



-
Postów
4 915 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Treść opublikowana przez japim
-
W modelach 3D Lab Print cały model jest plastikowy. Oczywiście z wyłączeniem silnika, serw, elektroniki i pakietu... W tradycyjnych modelach z plastiku jest: kołpak - ABS śmigło - Nylon, CFRP zawiasy do wklejania - Nylon - ale sam sztyft zazwyczaj jest stalowy uchwyty do sterów - nylon Uchwyty mocujące podwozie - nylon, CFRP Uchwyty do silników spalinowych - Nylon/ CFRP osłonki bowdenów - ??? Mocowania serw - ABS/nylon Dźwignie 90st - Nylon - do zmiany kierunku dźwignie serw - nylon figurki pilotów/ kokpity/ galanteria ozdobna - cokolwiek Zrywalne śruby do mocowania płatów - nylon felgi kół - ABS/ Nylon zbiornik paliwa - ??? Nylon? PP? PE? Wystarczy przejrzeć ofertę sklepu modelarskiego: abc-rc.pl, nastik.pl, rc4max.com, rctrax.pl, modelarnia.pl , rcmaniak.pl, modele.sklep.pl tutaj masz konkretny dział: http://riku.pl/grupa/p/id/4300/kontekst/4300/ W droniarstwie: osłony i mocowania kamer - TPU osłony anten - TPU, guma dystanse - PLA/ TPU/ Guma osłony ramion, regulatorów - PLA/ TPU/ Guma tzw pod - czyli górna obudowa ramy - TPU, Guma
-
Dowolny nie znaczy użyteczny...
-
Marku. Nastawiony jestem sceptycznie bo siedzę w tym głęboko. Na codzień płacą mi za projektowanie konstrukcji. Sam projektuje plastikowego Bearcata tak dla zasady. Od 3 lat śledzę postępy w drukowanych samolotach. Nie ma JESZCZE takiego materiału ani drukarki za normalne pieniądze które zapewnią pełna konkurencyjność modeli drukowanych w stosunku do wykonanych w normalnej technologii. Było napisane. Dobrze latają. Ale są ciężkie i delikatne. Ot co.
-
Szkoda czasu... Za mała wytrzymałość właściwa Napisałem ze w takim wypadku juz lepiej skleic z drewnianych listwek. Chyba ze ktoś ma upodobanie do zestawów typu Deagostini. Ale i tak model drewniany z tej gazetki będzie latał lepiej niż taki sam plastikowy... Co do dźwigarow osobno - dla skrzydła o rozpiętości 1m na typowej drukarce będziesz drukować w 3 częściach?
-
Ale innej użytecznej listewki na drukarce 3d nie zrobisz... nie w przypadku drukowanek. Aby wykorzystać wytrzymałość drukowanych materiałów w pełni należałoby drukować modele w zupełnie innej orientacji.
-
Serio? Zginanie jest formą rozciągania. Wystarczy więc zbadać rozciąganie aby wiedzieć jak zachowa się materiał.
-
Szkoda czasu...
-
PETG ma słabsze klejenie międzywarstwowe no i jest "miekki" w porównaniu do PLA. Nie mówimy o totalnym krecie. Tylko o zwykłym twardszym lądowaniu. Każdy model robiony klasyczną drewnianą lub laminatową techniką jest lżejszy i wytrzymalszy od drukowanki. O piankach nie wspominam.
-
Hehe. Dokładnie. Pytałem parę razy aby pokazali na filmiku jak wymienić/naprawić połamaną część. Jakoś nikt nigdy nie pofatygował się aby pokazać jakie to proste. Podobno wystarczy odkleić najbliższe połączenie CA i skleić na nowo. Ale khm... jeszcze nie widziałem tego.
-
Nie wiem czemu nie natknąłem się na to wczesniej: Extruder Pitan - czyli inaczej mówiąc drukowana wersja dobrego extrudera Titan (Pitan = Printed Titan) https://www.thingiverse.com/thing:2728600
-
Większość systemów RC pracuje z wykorzystanie tzw diversity. Chodzi o to aby ta mała antena nigdy nie schowała się względem nadajnika. Jak odetniesz druga antenę to odbiornik będzie dalej działał tak jakby był jedno antenowy. Nieraz w odbiornika frsky udało nam się skasować/odciac antenę i nadal śmiał. W Twoim przypadku wystarczy wyprowadzić jedna wysoko a druga schować i się nią nie przejmować. Odbiornik będzie korzystał z anteny która ma lepszą jakość sygnału odebranego.
-
Robert - ACES to modele w skali 1:12 - nie ma znaczenia czy spalinowe czy elektryczne. 3D lab print zrobił swoje pierwsze modele drukowane P51/P47/Spitfire jako modele spełniające wymagania regulaminu ACES. Dlaczego? Bo jeden z założycieli jest/był zawodnikiem latającym w tej klasie. Każdy kot jest czworonogiem, ale nie każdy czworonóg jest kotem...
-
Robert - to co na zdjęciu to nie jest ESA. Tylko ACES 1:12. Pakiet głęboko w modelu... W ESA pakiety zazwyczaj są na wierzchu - więc problem nie istnieje. W ACES szykujesz model, wkładasz pakiet, składasz całość (głównie skręcasz skrzydła z resztą modelu) i czekasz na swoją kolej. W ESA tylko wpychasz malutki pakiet i podłączasz wtyczkę, która albo wystaje na zewnątrz lub schowana jest pod mała klapką. Mała klapka też jest rozwiązaniem. Całkowicie rozumiem kwestię potrzeby rozłączania pakietu i podłączania go w ostatniej chwili. Stąd też miałem gotową odpowiedź bo już kiedyś podobne pytanie padło na forum aircombat.pl.
-
Zrobiłem racingową 250tkę (już mając powód)
japim odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Multikoptery
To czym Ty teraz latasz w sposób "wyczynowy" to jakaś pomyłka. Kup porządną ramę i będziesz miał o połowę mniej problemów. -
Zaufanie trzeba mieć - ograniczone W domu trzymasz je 3 m pod ziemia? Nikt nie mówi o montowaniu pakietu na stałe. Tylko o wyłączniku prądowym. Wyłącznik prądowy przydaje się w lataniu zawodniczym. Stajesz na linii startu i co ? wtedy dopiero rozbebeszasz model i podłączasz pakiet? Następnie stoisz i czekasz na następną kolejkę z włączonym nadajnikiem? Wtykasz wtyczkę i jesteś gotowy do lotu a pozostałe pakiety ładują się poza modelem... Po locie wypinasz wtyczkę i model jest rozbrojony. Dlatego fotka ze zworką na zewnątrz jest z modelu do walki powietrznej.
-
Akurat wolne latanie w pewnym momencie zaczyna się nudzić... A do tego jakość wykonania skrzydła - odwzorowania profilu - gwarantuje dobre osiągi. Niemniej wniosek jest taki, że drukowanki po prostu nie są dla początkujących pilotów.
-
Throttle cut to tylko rozwiązanie software w radiu. Nie jest fizycznym wyłącznikiem. Od momentu podłączenia pakietu do modelu musisz mieć cały czas włączony nadajnik. Nie ma opcji ze po wylądowaniu po prostu położsz sobie model do bagażnika i wrócisz do domu. Będziesz musiał ten pakiet wypiąć. Masz prosty dostęp - spoko. Nie masz dostępu - to albo się męczysz z rozbebeszaniem modelu lub wyciągasz właśnie taka zworke.
-
Hehe. Bardzo dobre pytanie. Pojawia się na wielu forach. Na rcgroupshach też U mnie wydrukowal się kadłub. Skrzydła są w trakcie przeprojektowywania. Ale ja to robie raczej dla zasady czy potrafię zaprojektować drukowany latający samolot bo normalny model bez problemu
-
Pod laser? To chyba nie ten temat pod d3 druk skończył projekt Adam. Pliki są na forum rcclub.eu
-
Aby nie wyciągać pakietu z modelu wyprowadzasz sobie złączkę prądową np tylko na "plusie" poza kadlub i robisz wtyczke/zworke: Tu widać na boku modelu:
-
Nikt nie neguje ilości pracy. Wiem bo sam projektuję mojego F8F Bearcat (od kilkunastu miesięcy). Raczej chodzi mi o to ze jak raz to zrobisz to zależy Ci aby było dostępne w jak największej liczbie miejsc. NA Print Beat może ktoś wejdzie może nie. Na 3DLabPrint już raczej tak...
-
Relacja z budowy Corsair 1200 mm depron
japim odpowiedział(a) na dawid.1234 temat w Modele średniej wielkości
Ze składa się o 90 st. Np samoloty ze wzniosem musza mieć podwozie składane np o 87st aby uwzględnić 3st wznios. Inaczej po rozłożeniu koła będą albo sterczały na boki albo będą skośne do środka, a to by wyglądało bardzo głupio... -
Relacja z budowy Corsair 1200 mm depron
japim odpowiedział(a) na dawid.1234 temat w Modele średniej wielkości
Widzę jeszcze jeden problem. Jeżeli planujesz pokryć model taśmą pakową białą/przezroczystą to weź pod uwagę, że tego nie trzyma się absolutnie żadna normalna farba... Tzn na początek tak - potem złazi od byle dotknięcia. Jedyna opcja malować styropan i to pokryć taśmą bezbarwną. Lub pokryć model papierem pakowym - pomalować i dopiero zabezpieczyć taśmą. -
Dokładnie tak. 3DLab Print ma już "wyrobiona markę" - po prostu każdy projektant teoretycznie może się z nimi dogadać aby umieścić swój projekt w ich sklepie. Po spełnieniu jakiś norm jakości. Oczywiście za odpowiedni procent od sprzedaży. To w sumie tylko bity danych. Co za różnica czy sprzedasz 10 czy 100 skoro nic nie trzeba produkować, a kasa sama płynie...
-
Ładne. Trzeba było wykorzystać zalety druku w 100% i wydrukować też otwory. Niekoniecznie gwintowane - ale przynajmniej pod wymiar do gwintowania. Chociaż ja z doświadczenia wiem, że otwory w ABS/PLA/Nylon można "gwintować" wkręcając śrubę bezpośrednio w przygotowany otwór. Przecież to nie jest metal...