-
Postów
2 088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez MASK
-
http://youtu.be/LAeWxlEpPSg
-
Tak, mam kilka tych Championów w wersji żarowej. Świetnie się komponują z silnikami z przełomu lat 40. i 50. Ładna kolekcja swiec, to wszystko Twoje Romek?
-
Widzę, że sam do siebie gadam, ale niech tam. Wczoraj moją kolekcję zasiliła Enya 29 Typhoon z pierwszej połowy lat 50. To rzadki silnik, a nówka w pudełku, to prawdziwy rarytas ))
-
No teraz Tomek, to mocno przesadziłeś. Zapoznaj się z prawem Bernoulli'ego. Dodam tylko, że jest ono fundamentalne nie tylko dla zrozumienia zasady działania gaźnika, ale też lotu samolotu!
-
Nie bierz tego do siebie, po prostu śmiejemy się z instrukcji, pośmiej się razem z nami Obroty silnika w trakcie lotu mogą być wyższe o 10-30%. Wynika to z faktu, iż w trakcie lotu więcej powietrza dostaje się się do gaźnika zubażając skład mieszanki. R.P.M. will increase about 10% - 30% in the air. This is due to the forward motion of the aircraft as it is flying. Because of this more air is entering the carburetor, at a higher force, and causes the mixture to lean out. Sugeruje to, że pęd powietrza niejako wtłacza więcej powietrza do gaźnika i stąd większe obroty, a więc jeśli gaźnik jest z tyłu to pęd powietrza powinien wysysać powietrze i silnik powinno zalać Chociaż z drugiej strony w wersji anglojęzycznej nie jest powiedziane dlaczego silnik zwiększa obroty, a tylko co powoduje zubożenie mieszanki. Za to polska wersja rozwiewa wątpliwości W każdym razie w instrukcji ASP/Magnum związek przyczynowo skutkowy jest, delikatnie mówiąc, zaburzony. Obroty silnika wzrastają dlatego, że w czasie lotu maleje obciążenie.
-
A jak gaźnik jest z tyłu, to zalewa silnik, no nie?
-
Łooooł, teraz dopiero widać jaki to potwór! Nie myślałem, że to jest aż tak wielkie! Jak idzie o mojego HP 61, to jest to silnik konstrukcji Bugla, i jako pierwszy seryjny silnik modelarski miał system płukania Schnuerle. Ostatnio nabyłem amerykańskiego Cannona 300 z 1946 roku. Ma ciekawe użebrowanie głowicy.
-
Rezonans, to inna para kaloszy, haha - pełna zgoda. Ja też zawsze dbam o to żeby połączenia były szczelne. Ale, nie wyobrażam sobie, że akurat tego typu nieszczelność powodowała tak drastyczne zmiany w pracy silnika. Ten silnik równie dobrze może pracować bez tłumika i to nawet z istotnym wzrostem mocy. W przypadku silników jakie Ty Andrzeju używasz jest dokładnie odwrotnie Ale faktycznie SilverMan, masz zaproszenie od Pawła Prausa. Nie dość, że wyreguluje Ci silnik, to jeszcze poznasz ciekawego człowieka
-
szczelność między tłumikiem a silnikiem jest ważna tylko z estetycznego punktu widzenia - nie pluje olejem stamtąd. Z tą drugą śrubką nie jest związana żadna tajemna wiedza. Po prostu jeśli chcesz latać spalinami, to musisz wiedzieć po co ona jest i kiedy nią kręcić. Regulacja jest opisana w instrukcji silnika i wielokrotnie na tym forum. Powodzenia!
-
Ten tłumik podaje mniejsze ciśnienie do zbiornika, więc cały proces regulacji musisz powtórzyć pod ten konkretny tłumik.
-
Fajny motorek, dźwięk powala. Doskonały do makiet, czyli tam gdzie potrzebna jest niezawodność i dobre brzmienie! Irku, Twój wątek przejrzałem i to z dużą przyjemnością. Też wolę klasyki od wszechobecnych akrobatów
-
Jano, ktory masz model Enya?
-
Irku, sprawdź swój własny wpis w swoim własnym temacie "Fokker D. VIII" z dnia 9 grudnia 2006: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/167-fokker-dviii/page__st__20 "Na max obrotach model ustawiony pionowo wystartowałby by w górę gdybym go puścił. Brakowało mu tylko skrzydła - więc to co na fotkach to jakieś ponad 3kg."
-
Pit, kolega Lech Mirkiewicz z tego forum ma ten silnik i robił pomiary o które pytasz. Napisz do niego, na pewno chętnie wymieni z Tobą swoje doświadczenia. W każdym razie, o ile pamiętam, to, Twoje pomiary są zbliżone do jego. Jak idzie o silnik 4t 91, to ciąg statyczny nie przekracza 4kg.
-
Dzięki Wojtku za odpowiedź. Grzałka waży niecałe 100g i mieści się w dowolnej kieszonce jaką można na sobie znaleźć. Jak idzie o tendencje do gaśnięcia na wolnych obrotach, to moim zdaniem, dotarcie i regulacja załatwia sprawę. I nie ma tu wyjątków czy OS, Saito, Enya, czy YS. Miałem też kiedyś Magnum i też nie było problemów. Ale możliwe, że problem dotyczy silników ASP - chociaż koledzy używający tych silników tego nie potwierdzają.
-
Dzięki Pawle za "background" na temat Twojego nowego MVVS'a. Nie łatwo znaleźć takie ciekawostki. Świetny ten samopał, nadaje się do uruchomienia? Tymczasem w mojej kolekcji pojawił się ważny silnik w historii silników modelarskich - HP 61. Może ktoś wie dlaczego ten silnik ma stałe miejsce w historii?
-
Dzięki panowie Q.E.D. i zbjanik za skany. Niełatwo dotrzeć do archiwalnych materiałów na temat polskich silników. Dzięki Darku za kolejnego Pioruna. Bieżąca numeracja silników wygląda następująco: 039, 045, 075, 121, 128, 139, 154, 162, 174, 202, 212, 216, 217 i 277 Zebraliśmy ok. 5% wyprodukowanych egzemplarzy )
-
Świetny model, gratuluję pomysłu! Po co Ci ten moduł dożarzania? Przecież cała rewolucyjność zapłonu żarowego polega na tym, że nie trzeba wozić zbędnych gadżetów. Dotrzeć silnik, porządnie wyregulować i nie trzeba balastu wozić.
-
Wrzuć zdjęcie, bo nawet nie wiemy czy to dwusuw, czy czterosuw.
-
A próbowałeś zaprzyjaźnić, wzorem Szwejka, Kikę z jaskółkami?
-
Czyta, czyta. Ale na masową widownię nie licz, bo to nie jest relacja z "budowy" akrobata 3D na baterie w wersji ARF ) Zastanawiałem się jak łączysz drewnianą część kadłuba z metalową, ale pewnie dojdziesz do tego.
-
Zapodaj zdjęcie silnika i innych jelitaliów.
-
A to moje ostatnie zdobycze. Niestety ten mniejszy (VT21) to już Made in USA, ale za to nowy i nawet nie bardzo macany. Większy - VT49 to już Austriak, świetny materiał do odrestaurowania i latania, a polatać dziwolągami baaaaardzo lubię
-
Noooo, to przynajmniej wiemy ile trzeba mieć gotówki w zapasie na IZ'a piątego; dodam, że trzeba mieć też sporo czasu aby się w ogóle pojawił na sprzedaż, hehe. OS'a z pierwszego postu nieco przestrzeliłem w szacunkach, ale jest drugi taki na sprzedaż jakby kto pożądał http://www.ebay.com/...=item4853279f1c
-
No i po kłopocie. Bantama nie udało mi się rozkręcić, ale wszystko chodzi jak należy. Oba mają dobrą kompresję i z uruchomieniem nie powinno być problemu. Może kiedyś. Tymczasem trzeba najpierw skompletować Bantama. Złamana konsolka Torpedo do najpiękniejszych też nie należy, na razie jest jak jest.
