



-
Postów
796 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Treść opublikowana przez merlin71
-
Dzisiaj pogoda była tak świetna, oczywiście jak na tę porę roku, że szkoda by było nie przewietrzyć latawców...
-
To że brakuje kilku śrubek nie przekreśla silnika, no bez przesady... jeśli masz troche pojęcia i jesteś w stanie rozkrecić i potem poskładać taki silnik to nie wiem nad czym się zastanawiasz. pierwsze co to trzeba rozebrać, umyć, obejrzeć części i ocenić stopień zużycia. Wtedy będzie wiadomo czy jeszcze pochodzi i w jakim jest stanie. Łożyska kosztują po kilkanaście zł/szt tak że to chyba nie jest też tragedia. najważniejsze czy główne podzezpoły nie są zbyt mocno zużyte. Cylinder, tłok (kompresja), korbowód, wał... Od tego zależy czy warto go robić. A według mnie to wygląda wcale nieźle. Widziałem gorsze, które dało się reanimować i jeszcze długi czas służyły dzielnie.
-
To co to będzie? Uchylicie rąbka tajemnicy...?
-
PZL.38/II Wilk 1:3.8
merlin71 odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Wow!!! No brak słów...!!! Szczęka opada... -
coś się dzieje w temacie? ? Kolega mecenas idzie z robotą pięknie, i to 2x większego modelu, pewnie 2x bardziej skomplikowanego, co najmniej.
-
PZL.38/II Wilk 1:3.8
merlin71 odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Tak, zdjęcie bez wątpienia z muzeum w Berlinie. Znalazłem że pochodzi z forum "odkrywca.pl", a sądząc po sygnaturze zaczerpnięte z portalu aukcyjnego. Musiało niezbyt dawno " wypłynąć"... Ciekawe czy kiedyś pojawi się jakieś zdjęcie Wilka z otwartymi klapami...? Rozwiało by wszelkie wątpliwości i domysły jakie są snute dotychczas na temat tego elementu... A robota piękna Wojtku, jak zwykle. Patrzę i podziwiam. -
PZL.38/II Wilk 1:3.8
merlin71 odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Uuu, a to zdjęcie to skąd? Wydaje mi się że jakieś świerze, nie znane dotychczas. Przynajmniej ja jakoś na nie nie trafiłem. -
Optic to dobra aparatura, i myślę że jeśli jesteś "początkujący" to na start wystarczy aż nadto. Do prostych modeli wykorzystasz 4 kanały, trymery i ew. rewersy. Tyle. Można też spokojnie latać na 35mhz. Wielu jeszcze tego używa, w niczym to nie przeszkadza i nie ma w zasadzie znaczenia. Co do modułu to nie pomogę. Nie znam. No ale jeżeli pasuje to też możesz używać. Twój wybór. Wielu ludzi lata na optic6 a i starszych apkach nawet. Jeśli wszystko działa pewnie, nic sie nie dzieje to spoko.
-
Było już tu kiedyś na forum coś takiego, kalkulator do liczenia potrzebnej siły serwa, ale nie mogę znaleźć tego tematu więc wstawię tutaj. Bardzo łatwo można sobie sprawdzić jak mocne serwo będzie potrzebne i wtedy dobrać odpowiednie. stery.xls Na potrzebną siłę serwa waga modelu nie ma żadnego znaczenia. Wpływ ma powierzchnia steru, kąt wychyłu i prędkość lotu. Warto też mieć na uwadze że w większości przypadków zyskujemy siłę napędu poprzez zastosowanie przełożenia na dźwigniach. Dla przykładu: na orczyku serwa popychacz zaczepiony jest w odległości 1cm od osi obrotu, a na dźwigni steru w odległości 2cm od osi obrotu ( zawiasu), to też daje przełożenie i zysk siły napędu. Przecież przeważnie robi się właśnie w ten sposób popychacze bo nie potrzeba aż tak dużego wychyłu steru (kątowo) jak wychyla się serwo.
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
merlin71 odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Jeszcze raz dzięki wszystkim za słowa uznania. Miło mi bardzo Kolego, jeśli robisz ten model to dawaj jakąś relację. Czy to w osobnym temacie, czy tutaj... Każdy pewnie chętnie popatrzy, a w razie co, to koledzy coś podpowiedzą, doradzą... -
Sucharek: Rozmawiałem ostatnio z Shaggy-m i mówię mu że pękła mi plastikowa rurka, a on mi na to: a mi stalowa, stalowa, ymmm... Pamiętacie? Stare, ale jak dla mnie ciągle fajne
-
Oooo...! Kurcze! Piękny! Super! Gratulacje! (Oczywiście RWD. Japonczyk tez, ale nie aż tak
-
Piękne modele i świetne foty! Jak zwykle... Gratki!
- 1 206 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzisiaj Wilcze Laski dość intensywnie tętniły lotniczym życiem jak na takie troszkę opustoszałe lotnisko. Dorzuciliśmy do tego małą dawkę miniaturowego lotnictwa Wyszedł całkiem udany spot modelarski, ale po kolei. Darek z rana wyciągnął mnie z domu, jak to przeważnie w niedzielę. Na lotnisko dojechaliśmy chyba tak trochę po 10tej, ale widząc że na pasie stoi samolot poszliśmy zapytać co i jak. Pan Jan, pilot Dromadera, powiedział nam że około 12tej- 13tej ma jeszcze przylecieć Cessna i robić loty osobowe. Wobec tego postanowiliśmy pojechać na drugi koniec pasa i ustawić się przy bocznej drodze.Po chwili dojechał do nas Leszek. Darek latał spalinowo, AT-40L i Hurricane Ja i Leszek elektrycznie. Wygłupy były dosyć intensywne. Pokiereszowaliśmy troszkę modele... Ale spotkanie bardzo udane. Sympatycznie było Ps. Wideo musiałem dodać na YT więc teraz dołączam.
-
A ja cały czas nie mogę wyjść z podziwu dla Adama za wykonanie i utrzymanie lotniska. Dla jednej osoby to tytaniczna praca. Ile trzeba mieć samozaparcia... Szok! Wielkie gratulacje Adam i ogromny szacunek!
-
33% to chyba trochę dużo... Ja bym obstawiał 28-30 To trochę tak "na czuja". Bezpieczniej było by przesuwać s.c. tak powiedzmy co kilka (5?) mm i latać żeby zobaczyć co się będzie działo.
-
Wydaje mi się że s.c. na 25% to zbyt przednie ustawienie. Najpierw spróbował bym przesunąć wyważenie do tyłu i na pewno pomogło by w reakcji modelu na stery.
-
Dzisiaj była szybka powtórka wczorajszego dnia Cieszę się że udało się Wam już na dobre zagospodarować na nowym lotnisku. Miło słyszeć Również serdeczne pozdrowienia dla całej ekipy z Koszalina! Wszystkiego dobrego!
-
Wyżeł! gratulacje!!! Będzie relacja?
-
Świetnie! Dla podkręcenia motywacji :
-
Coś dzieje się w temacie? Dawno nie było nic nowego... Nie wierzę że taki model tak leży poprostu...
-
Dzisiaj krótki wyskok za miasto, na łąkę, z elektryczkami. W przerwach między przelotnymi opadami udało się wylatać bateryjkę. Kilka chwil "na łonie przyrody" bezcenne. Mogliśmy podziwiać deszczowe chmury prześwietlone przez słońce.
-
Tak myślę że może silnik jest wyregulowany lekko zbyt ubogo i dlatego tak pali na czarno. Może regulacja by tu pomogła. Powinien pluć olejem z wydechu. No i zależy też jaki to silnik. Dwusów? Czterosów? Ciśnienie jest podawane z tłumika? Tłumik fabryczny? Może filterek by zastosować? Jeśli nic nie pomaga... Może by wyłapał te sadze. Tyle że pewnie prędko by się zatykał...
-
Super projekt, aż miło popatrzeć. No i wykonanie pierwsza klasa.
-
2kg to według mnie nieosiągalne. 3kg to będzie sukces... Sam napęd pewnie będzie koło kilograma, drugi kilogram wyposażenie, serwa, kable, popychacze, koła, podwozie itd... Ale myślę że taki 3kg model powinien latać całkiem poprawnie. Po "myśliwsku" Poniżej 3kg to chyba jak byś robił ażurową konstrukcję, krytą tylko folią... No ale jak by to wyglądało...? ? Od liczonej powierzchni płata odejmowałeś to co zabierają gondole silnikowe?