Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 385
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. ja przedostatnio byłem ostatni. jakoś nie rozpaczam z tego powodu Zawody w formie open właśnie po to są. Żeby się bawić. I czegoś fajnego się dowiedzieć lub podglądnąć innych. Wystarczy zapytać. A czasami to nawet gadamy bez pytania Zawsze wszyscy są mile widziani.
  2. Masz racje Rafale. Całkowitą. Niedzielnie latanie jest super. Ale...i tak zabłądzisz kiedyś do mnie Na klasy. Jednak mimo wszystko nie wprowadzajmy kolegów w błąd. Bo potem będą gafy strzelać. Forum to nie tylko spotkania kolegów, ale i jakieś miejsce gdzie coś można sie dowiedzieć. I lepiej niech sa to informacje prawdziwe.
  3. Wojtku, własnie wykazałeś sie totalną niewiedzą jeśli chodzi o modele szybowców. Przykre. Nie dość że sie stawiasz, to jeszcze zawzięcie głosisz te brednie publicznie. To tak dla Twojej informacji: 1. Modele do F3F i F3B to mogą być dokładnie te same modele. I są. Aktualnie mam 6 modeli którymi mogę latać czy to F3F czy F3B. I latam. Dość skutecznie. Moje pchły. Najzabawniejsze jest to że wszyscy (na całym świecie) co latają B tak samo robią 2. Dobry model F5J (np. takie jakie podałeś w linkach ileś postów wcześniej) może nie być w stanie, ze względu na swoją konstrukcje, zrobić ciaśniejszej pętli. Bo sie rozleci. 3. No i na koniec - zawody F3J to dyscyplina gdzie model startuje na wyciągarce. Model F5J rozpadnie sie zaraz po wypuszczeniu jego z ręki...a może i szybciej Tak Wojtku. W tym przypadku mam całkowitą rację. Wyrzuć te swoje książki, wyrzuć komputer i lataj. Więcej się nauczysz i zrozumiesz. No tak. Zostałem opieprzony (esemesem). W F3J nie startuje sie z wyciągarki tylko model ciągnie poprzez zespół linek i bloczków, dwóch dużych chłopów mocniejszych niż wyciągarka. Ale na polskich zawodach, na szczęście używa sie wyciągarek. Pewnie dużych i silnych facetów brakuje
  4. Lepiej najpierw wiedzieć, a dopiero potem pisać. To tyczy sie wielu Twoich wpisów w tym wątku niestety. A Ty dzielnie jeszcze starasz sie odgryzać. I akurat bardzo szkoda ze to Ty to wszystko nawymyślałeś. Jakoś jestem bardzo przeczulony jak ktoś pisze czy opowiada głupoty. Nie Lubie wciskania ciemnoty. Bardzo nie lubię. W przeciwieństwie do Ciebie, jak nie wiem to siedzę cicho. Albo przyznaje sie do niewiedzy i...siedzę cicho...bo mi głupio.
  5. F3 ... A szybowce jak nic. wymieniać dalej?
  6. http://f3k.pl/index.php/kalendarz/
  7. Wiem, wiem. Co nie sprawdzone to nie lata.
  8. cZyNo

    Antares 2.8

    Daj dźwignie z tworzywa
  9. Wojtek, 1. F3B to tylko termiczne? Chyba żartujesz. Dla wprawki oblicz prędkość jaką osiąga model lecąc 4 bazy o długości 150m w czasie 11 sekund. Bo taki jest aktualnie rekord. w F3B. Możesz zrobić korekte, bo droga pokonywana w rzeczywistości jest większa. 2. F3E nie jest jednoznaczne z F5J - różnice w rozgrywaniu konkurencji są olbrzymie (proponuje doczytać) I dlatego w Polsce chłopaki latają F3E. I właśnie dlatego z premedytacją napisałem o F3E a nie F5J. 3. Pisałem że to do modelu klasy F3B można założyć silnik (a nie z modelu F5J zrobić zboczówke) - czytamy ze zrozumieniem 4. Nie wiem skąd założyłeś że pisałem o Euphorii. 5. Ostatni akapit wynika z niezrozumienia tego co sie do Ciebie pisze...Najzabawniejsze że całą wiedze czerpiesz ze śmiesznych opisów ze strony modelarzy z Bielska. Pocieszne
  10. Wojtek! Co za bzdury wypisujesz? Nawet żal odpisywać na takie głupoty co zdanie to wtopa Wojtku, żebyś sie nie pogrążał - ja latam troche F3B i F3F. I jako takie mam pojęcie jak te modele latają. I co to za konkurencje. Z tego co piszesz, wnioskuje ze Ty nie masz wcale Kołpaki nie dyskwalifikują. Trzeba mieć tylko dobry kołpak jedyny wymóg to minimalny promień noska (lub kołpaku w tym przypadku). Ale myśle ze w zawodach krajowych spokojnie można by było dopuścic każdego elektryka. Byle by silnika nie używał. I żyroskopu
  11. osobny model w nadajniku jest bardzo dobrym rozwiązaniem nie tylko z tego powodu. Zawsze są nieznaczne przesunięcia w trymach, jak byś nie starał sie precyzyjnie zrobić kopii. Do tego model akro de facto moze wymagać troche innych ustawię niż model rekreacyjny. Chociażby wielkości wychyleń czy rocznicowości. Lub dodatkowe miksy. Tak przynajmniej nic sie nie pokiełbasi
  12. Wojtku, Niestety, chcesz konkretów, a wykazałeś sie całkowitym brakiem wiedzy. Niestety dla Ciebie, model F3B doskonale lata w F3F i na odwrót. F3H nie latałem więc cięzko mi powiedzieć. Do tego chciałbym Ci nadmienić że taki model F3B potrafi doskonale latać w termice, wlokąc sie niemiłosiernie po niebie, nie za wiele ustępując modelom stricte termicznym. Dodatkowo taki model bez problemu osiąga prędkości rzędu 200km/h w czasie zawodów F3B czy F3F. A również jest szansa na bezpieczne osiągnięcie 300km/h latając DS. A w wykonaniu sztywniejszym i 400km/h jest do osiągnięcia. Zakładając właściwie dobrany napęd do modelu tej klasy można latać z powodzeniem w zawodach F3E (taka śmieszna polska kategoria), szczególnie gdy trochę wieje. Napęd można zneutralizować i można latać z powodzeniem F3F, niestety śmigło przeszkadza przy startach w F3B. Ale dla chcącego nic trudnego. Zmieniając pakiet i śmigło takim modelem można startować z powodzeniem w zawodach klasy F5D na poziomie mistrzostw polskich (co niejaki skarwi udowadniał). A również można sie pokusić o latanie bardzo szybkiego DSa. Więc prędkości od 25 do ponad 300km/h sa osiągalne dla takiego modelu. Z palcem w ....nosie. No ale zapewne dla Ciebie to zbyt mała uniwersalność. a do czego pijesz?
  13. Czyli Twój rozsądek i wilczy pęd wzięły góre nad niewiadomą Siedzicie cały czas w modelarni, a Hero Michał ma zerwane ścięgno w kolanie?
  14. Ciekawe, bardzo ciekawe Choć trochę nieprawdziwie. a sprawdzałeś jaka rozpiętośc ma Twój Toxic? Pomiędzy dobrymi (to podkreślam) modelami szybowców, różnica w rozpiętości pomiędzy 2.85 a 3.05, dla większości ludzi latających nad łączka będzie miała marginalne znaczenie. Dla odmiany, dla tych najlepszych....również :lol: :lol:
  15. Cokolwiek ze napędem pchającym. Można wtedy spokojnie walić krety Piankę szybko sie klei a jeszcze szybciej sie prostuje w ciepłej wodzie. Nie wiem co trzeba by zrobić, żeby połamać tak taki model, coby nie można było go naprawić
  16. Z moich kombinacji wynika, że po założeniu lżejszych/cięższych skrzydeł do modelu (lub tych samych po poważniejszej naprawie), zmienia sie ŚĆ (czasami dość znacząco) i model wymaga albo zmiany położenia wyposażenia, dodania/ujęcia balastu lub przetrymowania. Wiec opcja z drugim programem jest jak najbardziej OK.
  17. Ładnie narozrabiałeś niewyregulowanym modelem
  18. E tam. Dziś były termiki co ssały jak szalone. Wszystko co lata. Mimo braku słońca.
  19. Konrad, uwierz mi ze nie masz modelu zrobionego tak jak Respect. Bardzo lekko i super sztywno. Leszek odsącza żywice maksymalnie i czasami robią mu sie jakieś nieistotne pierdoły. W locie tego nawet nie zauważysz, a po pierwszym kiepskim lądowaniu będziesz miał znacznie więcej grubszych rys. Jesli masz 3m szybowiec w wadze 1800-1900g (W standardzie) gotowy do lotu i sztywny jak Respect to możesz sie pochwalić.
  20. A ja sobie kupę drewniaka. Laminaty są super ale to nie koniec świata czy drogi modelarskiej. Ty tylko pewien etap Kiepsko zaprojektowany i wykonany laminat jest gorszy od dobrego drewniaka
  21. "Sworda lub inne takie cudo" Akurat opis właściwości lotnych jest bardzo zbliżony
  22. Tobie sie nie chce czytać, ale nam sie ma chcieć pisać? To taki żarcik, prawda? Mimo wszystko proponuje zapoznać sie z instrukcją, a potem z działem mc-20 HoTT programming gdzie są opisane różne konfiguracje i przykłady. To radio to nie RTF i warto znać chociaz podstawy jego funkcjonowania. Tip: "Wing mixers", ale nie tylko.. Telemetria jest "w zestawie" nie trzeba żadnego huba. Moduły łączy się przez kabel Y do gniazda T dowolnego odbiornika. To wszystko jest w instrukcji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.