Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 415
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. Z tego co lata na zboczu jak i wśród żwawych modeli szybowców, to znam jeden model którego nie słyszałem jak leciał czyli Alliaj i np kolejny który jest również słabosłyszalny czyli Respect Evo. Alliaj jest produkowany od wielu lat, model ten miał kilka szybkich i pojedynczych lotów i na tym sie skończyło. Rekordy prędkości, wygrane w MŚ czy innych zawodach wciąż dzierżą te hałaśliwe modele Więc po co tym sobie głowę zawracać w tego typu, jak i podobnego typu lataniem? Jest wiele bardziej istotnych rzeczy, które powodują ze model lata istotnie lepiej niż akurat to.
  2. Jako że od poniedziałku nie za bardzo moge wrócić do Wrocka, a wiater wieje to trzeba by coś polatać. Szczególnie że modele na pace ? Dziś było miejsce gdzie jeszcze nie latałem. Co się zmęczyłem wchodząc pod górę to moje...stary pryk już jestem. Jak już wlazłem z takim jednym miłym Panem, to okazało sie że piździ tam jak w kieleckim a wiater był na poziomie 15m/s ... po prostu fuj! Latać to latało się dość ciężko, bo zimno i strasznie turbiło. Ale obaj byliśmy zadowoleni. Najbardziej z tego jak już schodziliśmy na dół
  3. Fajny darmowy bajer Na pewno może podnieść znacząco ciśnienie nawet przy spokojnym lataniu u bardzo spokojnego modelarza A zarazem obudzić czy wyrwać z letargu
  4. Na sobote zapowiada sie fajny wiaterek w okolicach Wrocka...takie 20-25m/s !!!! Ciekawe ilu zboczowych twardzieli nie będzie bało się latać, a ilu schowa się w domach ?
  5. We Francji na niektórych zboczach rozkładali takie coś (może nie kołderkę), bo nie było kawałka trawy - tylko skały i skały. Ale lądowisko 4x5m nie jest zbyt okazałe
  6. ja też jestem "umysł ścisły" i wiem że za dużo myślenia w trakcie lotu przeszkadza. I napisałem to co wiem z własnego doświadczenia. Latanie to jest całkiem coś innego niż nauka języka - w lataniu koordynujesz w tym samym czasie odruchy, mózg i oko (i ta koordynacja musi być bardzo szybka - nie ma czasu na przypomnienie sobie słówka). A mimo pozorów mózg słabo działa wielowątkowo z tymi bodźcami. Czyli jak się uczysz, to oko nie wychwytuje dobrze błędów czy problemów - tu pomocne bywają filmiki ze swojego latania. Jak masz odruchy już nauczone, to od razu masz inne spojrzenie na lot i na to co sie dzieje z modelem. Artysta - to osoba która odruchy ma w dużej mierze wbudowane (klika osób z taką umiejętnością a może darem znam, ale większość tego nie ma) , ja jestem słaby rzemieślnik co musi dużo pracować. No dobra - ide dalej bo to trochę nie na temat...
  7. no właśnie trzeba praktykować. jak masz to we krwi i jesteś wrodzonym artystą to wszystko przyjdzie łatwo, jak jesteś rzemieślnikiem to tylko ciężka i długa harówka da efekty. Dopiero jak nabędziesz małpich odruchów i doświadczenia (czyli uwolnisz mózg od myślenia czym teraz ruszyć żeby stało się to) , to sam będziesz siedział jak model reaguje na ruch paluchów i co trzeb zmienić. Osoba z boku może cie nakierować, ale te wskazówki mogą być nieprecyzyjne lub wadliwe...bo tylko ty wiesz jak machasz drążkami.
  8. I dlatego to nie jest takie proste. Przekładając na wasze...musisz zrobić 4minutowy lot bez żadnego błędu i w tym czasie musisz być zdecydowanie lepszym od reszty uczestników. I tak co zawody No i w międzyczasie powinieneś kilka razy wylądować, najlepiej na lotnisku wysypanym kamieniami lub innym gruzem
  9. 30tu już jest Zawodników będzie jak na zawodach F3K ? A niektórzy niewtajemniczeni wróżyli że zbocze upada
  10. Czasami mam wrażenie że efektywniej jest porozmawiać ze ścianą ? Coś mi sie wydaje Marcinie że na te zawody zapisze sie około 30ty chętnych. Juniorzy, nowe twarze ... nie jest źle Możne iść na emeryturę ?
  11. Marcin ma inne cele na ten rok. Proponuje zacząć zwiększanie liczby zawodów od siebie. To najprostsze
  12. I już dwóch juniorów Ci się zapisało Czekamy na trzeciego ! Bo jest
  13. nie będzie. będzie pn-wschód oczywiście żartowałem. pn-zach
  14. Widze widze że sie dogadaleś z Babolami Ale mi nie przeszkadza krótki spacerek. A zarazem spokojnie ląduje, bo auto mnie nie kusi ?
  15. fajne fotki. Dzięki! No to logi mówią że po otwarciu BF napięcie spadło z 7.7V na 7.6V i pozostało na takim poziomie mimo informacji że klapa została zamknięta, a po "wylądowaniu" spadło do 7.5V. Gdy przyjechałem po model i włączyłem radio napięcie było na poziomie 7.7V Siła sygnału była ok i wygląda na to że wszystko działało po stronie nadajnika. Czyli chyba jakaś usterka mechaniczna lub serwo. Czyli będzie ciąg dalszy śledztwa
  16. Super że przyjechałeś! To jest ta pasja którą cenie najbardziej! Łącznie 10 godzin jazdy żeby polatać 7 razy! Też tak miewam ? Jak na pierwsze loty na klifie, to latałeś lepiej niż wielu stałych bywalców na takich zboczach! Zapraszamy ponownie - jesteś mile widziany zawsze, kiedy będziesz miał ochotę!
  17. No a dziś nie planowałem jechać na klif. Bo miał być tłok. Ale mijając klif po godzinie 11tej, zauważyłem że Laco przyczaił sie przy drodze, a na klifie nikt nie lata! Tak więc zawróciłem i zabrałem Laco na klif. Na góre wjechaliśmy bez problemu Model zrobiłem na wage 3300 ale po wstaniu z modelem...zmieniłem ją na 3600. Po locie okazało sie że to zdecydowanie za mało. Dzień kończyłem latając z wagą modelu ponad 4500g. A i tak spokojnie by poleciał z wagą ponad max dopuszczalną przez FAI. Wiało niemiłosiernie!! a turbiło jeszcze bardziej. Laco latał bardzo fajnie a wręcz bardzo dobrze jak na pierwsze loty na klifie: Witamy pierwszego Słowaka na naszym klifie!!! Potem dotarł do nas Jurek, Bogdan i Darek. Wszystkim chłopakom modele latały bardzo fajnie! Aż miło było popatrzeć jak płynnie i szybko latały. Szczególnie model Darka zasuwał równo i bardzo szybko! A mój model zrobił mi psikusa, i w trakcie lądowania klapa pozostała w pozycji otwartej. Dla bezpieczeństwa zrobiłem w tył zwrot z nad górki z wylądowałem na polu. Jak dotarłem do modelu...wszystko działało jak należy ? Modelowi nic sie nie stało Czyli pora na śledztwo ... najpierw sprawdzę logi Ogólnie to był bardzo fajny, ale wymagający dzień. Ci co się nie bali, to pojawili się na klifie i pięknie walczyli z naturą! Bogdan jak mierzył wiatr w pewnym momencie, to podawał że wiało 18-20m/s ?
  18. Dziś dalszy ciąg zabaw z modelami i ich ustawieniami oraz sprawdzenia rożnych wariantów balastowania i ustawień ŚĆ Na dodatek okazało się to czego nie lubię...stary model ustawiony od nowa lata momentami nie gorzej niż nowy co oznacza że trzeba znów zabrać sie za korekty ustawień w nowym modelu, aby różnice były bardziej znaczące ?... chociaż w pewnych zakresach są mocno widoczne ? Poza tym to było miłe choć bardzo zimne (wiatromierz kłamie - było koło 5 stopni i zimny wiatr) popołudnie po godzinach pracy ?
  19. Na pewno ktoś sie pojawi. Jak chcesz to możesz przyjechać (zabierz dużo balastu ?) - znajdzie sie jakiś pomocnik. Będą loty treningowe bez zegara
  20. A na okołowrocławskich zboczach wiosna...i wiatr z właściwej strony ? I juz spokojnie można się bawić po pracy
  21. ba, ale 8-9 lat działał. co się naładował to jego. Wiec żalu strasznego do niego nie mam
  22. miałem trzyportową ale sie zepsuła ... Graupner ? Ostatnio trochę mi system zwariował i po deszczu nie chciał działać tak jak ja bym chciał. Chyba muszę jakieś uszczelnienia zamontować ? Kolejnym moim celem jest dorobienie i przetestowanie jeszcze jednej kamery, aby można było trenować prędkość na F3B. Ale testy pewnie dopiero w czerwcu będą, bo wcześniej tylko zbocze i zbocze ? No chyba że przestanie wiać to może swoją Jtke wyprowadzę na spacer.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.