



-
Postów
4 992 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Treść opublikowana przez jarek996
-
Dzisiaj wiekszosc zwirkami. Spotkalem w polowie kolege z klubu i wrocilismy razem do Malmö. Teraz sobie pojem, a pozniej cos podlubie przy DARDO 😉
-
Na trenazerkach, to niestety trzeba (wbrew pozorom) byc 100% skupionym, jak sie robi jakis trening. Krecenie dla krecenia, to strata czasu. No i trzeba miec mocna psyche, zeby cisnac 1,5 godz. Wiec mysle, ze oczywiscie, daloby sie jednoczesnie sklejac model, ale z planowanej lodki, wyszedlby raczej smiglowiec 😂
-
Modelarstwo, modelarstwem, a krecic trzeba! Dzisiaj bylo 50/50 (asfalt i zwirki). Slisko jak cholera, choc cieplej jak wczoraj. Tylko wiatr taki sam 😬
-
Pochwaly DOZWOLONE 😂 Tylko spokoj moze nas uratowac! Czasem trzeba poczekac na wene "budowania" (okazuje sie ze moze to trwac KILKA lat). Sklejanie ARFow to inna bajka 😉 No i mozna prawie powiedziec, ze kadlub skonczony. Podheblowalem dolna listwe, ktora wkleilem na "cyjanek" Nie chce mi sie juz mieszac zywicy, zrobie to jutro. Pokleilem wregi 2 i 3 ( sa to wregi "podwojne") i teraz bede musial powiekszyc (we wregach nr 1,2,3,i 4) "okienka" loza silnika. Samo loze, po powiekszeniu do mojej skali, rozszerzylo sie dokladnie do tej szerokosci potrzeba, aby wrecic w nie mojego SAITO (50 mm). Wyszlo to zupelnie przypadkowo! Tyle, ze na moj rozum, beleczki loza sa troszke za "cienkie". Maja teraz 13x 13 mm. Chcialbym, aby mialy chociaz 15x15 mm. Powieksze je w TE strony (do gory i na zewnatrz), patrz ZDJECIE na dole. Nie naruszy to osi silnika i jego szerokosci mocowania (te magiczne 50 mm). Nie chce mi sie bawic w przerobki pod oryginalne loze Saitowskie (odlew alu), gdy mam juz tutaj wszystko ladnie ustawione, tak aby silnik "patrzyl" tam gdzie ma patrzec i nie musze przesuwac zadnej z wreg, aby wszystko (lacznie ze zbiornikiem ) zmiescic. Silniki byly dzisiatki lat przykrecane do loza debowego (lub bukowego) i modele z takimi lozami lataly nalezycie😉 Powiekszaniem zajme sie jutro.
-
Troszke pokleilem. Zlapane na "cyjanek", a pozniej dookola zywica z mikrobalonem. Oczywiscie WSZYSTKIE listwy zostaly oznaczone w miejscach gdzie kleje wregi. Wszystko rownane i korygowane na biezaco. Wyszlo rowno, bez zadnych zwichrzen. P.S. Nie oceniamy GLOSNO balaganu na stole!!!
-
Dziadek mojego bardzo dobrego kolegi (nosi nazwisko dziadka), z ktorym smigam w Malmö (i nie tylko) rowerem, ratowal CANTA Z506 z Pucka (niestety sie nie udalo)!! Byl (kolega) nawet w Pucku na otwarciu "czegos tam". Ma tez piekny rysunek CANTa, autorstwa Jarka Wrobla (musze zrobic fotke jak u niego bede). Ma tez oryginalna walizke po dziadku (wojskowa). Tez zrobie zdjecie. Historia zatoczylaby fajne kolo, gdyby kesto wzial go na warsztat , zapraszajac wnuczka (oczywiscie wnuczka kap. Borowca, a nie kesta) na oblot 😉 1 września Niemcy przeprowadzili nalot na Puck, po którym samolot odleciał na Hel. Następnego dnia wcześnie rano maszyna odleciała w kierunku jeziora Siemień koło Parczewa, jednak po dramatycznym locie wodowała na Wiśle koło miejscowości Świerże Górne. Na jezioro Siemień CANT przeleciał 6 września, po uprzednim uzupełnieniu paliwa. Mimo zamaskowania, samolot został wykryty i zbombardowany przez Niemców 9 i 11 września, kiedy to spłonął. Załoga pod dowództwem kpt. mar. pil. Romana Borowca dołączyła do SGO "Polesie". Trzymaj i nie puszczaj, to chociaz JA cos zrobie! 😂
-
Moj, to wlasnie rozwiniece tego oszklonego. Pawel nie wk......j mnie! 😂 Mialem byc SAM z ta "wloszczyzna", a widze, ze i kesto zaczyna grzebac w internecie 😂 P.S. Oczywiscie ze Ci wysle. Wysle CI tez CO pan Wloch narysowal (tam sa nie tylko wloskie). Mam cala liste jego dokonan. Najciekawsze jest to, ze z wycinanka dostalem DWIE oslony kabiny . Jedna (tak napisal) do roznych przymiarek i druga ofoliowana dwustronnie. Zastanawiam sie tylko JAK on ja "wydmuchal" do mojego powiekszenia oryginalnych planow? 😬 Szkoda tez, ze akurat "moj" ma dosyc kiepskie malowanie (a Wlosi potrafili miec ciekawe 😅). Niestety nie wszedl do produkcji seryjnej i bylo tylko kilka sztuk. Jeden byl w niemieckich barwach.
-
Bez przsady Grzesiu! "Polkownicy" w naszym hobby sa bardzo potrzebni 😉 Nie ma nic piekniejszego, jak zajrzec czasem do modelarni i stwierdzic ILE to sie modeli na raz buduje 😂 Wycinanka SKYROCKETa "dosycha" Przyslali wycieta ze swiezego materialu 😉 OK, my tu gadu gadu, a czas na rower! P.S. kilka fotek sportowych samolotow AMBROSINI. Natychmiast widac podobienstwo 😉
-
Wyprowadzenie modelu z korkociągu - filmik
jarek996 odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Jurek, gdybym wiedzial O CO Ci chodzi to bym odpisal, ale za cholere nie moge sie domyslic. Na szczescie autor wie O CO mi chodzi i dlatego skomentowal to usmiechem. Pozdrawiam. -
Nowy rok, nowe wyzwania 😅 Kazdy ma jakies tam postanowienia noworoczne, a moje JEDYNE (reszte planow zyciowych realizuje w 95%), to bedzie powrot do modelarstwa. Jak pewnie wiekszosc wie, ostatni rok byl dla mnie rokiem rowerowym. Nie wznioslem sie w powietrze ANI RAZ, a i ze skladaniem modeli jakos mi nie szlo. Na stole leza oczywiscie 2-3 "projekty", ale to zwykle ARFy, wiec bardziej skladanie, jak budowanie. Dlatego postanowilem (po raz kolejny😁) zaczac cos BUDOWAC. Checi to moze i mialem zawsze (umiejetnosci mam nadzieje tez posiadam), ale zbyt kiepsko sie "zmuszalem" do roboty. Ze dwa lata temu ukladalem sobie troszke w glowie CO chcialbym zbudowac. Ma to byc polmakieta czegos, czego sie na 99% NIE spotka na lotnisku (chyba ze zlosliwy KESTO zamowi plany i mnie znowu "pokona" 😂) No i tak grzebiac w necie wpadlem na pewnego pana Wlocha, ktory kontynuluje dziedzictwo ojca i zajmuje sie dystrybucja jego (ojca) planow. Jako ze modele wloskich samolotow (poza moze kilkoma najpopularniejszymi) nie naleza do ulubionych wsrod modelarzy, znalazlem sobie model, ktory jest BARDZO niszowy. Tak naprawde, to pewnie niewielu z Was o nim w ogole slyszalo i go widzialo. AMBROSINI S.A.I. 403 DARDO. Samolot podobny (w zamysle) do Caudrona CR 714. Lekka konstrukcja, wywodzaca sie rowniez z samolotow sportowych. Plany pana Wlocha byly robione na mniejszy model, ale ja swoj chialem dopasowac do silnika, ktory zdobylem kiedys z Austrii za dosyc smieszne pieniadze, a mianowicie Saito 220 ZEUS (wersja czarna). 36 cm3 czterotakta, jednego z wiekszych jednocylindrowych silnikow zarowych, dostepnych na rynku. Po wielu mailach i przemysleniach, znalezlismy odpowiednia wielkosc do modelu, pan Wloch to powiekszyl, wycial i przyslal (z powiekszonymi rowniez planami). Jak wiadomo, przy takich powiekszeniach w cholere ida wszelkie standardowe wymiary listewek ITP. Trzeba zamowic najblizsze (wieksze) i je dopasowywac (na szczescie mam maly strug elektryczny). Jasne, mozna wziac pilnik i powiekszac gniazda we wregach, ale wtedy latwo to wszystko "przewymiarowac" wielkosciowo i wagowo. No wiec model mialem juz w domu (wycinanke), zamowilem mase listew i tak to sobie lezalo dwa lata i dojrzewalo. Ozywiscie ogladalem sobie czesto plany, zeby sie troszke "zzyc" z konstrukcja, ale o rozpoczeciu prac nie myslalem. No i nadzszedl w konce ten 2025 i bylo to impulsem, troszke na zasadzie TERAZ, albo NIGDY 😉 W miedzyczasie zamowilem jeszcze jedyna chyba dostepna "literature" na temat tego modelu, a mianowicie broszurke ALI D`ITALIA, "SAI- AMBROSINI 207 e derivati", czyli po po naszemu "SAI- AMBROSINI 207 i pochodne". Strasznie biedna, ale do "biednej" polmakiety wystarczy. Wczoraj zaczalem przedluzanie listewek (po ich wczesniejszym "zmniejszeniu", a dzisiaj je kleje i doginam reszte na szablonach. Mysle, ze wstepne skladanie kadluba zaczne moze jutro. Na poczatek kilka zdjec "skladanki". P.S. wymiary, wielkosc powiekszenia w stosunku do oryginalnego modelu podam pozniej, bo zwyczajnie ZAPOMNIALEM 😅 OK, oryginal mial 170 cm rozpietosci i .90 dwutakta. P.S: 2. Chce tez ostrzec , ze nie bedzie to EKSPRESOWA budowa. Postanowieniem bylo to, zeby budowac regularnie, w miare wolnego czasu. Poprzednio chcialem zawsze SZYBKO, ale to tak nie wychodzi, gdy ma sie inne hobby, ktore zajmuje tez kupe czasu.
-
To po lewej, to jakis refleks (na obu zdjeciach).
-
Wyprowadzenie modelu z korkociągu - filmik
jarek996 odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Ogladalem wczoraj horror, ale przy Arka filmach to byla lagodna bajeczka 😅 -
Ja dzisiaj rozpoczalem rok 2025 na dwoch kolkach. Rano spadlo troszke sniegu, wiec zmienilem kola i pojechalem na "gravelowo". Zero stopni, 15 m/s (w porywach) i tylko slonce ratowalo ten dzien.
-
Znajdz jeszcze kogos (lub dwoch) i sobie "potanczycie" 😅 Bing Video Jak oni sie oblapuja! Ten siwy nawet jej na kawe nie zaprosil, tylko od razu za brzuszek chwytal 😂
-
Na szczescie! Tyle, ze dzisiaj raczej sezonu oficjalnie NIE rozpoczne. Wieje w porywach 22m/s i do tego mocno pada. Az takim zapalonym kolarzem, to ja nie jestem 😅
-
-
-
FSR STANDARD FORMUŁA ASP
jarek996 odpowiedział(a) na AndrzejC temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Wlasnie o to mi chodzi! Stare, nowe, z wydechem z boku, z tylu, jakie rury ITP? -
Mysle ze jakosc jest DOSKONALA. Przerobilem ich tyle (Marcin zreszta tez) i to z roznych rak (czesc z tych rak, to na 100% NIE byly rece modelarzy😅), a po rozkreceniu, wymyciu, regulacji, ew. wymianie lozysk i uszczelek odpalaja wszystkie, dalej cieszac ucho! Nie chce porownywac do konkurencji, bo poza sporadycznymi "remontami" OS FSow i moze ze dwoch SAITO, to niewiele o nich wiem. Praca? JEDYNA w swoim rodzaju! No i mozliwosc odwrocenia "krecenia" (dla milosnikow dwusilnikowcow)😍
-
FSR STANDARD FORMUŁA ASP
jarek996 odpowiedział(a) na AndrzejC temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
To wiem, chodzi mi o konkretne TYPY silnikow! -
Miesiecznie to roznie, ale bedzie ponad 16 000 km w tym roku
-
FSR STANDARD FORMUŁA ASP
jarek996 odpowiedział(a) na AndrzejC temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Jakie konkretnie te MVVSy uzywasz?