Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 647
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez jarek996

  1. jarek996

    ENYA R120 4C

    Widac wyraznie na Twoich fotkach , ze R120 4C urosl w stosunku do 1204C ( zrobionego z .90 ) . No i widac wyraznie te dwie srubki mocujace kolnierz wydechu o ktorych pisalem w poprzednim poscie . Podejrzewam , ze jestes raczej zadowolony z tych silnikow ? Ja zasadze sie jeszcze na Enya Engine 36-4C AL-CHRO TN Takiego maluch nie mam , a jakies tam modele sie znajda ...
  2. OK ; masz mniejszego brata . Chcialem sie troche o ustawienie klap spytac , ale Twoj ich nie ma Jakiego producenta jest Twoj RYANek ?
  3. jarek996

    ENYA R120 4C

    Patrze na fotki i chyba Ty jednak miales 120 4C. Moja to R1204 C i mocowanie tlumika jest inne. Kolanko ( to przy glowicy ) nie jest wkrecane , tylko wkladane i dokrecone dwoma srubkami. Sam tlumik tez sie "doklada" do kolanka i zaciska nakretka. To NIE sa takie same silniki. Twoj byl rozwiercona .90 , a moj zupelnie nowa konstrukcja ( choc na fotkach sa dosyc podobne jak to ENYE) .
  4. Witam ! Lata ktos RYANEM - STA Black Horse ( wersja 180 cm rozpietosci ) ???
  5. jarek996

    ENYA R120 4C

    No i wykrakales ! Pomimo srednio sprzyjajacej pogody nie wytrzymalem i postanowilem wypalic 2-3 zbiorniki. Po 3 minutach obudzil mnie ( bylem akurat odwrocony ) dzwiek silnika bez wydechu ! Rurka sie przepalila . Dopalilem reszte zbiornika bez wydechu , ale nie mialem mozliwosci skrecic tlumika na sztywno , bo "spinka" zostala w mojej modelarni. Podpedzilem go dzisiaj do 9960 na kilka sekund . Nie wiem czy to przez brak tlumika , czy poprostu z kazda minuta dotarcia wspina sie troszke wyzej z obrotami . W kazdym razie ok. 25 minut za mna . Na hamowni podocieram z godzinke , a druga juz w modelu. Nie pojechalem dzisiaj na nasze lotnisko ( mam z domu 10 km ) , tylko na najblizsza budowe. Znalazlem jakis stol ( chyba zbrojarzy ) aby sie "podpiac" ( ale nie na terenie samej budowy , tylko przed szlabanem ) i juz po 3 min. przyjechala policja Dookola sa male budynki i pewnie ktos z mieszkajacych tam zadzwonil , ze ktos stoi przy budowie i COS kombinuje . Na 100% nie przeszkadzal im dzwiek , bo po pierwsze ze wialo w przciwna strone , a po drugie za daleko bylo do samych budynkow. Nawet nie wychodzili , tylko kiwneli przyjaznie z auta i postali moze z 20 sek. podziwiajac ENYE .
  6. jarek996

    ENYA R120 4C

    Masz tez 120 , czy jakis inny ?
  7. jarek996

    ENYA R120 4C

    Jak byly uzywane "normalnie" i nie przelezaly niezakonserwowane 20 lat , to pewnie jeszcze dlugo pochodza. Ten test juz dawno przerobiony
  8. jarek996

    ENYA R120 4C

    Moze jakis nieformalny ENYA klub Sam nie wiem jeszcze JAK zamontuje wydech w Gee Bee . Szczerze mowiac to mam na razie kilka innych pojektow na glowie , wiec zajmuje sie tylkosilnikiem , aby byl gotowy jak przyjdzie czas. Sam zastanawialem sie jak to bedzie z ta ´rurka . Mozna polaczyc to sztywniejsza metalowa , a moze sie ta sprawdzi ? Zamowilem wydech z nypelkiem na cisnienie do zbiornika. Niby nie trzeba , ale produkuja . Rurka jest na razie zwiazana jakims drucikiem przy tlumiku i tylko nalozona na samo kolanko wydechu. Scisnalem to obejma do hamowni i na razie spelnia swoja funkcje. Na te obroty to wszedlem doslownie na 5 sek. Silnik pracowal bardzo mocno przelany ( dymil jak jakis pozar ) . Mysle , ze po dotarciu jak juz sie caly silnik "ulozy" powinien bujac sie w okolicy obrotow z tabelki. Nowy , czy uzywka ???
  9. jarek996

    ENYA R120 4C

    Dzieki ! Jak nakrece , to zapodam jeszcze jeden filmik, jak kreci na MAX obrotach ( dzisiaj przez chwile dobil do 9680 )
  10. jarek996

    ENYA R120 4C

    Juz jest . Chyba nie w takim formacie mialem to wrzucic , ale trudno. Poradzicie sobie .
  11. jarek996

    ENYA R120 4C

    Nareszcie ! Po naladowaniu WSZYSTKIEGO ( tak mi sie na poczatku wydawalo ) , zamocowaniu hamowni do lawki , podlaczeniu zarnika przyszedl czas na przylozenie rozrusznika . Skalamalbym , gdybym napisal ze odpalil natychmiast .Po kilku usilowaniach sprawdzilem swiece ( odpalalem na OS F , bo oczywiscie ustrojstwo ktore nalozylem na swiece nie pasowalo na oryginalna Enye 3 . Ma ona zdecydowanie grubsza "glowiczke" ). Swieca sie pieknie zaczerwienila (chyba ze wstydu ) , wiec zakrecilem jeszcze raz i tym razem po 2 sek. silnik odpalil. Pogrzalem go chwile swieca ( sa u nas tylko 3 stopnie ) , i po 30-40 sek odlaczylem zarzenie. Kaszlnal lekko , stracil ze 100 - 200obrotow , ale pozniej wyrownal "chod" i piergotal sobie godnie na niskich, nisko-srednich i srednich obrotach . Na pierwszym zbiorniku nie wchodzilem powyzej 5000 . Igla gaznika odkrecona 3,5 - 3,75 , a apetyt na paliwo mial taki ze mozna prawie powiedziec : ALKOHOLIK Zbiornik 250 cm3 znikal w 4,5 - 5 minut ( wg instrukcji pali ok 35cm3 na minute , czyli powinien wystarczyc na ok 6,5 -7 ) , ale wiadomo , docieranie , bogata mieszanka ITP . Dotarty bedzie pewnie palil tyle ile Japonce napisali. Dzwiek silnika powala ! Moje OS Maxy tez brzmia ladnie , ale niestety daleko im do TEGO jak brzmi ENYA. Nawet moj LASER 100 jest jakis taki bardziej stlumiony . Wypalilem 4 zbiorniki , ale tak wialo za smiglem , ze mi lapy kompletnie zgrabialy i musialem przerwac zabawe . Z tego zimna silnik sie nawet specjalnie nie przegrzewal , wiec dawalem mu tylko po 3 minutki miedzy zbiornikami. Ponizej zalaczam krotki filmik . Tylko jeden , bo oczywiscie padl mi telefon ENYA.MOV
  12. jarek996

    ENYA R120 4C

    Grozi " Malo tego ; poniewaz swieca "patrzy" skosnie do przodu , to widoczna na zdjeciu zarka bedac na niej zamocowana obija sie o smiglo ! Zazwyczaj uzywam zarki podlaczonej do duzego akumulatora ( tego ktory zdechl ) z mojej skrzynki startowej , a ta wyladowala na zdjeciu niechcacy ( woze ja dodatkowo w skrzynce jako rezerwa , jak juz WSZYSTKO zdechnie ) . W modelu zrobie zarke zabudowana gdzies w kadlubie. Mam nadzieje , ze akumulator juz kipi energia , wiec moze dzisiaj wrzuce filmik .
  13. OK ; jesli to jest wersja "jakoby" ( ) to powinna dzialac lepiej .... Pomyslalem sobie , ze zamiast sprzedawac , przerobie swoj na METANOL ! Gaznik kosztuje 50 funtow ( to na razie pierwszy jaki znalazlem ) . Bedzie to i tak taniej , jak opuscic za prawie NIEUZYWANY silnik . Zreszta nie mam zadnego .80 w swojej kolekcji , a model zawsze jaki sie znajdzie . JUZ MAM !!! Moj PULSE
  14. Mam pytanko . Jest to FG14 nowej , czy starej generacji ? Podobno rok ( moze dwa ) temu , pozmieniali cos z gaznikiem. Mam stara wersje i na 30 odpalen i 20 startow , zgasl mi w powietrzu 19 razy. Nie jestem jakims specjalista od benzyn , ale u nas lotnisku jest roznych FG ( wiekszosc starszej , albo nazwijmy to PIERWSZEJ generacji ) wiele i nawet stare wygi nie moga sobie z nimi poradzic. jeden lata Mustangiem z chyba FG 36 i na kazdym zawrocie slychac kaszlniecie . Jemu nie gasnie , ale za cholere nie moze go na 100 % ustawic. Moj w kazdym razie lezy w kartonie zakonserwowany u jest na sprzedaz. Wyleczylem sie z malych benzyn i z lekkim rumiencem wstydu powracam do metanolu . Ostatnio zakupilem ENYE R120 ( dzisiaj mialem zaczac docierac , ale mi padl akumulator do rozrusznika ) i jestem pewien , ze nie bede myslal o ladowaniach bez silnika tylko skupie sie na LATANIU. Pozdrawiam P.S. na szczescie FG14 mialem "zakreconego" w PULSE XT 60 , wiec tylko przy ostatnim ladowaniu na zgaszonym uszkodzilem LEKKO podwozie ( nie doszybowal do pasa i ladowal 3 m przed pasem w metrowej trawie . Ten PULSE , to w sumie lata prawie bez silnika :-)))
  15. jarek996

    ENYA R120 4C

    No i niestety dzisiaj sie nie udalo .... Przejechalem sie na lotnisko ( najpierw walczylem pol godziny ze znalezieniem odpowiedniego kolpaka ), przygotowalem sie uroczyscie do odpalenia , nalalem paliwa do zbiornika , pokrecilem troche rozrusznikiem , jeszcze troche i ...... koniec ! Zapomnialem naladowac akumulator :-( Moze w sumie i dobrze , bo wialo i bylo bardzo wilgotne powietrze. Jutro ma byc 5-6 stopni i troche slonca .
  16. Dajcie chlopu poeksperymentowac ...... Ksieza tez kiedys kiedys mowili , ze lataja tylko ci , co maja pakt z diablem . A tu sie jednak okazalo , ze takie Blerioty , Wrighty i Lilienthale nie byli satanistami , a polecieli
  17. Po dotarciu LASERy "chodza" same . Maja opinie NAJNUDNIEJSZYCH silnikow na swiecie. Po dotarciu nic juz z nimi nie trzeba robic :-)
  18. Glosuje ( jak moge ) za czterotaktem ( jaki , to juz nie ma znaczenia )...... Moze LASER 150 ? Zmiesci sie ladnie pod "kapote " .
  19. Witam ! Udalo mi sie ostatnio ( wiadomo zima, wiec wiecej siedzi sie w "sklepach" niz na lotnisku ) wyhaczyc Birda w dobrej cenie . Poniewaz latam od kilku lat moim POGO firmy E - Flite ( to juz drugi ) , chcialem bardzo miec cos innego z certyfikatem elektrycznej formuly 1. Musze przy okazji napisac , ze POGO to model , ktorym lata mi sie chyba NAJLEPIEJ ze wszystkich jakie mam w moim hangarze ( liczac rowniez spaliniaki ). Pomimo , ze jest to rasowa szybka wyscigowka , nawet na smigle 8x8 lata sie nim jak jakims CUBem . Nie przesadzam ; ten model naprawde SAM lata !!! OK ; ladowania sa troszke szybsze , sam lot rowniez , ale po odpowiednim ustawieniu modeleu w powietrzu ( dlugo to trwalo , oj dlugo ) POGO polecilbym nawet mniej zaawansowanym ( no moze nie bezposrednio po jakims 150 gramowym depronie ) modelarzom. Na smigle 9x6 to juz prawie samolot dla poczatkujacych... Kupujac BIRDA , mialem ( mam dalej ) wielka nadzieje , ze bedzie latal rownie przyjemnie . W POGO mam zamontowany silnik ( certyfikowany do F1 ) E-FLITE , a w BIRDZIE zamontuje rowniez certyfikowany z serii NTM ( Hobby King ) . Pakiety , to BOLTy ( 4S 2850 mAh) . Niedawno odebralem ladowarke do pakietow LiHV i "podbilem" bolty ( do 4,35V ) i czekam na pogode , aby "sie przeleciec". Zobaczymy czy odczuje jakakolwiek roznice ( przynajmniej w pierwszej minucie lotu )... BIRD ucueszyl mnie o tyle , ze trzeba przy nim troche "pomodelarzyc" ( POGO jest niestety TYLKO do zlozenia + kilka klejen i przyznac trzeba , ze wykonanie modelu to EXTRAKLASA wsrod "skladakow"). W BIRDzie jest duzo plastikow ( wytloczek ) w calych arkuszach , wiec trzeba podocinac , podszlifowac , dopasowac ( pasuje to wszystko tak na 90% ) . Akurat fajna robota na zimowe wieczory :-) Jakosc wykonania troche nizsza jak E-FLITE , ale narzekac trudno. Serwa jakies tam Turnigy , kolpak oryginalny. Poniewaz BIRD jest bialy (w komplecie jest tylko troche dekali z napisami ) , wiec tylko od wlasciciela zalezy JAK bedzie wygladal. Mialem troche jaskrawej zielonej folii , wiec uzylem jej na kawalku plata ( dol ) , a na jednej dolnej dolnej koncowce dalem bialo-czarna szachownice ( przy tych predkosciach warto ZAWSZE wiedziec gdzie dol , a gdzie gora :-) ) Pozostaje dociecie reszty plastikow i zamontowanie silnika. Oryginalny "krzyzak " od silnika NTM jest troche za duzy , wiec musze sciac koncowki i nawiercic nowe otwory do mocowania silnika z modelem. Ponizej kilka fotek , ostatnia POGO ( dla porownania ) :
  20. jarek996

    ENYA R120 4C

    Jak tak piszecie to nie bedziemy dogrzewac ! Poczytalem jeszcze na roznych forach i macie racje ; malo kto dogrzewa , natomiast wszyscy pisza o polozeniu zbiornika . Poniewaz obudowa jest owalna ( troche jak w Thunderbolcie ) wiec w pozycji 18:00 wchodzi bez problemow ! Silnik oczywiscie ; nie zbiornik :-) . Jutro popatrze jak mozna zbiornik umiescic .
  21. jarek996

    ENYA R120 4C

    No z silnikiem , to faktycznie 6 ! Mam nadzieje , ze pieknie tez "popierguje" :-) Moze uslysze to juz w czwartek ! Przymierzalem go wczoraj do modelu ( zanim "wszedl" na hamownie ) i ukladajac go culindrem na godz 19.30 ( od przodu patrzac ) zauwazylem , ze chyba sie pod obudowa nie zmiesci. Nie mam jednak nic przeciw , aby piekna czarna kopulka z napisem ENYA byla widoczna poza obudowa :-) Jest opcja na godz. 18.00 , ale nie jestem pewien jak polozony jest zbiornik i wole uniknac zalewania gaznika . No ihyba powinno sie miec ciagle podgrzewanie swiecy ? Generalnie czterotakty nie lubia byc "inverted" Znalezione w sieci : "Actually here in the Southern hemisphere all engines work better inverted. Thats because the pistons are designed to go up and down when in the Northern hemisphere, so we either have to change the pistons for ones that go down and up, or run the engine inverted. Actually come to think of it your inverted engine would go better with a Southern hemisphere 'down and up' piston in it, I could sell you one if you like. They are a little bit more expensive (obviousely) but well worth it, let me know"
  22. jarek996

    ENYA R120 4C

    Dzisiaj z braku czasu "dozbroilem " tylko hamownie. Jak widac na fotce zamiast recznego popychacza mam zamontowanie serwo i operuje sobie nadajnikiem zamiast pchac lapy za silnik w celu zmiany obrotow. Na zbiorniku paliwa zostanie umieszczony miernik obrotow . Jutro niestety leje u nas caly dzien , wiec moze pierwszy odpal w czwartek ???
  23. jarek996

    ENYA R120 4C

    Jak otwieralem pudlo , to zauwazylem , ze tlumik nie ma "nypla" do podania cisnienia na zbiornik. W instrukcji jest napisane , ze zazwyczaj NIE jest potrzebne podawanie cisnienia na zbiornik , ale jednoczesnie ENYA ma w swojej ofercie tlumik z nyplem ( do tego wlasnie silnika ) !
  24. jarek996

    ENYA R120 4C

    Dzisiaj stalem sie przeszczesliwym posiadaczem NOWEGO ( nieodpalany , choc widac , ze ma kilka - kilkanascie lat na karku ) silnika ENYA R120 4C . Posiadaczem stalem sie dosyc przypadkowo. Kilka lat temu zakupilem model samolotu GEE BEE R 3 firmy Donuts . Najpierw myslalem o napedzie elektrycznym , ale jednak wygralo to , ze nie jestem juz nastolatkiem i kocham jednak dzwiek PRAWDZIWEGO silnika :-) . Myslalem o roznych napedach ( mam w mojej kolekcji m.in. OS MAX FS 95V i LASER 100 ) lecz marzyl mi sie jeszcze wiekszy ! Zawsze ( jak chyba KAZDY z troche starszych modelarzy ) chcialem miec ENYE , ale dotychczas , albo nie bylo okazji , albo cena.... Obejrzalem chyba WSZYSTKIE silniki 120 na swiecie i sklanialem sie ku OS MAXowi , ale w sobote ogladajac ogloszenia na szwedzkim "allegro" ( cos podobnego ) , znalazlem czlowieka , ktory sprzedawal niedokonczony model CESSNy ( firmy PICO ) . Model zbudowany , zagruntowany i pozostaje wykonczenie + malowanie . I teraz najwazniejsze ; na koniec dopisane , ze z modelem "idzie" nowa ENYA 120 !!! Zadzwonilem , stargowalem ( z 3500 , na 3000 koron szwedzkich - ok 315 EUR ) Silnik wlasnie do mnie dotarl . Model dojedzie pozniej . Bylem w 100% przekonany , ze bedzie to "zwykla" ENYA 120 , ale rozpakowujac karton az podskoczylem ze szczescia ; jest to mocniejsza wersja R120 4C !!! Silnik zakonserwowany , nigdy nie odpalany ! Podobny silnik kosztuje w Hobby Shack ( tam go kupil poprzedni wlasciciel , bo lezy w pudelku wizytowka sklepu ) 890 dolarow ,a w Stevewebb 499 funtow ( czyli 6000 koron ) !!! Mozna powiedziec , ze dostalem silnik za pol ceny i do tego piekny model :-) Zamontowalem go juz dzisiaj na "hamowni" i zamierzam odpalic jak tylko pogoda pozwoli. Silnikami swoimi latam na MECCANO do czterosuwow z 15% nitro. . Na przeroznych forach jedni pisza , zeby dodac rycyny , a inni zeby sie nie przejmowac i nie dodawac. Ja sie nie bede przejmowal i "polece" klasycznie na MECCANO. Jesli ktos jest posiadaczem podobnego silnika , to prosilbym o porady i uwagi eksploatacyjne . Z gory dziekuje i pozdrawiam ; Jarek P.S. wkrotce zalacze filmik z "rozdiewiczania " .
  25. Jasne , ze trzeba DZIALC ! Ale na razie trzeba LATAC ! Dzialanie odkladam na dni "bezlotne". Czy po przeszlifowaniu TRZEBA "jechac podkladem" ? Gdybym przeszlifowal to jakas 400 ( tylko matowanie ) ? Kolega ma pistolet ( lakiernik samochodowy ) wiec on mi to prysnie . O MOTIPie poczytam . Dzieki za info !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.