Jak pisałem wcześniej, trudno go wyrzucić. Mimo, że waży ok 900gram powierzchnie sterowe potrzebują prędkości aby dobrze działać.
Niestety w 75% starty kończyły się twardymi lądowaniami. Dobrze, że zrobiłem podwieszane zbiorniki z epp. Niestety czasem też dziób cierpiał.
Po ostatnim takim starcie, przód dość mocno się pogiął, więc postanowiłem strzelać Su z gumy. dodatkowo zrobiłem wstępny miks na wznoszenie.
Teraz mam zero stresu przy starcie. Mam wystarczająco dużo czasu aby po wyrzuceniu modelu sięgnąć ręką do aparatury i przejąć sterowanie.
Załączam filmik jak mam to rozwiązane. Kamerka się nieco przekrzywiła na kasku i nie widać dobrze samego momentu startu, tylko jak spada linka z kółeczkiem.
Jak widać na moim lotnisku jest trawa po pas, więc wyrzutnie, stelaże nie zdadzą tu egzaminu.
Model jest już dobrze wytrymowany, prowadzi się bardzo dobrze niezależnie od ustawienia skrzydeł. Teraz zrobię nową przednią część i pylony na magnesy, aby odpadały przy siadaniu w trawie a nie łamały się.
http://youtu.be/iOckhtAY1yo