Widzisz, tu nie chodzi o "walniesz to zabulisz" i to, jakie są przepisy i kto jest ważniejszy na tej drodze. Kliniki rehabilitacyjne są pełne ludzi, którzy mieli pierwszeństwo, przepisy były po ich stronie itd. Jeśli gość by wleciał w Ciebie i zrobiłby Ci krzywdę to miałby przesrane, a ty miałbyś satysfakcję, że przepisy były po Twojej stronie. Miałbyś dużo czasu do myślenia leżąc przykuty do łóżka. Samochód to tylko kawałek blachy, od tego ma się OC , żeby pokryć koszty naprawy. Ze zdrowiem nie ma tak łatwo.
A wracając do wątku, skoro tak nalegasz. Nadal nie wiadomo jaki status ma ta droga. Nie wydaje mi się aby była to droga gminna choć mogę się mylić bo tam nie mieszkam.