mike217

Tak dokładnie. Takie strzały sa normalne jak regulator ma dużo kondensatorów i ich sumaryczna pojemność jest spora. W łódkach gdzie stosujemy dodatkowe baterie kondensatorów nie sposób włożyć zwory bez uprzedniego zamknięcia obwodu rezystorem. Nie trzeba do tego wyszukanych nazw ani systemów tylko zwykły rezystor.

Kwestia obrotów i ilości zębów. Zadaj 24 tyś obrotów i załóż NOWY frez 2 piórowy dobrej klasy, np coś z dolfamexu polerowanego. Posuw z 6 metrów na minutę i daj znać czy zostają kłaki.

Te tłoczki z Dispalu?

Wróciłem sobie z zawodów właśnie, siadam do forum, patrze a tu takie kwiatki. 5 setek to zgroza jest dla panewki, przestawiłeś przecinek nie tam gdzie trzeba. Do smarnego klina potrzeba coś koło pół setki. No cóż jak ja bym robił swoje tuleje wałów z takimi " dokładnościami" to bym nie upłynął za daleko.

Do takich testów nie nadają się te ładowarki i których piszecie. Do tego trzeba dobrej ładowarki lub rozładowywarki, jest kilka pozycji na rynku, które pozwalają obciążyć pakiet lipo prądem powyżej 20A i wtedy należy monitorować cele jak z ich napięciem i rezystancją. Jednak do zabawy nie zawracał bym sobie głowy tylko latał.

Temat jest trudny dość, bo detal nie za sztywny i długi. Szybciej zlecić nowy.

Balsę kryję się papierem japońskim, celonuje i potem lakieruje kaponem z talkiem i to szlifuje. Potem malować natryskowo i jest lustro. Proces jest czasochłonny ale daje doskonałe efekty.

O tym właśnie mówię. Sam akwen rok temu tez pozostawiał wiele do życzenia. Kajakarze między modelami i liście i syf na wodzie a organizator zadowolony... sam nie wiem z czego. Mamy w Bydgoszczy Balaton można by na nim pokazy zrobić ale nie ma komu. Samo miejsce na kanale też jest niefortunne, metalowa fontanna na środku. Pokazać się pokarzę ale czy popłynę, nie wiem. Szkoda modeli i ryzyka.

To ja się piszę na festyn. Trzeba tylko pogadać z organizatorem. Podczas pokazu model ŻADNYCH kajaków na wodzie. W przypadku takiej dezorganizacji jak rok temu, ja pływać nie będę.

Moc to iloczyn napięcia i prądu. Skoro znasz napięcie, prąd możesz zmierzyć a moc obliczyć. To oczywiście moc obliczeniowa, teoretyczna pobrana przez silnik. Ta oddana na wał będzie mniejsza o sprawność silnika, reszta mocy zostanie skonsumowana to produkcji ciepła i tarcia i wielu innych strat .

Zlikwidowany został jedyny temat nie dotyczący tylko latania w Bydgoszczy i okolicach to nie ma gdzie sie pochwalić... Panie Andrzeju, to jest Modelarstwo!

O fakt, przepraszam.

Otóż to ale pytanie było do autora tematu, który zarzuca mi wtrącanie i szukanie zadamy. Pękła więc poprzeczka okna wydechowego, co dalej? Znawco od powłoki nicasilowej?

Czekam na podjęcie dyskusji o naprawie cylindra krytego nicasilem. Ja mam w tym temacie sporo do powiedzenia bo takową naprawę przerabiałem i zlecałem regeneracje cylindra. Pękła poprzeczka okna wydechowego - W jakim celu zachowuje się w oknach takie poprzeczki? To już pytanie do Ciebie Ciachoband.

Daj znać ile oddały obciążone sensownym prądem. Ja chce tym zasilać silnik w ślizgu. Lipo jednak wygrywają ceną i to znacznie, ale troszkę mam obawy zapakować pół łódki nimi. Ukręci wał albo sprzęgło i koniec..

Rozważam zastosowanie do nowego modelu właśnie zasilania na Life. Niestety potrzebuję 10S4p więc cena na razie jest korzystna na lipo gdzie dam 8S2p i będę miał to samo. Za life przemawia , trwałość, szybkie ładowanie i masa która jest mi potrzebna żeby model pływał a nie latał. Za lipo przemawia tylko cena. Wsadzanie 16 cel lipo w łódkę to proszenie się o problemy niestety. Niestety technologia life stanęła na razie i pojemności są za małe do ceny.

Ano miałem, chcesz podyskutować?

"Pytanie jak z trwałością, bo duży stopień wysilenia nie służy nikasilowi..." Powiedz to tym co budują silniki do crosu i mają tuleje kryte nikasilem. Oni się na pewno mylą wszyscy i powinni przyjść do Ciebie po nauki.

Podmień sterowniki na wyjściach płyty głównej bo rozumiem, że masz płyte i 3 osobne sterowniki. W ten sposób wykluczysz płytę, ale to na 90 procent sterownik.

Dziś mi zdechł silnik krokowy z Wobitu, zaczął gubić kroki, rozebrałem oś ( akurat wiertarka też) i co silnik ma zatarte łożyska. Sprawdz u Siebie.

Czy oś z palca chodzi lekko czy z oporami? Mam nikłe doświadczenie z krokowcami ale prawdopodobnie padło sterownik. Miałem taką sytuacje we wiertarce, która ma posuwy na korkowcach. Nagle zaczęła terkotać i koniec. Mechanika jak masło, silnik podmieniony i nic. Wymiana sterownika pomogła.

Generalnie, sprężanie dzieje się w takim tempie , że naukowcy twierdzą jednak że nie ma wymiany energii z otoczeniem . Tak jest określany silnik o zapłonie samoczynnym ale faktycznie to chyba na wyrost.

Paweł, wystruga mu Pan Zenek nie umniejszając mu oczywiście. Wystruga jak konstruktor narysuje czyli przyjmie sobie sam tolerancje bo na rysunkach ich nie ma. Na rysunkach nie ma nic oprócz bryły z której nic na razie nie wykonasz ani TY ani maszyna choćby miała 10 osi. Zrób rysunki z odchyłkami wymiarów, tolerancjami, zaznaczonymi chropowatościami. Daj te rysunki komuś kto będzie je umiał ubrać w narzędzia, parametry i zrobi na nich obróbkę i zgrubną i wykańczającą. Powywalaj te promienie bo się wściekną jak będą je musieli lizać 3 godziny. Jak już mają koniecznie być to wstaw Chamfery czy jak kto po naszemu woli ścięcia pod kątem 45 stopni. Te zrobić technologicznie łatwiej i szybciej. Elementy które się da przygotować zgrubnie szybko dużymi narzędziami przewidź w projektowaniu i dodaj naddatki materiału. Zoptymalizuj po prostu pracę wykonawcy . Nie piszę tego złośliwie ale naprawdę podpowiadam. Co do pasowań, tolerancji i naddatków czy to pod hartowanie i szlif czy pod obróbki , zasięgnij porady kogoś w temacie albo przeryj kilka książek choćby PKM.

Wapniak ma dużo racji, z tych rysunków można zrobić 100 silników jak nie ma tam podanych tolerancji wymiarów. Każdy może działać inaczej.

Adiabatyczna przemianą można by określić sprężanie mieszanki i rozprężanie gazów. Zapłon jest samoczynny i wynika z uzyskanej podczas przemiany adiabatycznej temperatury. Bardzo mi się podoba to co napisałeś, i w pełni popieram.