Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    1 820
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi opublikowane przez Ares

  1. To jest dobre pytanie: Trzeba będzie przetestować. Przy żarówkach 75W nic się nie dzieje i nie topi. Starałem się umieścić żarówki możliwie daleko od pianki ale 75W to nie 100W.

    Rzeczywiście będę musiał jeszcze to sprawdzić jak założę "setki".

    Na obecną chwilę nic się nie nagrzewa i nie nadtapia. Rozważam również pozostawienie obecnych żarówek: temp. około 40stopni moim zdaniem jest wystarczająca.

    Ogólnie rzecz ujmując box trzeba przetestować i jeśli będzie taka potrzeba zodernizować.

     

  2. 39 minut temu, zbjanik napisał:

    Ale tak sobie wystartować w "złotej godzinie", o zachodzie słońca, kiedy już wiatr cichnie i powoli się snuć po niebie- sam miodek.

    Oczywiście , do takiego latania to rzeczywiście taki powolny model jest idealny.

    Ja patrzę troche ze swojej perspektywy: pracuję na 3 zmiany , czasu ogólnie brak i od kilkunastu już lat buduję modele o takich właściwościach lotnych aby móc latać w każdych przeciętnych warunkach (oczywiście bez przesady). Dzięki temu nawet jak wieje tak powiedzmy 3-7 m/s jestem w stanie polatać większością ze swoich modeli.

    Stąd być może przemawia przeze mnie tendencja do budowania raczej trochę szybszych modeli.A przecież to dział o modelach slowflyer:)

     

     

    • Lubię to 1
    • Dzięki 1
  3. 11 godzin temu, PrzemekLatacz napisał:

    Czy przy tym wyposażeniu i rozpiętości da się zbudować wolnolatajacego trenerka górnopłata?

    Moim zdaniem ( zaznaczam MOIM) raczej nie.

    Jeśli chcesz wolny duży model to polecam jakiś elektroszybowiec i wtedy moc silnika będzie wystarczająca.

    Samoloty z reguły latają trochę szybciej więc trzeba to brać pod uwagę. Oczywiście na upartego można zrobić takiego giganta slow fly ale nie widzę za bardzo sensu no bo będziesz miał duży model który jednak wymaga przestrzeni do lotu a jednocześnie jest wrażliwy na wiatr i przy byle powiewie trudno nim latać.

     

     

    • Dzięki 1
  4. 26 minut temu, samolocik napisał:

    A gdybyś wykleił wnętrze folia aluminiową to nie będzie wyższej temperatury w środku przy dotychczasowym zużyciu prądu?

     

    [edit] widzę, że Artur już o tym wcześniej wspomniał.

    Tak ,myślę,że tak by było tylko jak pisałem powyżej w obecnej chwili raczej nie mam czasu i chęci na dotatkową pracę. Pewnie kiedyś tak zrobię.

    Uważam ,że taka temperatura jest wystarczająca do moich celów.

    Ale pomysł jak najbardziej trafiony.

  5. Termbox skończony.

    Sprawdziłem jaką temperaturę da się uzyskać . Akurat miałem zwykłe żarówki 75W (docelowo planuję 2x 100W) no i sami oceńcie rezultat.Przypuszczam ,że jak zastosuję 2x 100W to będzie 40 stopni.

    Dla mnie wystarczy choć mam świadomość ,że można to zrobić lepiej. Ogólnie jestem bardzo zadowolony.

    Kolejny etap to już laminowanie docelowych elementów ( połówka centopłata.)

    IMG_20211128_193134.jpg

    IMG_20211128_194609.jpg

    IMG_20211128_194559.jpg

  6. Godzinę temu, Remarek napisał:

    Jakiego kleju użyć nie wiem

    Ja Wicherki i inne kratownice kleiłem tak: Składałem  kratownicę tak aby listewki wchodziły suwliwie,prawie  bez luzu ale nie były "wciskane na siłę". Potem element który chciałem wkleić wyciągałem, smarując go gęstym klejem cyjanoakrylowym szybko wkładałem  na miejsce i to z wierzchu zalewałem rzadkim lub średnio rzadkim klejem cyjanoakrylowym.

    Ewentualnie można lekko prysnąć przyspieszaczem ale raczej nie polecam.Lepiej po klejeniu zostawić wszystko i ściągnąć z deski na drugi dzień.

    Nigdy nic nie puściło.Polecam

  7. 6 minut temu, Artur Lis napisał:

    Aby uniknąć strat  cieplnych, trzeba odizolować

    Aha ,rozumiem. Oklejenie folią wydaje się dobrym pomysłem który zwiększyłby sprawność urządzenia. Tyle ,że ja robię boxa praktycznie z odpadków i mówiąc szczerze nie bardzo widzę sens kupowania folii i dodatkowej pracy związanej z oklejaniem tym pudła.

    Jak pisałem już w poprzednich postach to rozwiązanie jest prowizoryczne i chodzi tylko o to aby laminat żelował w rozsądnej temperaturze.

    Zreszą posiadam dwie żarówki podczerwone więc wystarczy skierować ich światło na element i będzie on ogrzewany a nie ściany i listwy.

    Generalnie przy metodzie vb nie ma sensu wkładać worka próżniowego z mokrym elementem  do boxa bo jak niby ma się ten element wygrzać skoro jest w worku z którego jest wypompowane powietrze i dodatkowo skrzydło jest między negatywami a na tym ciężarki? Dopiero po około 12h będę ten element ostrożnie wygrzewać być może używając podczerwieni.

    Dzięki za podpowiedź być może jak będzie więcej czasu usprawnię boxa oklejając go folią.

     

  8. Danielu jeśli będziesz musiał to połącz listewki .Wystarczy takie połączenie zrobić po ukosie ( zapewne wiesz o co chodzi ) i będzie dobrze. Jeśli to listwy dźwigara to dodatkowo jeszcze okleiłbym obustronnie  połączenie paskiem cienkiej tkaniny węglowej lub nawet szklanej ściskając połączenie do momentu stwardnienia żywicy.

    Połączenie sugeruję zrobić możliwie daleko od centropłata gdzie siły gnące są mniejsze.

    Tempo prac imponujące: zazdroszczę;)

  9. 9 godzin temu, Remarek napisał:

    Wszystkie uwagi są cenne i będę je powoli wprowadzał do przedsięwzięcia. Uparłem się na materiał z odzysku bo dawniej tylko takim dysponowałem. Wówczas za eksportowane towary otrzymywaliśmy zapłatę w postaci trunków karaibskich.  Opakowane były dodatkowo w skrzyneczki z balsy. W delikatesach albo w knajpie była za darmo. Wymagała sezonowania.

    Zmieniłem docisk z książek na mocniejszy stolarski. Do 3 Króli powinno być wszystko proste. Potem wszystko będzie pocięte na listewki o szerokości 5mm i 10mm. To już da się modelować podczas klejenia kratownicy.

    Aha , jeśli tak to w porządku. Po tak długim sezonowaniu i pocięciu na listewki nie powinno być aż tak źle.

    Zmiana docisku z książek na ściski to z pewnością dobry pomysł. 

    Powodzenia.

  10. 4 godziny temu, Artur Lis napisał:

    Ten termobox jest już skończony?

    Artur , oczywiście ,że jeszcze kilku rzeczy brakuje:)

    Przede wszystkim żarówek , oraz muszę jeszcze wyprowadzić przewody zarówno te 220V do żarówek oraz 12V do zasilania wentylatorów. No i najważniejsze przednia pokrywa:) Muszę pokombinować jak zamocować płytę depron/styropian , aby szybko można było otwierać i zamykać.

    Box będzie oczywiście postawiony na desce montażowej (dlatego nie przewiduję podłogi ) ,natomiast ewentualne szczeliny w spodniej części (deskę mam troszkę węższą niż  box) uszczelnię gąbką tapicerską.

     

     

  11. 38 minut temu, tytan12 napisał:

    Co do "owocówki",to są różne,są lepsze i gorsze.

    Być może trafiałem na te gorsze ,bo jakość zawsze pozostawiała wiele do życzenia.

    38 minut temu, tytan12 napisał:

    .Druga sprawa sklejka modelarska to jest "lipa",jak już to sklejka lotnicza 5-warstwowa,jest droższa ale to jest to.

    Sklejka dostępna w sklepach modelarskich to najczęściej sklejka lotnicza właśnie 5-cio warstwowa. Np. do kupienia u Radka Oleksego . Być może niektóre sklepy w których kupowałeś sprzedaja jakis badziew, ja zawsze jak kupowałem to sklejka była bardzo dobra i "lotnicza".

    Robienie samemu to fajna sprawa choć myślę ,że przydałby się większy nacisk niż taki wytworzony ściskami. Ale skoro działa to o.k.

  12. 19 minut temu, Remarek napisał:

    Trwa pozyskiwanie materiału do budowy kadłuba i płatów.

    Marku , ja również pierwszego Wicherka budowałem z takiej sklejki . Jednak nie polecam. Po pierwsze raczej tej sklejki nie wyprostujesz: żadna sterta książek nie pomoże.Sklejka ta jest z reguły mocno powichrowana i trudno ją wyprostować. Ewentualnie można skleić dwie płytki pod bardzo dużym obciążeniem ale wtedy będziesz miał grubość 6mm.

    Jest to materał dosyć mało wytrzymały np. na wręgi do większego modelu się nie nadaje ,oraz łatwo się strzępi na krawędziach po przecięciu piłką.

    Jeśli tylko fundusze Ci na to pozwalają kup porządną modelarską sklejkę i nie męcz się z tym materiałem. Jest on dobry na drobne elementy np. półka pod serwa lub jakieś drobne wzmocnienie .

    A już na pewno nie nadaje się na elementy przenoszące większe obciążenia (boki kadłuba w Wicherku gdzie mocowane jest podwozie)

    Oczywiście jeśli kasy brak to nie ma co wybrzydzać: robi się z czego się ma , ale jeżeli możesz sobie pozwolić to lepiej zainwestować w modelarską sklejkę.

  13. 57 minut temu, pyton napisał:

    Hej,

    Bardzo dobrze że pracujesz w metodzie zero waste, dokup termometr zawsze bedziesz wiedział jaką masz temperaturę, w prawdzie nie znam wymiarów boxa ale moim zdaniem osiągniesz spokojnie 40*C lub i więcej.

    Ja kiedyś zrobiłem podobny box ale ze styropianu(też wykorzystałem to co miałem) pod skrzydło 1,6m  na 3 żarówki 100W i spokojnie osiągałem 40*

    Powodzenia:)

    Dziękuję. Box ma wymiary 90x40x35 cm. 

    Termometr się znajdzie tylko muszę poszukać. Gdyby udało się osiągnąć 40stopni to byłoby wspaniale. Cóż zobaczymy, najważniejsze żeby żelowanie żywicy przebiegało w dość wysokiej temp. a ile to już będzie to wyjdzie "w praniu" Pozdrawiam 

  14. Witam, dziś troche nie na temat ale jako ,że jest to związane z budową modelu zdjęcia wrzucam tutaj.

    Właśnie skończyłem budowę termboxa: jest to troszkę prowizoryczna konstrukcja ale do moich celów wystarczająca. Wykonałem z tego co miałem a były to odpadki więc nie jest to w żadnej mierze profesjonalna konstrukcja co zresztą wyraźnie widać. Koszt wykonania to okoł0 8zł tyle co kosztowały oprawki do żarówek.Reszta robiona z odpadków.

    Konstrukcja jest oparta na ramie z listewek sosnowych pokryta depronem 6mm. W środku 2szt. oprawek do żarówek ( planuję 100W) oraz 2szt. wentylatorki komputerowe aby troszkę to ciepłe powietrze mieszały i aby w tym szczelnym pudle wytworzyć cyrkulację powietrza(wyrównanie temp.w całym pudle). Pomysł zaczerpnięty z filmików Norberta Winglebsa.

    W takim właśnie termboxie planuję wygrzewać laminaty.

    Ciekawe jaką tempetaturę uda się uzyskać? Gdyby tak przez około 8h było chociaż z 25-30 stopni to byłoby bardzo dobrze. No i kilka fotek jak to wyszło:

    IMG_20211125_224153.jpg

    IMG_20211125_224234.jpg

    IMG_20211125_224213.jpg

    IMG_20211125_224222.jpg

    • Lubię to 1
  15. 1 godzinę temu, Jarek1925 napisał:

    Witam

    Zwrócono mi uwagę że wrzuciłem wątek nie w tym dziale a powinienem w piankowych więc dodaję tutaj. 

    Mam od paru dni pewien dylemat. Planuję zakupić motoszybowiec. Biorę pod uwagę ASW 28 firmy Volantex oraz FOX 2.3m firmy FMS oraz Phoenix 2400. Cena trzech jest porównywalna (okolice 100zł różnicy). 
    I teraz największy problem.  ASW 28 już latałem ale kiedyś go sprzedałem. FOX za to to coś dla mnie nowego i podoba mi się w nim linia kadłuba. Dochodzi jeszcze do tego Phoenix 2400mm. Tak czy siak model musi mieć powyżej 2m. A głównym atutem ma być możliwość jak najlepszego szybowania i utrzymywania się w powietrzu. To jest warunek konieczny. Który z tych modeli lepiej się do tego nada? Wrzucam linki poglądowe do jednego modelu jak i drugiego oraz trzeciego. Intuicja podpowiada mi że ASW 28. Jak wy sądzicie?
    https://www.rchubiq.eu/volantex-rc-asw28-v2-26m-motoszybowiec-wytrzymaly-759-1-kit-p-319.html

    https://www.rchubiq.eu/fms-motoszybowiec-fox-2300mm-v2-pnp-p-828.html

    https://www.rchubiq.eu/volantex-rc-phoenix-2400-24m-szybowiec-759-3-pnp-p-754.html

     

    Do latania termicznego Fox się nie będzie nadawać. 

    Kupiłem go kiedyś ale zwróciłem z powrotem ponieważ wg. mnie jakość wykonania jest marna. Oryginał był/jest szybowcem akrobacyjnym więc do latania typowo w termice nie polecam.

    Ogólnie jestem fanem modeli multiplexa. Jeśli już umiesz latać polecam Herona lub Cularisa: jakość wykonania bardzo dobra a i własności lotne również wspaniałe. 

    Modeli z linków nie znam to się nie będę wymądrzać. Tyle ode mnie. Pozdrawiam 

    • Dzięki 1
  16. 1 godzinę temu, mar_io napisał:

    zastanawiam się czy jest coś lepszego a i może tańszego

    Tańszego być może ,ale raczej nic lepszego nie znajdziesz na rynku.

    To najlepsza żywica wykorzystywana również przy budowie dużych szybowców.

    Fakt ,że przy większych elementach wychodzi drogo.

    Ja po epizodzie z Epidianem 53 przeszedłem na L285 i nic innego już nie kupię.

  17. 18 minut temu, Daniel1978 napisał:

    Kadłub i usterzenie to była najłatwiejsza część. Teraz skrzydło. Jedna połówka będzie miała 125 cm. Zastanawiam się nad zrobieniem klap. Oczywiście Arku mogę zrobić ksero. Dobrze że pytasz bo już jeden kolega pytał o skserowanie.  W tygodniu będę kserował. Podaj mi na priva adres do wysyłki.

    Fajnie ,dzięki adres napisałem na pv.

    Polecam zrobić klapy. Model zyska na uniwersalności i z pewnością to sie opłaci. Choć pracy trochę więcej ale warto.

  18. Pięknie, zaczynam nabierać ochoty na budowę klasycznego Delfina 500:) Obecnie pracuję nad innym projektem i pracy mam sporo ale za jakiś czas .....

    Mam ogromny sentyment do Wicherka oraz Delfina no i oczywiście do Pana Schiera. 

    Jak zaczynałem swoją przygodę z modelarstwem lotniczym tata pożyczył od swojego znajomego który kiedyś trochę zajmował sie modelarstwem książki: Miniaturowe lotnictwo oraz Uniwersalny szybowiec Delfin 500 a także Warunki i technika lotów. Przeczytałem je chyba ze 100 razy potem już kupiłem i miałem swoje.

    Dla mnie to kwiat literatury modelarskiej. Oczywiście są obecnie doskonalsze konstrukcje ale nie ma i raczej nie będzie nigdy lepiej opracowanego i sprawdzonego modelu niż Delfin.

    To jedyna swego rodzaju książka. Ja niestety planów nie mam ( książki które nabyłem były ich pozbawione) Więc gdybyś Danielu kiedyś miał możliwość zrobić ksero swoich i mi użyczyć byłbym wdzięczny (koszty rzecz jasna pokryję). Ale to przy okazji.

     

  19. Żeby nie było ,że nic nie robię to napiszę parę zdań:). A więc czasu wolnego jak na lekarstwo ale to nie jest żadne usprawiedliwienie: w wolnych chwilach laminuję próbki wadliwych rdzeniów w celu obeznania z technologią i przygotowaniem do właściwych prac vb. Wykonałem 3 próbki .

    Jak zrobie coś sensownego i na gotowo to pokażę. 

    Układ tkanin jednak zmieniłem ( miał Pan rację Panie Jurku;)) 80g/m2 to za grubo : zrobiłem 2x 48g/m2 pancernie ale sztywno i mocno oraz 1x 48g/m plus 1x 25g/m plus "keson" 1x 25g/m2 i ten układ wydaje się najlepszy w relacji wytrzymałość /masa.

    Być może centropłat zrobie 2x48 , natomiast uszy ( są długie i stanowią większą część płata) 1x25 plus 1x 48 i być może od noska do dźwigara 1x 25. To jescze do przemyślenia.

    A dzisiaj robiłem ramę z listewek sosnowych do termboxa: jutro okleję skrzynkę płytami depronu(akurat to mam) i zainstaluję w środku żarówki na podczerwień 2x 100 W .Powinno wystarczyć, choć laminować będę tak aby żelowanie następowało w dzień jak jestem w domu: trochę się boję zostawić to np. na noc. Ale to są mało istotne niedogodności ,bo najważniejsze aby płaty wyszły proste i jakościowo przyzwoite.

    Tak więc teraz czekam na 2 lub 3 dni wolnego i bedę laminować pierwszy element .

    Trzymajcie kciuki aby jakoś to wyszło.

    Pozdrawiam wszystkich i życzę przede wszystkim dużo zdrowia :) abyśmy mieli siłę budować nasze ukochane modele.

     

     

  20. 4 godziny temu, Daniel1978 napisał:

    Sklejka ma grubość 6mm. 

    Daniel , jeśli mogę się wtrącić to albo daj pod tą 6mm sklejkę znacznie większy kawałek sklejki np. 1mm do samego końca do dołu i tak z 15mm szerszą niż ta 6mm a na wierzch to co masz. Chodzi o to aby nie występował tzw. efekt karbu (lubi pękać na styku balsa/gruba sklejka). Można też zukosować tą grubą sklejkę na krawędziach.

    Podobno tak powinno się robić. Ja bynajmniej się do tego stosuję. Widzę ,że balsę na burtach masz dosyć grubą ale i tak zrobiłbym jak powyżej napisałem. To pozwoli rozprowadzić siłę na większą powierzchnię.

    Powodzenia, bo ładnie budujesz i szybko. Nie przestawaj!

     

     

    3 godziny temu, dariuszj napisał:

    Czemu nie chciałeś zastosować rozwiązań takich jak proponuje Schier?

    Pewnie Daniel nie będzie robił zastrzałów.

  21. 3 godziny temu, dariuszj napisał:

    Idąc tym tokiem myślenia to trzeba zastosować koniecznie szczotkowy silnik, akumulatory Ni-Cd i w najlepszym razie Supranara lub lepiej Pilota czy Ruma. Jak by co to sprawnego Supranara mogę sprzedać ;) 

    Nie wyciągaj zbyt daleko idących wniosków. 

    Zmiana profilu to zmiana własności lotnych modelu. Z innym profilem to już nie będzie oryfinalny Delfin. 

    Oczywiście jeśli ktoś chce to sobie zmieni, nic na siłę. 

    Z pewnością jak Andrzej napisał, wtedy nie było innych profili i nowy profil będzie lepszy tylko....... to już nie Delfin.

    Jeśli komuś to nie przeszkadza to jak najbardziej można modyfikować do woli. 

    To jest hobby i każdy robi po swojemu. 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.