Skocz do zawartości

Citabria-Decathalon Gigant RC


balcerseb88

Rekomendowane odpowiedzi

to w takim razie czy zastosowanie snapa kulowego, zmienia jakoś radykalnie ta sytuacje, czy zabezpiecza nas przed takim przypadkiem ? 

 

gwint na popychaczu to karb na materiale i jeśli ma się gdzieś urwać to najczęściej na początku gwintu, sam snap wg mnie nic tu nie zmienia, ale nie upieram się, bo mam zbyt małe doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to w takim razie czy zastosowanie snapa kulowego, zmienia jakoś radykalnie ta sytuacje, czy zabezpiecza nas przed takim przypadkiem ? 

 

gwint na popychaczu to karb na materiale i jeśli ma się gdzieś urwać to najczęściej na początku gwintu, sam snap wg mnie nic tu nie zmienia, ale nie upieram się, bo mam zbyt małe doświadczenie.

Na końcu gwintu...(przejście: gwint-część niegwintowana) :)

 

Wygląda to tak: wykonując gwint narzynką ręczną na pręcie stalowym ze stali utwardzonej lub co najmniej sprężynowej (w przekonaniu, że to najlepsza stal do tego celu) zamontowanym w imadle, "kręcimy" również materiałem pręta zmieniając jego strukturę a co za tym idzie wytrzymałość mechaniczną. Nic zatem dziwnego, że najsłabsze miejsce (przejście gwint-walec) ulega pęknięciu od drgań czy nawet mocnych uderzeń a w skrajnym przypadku od wielokrotnych ruchów popychacza niewłaściwie (z naprężeniami) zamontowanego...

Ja polecam staranny dobór pręta stalowego ( ja z dużym powodzeniem używam stal (wg starego oznaczenia) St3)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli podsumowując to nie snap jest winny tylko źle wykonany popychacz, (lub ze złego materiału). Stal utwardzona generalnie jest trudna w obróbce, ja osobiście przy obróbce (gwintowaniu, wyginaniu w ostre kąty) staram sie ją odpuścić - rozhartować domowym sposobem nad palnikiem kuchenki, nie raz przy wykonaniu zetki ze spręzystego drutu potrafił sie rozwarstwic na zgięciu lub po prostu peknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie buduję modeli latających ale myślę , że autor tego wątku nie obrazi się jak wtrącę swoje 3 grosze. Od lat z powodzeniem stosuję na krótkie popychacze druty z wypychaczy od form wtryskowych. Są twarde , sprężyste i proste. Lutuję do nich srebrem toczone regulacje z gwintem M3 lub większym jak potrzeba. Za gwintem musi być koniecznie podtoczenie z promieniem aby właśnie ten karb jak najbardziej zniwelować. Stosuję tylko i wyłącznie snapy Kavana i znoszą one bardzo dobrze udary jakie są na sterze w ślizgu. Mimo małych sterów są to siły spore bo woda jednak gęsta. Gwintowanie gotowych drutów jest dość trudne bo drut musi być dychę  luźniejszy niż gwint. Jak próbujecie gwintować drut o średnicy 3mm narzynką to nie ma siły, musi iść ciężko i się grzać. Za gwintem powstaje  najgorszy z możliwych karbów bo zaczyna się   zarysem gwintu i zawsze tam się zerwie ( jeśli się ma zerwać) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie.

Tzw. luźny gwint spowodowany trudnym do zdobycia rozmiarem (dokładnie średnica 3,00mm) powoduje to, że to drgania a nie siły są głównym powodem pękania popychaczy w miejscu najbardziej osłabionym czyli w okolicach karbu...Trzeba przypomnieć, że drgania od  silnika benzynowego dwusuwowego a na dodatek jednocylindrowego nie mają sobie równych jeżeli chodzi o amplitudę i częstotliwość..

Arkowi zaś chcę powiedzieć,że następnym w kolejności słabym punktem jest ów zapinany na prztyczek snap...(kilka setek godzin pracy przy modelu i "zapinka" na sterze lub lotce- jak to można zaakceptować?). Moim zdaniem snapy typu "zapinka" są nie do przyjęcia. Trzeba je przerobić, wyrzucając ośkę, rozwiercając (uwaga: twarda stal) otwór do średnicy 2,6 lub 3,1mm i stosując wkręt z podkładkami i nakrętką samokontrującą nakręconą na Loctite...Tak jak to opisał Kolega Henryk w swoim wątku o RWD-5bis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Super !

Ile waży ?

Te pokrowce to poracha,moment się targają i słabo chronią ;) .Sugeruje w hiper/super markecie/allegro nabycie a'la karimat o gr. ok 6/10 mm ,optymalnie 8 mm  po ok 5-8 zł i zrobienie pokrowców .Są z pianki o wymiarach 1800x 500 mm .Pokleisz taśmą zbrojoną z włóknem i masz solidne,trwałe a przede wszystkim dobrze chroniące pokrowce.Mam tak zrobione i są extra no i tanie..

Coś w tym stylu    http://allegro.pl/mata-karimata-6mm-i5030464119.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na końcu gwintu...(przejście: gwint-część niegwintowana) :)

 

Wygląda to tak: wykonując gwint narzynką ręczną na pręcie stalowym ze stali utwardzonej lub co najmniej sprężynowej (w przekonaniu, że to najlepsza stal do tego celu) zamontowanym w imadle, "kręcimy" również materiałem pręta zmieniając jego strukturę a co za tym idzie wytrzymałość mechaniczną. Nic zatem dziwnego, że najsłabsze miejsce (przejście gwint-walec) ulega pęknięciu od drgań czy nawet mocnych uderzeń a w skrajnym przypadku od wielokrotnych ruchów popychacza niewłaściwie (z naprężeniami) zamontowanego...

Ja polecam staranny dobór pręta stalowego ( ja z dużym powodzeniem używam stal (wg starego oznaczenia) St3)

W dobrych pychaczach fabrycznych gwint jest walcowany a nie nacinany i wtedy nie ma karbu (struktura pręta nie jest przecinana a wgniatana).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam po dłuższej przerwie

Model stoi gotowy do lotu pod szmatka w piwnicy i czeka na ładna pogodę najlepiej w niedziele ponieważ w tygodniu nie pozwala mi na to czas

Niestety ten weekend zapowiadają deszczowy wiec przekładamy na kolejną wolna niedziele Oczywiście będzie relacja i obiecany film z lotów :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.