



-
Postów
780 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Treść opublikowana przez merlin71
-
Jeszcze jeden film z tej serii
-
mnie też... Ale nie chciałem być aż tak dosadny...
-
Właśnie wszystko zależy od tego co kto rozumie pod pojęciem "dron". Prawdę mówiąc zawsze irytuje mnie takie mydlenie w mediach i mieszanie. Nazywają dronami wszystko jak leci. Dla mnie dron to albo jakiś tam kopter, albo wojskowy bezzałogowiec, a model to model, i tyle. Modele to odwzorowanie czegoś co istnieje najczęściej w pomniejszeniu, w skali. Dron to samoistna konstrukcja. No nijak mi się nie kojarzy model samolotu czy szybowca z określeniem "dron", a media wrzucają wszystko do jednego wora, chyba dlatego że to takie fajne, popularne teraz słowo ten "dron". Ale co się dziwić jak nawet ULC tworząc przepisy też wszystko nazywa dronem... Sam siebie nigdy bym nie określił w ten sposób. Zawsze to co robię, zostanie dla mnie modelarstwem lotniczym, a moje zabawki to MODELE LATAJĄCE a nie jakieś dziwotwory.
-
Napisalem nieprawdę? Blablabla - bardzo mądre... ?
-
Niekoniecznie bzdur. Bayraktar tb-2 ma rozpiętość 12m, amerkański Reaper 20m. Jeśli to był dron tego typu, wojskowy, to mógł być nawet spokojnie większy niż niejeden szybowiec.
-
Szczęka opada...!
-
Myje przeważnie w benzynie ekstrakcyjnej, tej zwykłej, sprzedawanej jako rozpuszczalnik. Nie jest to jakoś super, ale daje rade. Stara szczoteczka do zebów, pędzelek... Ja to przeważnie żarowe dwutakty, no ale to prawie to samo. Widziałem tu że chłopaki używają myjek "naddźwiękowych" itp, z lepszymi chyba efektami. Silniczki są naprawdę super tak jak widać po zamieszczanych fotkach, no ale ja nie mam, to radzę sobie jak mogę...
-
Właśnie ja po rozbiórce silnika, myciu itd używam do składania zwykłego samochodowego oleju silnikowego. Nie wiem czy to tak do końca poprawnie, ale nigdy nic złego nie zauważyłem i właściwie to dlaczego by nie...? Tak myślę. Olej to olej.
-
PZL.38/II Wilk 1:3.8
merlin71 odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Wielkie brawa Wojtek!!! Uhhh... Nie chce sie wierzyć normalnie, idziesz z robotą jak dziki. ? Projekt miał być na kilka lat, a mam wrażenie że zaraz finiszujesz. Pewnie pod koniec lata oblot...? ? -
Długo się zbierałem żeby odpowiedzieć. Przepraszam. Napędów elektrycznych już tak bardzo nie neguję. Sam co raz częściej latam "na elektrowni". Chyba z lenistwa, zima była, warunki mało sprzyjające. Podpinam lipolka i jazda...! Jednak sentyment do spaliny pozostal. ? To "prawdziwe" silniki... Wagowo tak jak koledzy pisali wychodzi podobnie, czy to napęd elektryczny czy spalina. Dzięki wszystkim za dobre słowa. Kolega Wojciech miał rację. Miałem jakoś chwilowego "doła"... Ważyłem to co zrobione i nie jest tak źle. Skrzydła z gondolami pewnie przekroczą kilogram każde. Teraz już prawie dobijają. Za to kadłub wydmuszka. 600g na teraz. Usterzenie 100g. Łącznie wyszło mi 2,7 czy 2,8kg. Coś tak... Nawet jak kilogram jeszcze dojdzie to nie ma tragedii. No i dalej coś tam robię powoli. Ciągle etap podwozia i częściowo gondoli. Dzisiejsza praca to taka drobnica do podwozia: Wcześniej zrobiłem laminat dziobowej części kadłuba: Przymiarka reflektora (ze starej latarki): I "szyba" z butelki ? A to fotki z przymiarek całości: Fajny samolot będzie jak wreszcie kiedyś uda się go dokończyć... ?
-
Wiem że trafiło w dobre ręce, więc spoko. ?
-
Fakt, paczkomaty robią teraz furore, fajna sprawa. Sklep mógłby o tym pomyśleć. W tej kwestii mój duży szacunek dla Radka - ol.pen model. Super kontakt, drobnice może wysłać nawet listem poleconym, byle by najtaniej. Paczkomaty ma już dawno, super elastyczność w kwestii wysyłki. Wielkie brawa!
-
No tą fotkę jak widzę, to nie ma możliwości żeby sklep w ten sposób to zapakował. Wybitnie minto wygląda na uszkodzenia podczas przesyłki. Kurier chciał zaglądnąć do środka...? Tak to wygląda... Nie można za wszystko obwiniać sklepu. Przecież nie będą pakowali artykułów w sejfy...! Z mojego doświadczenia, a zamawiam najczęściej z tego sklepu, sporadycznie z innych, jest całkiem dobrze. Jedynie co się zdarzyło raz czy dwa to jakieś drobne pomyłki artykułów. Raz przyszedł zbiornik 300ml zamiast 280 (błąd w opisie na stronie...?), raz zawiaski takie same ale białe zamiast czarnych... Drobne uchybienia. Nie narzekajmy może zbytnio. To chyba najlepiej zaopatrzony sklep w kraju. Przesyłki błyskawiczne, 2-3 dni i graty są. Nie ma co przesadzać. Jeśli ten sklep przestał by nagle funkcjonować to myślę że byłby spory problem dla niejednego z nas.
-
Wygląda pięknie. Super! Szkoda tylko że opis słaby. Nie wiadomo nawet jakiej wielkości to model.
-
Dzisiaj walki z oporną materią był mały ciąg dalszy. Niezła rozkmina. Tak mało miejsca w tej gondoli na to wszystko co powinno tam być że masakra... I to nie jest już na gotowo. Ciągle prototyp. Tak myślę że jutro poważe wszystko co już mam, żeby mieć jakąś orientację. Jeśli już teraz waga pokaże 3kg to trzeba dać sobie spokój. Nie ma co. Dużo jeszcze dojdzie, a przy wadze 4kg czy więcej to nie poleci, nie ma szans. Skrzydełka nie ma wiele.
-
PZL.38/II Wilk 1:3.8
merlin71 odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Dzięki! Ciekawe... Nie widziałem i nie spotkałem się wcześniej. Trzeba się będzie rozejrzeć... Przydatna rzecz. -
PZL.38/II Wilk 1:3.8
merlin71 odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Pięknie! Jak zwykle super robota. Światełka to wisienka na torcie, ale swego też wymaga... Czym kolorowałeś te klosze? -
Tak jak koledzy pisza, szpachlówkę zawsze szlifuje się na sucho. Później podkład na to i dopiero można szlifować na mokro. Papier gradacji 600-800 wystarczy. Jeśli teraz chcesz malować jeszcze raz po wyschnięciu poprzednich warstw lakieru to trzeba przeszlifować całość ponownie - zamatować, żeby kolejne warstwy mogły się połączyć, miały przyczepność względem siebie.
-
Znalezisko fajne. :). Ciekawe... Ktoś tam pewnie kiedyś sobie żył i budował modele...
-
Przepiękne samoloty. Meser szczególnie mi się podoba. Wydaje się bardzo realistycznie wykonany. Lucjan to fabryka makiet. Brawo!
-
Świetnie to wygląda. Jedziesz z robotą ostro. Błyskawica. ?
-
Piękne te twoje modele Adamie! Lokomotywa BAAARDZO mi się podoba!!! Sam miałem chęć na jakiś parowóz, ale na wszystkie moje plany to mi życia chyba nie wystarczy. Zawsze podobały mi się najbardziej parowozy, te duże i ciężkie. Szczególnie TY-2, TY-51, PT-47... Gratulacje!
-
Hehe... ? No tak... Silniki spore... 5,2ccm. Niby mogą ciągnąć śmigła 10x6. Tak piszą, ale nie wiem czy nie przesadzają. Mnie się wydaje że 10x5 chyba raczej... No ale to zobaczymy po uruchomieniu. Zmierzy się ciąg... Takie mam. Może i 25 były by dobre, ale teraz nie ma już spalinek do kupienia w sklepach. Jakie mają takie pchaja... Zresztą w spalinkach łatwo jest sobie dopasować sobie ciąg odpowiednim śmigłem. Można zdusić silnik zakładając większą średnicę a mniejszy skok, to tak dla przykładu. Blacha to zwykłe aluminium. Dural ciężko wygiąć, pęka... A wydaje mi się że to też wytrzyma. Golenie gotowe, kupione w modelpartner.
-
Silniki to ASP 32. Mam takie trzy, co prawda o różnym stopniu wyeksploatowania, ale mam też dwa nowe zestawy naprawcze I taki jest plan żeby z tego wszystkiego zrobić dwa solidne motorki.
-
Nie chciałem śmiecić w Twoim temacie...