jethrotull
-
Postów
764 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez jethrotull
-
CzarDrill - spalina 600mm rozpiętości
jethrotull odpowiedział(a) na czarobest temat w Modele spalinowe
Jarek, ten model nie będzie latał 160km/h, może połowę tego, ale pewnie nie. Czarek, przy 300g ten model będzie latał dobrze, ale przeżywalność lądowań będzie nikła, bo jednak przy tej masie i rozmiarach prędkość opadania jak i postępowa przy lądowaniu wychodzi wysoka. 400g to wg mnie cegła przy tej wielkości. Dla porównania mój Curtiss ma tę samą rozpiętość i masę 200g i jedyne bezpieczne lądowanie dla niego to głęboka trawa. Lądowanie na ziemi w co drugim przypadku kończy się uszkodzeniem dziobu (do całkowitego zniszczenia "domku" silnika i wręgi włącznie), a zaznaczam że nie są to kraksy tylko najdelikatniejsze lądowania jakie się da przeprowadzić na modelu o tej masie. Z drugiej strony on jest całkowicie pokryty balsą i ogólnie ciężkiej konstrukcji, nie widzę szczególnego powodu dla którego nie mógłbyś zejść z masą poniżej Twoich prognoz. -
CzarDrill - spalina 600mm rozpiętości
jethrotull odpowiedział(a) na czarobest temat w Modele spalinowe
Jednolity kolor w tak małym i, co tu dużo mówić, ciężkim - a więc i szybkim - modelu nie jest zbyt dobrym pomysłem ze względu na trudności w odczytaniu pozycji modelu w powietrzu. Ja bym dodał akcenty, np jakieś jasne paski na dolnej powierzchni skrzydeł. To nie jest model redukcyjno-latający, więc można dac się ponieść wyobraźni jeśli chodzi o dodatkowe oznaczenia. -
CzarDrill - spalina 600mm rozpiętości
jethrotull odpowiedział(a) na czarobest temat w Modele spalinowe
Cholibka, chciałbym tak umieć kłaść folię... -
A owszem, i nawet działa Na dziś zaplanowany oblot, bateria właśnie się ładuje.
-
Nigdy nie widziałem takiego modelu, ale to naprawdę ładne samoloty:
-
Ja już wypróbowałem, nie działa, a przynajmniej mi nie zadziałało. Można to usunąć albo malując nierozcieńczonym cellonem ostatnią warstwę albo przecierając delikatnie wacikiem nasączonym acetonem.
-
A ja wreszcie skończyłem mój najnowszy wynalazek: Więcej informacji: https://www.coxengineforum.com/t13081p25-new-baby-bee-project-fokker-d-xxi#171136 Będę oblatywał w przyszłym tygodniu, o ile będzie pogoda i kamerzysta.
-
Oczywiście że nie da się tego zauważyć - śmigło wykonuje około 10 obrotów każdej klatce. Zapewniam, Cię jednak że silnik zaskoczył "dobrą" stronę. Tutaj dowód: https://www.youtube.com/watch?v=t_Z-d1dsAf0
-
To bardzo dobre pytanie i cieszę się, że je zadałeś. Coxy chodzą równie dobrze w obie strony. Przy odpalaniu "z palca" nie ma żadnego związku między kierunkiem, w który silnik raczy zapracować i kierunkiem, w którym kręcę palcem. Np. na powyższym filmiku silnik zapracował w "dobrą" stronę, mimo że kręciłem w "złą" stronę. Ogólnie mam 50% sukcesu, niezależnie czy kręcę w lewo czy w prawo (oczywiście powyższy wywód nie dotyczy odpalania za pomocą sprężyny, lub, nie daj boże, rozrusznika elektrycznego). Jest to wyjaśnione i opisane m.in. w filmiku podlinkowanym w tym wątku przez kolegę kaszalu 8-mego sierpnia. Ja wolę kręcić w tę stronę, w którą kręcę z dwóch podowów: po pierwsze tak mi wygodniej jako osobie praworęcznej, po drugie odpalając w ten sposób niejako dokręcam śmigło do piasty, zamiast odkręcać. Jeśli silnik jest przelany lubi się zablokować i czasem można niechcący poluzowac śmigło przy kręceniu w " dobrą" stronę. Owszem niestety widziałem, osobiście poluzowane przeguby, a na forach specjalistycznych również pęknięte korbowody, pęknięte czopy korbowe (crank pin), urwane piasty wraz z znajdującym się w piaście fragmentem wału kobowego, a nawet tłoki przebite na wylot przez korbowód.
-
Cox Golden Bee zakupiony od kolegi z forum, po wymianie wszystkiego co się da w silniku wymienić i gruntownym czyszczeniu, zagadał: https://www.youtube.com/watch?v=aUPi7Sb8Z4c
-
Przepraszam że wykopuję taki stary post, ale temat wydaje mi się ważny. Jeszcze do niedawna ten problem nie spędzał mi snu z oczu, ostatnio jednak próbowałem pomalować cellonem płat i wynik był taki jakbym go zaatakował białą emulsją ścienną i wałkiem. Wiedziałem już, że problem jest wywołany wilgocią, ale nie rozumiałm dokładnie mechanizmu, zacząłem więc szukać. Przyczyną problemu jest lotność rozcieńczalnika. Parujący szybko rozcieńczalnik powoduje gwałtowne obniżenie temperatury na powierzchni zastygającej jeszcze warstwy cellony i kondensację mikroskopijnych kropelek pary wodnej, przez co powierzchnia staje się nierówna i odbija światło zamiast przepuszczać. Najbardziej lotny jest podobno aceton, co jest spójne z anegdotycznymi opowieściami o acetonie powodującym biały nalot. Aby zapobiec nalotom można albo malować w suchym pomieszczeniu (najlepiej z klimą), lub dodać opóźniacza do cellonu. Niektóre rozcieńczalniki zawierają już w sobie opóźniacz, tanie i proste rozwiązanie to dodać ok. 5 kropli oleju rycynowego na uncję (~30g) cellonu. Jeśli klops już się wydarzył to można przetrzeć białą powierchnię chusteczką namoczoną acetonem. To rozpuści powierzchniową, zakłóconą warstwę cellou i pozwoli mu z powrotem zastygnąć w normalny sposób. Po takim zabiegu moje skrzydło wygląda normalnie i nie ma śladu zacieków.
-
W takim razie muszę tego sposobu spróbować, skoro mówicie że korbowody nie puszczają od tego. Z drugiej strony korbowód jest najsłabszym elementem COXów, potrafią podobno pęknąć nawet przy pracy z podwyższoną kompresją, np. przy stosowaniu głowicy o małej objętości komory spalania, albo zwłaszcza po konwersji na samozapłon. Przegub łączący korbowód z tłokiem też ma opinię newralgicznego punktu silnika, są nawet specjalne narzędzia do zaciskania wyrobionych przegubów.
-
No właśnie nie wiem czy taki bezpieczny, zwłaszcza dla korbowodu. Silnik można bezpiecznie zatrzymać dokręcając igłę (ale wtedy trzeba ją ustawiać od początku) albo zatrzymując palcami kołpak śmigła (ale trzeba to zrobić szybko, inaczej silnik będzie zalany). Widziałem też ludzi wkładających nos modelu w trawę, osobiście bym się bał.
-
Ten postęp prac się nie zmienił od gdzieś 2015r.
-
A tu następny: https://www.youtube.com/watch?v=4yN_9lDE0-o
-
Curtiss polecial https://www.youtube.com/watch?v=Cx5j001XloE
-
No jak sie ma Czarna Wdowe to sie nie dziwie ze sa takie osiagi
-
Tez mialem kiedys to smiglo, tylko zolte. Porazka.
-
Bardzo dobrze mi sie sprawuja, Baby Bee kreci na nich 15000 obrotow, a na COXowym 6x3 zaledwie 13000 z malym groszem. Te COXowe maja bardzo szerokie i tepo zakonczone lopaty, czyli jak mniemam, mniejsza wydajnosc. KAVANy 6x4 (czarne) tez probowalem stosowac z mizernymi skutkami, 11.500 obrotow to maks tego co mi sie udalo uzyskac. Korci mnie zeby kilka kupic i przyciac do 5x4. Mam w planie sprobowac smigla 5x3 o ile mi sie uda jakies znalexc (w najgorszym wypadku kupie oryginalne COXowe.
-
Dzieki, na "riku" tez tylko dwie sztuki, ale kupilem.
-
Jest ostatnia sztuka w kadym z tych sklepow
-
Czy ktoś wie gdzie można dostać śmigła APC 5.7x3? Przeszukałem polskie sklepy, aliexpress i hobbykinga - nigdzie nie ma.
-
NAVY-WRIGHT NW-1 samolot wyścigowy amerykańskiej marynarki
jethrotull odpowiedział(a) na Grifon temat w Mini i mikromodele
"Ale bardziej mi się podoba ten 140g ciągu" Miałem takie 3, bardzo delikatne, dwa padły po trochę mniej delikatnych lądowaniach. -
A to ktoś jeszcze buduje P.11c?
-
Mój Curtiss Hawk 75 latał dobrze ale nudno, więc dostał COXa zamiast silniczka elektrycznego. Model jest trochę maławy jak na Baby Bee, mam nadzieję że mi go Pszczółka nie rozerwie na kawałki.
