Skocz do zawartości

jethrotull

Modelarz
  • Postów

    764
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez jethrotull

  1. Podczas ostatniego lotu (mówiąc ściślej, nie podczas lotu tylko podczas kraksy, którą lot się zakońćzył) wybudował mi się silnik, co podsunęło mi pomysł uspalinowienia tego modelu: Postaram się niedługo nagrać jakiś filmik z lotów.
  2. Michał, dzięki za dobre słowo, jesteś którąś z kolei osobą która mi gratuluje refleksu i umiejętności pilotażu, a prawda jest taka że ten model lata praktycznie sam i "chodzi za ręką". Np. w 9-tej sekundzie filmu zrobiłem błąd, źle obliczyłem promień zakrętu i musiałem skręcić bardzo gwałtownie żeby uniknąć wpadnięcia w drzewa które rosły za mną. Taki manewr na coniektórych spośród moich innych modeli skończyłby się korkiem i kretem, a Dewoitine absolutnie nic sobie z tego nie zrobił.
  3. Waga piękna jak na ten rozmiar i stopień redukcyjności. Stosujesz jakoś specjalnie selekcjonowaną balsę?
  4. Michał, czekam na kolejne Twoje posty w tym temacie bardziej niż na kolejne odcinki "Gry o Tron" Myślę że to może być najbardziej ambitny projekt w historii forum, a na pewno najbardziej makietowy w stosunku do rozpiętości! Jaką obstawiasz wagę do lotu?
  5. No i lata, i to fantastycznie! Myślałem że Pszczółka mi rozniesie ten model, w porównaniu z elektrycznym Moranem, który lata bardzo dostojnie, ten Dewoitine śmiga jak przecinak, a wrażenie to jest jeszcze spotęgowane wyciem silnika. Z drugiej strony model jest bardzo łatwy w pilotażu, mimo prędkości, a to ze względu na dość przednie wyważenie. https://youtu.be/3ubquoWMrso Wybaczcie narrację, w ferworze walki nie pomyśleliśmy że to się wszystko nagrywa. Oczywiście nagrało się jak zwykle najgorsze lądowanie, ale straty w sprzęcie ogólnie niewielkie
  6. Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę No właśnie też byłem podejrzliwy, ale na zdjęciu samolotu wygląda to podobnie. Nie chodzi mi o to że płat nie będzie wytwarzał (dodatniej) siły nośnej przy pokazanym kącie natarcia. Moja wątpliwość dotyczy stabilności modelu. Przy pokazanej konfiguracji obawiam się że statecznik poziomy przeciągnie przy mniejszym kącie natarcia niż płat, co zaowocuje brakiem stateczności podłużnej. Jestem pewien, że w oryginalnym samolocie było to jakoś rozwiązane, może przez jakiś specjalny profil statecznika, niuans interakcji między płatem a skrzydełkiem umocowanym do podwozia, a może po prostu samolot nigdy nie latał przy wysokich kątach natarcia (jakaś specjalna procedura startu i lądowania?). Cokolwiek to było, bez zrozumienia istoty sprawy nie da się tego zreprodukować w modelu, stąd mój postulat żeby wykonać płat bardziej konserwatywnie - typowy profil modelarski i dodatni kąt zaklinowania płata względem statecznika.
  7. Samolot fantastyczny i faktycznie świetny materiał na model. Przy takiech rozmiarach (i liczbach Reynoldsa, co za tym idzie) cienkie, a nawet płaskie, profile potrafią mieć lepszy stosunek siły nośnej do oporu niż typowe profile lotrniczne. Na planach wygląda jakby kąt zaklinowania płata oraz dekalaż były ujemne, tego nie polecam, chyba że wiesz ze to sprawdzonone plany.
  8. Ja się nie znam ale kilka lat temu pisałeś coś innego: http://pfmrc.eu/index.php/topic/34068-wicherek-25-rc/
  9. No cóż, udana makieta, prawdziwe Corsairy też lubiły spaść na lewe skrzydło. Naprawiaj i w górę.
  10. Ależ proszę: https://youtu.be/IgOQz7lDARk 4 lata po oblocie, ten model nadal jest moim najlepiej latającym samolotem i zabieram go prawie za każdym razem ze sobą na lotnisko.
  11. Ładny samolot to i ładnie lata.
  12. Film z lotów: https://www.youtube.com/watch?v=UnUyujZki2U Oczywiście na 6 lądowań 5 było pięknych, musiało się nagrać to jedno kiepskie. Jakbym nie był już łysy to bym przez ten autofocus osiwiał, googlowalem, podobno nie da się moim telefonie go zablokować. Lot zaczyna się około 1:55
  13. Dzisiaj miałem kiepski dzień na lotnisku. Złamałem dwa śmigła, mimo prop savera (śmigło mocowane na zwykła recepturkę), po trzecim krecie (naprawdę beznadziejny dzień) widzę że śmigło zsunęło się z prop savera. "Chociaż raz P-S zadziałał", pomyślałem. Jednak po bliższych oględzinach jedna łopata i tak okazała się nadłamana.
  14. No i tutaj: https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?827861-Guillow-s-Conversions-The-list-of-conversion-threads Warto poczytać jaka była masa do lotu modeli które pomyślnie przeszły oblot.
  15. Chyba powinienem przestać pokazywać swoje wypociny na forum.
  16. Jak śmigło się kręci to nie bardzo widać jaką ma średnicę, zresztą chyba ważniejsze żeby model dobrze latał niż żeby miał redukcyjną średnicę śmigła.
  17. Oto nowy płat: Nie wiem czy jest sztywniejszy od poprzedniego, ale na pewno ładniejszy i frajdy przy robocie więcej. Płat wykonałem zgodnie z oryginałem, czyli z górną powierzchnią płaską (bez wzniosu). Trochę się bałem o stateczność, aż wreszcie mnie olśniło: ten model z aerodynamicznego (choć nie konstrukcyjnego) punktu widzenia jest średniopłatem, a to dzięki ogromnym owiewkom podwozia, o cięciwie prawie takiej jak samo skrzydło. Dodatkowo bardzo mały statecznik pionowy pomoże złapać odpowiedni balans między statecznością poprzeczną a boczną. Tyle teorii, w praktyce się zobaczy, z dotychczasowej praktyki wynika że zawsze robię przesadny wznios i potem modele nie chcą robić ładnych beczek. Następne w kolejce podwozie.
  18. Śmiesznie widzieć jak mały (proporcjonalnie do wielkości modelu) jest silnik elektryczny w porównaniu z oryginalnym silnikiem spalinowym. Wykonanie piękne i efekt robi wrażenie.
  19. A to jest prawdziwe malowanie? Bo to co znalazłeś to nie zdjęcie tylko screen z jakiejś gry.
  20. Myślicie że takie paliwo się nada, po uzupełnieniu oleju do 20%? https://allegro.pl/oferta/paliwo-do-modeli-spalinowych-merlin-expert-25-1l-7642170971?item=7642170971 Jest opisane jako paliwo do modeli kołowych i płyających, a sprzedawca nie wie co zawiera oprócz oleju i nitrometanu, ale czy takie paliwa się różnią od tych do modeli latających?
  21. Tak, tę listewkę o której mówisz zdecydowanie planuję, tylko zanim ją zamontuję muszę mieć wszystkie żebra, a zanim będę miał wszystkie żebra muszę zainstalować podwozie, bo później nie wejdzie. Jestem natomiast sceptyczny jeśli chodzi o poleganie na poszyciu jeśli chodzi o sztywność płata. Człowiek pomaluje cellonem bibułkę, ona się napręży i jest radość że skrzydło sztywne, a potem się wyjdzie z takim modelem na lekko nawet wilgotne powietrze i całą sztywność szlag trafia. Wg. mojego doświadczenia powierzchnie nośne muszą być wystarczająco sztywne same z siebie, a tutaj jeśli chodzi o podatność na skręcanie to jest bieda, co mnie martwi biorąc pod uwagę że napęd będzie dość potężny jak na tę wielkość modelu.
  22. Postanowiłem zbudować płat metodą pękniętego żebra (cracked rib) używaną niekiedy przez modelarzy robiących gumówki - trochę żeby się nauczyć czegoś nowego, trochę żeby zaoszczędzić na masie, a trochę żeby mieć mniej roboty. Po zrobieniu jednego skrzydła mogę powiedzieć, że roboty jest więcej niż przy tradycyjnej metodzie konstrukcji, a sztywność płata jest niezadowalająca (co próbowałem, z marnym skutkiem, naprawić skośnymi rozpórkami na dolnej powierzchni skrzydła). Chyba zrobię jeszcze jeden płat metodą bardziej klasyczną i porównam sztywność.
  23. I jeszcze parę zdjęć od spodu: Z chłodnicy (pełniącej też funkcję podwozia) jestem raczej zadowolony: Prezentuje się dość drapieżnie:
  24. Aż tak odważny nie jestem zrobię wersję z najbardziej typowym usterzeniem.
  25. Następna idzie na warsztat ta pokraka: Malowanie może lotnictwa marynarki wojennej: Rozpiętość: 55cm Waga: 100-150g.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.