-
Postów
4 707 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Treść opublikowana przez japim
-
Dioramy - uwaga na szczęki - trzymać mocno rękami
japim odpowiedział(a) na japim temat w Filmy modelarskie
Na początku myślałem, że efekt ognia osiągnięty został zwykłymi farbami - ale później widać, że ma w środku podświetlenie. Chętnie bym obejrzał film na którym widać jak wykonywane są kolejne operacje takiej dioramy. -
-
Taranis Q X7
-
Uwaga - uogólnienie: typowe skrzydło do stabilnego lotu wymaga albo skręcenia geometrycznego albo uniesionych sterolotek. Efekt jest ten sam - moment pochylający od SC jest równoważony przez siłę odchylającą od skrzydła. Jeżeli model nurkuje tzn, że siły się nie równoważą - albo cofniesz SC, albo podniesiesz jeszcze lotki. Tylko ciągłe podnoszenie lotek powoduje wzrost oporów, spadek prędkości i w ekstremalnym przypadku może skończyć Ci się zakres ruchu na serwie Do tego napęd dorzuca swoje 3 grosze. Normalnie powinieneś sprawdzić jak lata bez silnika i wytrymować na taki lot - a potem ustawić odpowiednio silnik aby on np nie pochylał dodatkowo. W tym przypadku latającej cegły zostaje Ci testowanie różnych opcji - łącznie z unoszeniem osi silnika.
-
Konradzie - mam nadziej, że chodziło Ci o niezbędną siłę ciągu. Bo siła nośna w jednym i drugim wypadku będzie taka sama. A skoro tak - to jako hamownia lepiej sprawdzą się właśnie drzwi od stodoły bo dla tej samej siły nośnej (niezbędnej do lotu danego obiektu) wygenerują dużo większy opór.
-
No to żeczywiscie prostackie stwierdzenie. Wystarczy użyć programu ecalc i dla jednego silnika wrzucić sobie kilka śmigieł: np 8x4 i 9x3 i 10x2. Zobaczysz jaki będziesz mieć ciąg statyczny (zależny od średnicy) - ten który możesz zmierzyć wagą na ziemi i jaka jest maksymalna prędkość (zależna od skoku).
-
Właśnie problem w tym że żaden. Bo ciężko takowy zmierzyć poza tunelem aerodynamicznym. Ciąg statyczny mówi pi x drzwi o ciągu w czasie startu i nic poza tym.
-
Mam trochę bardziej podrasowany model vs. to co wrzuciłem na Thingiverse: http://pfmrc.eu/index.php/topic/73709-em10-bielik-z-drukarki-3d/ Niestety nadaje się raczej jako model poglądowy. Do budowy modelu z depronu - OK. Ale bałbym się ściągać z tego formy. Znajduje się na liście potencjalnych projektów w stylu "challange accepted" do druku 3D w skali 1:5
-
Pytanie powinno brzmieć - co ma ciąg statyczny do prędkości? A odpowiedź brzmi - absolutnie nic! Natomiast ciąg dynamiczny - czyli w czasie lotu, a nie na ziemi kiedy śmigło tylko zasysa powietrze - ma baaardzo dużo wspólnego. Model przestaje się rozpędzać w momencie gdy siła ciągu dynamicznego (który maleje wraz ze wzrostem prędkości - tu do równania na ciąg wchodzą obroty silnika i uślizg śmigła - a ten zależny jest też ponownie od prędkości lotu i prędkości obrotowej i dla każdego śmigła wyznaczany jest "eksperymentalnie") zostaje zrównoważona przez siłę oporu aerodynamicznego (ten rośnie z kwadratem prędkości). Stosując śmigło o mniejszym skoku pozwalamy się silnikowi wkręcić na wyższe obroty i podczas startu będzie dysponował większym ciągiem statycznym. I dlatego będzie "łatwiej" startował o ile te 30g ciągu robi jakąś różnicę. Podczas gdy na śmigle o większym skoku możemy uzyskać mniejszy ciąg statyczny - ale za to w czasie lotu będzie dysponować większym ciągiem w górnym zakresie prędkości. W mojej P61 z EPP stosowałem różne śmigła - od 7x3 przez 6x4, 6x4.5, 6x6, 5.5x5.5, 5x7.5 (Avan). Najlepiej startuje na 7x3 - ale lata jak krowa. Najlepiej lata na 6x6 - ale drenuje pakiet bardzo szybko. Najlepszy stosunek prędkości do czasu lotu mam na 6x4.5 Ktoś mógłby powiedzieć, że na ekstremalnych 5x7.5 od racing quadów powinienem mieć najlepszą prędkość - ale niestety model osiągał maksimum prędkości zanim "magia" śmigieł się włączała - po prostu słuchać było tylko furkot śmigła które pracowało w przeciągnięciu.
-
1.2 kg - masa silnika 2 kg paliwa pakiety zasilające - 200 g Pozostała elektronika (ECU, pompy) - ok 300 g Razem jest do podniesienia ok 4kg... Obawiam się, że 4m szybowiec o masie własnej 3-4kg to dużo, dużo za mało... Już prędzej model udźwigowy z zawodów AeroDesign właściwie to mają niedaleko
-
Łączniki wysłane. Dla potomności projekt na google.drive: https://drive.google.com/open?id=1c6JXb2ba_H8Sxn6po0sVb2GzDkgMEOe7
-
SC z przodu... Tu masz kalkulator - pozmieniaj sobie wymiary dla swojego skrzydełka i będziesz wiedział. https://www.ecalc.ch/cgcalc.php?deeplink=Mirage%202000%20(Example);cm;100;6.5;0;0;0;0;92.5;0;0;0;0;56.5;0;0;0;0;d;1;1;0;0;0;0;1;0;0;0;0;1;0;0;0;0;0;25;10;
-
-
Już sie drukuje. Będą 2 niezależne uszy. Spozycjonujesz sobie na śrubach w kadłubie. Aby dodać wytrzymałości spłaszczyłem promienie. Podkładki raczej sie nee zmieszczą - wiec wystarczy dać 7 mm dłuższe śruby
-
Ile jest miejsca między grodzią silnika a tłumikiem? Przydałby się widok zupełnie od boku. Aby ocenić czy jest miejsce na dodatkowe "mięso". Zakładam ze nie będziesz miał problemów gdybyś musiał wkręcić śruby np 5 mm dłuższe?
-
-
Jest też mniejsza wersja - 70mm - na pewno tańsza w eksploatacji: https://cults3d.com/en/3d-model/various/70mm-12-blade-edf-fan-fits-starmax-f-5-edf
-
Cała przyjemność po mojej stronie Myślę, że taki EDF i model do niego z drukarki 3D byłby w zasięgu koła naukowego. Całość kosztowałaby 1/10 tego co projekt z silnikiem odrzutowym. Poza tym proces iteracyjny (czyli najciekawszy z punktu widzenia inżyniera) mógłby być idealnym tematem na jakąś pracę naukową. Autor tego EDF zaprojektował 11 różnych wirników z różnymi łopatkami. Kurcze - sam chciałbym mieć tyle czasu
-
Zacytuję oryginalny tekst aby się nie zgubił A dla przeglądających forum i przecierających oczy ze zdumienia powiem, że widziałem już kiedyś podobny poziom indolencji. Mianowicie na warsztatach technicznych na Warszawskiej Politechnice masa dzieci gimnazjalno/licealna miała zrobić proste pojazdy z silnikiem napędzającym tylną oś. Należało przyciąć dwa kawałki aluminiowego profilu i wywiercić w nich po 2 otwory. Grupa w której był mój syn ogarnęła temat bez problemu -powiedzmy że był odpowiednio indoktrynowany Janek teraz składa własne drony którymi się ściga i odnosi sukcesy. Ale członkowie pozostałych grup nie byli w stanie tego ogarnąć tak jakby nigdy w życiu nie trzymali w ręce wiertarki albo piły. Wiec Janek im pomagał. Serio! Wiec gdy młodzież reprezentuje sobą taki poziom to czego oczekujecie?
-
Zaczniemy od konca: Pełna podstawa jej nie wzmocni. Jeżeli ucho sie urwało to trzeba wzmocnić ucho a nie podstawe. A to prowadzi nas do drugiego kroku - czyli zrobienia tych mocowań np w postaci prostokątow i wydłużenia śrub mocujących - skoro i tak przykrecasz to od przodu to długość śruby ma znaczenia. I teoretycznie oznacza to że tych mocowań nie trzeba drukować tylko można zrobić samemu npbz kawałka aluminium - wystarczy nawiercic 3 otwory w każdym. Oczywiście wydrukuje te elementy ale powyżej pokazałem drogę dedukcji jaka poszedlby inżynier a nie koniecznie replikowac rozwiazanie które juz raz zawiodło.
-
Myślę że da się to ogarnąć. Spróbuję druknąć to z nylonu. Pokaż jeszcze tylko fotkę jak to było zamocowane w modelu. Bo drukiem 3D można poprawić trochę fabrykę. Np zamiast nakrętek mogę dać wtapiane wkładki gwintowane.
-
Nie tylko Kubuś błądzi. To całe koło naukowe urwało się z choinki. W 2 miesiące ogarnięcie temat silnika jak ktoś wyłoży na stół kilka tysięcy Euro i kupicie gotowy. Reszta bez komentarza.
-
Podoba mi się to stwierdzenie o młotkach lepszego porównania bym nie znalazł
-
Tak. Ale latasz chyba kupionym silnikiem a nie złożonym samodzielnie. I sterowanym dedykowanym ECU - prawda?
-
Czy mógłbyś przytoczyć te pewne przypadki? Bo dotychczas zbudowałem różne modele i korzystając z tego kalkulatora nie miałem jeszcze problemów ani przykrych konsekwencji. Natomiast podając przypadki gdzie kalkulator może nie działać - na pewno wzbogacisz naszą wiedzę i ktoś w przyszłości skorzysta.