



-
Postów
4 992 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Treść opublikowana przez jarek996
-
Eeeee, moze NIC ciekawego. Zobaczymy.
-
Taifun Orkan 2,5cc | Köp på Tradera (623820804) ZADNYCH wodnych w moim domu!!!! Pfeffer 0,6cc Mk.IV BBRC | Köp på Tradera (623819937)
-
Odebralem ksiazke od Frau Schulz. Byl tez jej maz i pochwalil sie, ze ma cale kartony z ksiazkami o lotnictwie, ale gdzies w piwnicy! Wzial maila i mi poda wszystkie tytuly. Proponowano mi kawe, ale cora czekala w aucie, wiec podziekowalem. Panstwo Schulz mieszkaja w pieknej i wielkiwj willi w jednej z lepszych dzielnic Berlina ( Grunewald). Chyba mnie polybili, bo dostalem jedna knige extra (za friko) Moze wille tez mi przepisza, (maila maja w kazdym razie )?
-
Ten po lewej to ja ? ?
-
-
-
Dzisiaj jestem w ZG, ale dojechalem przez Berlin (dokad przylecialem z Kopenhagi). U kolegi czekalo (jak zwykle zreszta) kilka nowych pozycji krore wroca za mna do Malmö.
-
Nie pijam Weißbierow. NIGDY sie w nich nie zakochalem. No i zaden tam ze mnie ZNAWCA. Jestem bardziej WIELBICIELEM. Ogolnie rzecz biorac, to LAGERY. Od klasycznych HELLesow, pilsow po märzeny i kellerbiery.
-
Znalazlem koszulke nma swoje wyjazdy!!! Men's Powered By Beer Short Sleeve Cycling Jersey – Online Cycling Gear
-
Dzisiaj wrocilem (na chwilke) do Maxforda. Przemierzylem jeszcze raz silnik i tak sie troszke zastanawiam JAK to jest w takiej "desce"? Przykrecac silnik "na zywca", czy podlozyc cos pod przedniea czesc, aby stworzyl sie maly "wyklon" na prawo? Moze w "funflajerach" robi sie wszystko na ZERO? Niestety zrobili tez BARDZO szeroki rozstaw na belce silnikowej (okolo 40 mm), a i OS 65 i ENYA 53 maja ledwie po 35-36. Nawiercajac otwory na sruby, jestem na granicy materialu. Moze zastosowac blaszki dociskajace silnik do deski, ale wieksze, gdzie bede mogl nawiercic ich mocowanie PORZADNIE w materiale? Niestety na zdjeciu nie widac istoty problemu.
-
Zdziwiony, za mu AZ takie dobre wyszlo ?
-
Ja wczoraj wieczorem poszedlem na 2 godzinki (niecale) i pyknelo 49.4 km. W koncu NIE WIALO (TZN wichura nie wiala). Skromne 5 m/s, czyli po ostatnich "wybrykach natury" czulo sie to, jak wiatr w plecy ? Po jezdzie wynagrodzilem sie;
-
O co tu chodzi?? Podlaczenie silnikow i ESC w modelach wielosinikowych.
jarek996 odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Silniki elektryczne
Witam w klubie!!! Teraz to juz i tak mam PRAWIE wszystko opanowane, ale ustawiania regli na "pikniecia" pozostawiam koledze ? -
Wciaganie tlenu, rycynki..... Andrzej, umowic Cie na wizyte w MONARze?
-
OCZYWISCIE! To tylko przymiarka ?
-
Dzisiaj zajalem sie drugim platem, powiekszylem otwor na mechaniczne podwozie, podpilowalem miejsca na sruby trzymajace os goleni (zastosowalem NORMALNE z lbem na inbus, a nie te do mocowania w nagwiwntowanym otworze. Bede mogl to mocniej skrecic). Wkrecilem (na razie na dwie z czterech srub na strone) podwozia , otworzylem je i postawilem niedzwiadka na wlasnych kolach. Przed ostatecznycm SKRECENIEM wszystkiego do kupy (z threadlockiem), musze tylko odpowiednio ustawic kila (teraz sa rowno, choc na zdjeciu wydaja sie "rozbiezne", a maja miec lekkiego zeza "zbieznego"). Pozniej pozostanie wklejenie wypelnien , pomalowanie (najpierw) reszty na bialo i mozna skrecac plat z kadlubem. Podwozie dziala na zwykly kabel Y i dalej do odbiornika. Kola dalej wydaja sie male (choc sa prawie "skalowe"), a w oryginale byly TYLKO 75 milimetrowe!!! Teraz tylko czekam na smiglo i na cieplejsze dni. Skrecic do kupy, silnik do deski i przetestowac JAK to sie zachowuje, nauczyc sie troszke regulacji, a potem ustrojstwo do kadluba, na lotnisko, zatankowac i w powietrze!!! P.S: w sumie to skrecilem tez dlatego, zeby sprawdzic, JAK poradzi sobie z 16,6 calowym smiglem. Nie bedzie ZADNYCH problemow. Podwozie jest wysokie i jest jeszcze spory margines podczas ladowania (nawet jak cale "wejdzie" przy uderzeniu o pas))
-
-
P-51D Mustang "Old Crow" skala 1:8 (Freewing)
jarek996 odpowiedział(a) na RAFALR30 temat w Modele średniej wielkości
Dobrze, ze ma ich ( pilotow), tylko od pasa w gore ? -
W oborniku to nie, ale drogi gruntowe (i lesne) sa u nas po ostatnich roztopach i prawie codziennych opadach, jak gabka. Wlozylem w te 90 km , tyle sil, ze w lecie to bym na nich przejechal ze 160 km ?
-
Niedotleniony, przysypiajacy Andrzej z paznokciami w myjce "ponaddzwiekowej" Masz zdjecia ??? ? NARESZCIE cos sensownego!!!
-
Taki samolot NIE moglby latac bez sponsorow! Dlatego z wielka uwaga, "wkleilem ich" na kadlub (dojdzie jeszcze kilku na owiewke silnika). Wycialem tez kabine pilota. Poniewaz przezroczysty material ciezko sie tnie (nie widac sladu do ciecia), wiec podkleilem ja tasma maskujaca. Wtedy nozyczki same ida "po sladzie"!!!
-
Dzisiaj 91 km w sztormie, blocie i czesciowo deszczu. Dzien-KATASTROFA krotko piszac ? Nagrodzilem sie za ten wyczyn SPATENEM (jeszcze PRZED prysznicem). Marzenie o nim trzymalo mnie przy zyciu ostatnie 20 km ? A Spatena poprawilem NOTHELFERem ? Ssie mnie powornie.
-
Wszystko to zaszlo juz tak daleko, ze MUSIALEM go zlozyc do kupy (pierwszy raz) ? Na razie nie stoi jeszcze na swoich kolach, ale wspiera sie o o kolegow.
-
Ja o nich myslalem:
-
Sloweniec ! Ci bracia sa ZAJE.......CI ? Zamocowalem oslone kolka ogonowego, zaznaczylem punkty pod otwory, skleilem podstawe kabiny tasma do kadluba, nawiercilem po 4 otwory 1,5 mm z kazdej strony. Zdjalem oslone i wkleilem na klej dwuskladnikowy kawaleczki sklejki od srodka, jako "podparcie" pod srubki trzymajace oslone. Czekam az wyschna. Pozniej po kropelce (az tyle to nie wejdzie) w nawiercone w sklejce otwory i oslona gotowa. No i nie wiem, czy pisalem, ale zamowilem smiglo RAMOSER (to z przestawianym skokiem). Wzialem dwie wielkosci lopat: 15,6 i 16,6 cala srednicy.