symon5 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 a może jest to konstrukcja przeznaczona do jakijś pływajacej redukcji ? bo innego przeznaczenia nie widze , no jeszcze sztuka dla sztuki . napewno nie jest to konstrukcja o wysilonych parametrach .
AndrzejC Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Mimo,że motorek "wodny", to w FSRach zastosowania nie widzę. I nie widziałem tego motorka na zawodach. Ale za to widziałem ten motor ze zdjęcia, a raczej jego poprzednika. Pojemność 35cm. Przekładnia zintegrowana z silnikiem. Silnik napędza dwie śruby. Konstrukcja dosyć skomplikowana, ale daje doskonałe wyniki. A.C.
Paweł Prauss Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Opublikowano 28 Sierpnia 2014 No ten to już bardziej normalny jest, a zewnętrzna przekładnia jest spoko, o ile jest komuś taka potrzebna.
Paweł Prauss Opublikowano 4 Września 2014 Opublikowano 4 Września 2014 Jeśli o przekładnie chodzi to znalazłem dziś takie cudo:
RomanJ4 Opublikowano 4 Września 2014 Opublikowano 4 Września 2014 Ciekawe jakie śmigło mogło "toto" uciągnąć?
Paweł Prauss Opublikowano 4 Września 2014 Opublikowano 4 Września 2014 Tego nie wiem, ale znam też inny motorek fabrycznie wyposażony w zintegrowaną przekładnię, według informacji, które znalazłem kręcił śmigłem o wymiarach 17x4!! Oto i on sam.
f-150 Opublikowano 4 Września 2014 Opublikowano 4 Września 2014 OS 18x6-20x8 . Były stosowane dwa rodzaje przekładni 1,895:1 oraz 1,391:1
Paweł Prauss Opublikowano 26 Września 2014 Opublikowano 26 Września 2014 Jeden z moich ostatnich nabytków wygląda tak:
symon5 Opublikowano 26 Września 2014 Opublikowano 26 Września 2014 paweł ale do kolekcji czy do użytkowania
Paweł Prauss Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 No tu mnie masz Marku, nabyłem go w celu rozbudowania kolekcji i zdobycia informacji o konkurencji, ale niespodziewanie dostałem motoramę widoczną na zdjęciach i zobowiązałem się do zbudowania pod ten silniczek modelu, zaowocowało to bardzo ciekawym kontaktem w Anglii i kto wie do czego dobrego to doprowadzi w przyszłości.... Oczywiście relację z budowy zamieszczę w odpowiednim dziale.
symon5 Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 paweł a powiedz mi ty taką rzecz współczesne silniki do f2a jaakie mają osiągi , mysle że jest to ci wiadome
stema Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 Paweł, zawsze mnie zastanawia dla czego nie budujecie kadłubów tak: przecież to i lżej i mniej zawirowań?
przytek Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 , zaowocowało to bardzo ciekawym kontaktem w Anglii i kto wie do czego dobrego to doprowadzi w przyszłości.... No Wujku Samo Zło kierunek chyba słuszny jesli to kontakt z Irvinem..... to ta firma zna tajemnice mocy aktualnego silnika mistrza świata (oraz wielokrotnego rekordzisty świata) Podoba mi się rysunek i pomysł Stefana. Z tego co wcześniej zauwazyłem w Twoich relacjach to technologia i w sumie konstrukcje takie same jak w latach 80-tych u Ś.P. Andrzeja Rachwała.
symon5 Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 stefan co prawda z f2a nie miałem nigdy nic wspólnego , no chyba że oglądanie na torze w olsztynie można uznać za zwiazek ale wracając do rzeczy wydaje mi sie że technologicznie i materiałowo dało by się to zrobić ale czy uzasadnione aerodynamicznie to już wielka niewiadoma a wręcz skutek mógłby być przeciwny do zamierzonego .
AndrzejC Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 Jak ja bym w tej kategorii startował, to już baaaardzo dawno zastosowałbym położenie silnika w poziomie. Ale, że nie startuje, więc myślę,że motorek celowo stoi w pionie. O tym samym problemie, dyskutowaliśmy z Janem Ochmanem, jeszcze w latach 70-tych ubiegłego wieku, kiedy jeszcze startował w F1C. I sorki, ale nie pamiętam, na czym wtedy stanęło
MASK Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 Współczesne modele mają od dawna silniki w poziomie. Myślę, że Stefanowi chodzi o wykorzystanie rury rezonansowej jako fragmentu kadłuba. Myślę, że takie rozwiązanie byłoby bardzo trudne do realizacji ze względu na drgania samej rury i jej rozszerzalność termiczną.
symon5 Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 rura jako element konstrukcyjny ,wykluczone i myśle że stefan nie miał tego na myśli
przytek Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 Ja bym się nie upierał przy zaproponowanym kształcie który wykorzystuje rurę rezo jako cześć kadłuba. Tzn nie mówie nie i nie mówie tak. Bardziej skupiłbym się nad tym że od 30 lat kształt modeli F2A praktycznie się nie zmienił, technologia również (nie mówię o silnikach bo tutaj jest postęp spory). Nie jest moim celem również jakakolwiek krytyka o nie nie nie . Zastanowił mnie po prostu pomysł- dlaczego nie można by bardziej wpisać kadłuba w opływ który wymusza srednica kregu. Lub cokolwiek z tym spróbować aby zmniejszyć opór- ergo- zwiększyć prędkość.
MASK Opublikowano 28 Września 2014 Opublikowano 28 Września 2014 Skoro jesteśmy w prędkościowych nastrojach, to wrzucę jeden z moich najnowszych silników w kolekcji. McCoy 60 Series 20. Nówka w pudełku pojemność - 9,95 ccm średnica cylindra - 23,88 mm skok tłoka - 22,23 mm masa - 383 g moc podana przez producenta - 1,32 KM @ 17 000 rpm moc zmierzona w testach - 1,48 KM @ 17 000 rpm Silniki McCoy serii 20 zostały wprowadzone do produkcji w 1949 roku jako silniki z zapłonem iskrowym. Rok później wprowadzono wersje żarowe. Mój był wyprodukowany pod koniec lat 50, kosztował wtedy $40.
Rekomendowane odpowiedzi