



-
Postów
4 935 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Treść opublikowana przez jarek996
-
Irek , mialem na mysli jakiegos szybszego dolnoplata do "treningu" i jak najbardziej ; BUDOWAC Zero !!!
-
Tak jak koledzy juz napisali: zbuduj szybko cos do "treningu" , a w miedzyczasie opracuj sobie dokladnie te plany , "przetraw " je w 150% , zrob liste potrzebnych materialow , bo budowa od podstaw ( szczegolnie tego typu modeli ) to inny swiat.To nie depron , gdzie potrzebny jest jakis klej , nozyk ,, linijka i cos tam moze jeszcze ( depronowcy prosze sie nie unosic ! ) . Model niestety bedzie kosztowal 2-3 razy tyle co jakies tam "ZERO" z zestawu podobnej wielkosci , ale ile frajdy i satysfakcji ! Jak jeszcze poleci i wyladuje ! Duma zwali Cie z nog! No i bedziesz jedyny ze SWOIM Zerem ( a zdarza sie nieraz , ze na jednym lotnisku stoja trzy sztuki w identycznym malowniu , i oznaczeniu ) Tez powoli nudzi mi sie skladanie zestawow ARF i pomimo totalnego braku czasu BUDUJE cos tam pierwszy raz od chyba 15 lat. Nie jest to nic trudnego ( a nawet bardzo latwy model ) , ale jest on przygrywka do jakiejs polmakiety ktora zaczne w tym lub przyszlym roku
-
Ja w domu nic nie mam , ale od dwoch lat dokarmiam ptaki przed domem ( przylatuja Kawki , Wroble , Gawrony , Grzywacze , Sroki i czasem jakies tam Mwewy i Rybitwy ) . Poniewaz siedze ( tam mam kompa ) przed wielkim oknem , wiec widze je zawsze siedzace na murku . Sa to tak jakby MOJE ptaki . Kilka przylatujacych Kawek podchodzi calkiem blisko i potrafia stanac na tarasie i "zebrac" o jeszcze . Jedna ( taka fajna czarno-biala ) jadla mi z reki ( niestety juz nie przylatuje ) . Mam tez "wlasne" stado Wrobli mieszkajacych w zywoplocie ( moim i sasiada ). Im jedzonko sypie gdzie indziej ( i inne ) , bo Kawki niestety by wciagnely wszystko co w zasiegu ich wzroku.... Ze dwa lata temu byla straszna burza nad Malmö i zdarzylo sie cos takiego : najmniejsze ptaszki Europy ( Mysikrolik ) ktore odlatywaly wlasnie do Afryki , trafily nieszczesliwie nad Malmö. Poniewaz zeruja zawsze z dala ludzkich osad , miast i generalnie cywilizacji , pogubily sie troszke przez te burze i nadlecialy nad miasto. Rano lezaly ich dziesiatki ( rozbijaly sie o szyby , gdyz nie "znaja" sie na takich wynalazkach ). Wiele padlo , ale te co u mnie sie rozbily , doszly do siebie i po godzinie odlecialy ( to ten maly na fotce z moja cora )
-
Dzisiaj 2, godz ( z zakupem balsy ) . Gondole prawie cale sklejone . Pozostaje montaz pierwszych wreg ( czekam na sklejke 6mm ) . Zapowiada sie mala przerwa ( do srody ) . Dojdzie tez wtedy drut do ciecia styro , balsa do oklejenia skrzydel ( kupilem platy o szer 300mm ; wystarczy jeden na strone skrzydla ) podwozie , kola , loza silnikow i zbiorniki , wiec dalej bedzie juz z gorki .
-
Jak ja widze co ludzie do koszykow laduja , to mnie czesto przerazenie ogarnia ! Rozumiem , ze nie wszystkich stac na prosciutto , albo jamon serrano , ale truc sie pseudowedlinami i jeszcze za to placic ? W Szwecji ( przynajmniej tutaj na poludniu ) zaginela kultura wytwarzania wedlin w domu. Jedzenie jest tak tanie , ze ludzie niestety odpuscili .Ja mam jedna pania na wsi gdzie chociaz jajka i podstawowe warzywa mam niczym nie napedzane . Mleko Szwedzi maja takie co tydzien tylko stoi ( nie UHT chyba ) , no i sery twarde maja WSPANIALE ( bez dodatku oleju ITP ).Poniewaz mieszkam kilkset metrow od morza ( i portu rybackiego ) , rybki prosto z wody ( lub ich wedzarni ) sa u nas na stole 2-3 razy w tyg. Jak sie troszke pokombinuje , to mozna jakosc jedzenia troszke podniesc . Czy to pomoze dluzej zyc ? Nie wiem , ale moze przynajmniej czlowiek lepiej sie czuje ....
-
Przynajmniej wiesz co jesz ! UWIELBIAM biala smazona na wolnym ogniu. Smakuje pewnie podobnie jak Twoja z piekarnika . Najlepsza biala w Malmö robi pewien Serb . Smakuje jak polska domowa ( no i zadnych "ulepszaczy" ). Robi klasyczna surowa biala , a druga czerwonkawa z mocna papryka ( tyle ze obie w cienkiej kiszce ) . Piecze tez prosiaczki ( mozna sobie kawalek zamowic ) .
-
No nijaki , to on na 100% nie bedzie
-
Hahahah ! Czyms pocwiczyc trzeba z dwoma silnikami . Pozniej bedzie cos polmakietowego i ladniejdszego ( choc niewiele ) . Dzisiaj okleilem BRZYDALA ( kadlub i reszte statecznikow ) folia . Czekam na drut do ciecia styro i zajme sie skrzydlem + gondolami ( tez czekam na matarial ) .
-
Model zaslugujacy na swoja nazwe Ksztalty "grubo ciosane". Sprobuje go troche upiekszyc innym oklejeniem ( na fotkach zazwyczaj caly czerwony ).
-
Dzisiaj posiedzialem ze 3 godz i cos tam modelu "przybylo". Znalazlem stare loze ktore pasuje do moich silnikow ( 35 mm , a ENYA ma 33 ) . Poniewaz zamowilem kilka dni temu ( z Anglii ) takie same , wiec moglem sobie na moim poeksperymentowac. Po lekkim tuningu okazuje sie , ze moje silniki beda "wystawaly" tylko ok jednego cm ! O tyle wlasnie skroce gondole silnika . Na zdjeciach nie ma jeszcze wywierconej jednej dziury do zamocowania loza ( oryginalna musiala zostac odcieta , bo tam akurat jest iglica gaznika ) To akurat najmniejszy problem ... Pozniej pobawilem sie ze statecznikiem pionowym ( ster kierunku udalo sie nawet okleic ) i kolkiem ogonowym. Po dogieciu drutu 2,5 wszystko sie ladnie spasowalo . Jak jutro znajde czas , to moze wkleje cale ustrojstwo , ale przed tym musze "ofoliowac" kadlub ( bedzie duzo latwiej wyciac paski na stateczniki , jak najpierw wkleic , a pozniej walczyc z folia ) . Nizej zalaczam kilka fotek .
-
Z poszyciem ??? To co on z nim zrobil ?
-
Następny model akrobacyjny
jarek996 odpowiedział(a) na Damian73 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Jak zobaczylem pierwsze "skrobanki" to pomyslalem : niezla kaszana .... Final mnie mocno zaskoczyl ! CACKO . No i piekne prowadzenie aerografu. Ile gotowiec ( uzbrojony ) bedzie wazyl ? -
Juz zmienilem Oczywiscie , ze to sa srednice ....
-
Zbudowalem dzisiaj rame do wycinania skrzydel ze styropianu ( lub styroduru ) . Dlugosc drutu ok 100cm , grubosci : 0,25 mm , 0,40 mm , 0,50mm lub 0,60 mm (takie zamowilem ) . Mozna to "napedzic" ladowarka do LiPo ? Jesli tak to jakimi pradami przy podanych srednicach ?
-
Troche spoznione , ale szczere GRATULACJE ! Latasz lepiej jak moje modele
-
Wczoraj i dzisiaj jakies male dlubania . Skonczony statecznik poziomy ( nawet oklejony ! ) i kadlub w 85 %. Okleje go tak jak wygladal ( w duzym przyblizeniu ) SKYROCKET bo on przypomina wlasnie ( tez w duzym przyblizeniu ) SKYROCKETa Mialem akurat resztki zoltej i niebieskiej folii , a dokupilem tylko srebrna . Wszystko idzie migiem , tylko czasu brak i tak troche z doskoku po godzince co trzeci dzien ...
-
Och te walki z malymi benzyniakami ! Mialem kiedys benzynowe SAITO ( z pierwszych serii ) . To bylo NIE na moje nerwy ! Sprzedalem cholerstwo. Teraz ponoc juz z nimi nie ma problemow , ale troszke sie wtedy wyleczylem z malych benzynek.
-
On mi ( z tego co pamietam ) krecil w NEMESISie ( diopuki NEMESIS nie dal rady ) . Odpalal normalnie i krecil normalnie . Pozniej lezal ze 3-4 lata w kartoniku. Dziwne jest to opisujesz ......
-
TZN on kreci w prawo , czy Ty go tylko odpalasz w prawo , a kreci normalnie ? . Ladnie go wypucowales tak na marginesie ....
-
Sledze Twoj watek i masz u mnie bezapelacyjnie tytul : BOHATER STYCZNIA .
-
To raczej " luzna interpretacja" ....... Thunder Tiger robi bardzo przyzwoite rzeczy ( uwazam ze ich dwusuwy nie sa gorsze od OS Max . Czterosuwa nie mialem ) . Robia modele "dmuchane" z ABS , co tez jest dosyc rzadkie w branzy. Napisz jak to lata ( oczywiscie jak ulotnisz ) . Ja kiedys chcialem sprobowac ich Jupiter Sport Pozniej polowalem na BEARCATa ( 160 cm rozp ) , ale sie wszedzie "pokonczyl" Znalazlem jednego w Norwegii , ale postanowilem , ze TYLE to im nie przeplace ( mieli o 60% drozej jak inni ktorzy juz nie mieli )
-
Dzisiaj sie u mnie "zaENYilo" ! Doszly w koncu do mnie 2szt 53-4C ( jedna normalna , druga "zrewersowana" do dwusilnikowca z ktorym zaczalem walczyc ) no i doszla rowniez 1.20 ( ale nie R ) ktora wygralem na jakims szwajcarskim odpowiedniku "ibaja". Nowa w kartonie , dobrze zaklejona smarem i z totalnie rozklekotanymi zaworami . Zawory ustawilem , ale bedzie porzadne "mycie" silnika , bo troszke sie klei ..... Bedzie mi ta 1.20 sluzyla jako 90 ( bo to jest w rzeczywistosci rozwiercona 90 ) i z tego wzgledu zakup prawdziwej 90 sobie odpuszcze. Na fotkach jak widac , Pan Dunczyk od ktorego kupilem dwie 53 ladnie zaznaczyl ktora jest ktora .....
-
Gdzie kupuje się klucze imbusowe dobrej jakości?
jarek996 odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Hyde Park
Ja mam WIHA ( tez rowery miedzy innymi ) i sluza mi juz chyba z 10 lat ........ -
Dzisiaj male postepy . Nie czekalem jednak na balse o szer. 100mm , tylko skleilem 80mm do kupy i powstal z tego statecznik. Klej jakis wikolowaty , a pozniej na "dziurki" szpachlowka stolarska JOTUN z tubki. Zaznaczylem tez polozenie zawiaskow i za pomoca przyrzadu ze zdjecia "znalazlem" i oznaczylem os statecznika w celu naciecia pod zawiasy. Doszly tez dzisiaj silniki ( oznaczone NORMALNY i ODWROTNY ) . Silniki jak widac na fotce sa prawie nowe. Do tego PAn Dunczyk dorzucil mi w cenie jeszcze jakies GYRO . Moze sie kiedys przyda . Wycialem dzisiaj prawie wszystkie wregi kadluba i gondol ( te grubosc balsy okazalo sie ze mialem ! ) ,a jutro dostane reszte materialu na kadlub i gondole .
-
No to "nasze" ENYe sa wyjatkowe Marcin !