![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
![](https://pfmrc.eu/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Ares
-
Postów
1 820 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Odpowiedzi opublikowane przez Ares
-
-
Skleiłem nową przednią część kadłuba ze starym tyłem .
Połączenie od środka wzmocniłem paseczkiem sklejki. Oczywiście fragment kadłuba od krawędzi spływu płata do przodu kadłuba będzie wylaminowany od zewnątrz i wewnątrz cienką tkaniną szklaną aby wszystko związać w całość.
We wrędze już wykonałem otwory do mocowania łoża silnika i otwór na wężyki zbiornika paliwa.
-
3
-
1
-
-
Ładnie się prezentuje w powietrzu.
Gratuluję.
Planuję zbudować takiego Iła ale rozp. 1200mm i spalinka 4cm.
Będzie szybki wariat.
-
1
-
-
5 godzin temu, pkikul napisał:
Przygotowane będą 2 wersje kitów
Pawle , gratuluję modelu i ciesy fakt ,że chcesz rozprowadzać zestaw w korzystnej cenie. Twoja filozofia modelarstwa jest bliska mojej: też staram się budować tanio i prosto , bez niepotrzebnego szpanowania
Szczególnie dla młodzieży zestaw musi być prosty i tani i twój taki się wydaje. Sam bym kupił gdyby model miał lotki
. No ale wtedy nie byłby to RES i nie byłby prostym modelem dla młodzieży.
Działaj i nie odpuszczaj . chętnych zarażaj modelarstwem bo obecnie mało nas zostało a nowych modelarni jak na lekarstwo......
Powodzenia i pozdrawiam.
-
2
-
-
W dniu 27.01.2024 o 18:35, AndrzejC napisał:
W dziale silników, rozwinęła się dyskusja o wyższości samolocików, nad łódkami
A widzisz bo wszystko zależy co kto lubi.
Myślę,że również bardzo duży wpływ na pasje ma to co mieliśmy okazję chłonąć jako dzieci lub młodzieńcy.
Mnie tata zawiózł na lotnisko do Leszna jak mialem 14 lat i zakochałem się w samolotach i szybowcach?potem zobaczyłem modele latajace i postanowiłem że będę takie budował.
Ty zapewne miałeś podobnie z FSR.
Kiedyś nie było gier i komputerów itp. Wyścigi szybkich łódek ,ryk motorków i pryskanie wody musiało robić wrażenie.
Ja pracuję w weekendy więc zawody w każdej klasie dla mnie odpadają.
Sory ,że wjechałem w temat.Trochę.mnie na wspomnienia wzięło.
Wrzuć kiedyś zdjęcie swojej modelarni.
Chętnie zobaczę maszyny?
-
1
-
1
-
-
51 minut temu, mr.jaro napisał:
Bez obaw. Ladowarka ktora wyzej podlinkowalem nie posiada wielkiego transformatora, ona funkcjonuje na innej zasadzie (u nas mowia na taki element Spannungswandler, ale ja sie nie znam na elektronice wystarczajaco, by to wlasciwie przetlumaczyc. Ta ladowarka jest mala (mniej wiecej dlugposc wyprostowanej dloni) i lekka.
Już sobie taką znalazłem .W Polsce to koszt około 380zł myślę ,że warto zainwestować.
Obecnie używam domowej roboty prostownika.Jest dobry ale nie ryzykuję i odpinam klemy .Trochę to niepraktyczne no i wiadomo radio się rozprogramowuje i czasem jakieś dziwne alarmy potem auto wywala.
Kupię taką jak Twoja.
-
4 godziny temu, dariuszj napisał:
Nie rozumiem po co chcesz kupować specjalnie ładowarkę do tego celu. Przecież chyba wszystkie modelarskie mają ładowanie akumulatorów ołowiowych
Chodzi właśnie o to aby móc ładować jak Rafał.
Podpiąć i zapomnieć a ładowarka dobie wtedy kiedy trzeba zadziała.
Mam dwa auta jedno codziennie wozi mnie do pracy a drugie raczej zimą rzadko jeździ i przydałoby się podładować aku
5 godzin temu, mr.jaro napisał:. Nigdy tego nie robilem i nie bardzo wiem, czemu mialoby to sluzyc.
Też nie wiem dlaczego ale niby nie można ładować bez odpiętych klem prostownikiem posiadającym transformator .Nie wiem czy to ma sens ale wolę nie ryzykować i zawsze ściągam jeden biegun.
-
4 godziny temu, mr.jaro napisał:
W Polsce z pewnoscia tez dostepne
A odłączasz klemy na czas ładowania?
-
3 godziny temu, d9Jacek napisał:
każda możesz podpiąc bez sciągania klem
Ne jestem specjalistą w tej dziedzinie ale podobno nie można ładować aku bez sciągania klem w przypadku korzystania z transformatorowej ładowarki.
Czyli wszystkie starego typu urządzenia mogą ( ale nie muszą) uszkodzić elektronikę w aucie.
Czy to prawda nie wiem , ale lepiej dmuchać na zimne.
2 godziny temu, Granacik napisał:Na sieci mnóstwo schematów
Nie znam się w ogóle na elektryce/elektronice. Nic a nic . Więc wolałbym po prostu kupić ładowarkę .
-
Panowie ,tak z innej beczki:poszukuję w miarę solidnej średniej klasy mikroprocesorowej ładowarki do akumulatosa samochodowego tak aby można ją było podpiąc bez ściągania klem z aku. i nie było obawy o elektronikę w aucie.
Doradźcie coś lub najlepiej wrzućcie linka,może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z ekspoatacji.
-
Elegancko.Teraz tylko czekamy na otwarcie sezonu i jak najwiecej latamy?
-
1
-
-
22 minuty temu, FockeWulf napisał:
Robiłeś jeszcze jakieś inne modele z MT?
Nie , to jest jedyny mój model z Młodego Technika ale mam sporo numerów z planami modeli m.in. Żbika o którym wspominałeś.
Płat w moim El Easy jest wykonany ze styropianu pokrytego kolorową taśmą pakową. O dziwo płat jest bardzo trwały i poza kilkoma otarciami od gum mocujących płaty nie jest praktycznie zużyty.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Witam , założyłem temat który jest relacją z remontu modelu z napędem spalinowym, treningowego El Easy.
Model powstał 10 lat temu na bazie rysunków z Młodego Technika. Model napędzany jest silnikiem Os Max 25 LA .Latałem nim ładnych parę lat i byłem z niego bardzo zadowolony. Potem przyszły elektryki , i tak jakoś model poszedł na półkę a ,że już miał sporo godzin wylatane przód kadłuba pod wpływem paliwa nasiąknął jego resztkami i olejem a dodatkowo kiedyś miałem przeciek na zbiorniku paliwa i do środka kadłuba w jego przedniej części wlało się paliwo.
Wszystko było tłuste i brzydkie więc postanowiłem odnowić kadłub obcinając przednią część. Oprócz tego oczywiście cały model będzie sprawdzony i poprawiony bo w czasach gdy go budowałem nie miałem jeszcze zbyt dużego doświadczenia warsztatowego. Dostanie również demontowalne podwozie aby można było latać zarówno z ręki na nieurzytkach oraz na gładkiej trawce na lotnisku.
Generalnie samolot szykuję na nowy sezon i mam nadzieję ,że znowu wzbije się w powietrze i nadal będzie mnie cieszył bo to dobry i praktyczny samolot.
No to teraz fotki co się udało wykonać przez ostatnie dni:
-
5
-
24 minuty temu, FockeWulf napisał:
Aby uchwycić obraz sytuacji trzebaby sięgnąć do wielu źródeł i motywacji
Twój wniosek jest bardzo trafny.
Myślę ,że tak właśnie należy robić i to nie tylko w kwestii Irydy.
A ja postanowiłem sobie już więcej nie pisać w tematach poza ścisle tych dotyczący modelarstwa
To powoduje tylko niepotrzebny stres i często negatywne emocje , ponieważ nie wszyscy użytkownicy forum potrafią na poziomie rozmawiać i dyskutować. Zresztą po co prowadzić dyskusję która w sumie nic nie wnosi? Lepiej w tym czasie posiedzieć w modelarni i zrobić coś przy modelu.
Kto chce lub lubi niech dyskutuje bo to pewnie też jest potrzebne na forum. Ja uciekam do działów typu relacja z budowy lub warsztat.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
-
34 minuty temu, d9Jacek napisał:
ale nie osiagalna....dodruk niemozliwy z przyczyn ?????( dopowiedz sobie sam)
Nie rozumiem. Kupiłem książkę w chyba Sierpniu ub. roku w sklepie Przegladu Lotniczego. Nie było problemów.
-
3 godziny temu, d9Jacek napisał:
dokładnie wsłuchac sie
Tak ,zapewne warto. Posłucham i poczytam raz jeszcze w wolnej chwili.
Generalnie pomijając temat Irydy filmiki z opowieściami H.Bronowickiego w moim mniemaniu są świetne i warte wysłuchania przez każdego miłośnika lotnictwa.
Książka również jest świetna.
-
8 minut temu, Andrzej Klos napisał:
Brawo! Zrozumiales!
Proponuję zakończyć tą dyskusję.
Widać rzeczywiscie brak mi poczucia humoru.
Przynajmniej " takiego"jak powyżej.
-
1
-
-
Godzinę temu, Andrzej Klos napisał:
Nie mam zamiaru rozwijac tematu na PW lub gdziekolwiek indziej bo zrobi sie z tego typowa Polska dyskusja tzn duzo gadania a malo roboty.
No i bardzo dobrze.
Mnie bynajmniej pasuje.
Nie mam zamiaru nikogo przekonywać i nawracać.
Godzinę temu, Andrzej Klos napisał:Godzinę temu, Andrzej Klos napisał:Na tym poziomie, zawsze jest polityka, czy chcesz czy nie.
Godzinę temu, Andrzej Klos napisał:Jesli nie palisz to byc moze moze powinienes ograniczyc kontakt z Butapren lub podobnym klejem ?.
Potraktuję to jako żart ,choć mówiąc szczerze to jest on kiepski.
Osobiście nie napisałbym do żadnego forumowicza w ten sposób.
Kulturalnego człowieka na poziomie można poznać m.in. po tym że potrafi uszanować poglądy innych nawet jeśli się z nimi zupełnie nie zgadza.
No ale widać nie zawsze to w życiu działa.
Dobrze kończymy dyskusję.
-
1
-
-
8 godzin temu, Andrzej Klos napisał:
Przyznaj sie, cos palisz?
Trzeba zapytać co palą ci którzy widzą Amerykę jako raj bez skazy?
Kraj jak każdy inny,zdecydowanie przereklamowany.
Wiele innych krajów ma też duże osiągniecia i jakoś nie słychać oklasków i słów uznania. No bo powinni kupić najlepsze amerykańskie.
Ruch w biznesie musi być.
8 godzin temu, Andrzej Klos napisał:Czlowiek z NASA mogl to byc jakis naukowiec specjalizujacy sie np w stabilnosci samolotow
No tym to mnie naprawdę rozbawiłeś......
Kserowanie tajnych dokumentów i udostępnianie obcemu krajowi .....to rozumiem dla dobra nauki?
Ale proponuje zakończyć dyskusje tutaj .Jakby co to możemy pogadać na PW gdybyś miał ochotę.
Temat jest o filmach H.Bronowickiego wiec nie będziemy niepotrzebnie się rozpisywać. Tak myślę.
Pozdrawiam.
-
1
-
-
16 minut temu, Market napisał:
liczba posiadanych certyfikatów nie broni przed pomyłką.
To prawda , jednak uważam że nie ma na naszym forum nikogo z wystarczająco wysokimi kwalifikacjami aby podważać lub polemizować z opinią Pana Henryka.
Co do Irydy można dyskutować , ale abstrahując od tego tematu w naszym kraju trudno o duże sukcesy m.in. przez dziwną przypadłość naszych obywateli do zachwycania się osiągnięciami innych krajów , a lekceważenia i krytykowania rodzimych konstrukcji.
Oczywiście daleki jestem od ideaizowania naszego przemysłu lotniczego , jednak za czasów istnienia PZL Mielec i SZD w Bielsku produkowaliśmy solidny dobrej klasy sprzęt którego nie ma powodu się wstydzić. Może nie był najlepszy i wysokowyczynowy ale liczyliśmy się w świecie.
A w szybownictwie byliśmy w czołówce ( np. Foki , Piraty no i oczywiście Diana).
Myślę ,że warto o tym pamiętać i spojrzeć na nasz przemysł lotniczy tamtych czasów nieco przychylniej i z pewnością nie przez pryzmat polityki bo to zawsze zaburza rzeczywisty obraz ówczesnych czasów.
Nie możemy rzecz jasna porównywać się do tak dużych krajów jak USA czy Chiny ale nie mieliśmy się wtedy czego wstydzić.
-
23 godziny temu, robas69 napisał:
A10. Wyspecjalizowany samolot do zwalczania czołgow i pojazdów opancerzonych produkowany prawie 10 lat w ilości ponad 700 egzemplarzy to mit i ściema? To czym jest Iryda, samolot szkolno-treningowy, który nigdy nie był czymś więcej niż ciągłym prototypem kolejnej wersji? Ty nie pamiętasz czasów kiedy upubliczniono ten samolot. To była okładka Wojskowego Przeglądu Technicznego bez żadnej informacji co to jest. A wyglądało to tak jak później latało. I nie ma co czarować rzeczywistości, że my byliśmy tacy wspaniali i nasze maszyny też, a tylko wszyscy byli przeciw nam. No i specjalnie przylecieli z NASA żeby brać wzór z naszego cuda...
Spoko Robert ,każdy myśli po swojemu i daleki jestem od narzucania komuś swojego punktu widzenia.
Jeśli chodzi o Irydę to moim zdaniem po prostu to nie samolot był zły a system zarządzania i niestety 89 rok pomimo zupełnie innych obietnic nie przyniósł Polsce wolności .Zakłady celowo zostały rozwalone aby nie było u nas strategicznego przemysłu.
Odnośnie amerykańskich wyrobów wystarczy przypomnieć historię F 104 starfighter nazywanego w RFN "twórcą wdów"gdzie ten zupełnie nieudany i wręcz niebezpieczny dla pilotow samolot był sprzedawany do Europy aby Loochead zarobił.
Była nawet afera ponieważ ówczesny minister obrony narodowej RFN przyjął łapówkę wysokości miliona dolarów aby doprowadzić do importu tych samolotów...także amerykanie też nie mają wszystkiego idealnie tak jak to przedstawiają .Podziwiam ich za to że nawet zwykłe towary rodzimej produkcji gloryfikują do rangi wielkich przełomowych wynalazków.
Reklama dźwignią handlu.
Irydę należało modyfikować i dopracowywać co w konsekwencji doprowadziłoby do całkiem niezłego samolotu.
A panu Bronowickiemu akurat nie mam powodu nieufać.To człowiek o wysokich kwalifikacjach i jako pracownik firmy widział doskonale co tam się działo.
-
1
-
1
-
-
8 godzin temu, Jerzy Markiton napisał:
1,8m rozpiętości, > 3kg, i trzymał się jak przyklejony ??? Cosik tu nie gra...
- J.M.
Chyba chodzi o Sterusa 5 o rozp.3m
Na taki model 3kg to bardzo dużo ale jeszcze jako tako realne.Bo 1,8m to raczej by na termice się nie dało latać?
-
W dniu 19.01.2024 o 00:23, robas69 napisał:
Iryda klasy amerykańskiego A10. Dobre?.
Nie ma co się śmiać. Amerykańskie towary i ich rzekoma super technologia to mit i ściema.
Gdybyśmy odpowiednio potrafili zarządzać firmą i dopracowali projekt , Iryda mogłaby być naprawdę dobrym samolotem.
No ale wyszło jak zwykle.
-
50 minut temu, ali1983 napisał:
180zl to pikuś ?
Pierwsze wydanie, gdy już nie było dostępne u wydawcy czy w sklepie, można było znaleźć w sieci po 2000zl!
A ja mam oba wydania ?
To Ty prawdziwy fanatyk jesteś??
Ja mam drugie wydanie i bardzo mi się podobała lektura.
Pewnie przeczytam drugi raz za jakiś czas.
-
34 minuty temu, sbogdan1 napisał:
Hmm ... do tej pory zawsze używałem Jokera CA + przyśpieszacz, więc nie mam porównania z innymi.
Jakie są szczególne widoczne różnice pomiędzy Joker vs inne ?
Pytam z czystej ciekawości.
Też używam i używalem Jokera i dedykowanego przyspieszacza ale głównie do balsy .
Choć i do elaporu się zdarzało i przynajmniej do moich potrzeb jest w miarę dobry .Kiedyś dawno temu stosowalem też inne CA i nie widzę dużych różnic poza zapachem.Odnoszę wrażenie (może to tylko moje subiektywne odczucie) że zapach jest bardzo intensywny .Bardziej niż innych CA.
Droższe kleje z pewnością będą jakościowo lepsze.
Ciekawe co inni koledzy napiszą.
Pozdrawiam.
-
1
-
Vigo Elektro Twin motor
w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Opublikowano
Witam, z nowości to wyszlifowałem tylko spływy i pracę chwilowo przerywam na rzecz remontu spalinowego trenera.
Ale za kilka tygodni wracam do prac.
Pozdrawiam.