



-
Postów
780 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Treść opublikowana przez merlin71
-
Brawo Adam! Lotnisko super utrzymane...! Ale żeby żubry...?! U mnie też, ale przeważnie butekowane...
-
Kolego, sprawa jest bardziej niż prosta. Masz instrukcję od tego modelu? Jeśli nie, to jest tutaj: https://www.manualslib.com/manual/1157934/Seagull-Models-Jumper-25.html W niej jest wszystko jak na tacy. Koła fabryczne podają średnicę 60mm, drut podwozia 3mm. Jest nawet rozmiar jakimi wkrętami przykręcić...! ? Wszystko co potrzebujesz kupisz bez problemu w sklepach modelarskich, np: https://nastik.pl/produkt/golen-przednia-skretna-104mm-3mm/ https://modelemax.pl/pl/akcesoria/5162-pierscien-zabezpieczajacy-32-mm-80166 https://modelemax.pl/pl/akcesoria/27870-mocowanie-podwozia-plaski-4-sztuki Popatrz sobie, zamów co trzeba i po sprawie.
-
Gratulacje! ?
-
Oj tam, oj tam... Nie marudź. Całkiem przyjemny samolocik wyszedł. Wykonanie pierwsza klasa. Czysto i schludnie. Ważne żeby dobrze latal, a jeśli się okaże że tak, to na pewno zmienisz o nim zdanie.
-
Oooo! Super! Gratulacje! Jestem pod wrazeniem. Moim pierwszym latającym modelem był "Żuczek", czy Żuk... Jakoś tak. Rzutka drewniano-kartonowa kupiona jako zestaw w CSH. Wcześniej robiłem tylko plastikowe i kartoniaki. Słabo latały. ;). A ten latał, i to całkiem fajnie, jak dla mnie w tamtych czasach... Na moje możliwości... Dzieciakiem byłem, ale też kupa frajdy była, ganianie z nim po łąkach... Ehhh... Nostalgia - tytuł bardzo trafny.
-
Andrzej, dlaczego piszesz 2,5 stopnia skoro na przedstawionym przez ciebie wykresie krzywa kończy sie na 2 stopniach?
-
Panowie dajcie spokój. Jarek założył temat - relację, dużej części forumowiczów pomysł się podoba, nie ma co robić daremnych przepychanek i potyczek słownych. Po co takie czepialstwo? Druga strona juz leci... Chyba nie w tym rzecz. Jarek to porządny, bezinteresownie pomocny gość, z fajnym poczuciem humoru... Jak jakiś czas temu nie było go na forum mnie osobiście brakowało jego dowcipnych wpisów. Poza tym wydaje mi się że raczej powinniśmy się wspierać wzajemnie a nie dopiekać sobie na każdym kroku. Życie było by łatwiejsze...
-
Resztki nie spalonego oleju, żeby nie zasmarkało wszystkiego dookoła... Pany już na dobre zapomnieli właściwości żarowych dwutaktów...?
-
Ups... ?. Przepraszam. Rozumiem że znalazły swoje miejsce w "projektach zaniechanych". Też mam takich kilka... Tak to bywa.
-
Projekt nie tuzinkowy. Imponujący! Grubo! Taki rozmiar, no i TAKI silnik...! Gratulacje! Tak przy okazji tylko zapytam, bo ciekawość nie daje mi spokoju, co z Twoimi dwusilnikowcami? Tematy nie zakończone... Poleciały? Ugly i ten drugi. Te "brzydale"... ;)
-
Tak szczerze...? A daj ty...! ? Twój model, pomysł... Zrobisz co będziesz chciał. Jest wiele technik budowy, laminaty też są fajne... No ale liczyłem na klasykę...
-
Będę się starał, na ile będę mógł. Ekspertem nie jestem, a modele budowane od zera zawsze mogą zaskoczyć i istnieje ryzyko że coś pójdzie nie tak... No ale jest na forum jeszcze dużo kolegów i wspólnymi siłami może jakoś damy radę...?
-
Tutaj masz całkowitą rację. Doświadczenie to sprawa bezcenna. Czym więcej się robi, tym lepiej wychodzi. No i oczywiście wiemy o tym że to nie jest model w pełni redukcyjny. To tylko takie moje osobiste zboczenie. Zawsze lubię wnikać w szczegóły, może aż za bardzo czsami...
-
Do tej beczki miodu mam tylko jedno małe ale... Do wersji B/C stery były kryte płótnem, więc to co zrobiłeś było by jak najbardziej OK, ale wersja D którą budujesz miała już stery kryte blachą. Całkiem niedawno nawet o tym gdzieś czytałem. Mogłeś zrobić kryte na twardo, albo po prostu z deski. No ale na planach tak było, błędnie, a zresztą nie robisz pełnej "makiety"... Szkoda tylko roboty... Mogłeś zrobić to o wiele mniejszym nakładem pracy.
-
Brawo! Piękna robota. Aż miło popatrzeć.
-
Brawo! Super robota. O ile wszystko jest łatwiejsze jak się ma możliwości i narzędzia... Pomyślałem że łączenie mogłeś zrobić tak, że spasować wszystko na tyle ciasno i składać/wciskać po podgrzaniu środkowej części a schłodzeniu końcowych, wchodzących wewnatrz. Może by było pewniej... Ale to tylko taki pomysł.
-
RWD-5 BIS wg.Schiera czyli to już było wiele razy
merlin71 odpowiedział(a) na mirolek temat w Półmakiety
Pięknie wykonany model! Świetnie wygląda i świetnie lata. Wielkie gratulacje! -
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
merlin71 odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Oj, słabo szukasz kolego... Pisz do Leszka. -
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
merlin71 odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
-
Szkoda że nic nie wiedziałem... daleko nie mam... Serdeczne pozdrowienia dla p.Janka!
-
Polska wspaniala maszyna
merlin71 odpowiedział(a) na Ziggy temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Dobrze że dalej działasz. Myślałem że już może nie będzie dalej relacji. A modelarnia super! I jaki porządek...! Pięknie! -
Konkretów trzeba słuchać panowie
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
merlin71 odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
się pochwalę Mój roztrzęsiony filmik został zamieszczony na "fejsbukowej" stronie poświęconej kpt.F.Laskowskiemu https://pl-pl.facebook.com/florian.laskowski1902/ -
Dzięki za podpowiedź. Zrobię tak jak piszesz, z obrotem serwa o 180°. Myślałem o tym już wcześniej właśnie i wydaje mi się to jedyne najbardziej pasujące rozwiązanie. O wykorzystaniu gotowego mechanizmu podwoziowego też myślałem, ale jakoś mi to nie leży... Nijak tego wpasować żeby w miarę przypominało pierwowzór. Tak jak pisałem wcześniej to co zrobiłem to tylko prototyp, aby sprawdzić "namacalnie" jak to będzie działać. Zrobiony byle jak i z byle czego, jednak dał mi jakiś pogląd na całokształt. Wiem teraz że na przykład mocowanie widelca na goleniach musi być dobrze osadzone i zabezpieczone bo ma tendencję do przesuwania się w dół. Rozkład siły jest taki. I przekonałem się też że ważne jest wzajemne usztywnienie poszczególnych elementów... Wystawać ponad płat nie powinno. Mam to rozrysowane i jakoś się mieści. Nie mogę osi łamania przesunąć do przodu bo koliduje ze zbiornikiem paliwa. Niestety ale ciasno tam trochę. Sporo elementów do umieszczenia a gondola niezbyt wielka. Ewentualnie tę oś łamania mogę odsunąć bardziej w tył, ale to już będę myślał robiąc docelowe.