



-
Postów
14 080 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
141
Treść opublikowana przez robertus
-
Wystarczyłby bowden z drutem 0,8mm i masz drut i prowadnice.
-
Na ceglanej czasem latam gościnnie, że tak powiem, ale widziałem też kogoś z szybowcem z drugiej strony górki. Górka to byłe, zamknięte wysypisko śmieci więc nie powinno tam nikogo być. Ale miejsce fajne. czasem niestety wieje, jak to na górce. O Rakowie słyszałem wiele już legend i o tym panu "Ważnym" też. Przez takie historie ludzie zapisywali się do Olesnicy, ale teraz tam zamknięto lotnisko i jest kłopot. Raków to moje tereny dziecinstwa, gdzie latało sie po poligonie z chłopakami, a był to wtedy aktywny poligon.
-
Może nie bestselery, ale na studiach to się kserowało sporo ksiażek z biblioteki, głównie dlatego, że była jedna,dwie na całą grupę.
-
Podaj proszę wyposażenie. Może się skusimy z synem na coś takiego.
-
Su-22 M4 z napędem EDF 70mm (nr 3407 z JW Powidz)
robertus odpowiedział(a) na RAFALR30 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Rafale nie myślałeś aby między W7 i W8 wstawić dźwigar który by szedł przez centropłat i skrzydło? Albo SK3 1-6, jak dobrze czytam, pociągnąć skosem aż do kadłuba. Skoro i tak nie będzie się ruszać to myślę, ze wzmocniłoby to konstrukcję skrzydła jako całości. -
Su-22 M4 z napędem EDF 70mm (nr 3407 z JW Powidz)
robertus odpowiedział(a) na RAFALR30 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Rafale, wywołałeś wielki uśmiech na mojej twarzy. Zasiadam na widowni w pierwszym rzędzie i trzymam mocno kciuki za powodzenie projektu. Cel jak widać szczytny. -
Skopiujmy samochód!! Nadal mi to trąci chińskim podejściem do pewnych spraw.
-
Ano nie możesz. Wygląd, kształt, sposób działania jest chroniony róznymi patentami. Słyszałes o wojnie Apple-Samsung? Co nie znaczy, że jest legalne i uczciwe. Do czego zmierzasz? Kupujesz kit aby go sklonowac i zrobić dla siebie jeszcze jeden? Uważasz to za uczciwe?
-
Pomysł zacny.
-
X-Shuttle, na noc i dzień z planami
robertus odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Zinstalowałem triala rcspeedo, pokazuje pokazuje mi 100-110km/h max. Fajna ta aplikacja. -
Myślę, że jeśli model uległby uszkodzeniu to nie byłoby problemów ze strony Sławka i podesłałby brakujące części. Takie rozwiązanie ma tą zaletę, że części będą idealnie pasować i będą tej samej jakości co poprzednio. Bawienie się w inżynierię wsteczną, bo tak to się nazywa trąci mi "chińszczyzną"
-
Piotrze, bardzo się cieszę, że tak dokładnie wszystko fotografujesz. Powstaje z tego fajna instrukcja krok po kroku.
-
Mam takie same doświadczenia. Nie wiem może świat jest normalny a tylko Polska to państwo cwaniaków.
-
Orginalny profil wicherkowy jest płasko-wypukłym i cięciwa leży na spodzie profilu, ale gdybyś robił Clarkiego lub np naca2412 to położenie skrzydła na płasko już spowoduje ustawienie pozytywnego kąta zaklinowania, nie pamiętam, na 2-2,5 stopnia.Ponieważ cięciwa idzie wewnątrz profilu. Poszukaj książek Schiera, tam jest wszystko dokładnie opisane.
-
Cięciwa to cięciwa, jest tylko jedna w profilu
-
Projekt zakończony lotem w pełnym malowaniu Zmienię mocowanie zbiorników na magnesy jednak I jeszcze krótki filmik "How to..."
-
O Grocie też myślałem . Myślałem też żeby zrobić "Ołówka", ale na razie nie mam sprecyzowanych planów na następnego EDFa.
-
Twój model, Twój wybór. Ja lubię nieszablonowe malowania, z tym, że to co chcesz jest trochę nudne jak dla mnie. Jeden kolor, z białym statecznikiem. Przypomina mi malowanie Aircobry. Tu masz stronę z rożnymi malowaniami: http://wp.scn.ru/en/ww2/f/52/1/0 Swoje modele wybieram i maluję w barwy za którymi kryje się jakaś ciekawa historia. Moja propozycja to malowanie Czechosłowackie np takie dla spitfire SL633 jego historia robi wrażenie :http://historicflight.org/hf/collection/spitfire/spitfire-backstory/ lub jakieś malowanie pustynne
-
Fajny, ale pewnie go nie zrealizuję. Ogranicza mnie brak lotniska w okolicy. Dotychczasowe moje modele są dość lekkie i mogę je wyrzucać z ręki. Taki IŁ-28 byłby już ciężki i nie wystartuje po 3 metrowym rozbiegu jak mój Bronek. .....Chyba, że na małych turbinkach 50mm np, ale to takie maleństwa. A co do doświadczenia, to nie widzę różnicy między śmiglakiem a edf, poza prądożernością tego drugiego. Z tego powodu pewnie Jaczek często nie będzie latał, bo na dwóch pakietach mam 4 minuty lotu Jaczka lub 15minut F-18. PS. Prędzej zrobię MiGa-23 na EDFie i rozkładanych skrzydłach.
-
Jakieś nieporozumienie się zrobiło, bo obaj piszecie o tym samym, tyle, że inaczej . Na dzień dzisiejszy na liście jest raptem parę osób. Jak do końca października nie zbierzemy kworum to i tak będzie wielkie nic z wycieczki. A jeśli do tegoczasu pojawi się 15 chętnych to zbierzemy wtedy namiary i Rafał wyśle pismo do Krzesin. Gdyby między terminem wysłania pisma a terminem wizyty ktoś się chciał jeszcze dopisać do grupy to nie będzie problemu. Podsumowując, do czasu aż nie będzie 15 chętnych nawet nie ma co zawracać sobie tym tematem głowy.
-
No, model mam już rozrysowany jako tako.Szok, będzie miał 140cm długości.
-
Do postu z planami dodałem brakujące wydruki zbiorników, owiewki koła przedniego i szachownice
-
Pilota wyskrobałem z kawałka twardej pianki. Najpierw wyglądał tak Potem nałozyłem poxilinę i trochę żywicy tu i tam A potem malowanko. Rzeźbiarz ze mnie żaden jak wspominałem w locie nie będzie widać.
-
Niestety nie, rozleniwiłem się. Jest tylko pomalowany. Zbiorniki są przyklejone, a kółko to atrapa wycieta z bloczka pianki.
-
Gotowe i pomalowane zbiorniki. Czas też na kabinkę W międzyczasie tez pomalowałem cały model w prawdopodobnym malowaniu na defiladzie 20 sierpnia 1950 roku.