Zdemontuj silnik i porzucaj model na pusto. Wyznaczysz tak doświadczalnie środek ciężkości. Zobaczysz też czy konstrukcja dobrze lata bez silnika. Prosto i równo. Odniosłem wrażenie, że w locie albo skręcałeś sterem kierunku w lewo, albo samolot ma tendencje do samoistnego zakręcania, albo od momentu śmigła, albo przez słabą stateczność kierunkową. Wtedy powiększenie powierzchni ogona powinno polepszyć sytuację.
Prop-saver to niestety konieczność przy lądowaniu w trawie, nawet nie pisze tu o kretach. Sam widzisz, masz teraz większe straty bo ośka krzywa. Jakie masz śmigło, że nie możesz dobrać prop-savera.