Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a może jest to konstrukcja przeznaczona do jakijś pływajacej redukcji ? bo innego przeznaczenia nie widze , no jeszcze sztuka dla sztuki . napewno nie jest to konstrukcja o wysilonych parametrach .

Opublikowano

Mimo,że motorek "wodny", to w FSRach zastosowania nie widzę. I nie widziałem tego motorka na zawodach. Ale za to widziałem ten motor ze zdjęcia, a raczej jego poprzednika. Pojemność 35cm.

Przekładnia zintegrowana z silnikiem. Silnik napędza dwie śruby. Konstrukcja dosyć skomplikowana, ale daje doskonałe wyniki.

A.C.

post-197-0-98524300-1409208297.jpg

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

No tu mnie masz Marku, nabyłem go w celu rozbudowania kolekcji i zdobycia informacji o konkurencji, ale niespodziewanie dostałem motoramę widoczną na zdjęciach i zobowiązałem się do zbudowania pod ten silniczek modelu, zaowocowało to bardzo ciekawym kontaktem w Anglii i kto wie do czego dobrego to doprowadzi w przyszłości....

Oczywiście relację z budowy zamieszczę w odpowiednim dziale.

Opublikowano

, zaowocowało to bardzo ciekawym kontaktem w Anglii i kto wie do czego dobrego to doprowadzi w przyszłości....

 

No Wujku Samo Zło :) kierunek chyba słuszny jesli to kontakt z Irvinem..... to ta firma zna tajemnice mocy aktualnego silnika mistrza świata (oraz wielokrotnego rekordzisty świata)

 

Podoba mi się rysunek i pomysł Stefana. Z tego co wcześniej zauwazyłem w Twoich relacjach to technologia i w sumie konstrukcje takie same jak w latach 80-tych u Ś.P. Andrzeja Rachwała.

Opublikowano

stefan co prawda z f2a nie miałem nigdy nic wspólnego , no chyba że oglądanie na torze w olsztynie  można uznać za zwiazek :P ale wracając do rzeczy wydaje mi sie że technologicznie i materiałowo dało by się to zrobić ale czy uzasadnione aerodynamicznie to już wielka niewiadoma a wręcz skutek mógłby być przeciwny do zamierzonego .

Opublikowano

Jak ja bym w tej kategorii startował, to już baaaardzo dawno zastosowałbym położenie silnika w poziomie. Ale, że nie startuje, więc myślę,że motorek celowo stoi w pionie. O tym samym problemie, dyskutowaliśmy z Janem Ochmanem,  jeszcze w latach 70-tych ubiegłego wieku, kiedy jeszcze startował w F1C. I sorki, ale nie pamiętam, na czym wtedy stanęło :)

Opublikowano

Współczesne modele mają od dawna silniki w poziomie. Myślę, że Stefanowi chodzi o wykorzystanie rury rezonansowej jako fragmentu kadłuba. Myślę, że takie rozwiązanie byłoby bardzo trudne do realizacji ze względu na drgania samej rury i jej rozszerzalność termiczną. 

Opublikowano

Ja bym się nie upierał przy zaproponowanym kształcie który wykorzystuje rurę rezo jako cześć kadłuba. Tzn nie mówie nie i nie mówie tak.

Bardziej skupiłbym się nad tym że od 30 lat kształt modeli F2A praktycznie się nie zmienił, technologia również (nie mówię o silnikach bo tutaj jest postęp spory).

Nie jest moim celem również jakakolwiek krytyka o nie nie nie :).

Zastanowił mnie po prostu pomysł- dlaczego nie można by bardziej wpisać kadłuba w opływ który wymusza srednica kregu. Lub cokolwiek z tym spróbować aby zmniejszyć opór- ergo- zwiększyć prędkość.

Opublikowano

Skoro jesteśmy w prędkościowych nastrojach, to wrzucę jeden z moich najnowszych silników w kolekcji. McCoy 60 Series 20. Nówka w pudełku :)

pojemność - 9,95 ccm

średnica cylindra - 23,88 mm

skok tłoka - 22,23 mm

masa - 383 g

moc podana przez producenta - 1,32 KM @ 17 000 rpm

moc zmierzona w testach - 1,48 KM @ 17 000 rpm

Silniki McCoy serii 20 zostały wprowadzone do produkcji w 1949 roku jako silniki z zapłonem iskrowym. Rok później wprowadzono wersje żarowe. Mój był wyprodukowany pod koniec lat 50, kosztował wtedy $40.

 

DSC_9654.JPG

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.