japim

Niestety ten konkretny model nie przewiduje podwozia - nie ma odpowiednich wzmocnien w platach. Na filmie widać wiekszy model: http://www.greatplanes.com/airplanes/gpma0177.html. Mozliwe jest zdjecie pokrycia skrzydel i dodanie odpowiedniego wzmocnienia - jak to zrobic mozesz sie dowiedziec ogladajac ten manual: http://manuals.hobbico.com/gpm/gpma0177-manual.pdf - strona 11

Jak chcesz polatac Corsairem i polecam wersje z EPP: http://www.aircombat-modele-rc.pl/?370,corsair-f4-u-epa Mozesz poprosic np Marka Dawidowicza, Krzyska Kiermackiego lub Marka Rokowskiego o wyciecie wersji 1100mm z EPP. Beda one bardziej odpowiednie do nauki. Po kraksie troche super glue i latasz dalej.

Andrzej, kolega niepisze ze chce latac w kombacie. Ma taki zestaw i chce go zlozyc do rekreacyjnego latania - wnioskuje to po pytaniu o podwozie ktorego nie ma w zestawie. Tak jak napisalem pierwotnie, ten model to typowy kombat ale nawet takim mozna latac rekreacyjnie. Nie jest to dobry model jako pierwszy spalinowiec. Jako drugi moze byc - ale po jakims trenerku spalinowym lub np po ESA kombat i sporym nalocie. Jezeli pierwdzy byl jskis bixler lub beta lub rwd 5 to model kombata bedzie mial bardzo krotka historie.

Kabinka zestyroduru moze byc - tylko pamietaj ze to element ozdobny i powinien byc maksymalnie lekki. Owiewki silnika z laminatu sa odporniejsze na kraksy ale bardziej czasochlonne do wykonania a kopyto bedziesz musial wykonac tak czy inaczej. Jak masz kopyto to zPETdo pirekarnika na 10 min i masz gotowy wyrob. Odnosnie innych modeli to trzeba dyskusje przeniesc doinnych watkow. Ogolnie to me163 latal na zawodach, zawsze mozesz zronic go z silnikiem .10.

Noi to sie nazywa produkcja seryjna. Co do malowania to polecam cos bardziej jaskrawego. Ostatio na zawodach przewazaja modele srebrne, zolte pomaranczowe - sa lepiej widoczne. Zrob z drewna (mdf, lipa) kopyto do formowania owiewek kabiny i silnka.

Zaczynajac od konca. Polskiej instrukcji nie dostaniesz tak latwo. Pozostaje google translator i pismo obrazkowe wg przyslowia ze jeden obraz oddaje wiecej niz milion slow. Po drugie ten model to typowy kombat wiec mam nadzieje ze umiesz juz latacbez rozbijania sie, bo w odroznieniu od piankowcow kraksa tym modelem oznacza tydzien naprawiania... Po trzecie jaki naped? Po czwarte akcesoria sa sfotografowane na obrazkach: nozyk, kombinerki, klek ca, klej wikolowy, zywica 5 min lub 15 min.

Rob 3 modele na raz (niekoniecznie uzbrojone) - a rdzeni na skrzydla mozesz wyciac na 5 kompletow. Zabawy jest tyle samo co przy budowie pierwszego modelu a w efekcie koncowym masz 3 wymienne modele (najwiecej czasu traci sie na rozkminianie co i jak, a jak juz rozwiazesz problem to jego zastosowanie do drugiego czy trzeciego modelu jest blyskawiczne). Jak dotrwasz w postanowieniu do zawodow to po pierwszej kraksie docenisz powyzsze zalozenia. Co do rozpietosci to nie gdybaj tylko max +5% od nominalu.

Konstrukcja przypominajaca Globalhawka - plus za wyobraznie i chec budowy czegos swojego i oryginalnego. Kwestia mocowania kamery jest tutaj drugorzedna w porownaniu z kilkoma powaznymi bledami konstrukcyjnymi: 1. Belka ogonowa dla takich proporcji stanowczo za mala - 2. skretny naped lotek raczej trudny do zrealizowania - czemu nie klasyczny poprzez dzwignie? 3. Przy tej rozpietosci skrzydla stanowczo za malo sztywne - juz teraz widac jak bez obciazenia uginaja sie pod wlasnym ciezarem. Brak solidnych dzwigarow - pionowa scianka ze styropianu to stanowczo za malo.. Dodaj obciazenie pakietami i kamera a model straci skrzydla juz przy starcie.

Ja proponuje na lotki dac 2 x HS81 lub odpowiednik - np MG91 lub TP 16MG (16gramowe o uciagu ok 2kg). Jedno serwo w srodku i wystajace drazki napedow lotek przy kraksie i przekoszeniu skrzydel wzgledem kadluba oznacza powazne uszkodzenia jednego lub drugiego. Dodatkowo 2 serwa na lotkach daja opcje steorwania miksem i np wychylenia lotek przy sterze wysokosci... - oczywiscie jako ciekawostka. Na gaz SP Piotrek stosowal Eskay 9g (mam jego Corsaira i sporo sie nauczylem jezeli chodzi o technologie budowy modeli na ktorych wygrywal). Zbiornik 170ml.

A jak nie ebay to moze banggood: http://www.banggood.com/FrSky-Taranis-16CH-Transmitter-For-RC-Models-p-71461.html + odbiornik: http://www.banggood.com/FrSky-X8R-2_4G-8CH-SBUS-Smart-Port-Telemetry-Receiver-p-79386.html

Masz za duze smiglo. 9x6 to do silnika 4cm3. MVVS 3.5 (wlasnie .21) lata na 9x5 a na 9x4 kreci jak wariat. Zmniejsz smiglo to silnik przestanie sie przegrzewac i puchnac.

Fajna robota, ale w ESA zabronione sa wszelkie ostrze przedmioty wystajace z kadluba lub skrzydel. W przypadku kraksy z twarza zawodnika nawet chirurg tego nie wyciagnie... Tak wiec do fotek super sprawa, ale na zawody musisz to wyciagnac.

Niedopasowanie = zly profil - tzn inny na kadłubie a inny na rdzeniu. Widać, że kadłub jest dla jakiegoś cieńszego profilu. Dopasowanie mozesz zrobic podklejajac balsowe paski na kadłubie. Kiedyś dawno temu używałem także gumowej uszczelki do okien (kompensuje duże przemieszczenia). Kąty niestety przed dopasowywaniem musisz sprawdzić i ustawić sobie ręcznie (kątomierze w dłoń).

Oczywiscie ze bedzie pasowac. Skad sie bierze maniera, ze silnik do modelu musi miec wiekszy ciag niz masa? Tak lataja akrobaty 3D. Tutaj np: http://www.flyinggiants.com/forums/showthread.php?t=6967&page=2#post92093 podaja ze na paliwie 30% i smigle 16x6 Saito 125 ma 12 lb uciagu (co daje 5.4kg) przy 26C i 60% wilgotnosci powietrza. Czego jeszcze oczekiwac? Chcesz startowac tym pionowo z reki? Jezeli obawiasz sie kosztow paliwa to moze byc benzyna - nawet DLE20 wystarczy do rekreacyjnego latania (daje ok 11.5 lbf na smigle 16x8): Latam w spalinowych kombatach i tam stosunek ciagu do masy jest troche ponizej 1:1 i modele lataja po 150 km/h - o takie cos Ci chodzi?

Mirku - widze ze masz tendencje to przesadzania z rozmiarem smigla. 9x7 to snanowczo za duzo. Chyba ze masz jakis super duper wyczynowy silnik. Przyjelo sie: 9x5 dla 4cm3, 9x4 dla 3.5cm3, 8x4-5 dla 2.5cm3. Ciag silnika zalezy w 3 potedze od obrotow. Przy 10k to ledwie JEDNA-TRZECIA tego co by mial przy 15k na tym samym smigle. Zmniejsz smiglo. Daj sie wkrecic silnikowi na 15 tys i zobaczysz jak bedzie latac. Jednoczesnie zamluanie silnika po 2-3 minutach jest wlasnie objawem przeciazenia. Silnik sie przegrzewa - puchnie i traci moc. Nie tedy droga...

To albo nie trafiasz w ogole, albo masz zle nagrany dzwiek. Moge sprawdzic w domu, ale ja nie mialem problemow. +/- 20km/h oznacza, ze robisz pomylke o kilkaset herzow - czyli wskazujesz na sasiedni pasek. Jedyne co pomaga to rysowanie palcem po ekranie... Juz kiedys bylo o tym: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/6876-pomiar-predkosci-modelu-efektem-dopplera/

Dla takiego ustawienia poczujesz różnice tylko w pętlach. Beczki będzie wykonywał tak samo. Odnośnie F22 to specyficzny układ "close coupled" Czyli dwa płaty jeden za drugim. Tam wychylanie klap w którąkolwiek stronę pogarsza opływ powietrza na stateczniku poziomym zmniejszając jego skuteczność.

Rafale - nie wiem skad sie u projektanta tegoz modelu wzial pomysl aby polaczyc lotki ze sterem wysokosci w ten - oryginalny - sposob. Twoja przerobka bedzie jak najbardziej ok. Ogolnie rzecz ujmujac przy wykonywaniu petli nalezaloby zwiekszac sile nosna na skrzydle przy jednoczesnym generowaniu sily skierowanej odwrotnie na sterze wysokosci. W ten sposob powstaje moment obrotowy ktory pozwala nam wykonac ciasna petle. Takie rozwiazanie stosuje sie w modelach akrobacyjnych na uwiezi. Sam stosowalem taki mikser w kombacie i dziala poprawnie. Przy wychylaniu w ta sama strone z jednej strony generujesz sile ujemna na sterze wysokosci i zmniejszasz sile nosna na skrzydle - zupelnie odwrotnie do zamierzanego celu... Zapomnialem dodac, ze uklad oryginalny jest dobry tylko do robienia beczek...

Chyba kombinujesz nie znajac wlasciwosci paliwa. Cytat za strona elektroda.pl (http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1817669.html): "Metanol ma mniej niż połowę wartości energetycznej benzyny (benzyna 34MJ/litr, metanol 15,6MJ/litr), a to znaczy, że albo - nie zmieniając dysz w gaźniku - będziesz miał mniej niż połowę mocy, albo - po zmianie dysz na większe - będziesz miał ponad 2 razy większe zużycie przy takich samych osiągach." Do metanolu dodaj jeszcze ok 20% oleju (60zl/litr EDL w Riku) i robi sie cena na poziomie 14zl/litr. Najtansze paliwo z rycyna chodzi po ok 10zl/litr. Ze wzgledu na wartosc opalowa bedziesz mial 2 x wieksze zuzycie i masz min 20zl (latanie na metanolu) vs. 6.5 zl na benzynie (wliczajac olej do mieszania).

Niestety, ale to specyfika tej klasy sprawa, że wymiana silnika spalinowego na elektryczny jest mało efektywna. Koledzy Niemcy latają co prawda elektrykami w kombacie, ale w Polsce jest dosłownie kilku którzy próbowali. Pod względem masy żaden zestaw elektryczny nie jest w stanie dorównać osiągom silnikowi 2.5 ani 4cm3 przy limitach nałożonych przez regulamin. Aaa - no i żeby przy kraksie pakiety nie były za każdym razem do wymiany...

Grafvader: mógłbyś pomierzyć obroty swojego silnika? Tzn śmigło/obroty jeżeli testowałeś kilka kombinacji. Na stronie Hobbyking podano, że z łatwością kręci śmigłem 8x4 - ale co to dokładnie znaczy? Z podanych danych wynika także, że jego pojemność to nie jest .15 bo to by było 2.5 cm3, ale jakies .138 - 2.26cm3 dlatego interesują mnie rzeczywiste osiągi w porównaniu do prawdziwych dwu i półek..

Nieznajomosc prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Regulamin ESA na ten rok jasno tlumaczy strefy i punktacje: Za pierwsze przekroczenie linii bezpieczeństwa modelem podczas zawodów, pilot otrzymuje punkty karne. Po drugim przekroczeniu pilot otrzymuje punkty karne oraz musi natychmiast wylądować jeśli jeszcze leci i nie bierze dalej udziału w zawodach. Zachowuje swój dorobek punktowy zdobyty do czasu drugiego przekroczenia linii bezpieczeństwa. Tak wiec Daan - powinienes miec miejsce 18. A do organizatorow dwie strefy to uziemiony zawodnik, a nie wyrzucony zawodnik.

Slawku, Model owszem ladny. Jednak z calym szaunkiem dla Twojej pracy - jezeli z gory wiedziales, ze model nie jest do walki - to po pierwsze po co nazwales temat "moj pierwszy combat" i po co piszesz w temacie kombat gdzie opisujemy modele do walki powietrznej? Proponuje wyedytowac tutul i przeniesc do malych elektrykow, bo niestety nie ten dzial co trzeba... Ps. Jezeli chcesz ciag a nie predkosc to zaloz smiglo o duzej rozpietosci i malym skoku np 9 x 3...

Można i tak: http://japim.acn.waw.pl/modelarstwo/movies/start_p51.wmv Lub ewentualnie tak jak mniej więcej w połowie tego filmu: http://www.aircombat.pl/ACES/forum/pafiledb/uploads/mig7.wmv

Woda jest bardzo kiepskim pomyslem ze wzgledu na mozliwosc zardzewienia lozysk. W dodatku woda z ludwikiem chyba nie chwyci zaschnietej rycyny. A jezeli mowimy o lacku - czyli spalonej rycynie gdzies na tloku/cylindrze to bez mechanicznego narzedzia chyba sie nie obedzie.