymi adresami: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__10382__iCharger_206B_300W_8s_Balance_Charger.html http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__18207__Turnigy_nano_tech_1300mAh_3S_45_90C_Lipo_Pack.html Niestety - ładowarka sporo kosztuje a na akumulatory trzeba zapolować. Za to efekt jest nieporównywalny. Czy 2C znacznie obniża żywotność? Nanotechy 1300 ładuję 5C (2-3 w ciągu godziny w zależności od stopnia rozładowania - najczęściej 3/4 pojemności). Czasem się zapomnę, nie przestawię prądu w ładowarce i takim prądem naładuję Dualsky 1300 1C ale nie zauważyłem na razie negatywnych skutków, nawet się przy tym nie nagrzewa, ale jak napisałem, zdarza mi się to sporadycznie i zawsze pod kontrolą.
-
GiulioN - raczej zapożyczyłeś ten start z prawdziwych samolotów . Mnie chodzi głównie o to, że ten model ma specyficzny ster wysokości, którym już przy niewielkim wychyleniu łatwo zaczepić o trawę i po prostu urwać. Dlatego napisałem, że nie tyle problem z wielkością kół co z wysokością i jakością trawy. Jeśli to będzie dobrze wygolony, równy kawałek bez pozostałości twardych chwastów, model poradzi sobie na każdych kołach i o nic nie zaczepi.
-
W Twoim przypadku problemem mogą być nie tylko koła. Popatrz na film, jak startujesz z asfaltu. Zwróć uwagę, ile jest wychylony ster wysokości. Przy starcie z trawy prędkość będzie mniejsza a wychylenie SW jeszcze większe. Może być tak, że oderwiesz się od trawy ale już bez steru wysokości albo z zablokowanym sterem przez jakieś wyższe źdźbło. Jeśli więc chcesz startować z trawy tym modelem to z wykoszonej po gołej ziemi bo z wyższej jest ryzyko nawet przy większych kołach.
-
Odwróć pytanie - jak krótka trawa ma być do danego modelu bo skoro chcesz koła z owiewkami to wielkiego wyboru co do ich wielkości nie masz przy danym modelu. Przecież nie będziesz robił jakiegoś koszmarka z przesadnie wielkimi kołami żeby za wszelką cenę wystartować z trawy, ktorej nie masz możliwości kosić.
-
Serwis aparatur RC Andrzej Piec Telefon: 604 804 333 andrzejpiec@interia.pl
-
Akumulatory żelowe, zgodnie z instrukcją obsługi, mają najczęściej podawaną żywotność na około 5 lat więc ładowanie ich prądem 0,1C tego okresu nie skróci a ładowanie prądem 01,A nie wydłuży więc chyba nie ma się o co spierać. Ja ładuję swoje prądem 0,1C (mam różne pojemności) i niektórym już dawno 5 lat stuknęło ale nie zauważyłem, żeby wydajność prądowa wyraźnie spadła. Używanie jednak takiego akku do zasilania ładowarki jest trochę ryzykowne, jeśli ładowarka po spadnięciu napięcia na akku do 10V nie wyłączy poboru prądu z niego.
-
Chcę w nadajniku Graupner MC-20 (starszy pulpitowiec) zmiksować dwa serwa na wysokości za pomocą wolnego miksera. Włączanie miksera za pomocą dowolnego wyłącznika działa jak należy . Chciałbym jednak mikser włączyć na stałe czyli always-on ale nie mogę się dopatrzyć takiej możliwości w opcjach mikserach. Pewnie mam coś z oczami, więc gdyby ,,ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"?
-
Co do kabiny, to chyba jednak chodzi o brak tego spłaszczenia z przodu. Kabina to jedna z bardzo charakterystycznych cech korsarza, Ma specyficzny kształt. Myślę, że gdybyś położył nóż na wierzchu kadłuba ostrzem w stronę ogona i wjechał w przód kabiny jakieś 1,5cm po kadłubie a następnie z góry odciął to pod odpowiednim kątem, to by już było zupełnie inaczej. A Szymek chyba miał na myśli zbyt łagodny kąt wiatrochronu względem kadłuba.
-
Skoro mowa o docieraniu to chyba chodzi o zmianę na tylny wydech.
-
Drgania serw Tower Pro MG90 w małym modelu spalinowym
andrzej_t odpowiedział(a) na antek116 temat w Serwomechanizmy
Dziwna sprawa. Mam tych serw kilkanaście w kombatach. Ciężki tam mają żywot i jak na razie wszystkie działają i żadnych luzów. Może dlatego, że kupowałem je ze dwa lata temu. Może faktycznie trafiłeś na taką partię albo producent zaczyna te serwa ........ ć. W tym modelu możesz spokojnie zastosować serwa z zębatkami plastikowymi. Jeśli już chcesz metalowe to patrz na wieloklin wystający z serwa, żeby był mosiężny. Takie serwa są trwalsze. Te ze srebrnymi się szybciej wyklepują od drgań i dostają luzów. -
Strona 14-sta tej instrukcji: Drążek wysokości kontroluje model w poziomie; odepchnij drążek od siebie, a nos modelu pójdzie w górę (a sam model wzniesie się jeśli ma wystarczającą moc). Można się w następnym momencie trochę zdziwić, nawet jeśli model nie będzie miał wystarczającej mocy.
-
Aceton Dragon
-
Czy spływ jest też tak mocno wygięty jak przód lotki?
-
Jak EPP jest zamknięte cięciem termicznym to nie wsiąka ale wystarczy miejsce szlifowane i zaczyna pić. Widać to nawet, gdy się maluje. W miejscu ciętym, farba się rozmazuje a na szlifowanym momentalnie wsiąka. Często w modelu podpieram zbiornik kawałkami EPP i czasem po dzwonie trzeba wyrzucić, bo jest nasiąknięte.
-
Na przykład taki http://www.almacolor.pl/katalog-produktow/produkty-dla-motoryzacji/lakiery-bezbarwne/lakier-bezbarwny-hs.html w sklepie - mieszalni powinni doradzić
-
Samochodowy dwuskładnikowy bezbarwny z szybkim utwardzaczem połysk, półmat lub mat, sprzedawany na setki w mieszalniach. Schnie w kilkanaście minut Dobrze jest do aerografu rozrzedzić rozcieńczalnikiem do baz i lakierów akrylowych.