Skocz do zawartości

FrSky TARANIS


Wojtass_nt

Rekomendowane odpowiedzi

Ja robię własne kompilacje - wbrew pozorom nie jest to bardzo trudne - srednio zaawansowana komputerowo osoba zrobi sobie srodowisko w godzinę .. max 2.

 

 

Nightbuldy :

 

http://jenkins.open-tx.org/firmware/nightly-builds/

 

Wersji: 2.0 de facto nie ma - jest wersja 1.99 Werjsa beta jako release candidate dla 2.0

 

Wersja jest tylko w angielskim (nie są kompilowane inne wersje językowe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nadajniki jako aparatury czy jako moduły nadawcze ?

2. Zakłócenia (które na 2.4 trafiają się i będą coraz częściej) ?

3. Jakie umiejętności pilota ? Rozbiłem nie raz model i na początek też zganiałem na aparaturę ...

4. Ustawienia / pogubienie się w przełączniczkach / rewersach ? 

5. Nie skalibrowane wskazanie poziomu baterii (pierwsza rzecz, którą należy zrobić).

6. Nie naładowana bateria ?

 

itd..

 

Jak widzisz zmiennych może być tak wiele, że czasem warto pomyśleć i przeanalizować na spokojne zanim się jednoznacznie obwinia. Taranis nie jest radiem do wyjęcia z pudełka i polatania. Wymaga sporo nauki i prób na ziemi by zrozumieć czym to się je ..

 

Teraz tak ogólnie .. co właściwie się stało ? Czy krzyczał coś o RSSI itp. czy modele poleciały w siną dal i spadły ? Aparatura zgasła / zawiesiła się ? Nic konkretnego nie napisałeś i bez urazy, ale Twoja informacja wygląda jak celowy a jednak z ukrycia, nóż w plecy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepanie a coś więcej o tych wypadkach ? Bo na tem moment to Twoja wypowiedź ma wydżwiek: dwóch znajomych wjechało BMW w drzewo ... czyli to słabe samochody ...

 

Pamietam jak keidyś w modlinie lataliśmy - teraz tam jest port lotniczy - i samoloty spadły jeden po drugim ... okazało sie ze jakiś idiota na 35MHz zrobił sobie sterowanie kamer do kręcenia Quo Vadis i dorzucił dopalacze ... o czym dowiedzieliśmy sie pózniej...

Ubitych było 5-czy 6 modeli wtedy ...

 

A wracajac do tematu : SWR i RSSI RX jest stale dostępne ... warto z nich korzystać... poustawiać alarmy itp itd. i wtedy wiadomo co zawiodło .. aparatura czy inne czynniki ...

 

A zakłocenia będą coraz częciej bo coraz wiecej domorosłych "geniuszy" robi sobie n.p. WIFI z dopalaczami, Jak zrobią nośną na 500 mW albo więcęj a do tego jeszce ich urządzenia są skalibrowane tak, że i na 3GHz ich jeszcze słychac to nie ma co się dziwić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie zawodności o której pisałem parę postów wyżej.

Wymieniłem regulator i zasilanie. Na ziemi wszystko sprawdzone parę razy. Próba lotu i...

Całe szczęście nie zwiał mi!!! Działanie elektroniki całkowicie wprawiło mnie w osłupienie. Na filmie widać jak na przemian jest i zrywa się kontrola nad modelem!

Jednak wadliwy odbiornik!
Moje pytanie: czy jest możliwość wymiany anten w odbiorniku na takie zwykłe bez tych plastikowych końcówek? Czy nie będzie miało to wpływu na działanie odbiornika?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którym? Ja lutuję w 4ro kanałowych (działają w trybie D). Do tego zabezpieczam hotglutem mocowanie antenki do płytki.

 

Wiele odbiorników ma złącze do anteny. Trzeba sprawdzić, czy czasem nie ułamał się trzpień wewnątrz złącza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Chciałbym kupić Taranisa, jako pierwszą aparaturę dla siebie i rozwijać swoje modelarstwo właśnie w oparciu o nią.

W związku z tym chciałbym zapytać, czy warto czekać na wersję "plus" tej apartury (tj. X9D+), czy raczej lepiej kupić obecną wersję?

Biorąc pod uwagę również to, że pewnie nowa wersja będzie droższa od obecnej, jak to widzicie?

 

Z góry dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorzu ... taka dyndająca się antenka to zdecydowanie proszenie się kłopoty przez bardzo duże K.

Przeczytaj instrukcję do odbiornika - tam jest opisane żeby te anteny montować pod kątem 90 stopni jedna w stosunku do drugiej ... - tym samym wymaga to sztywnego zamocowania anten.

TO już nie dyndadełko z 35MHz.. choć i tam dbało się o przyzwoite rozwinięcie anteny.

Anteny w X8R są lutowane do płytki, Możesz zastosować anteny zwykłe a nie PCB tylko pytanie po co - teoretycznie są gorsze.

Moim zdaniem nie odbiornik tylko up...lił Ci się kabel antenowy.

Masz ustawione alarmy RSSI ?

Dokonałeś sprawdzenia zasięgu zgodnie z instrukcją ?

--------------------------------------------------------------------------------------------

Burus - nie odpowiem CI na pytanie : nie mam seledynowego pojęcia czy czekać czy brać ... Taranis Plus miał być w styczniu .. mamy maj...

Czy będzie droższy może o 10 -15 dolarów. Jednakże można będzie przerobić za niewielkie pieniądze Zwykłego w plusa poprzez wymianę paru drobiazgów.

Osobiście bym brał co jest - i czekał na Horusa.

 

 

Pytanie czy to dobry pomysł brać Taranisa jako pierwsza aparaturę ?

Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam - jest to casus Profi MC 4000 - każda inna aparatura jaką później weźmiesz do ręki będzie miała dla Ciebie wiadro nieakceptowalnych ograniczeń.

A bo gaz musi być na kanale x i gdzie indziej nie działa a bo zrobienie takiego czy innego miksera jest niewykonalne albo graniczy z cudem itp, itd.

 

Kolejna rzecz w X9D (jak i de facto w jego mentalnym protoplaście MC4000) jest inna filozofia tworzenia łańcucha sterujacego serwami niż w klasycznych aparaturach. Ma to plusy i minusy :

- Minusy 

  - zawsze ale to zawsze każdy model wymaga wielu kroków by go prawidłowo ustawić do działania. (są wspomagacze ale i tak i tak wymaga to pracy)

  - aby poznać to radio trzeba spędzić bardzo dużo dupogodzin przy nim i przy kompie... warto bo radio się odwdzięczy ale spędzić trzeba.

 

- Plusy:

  - praktycznie brak ograniczeń - jakiego dziwoląga nie wymyślisz idzie go ustawić.

  - programowanie każdego model bez względu jaki to dziwoląg zajmie mniej więcej tyle samo czasu - wyjątek stanowić tu będą modele korzystające ze skryptów LUA - to oddzielna bajka.

  - programowanie skryptów LUA - jest CI potrzebne coś absolutnie nietypowego  - jakieś dziwne obliczenia stanu wyjść w zależności od stanu wejść - coś co nie jest i nigdy nie będzie przewidziane w oprogramowaniu aparatury - możesz to wykonać za pomocą skryptów,

 

W tej chwili (radio mam od września i uczę się go co dnia) pomijają skrypty - bo te trzeba jednak pisać na kompie i testować na symulatorze i jest to dość upierdliwe a ten moment - jestem w stanie praktycznie każdy samolot (śmigłowca nie bo się na nich zupełnie nie znam)  zaprogramować w 10-15 minut a ustawić w kolejne 5 żeby można nim było polecieć. I nie ważne czy jest to 4ro kanałowy trenerek czy szybowiec z butterflajem chowanym podwoziem i wyczepianym holem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh ... a ja się morduję od godziny z GPSem na smart porcie. Po załączeniu dioda miga badzo szybko, potem połowę wolniej i na tym koniec. W aparaturze mi pokazuje tylko prędkość (skacze od 20 do 170, mimo że leży w miejscu) a wciąż brak wskazań o koordynatach :( Nie mam pomysłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilot dobry ,latał sobie Elipsoidem ,zerwany kontakt ,model w glebie .Inny model to już przy mnie ,kolejny lot po włożeniu świeżego akumlatora ,po kilku minutach przestał reagować na stery i do połowy kadłuba w glebie  .Dwa różne modele ,dwa odbiorniki a efekt ten sam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepan, rozumiem ze będziecie próbowali sprawdzać co jest nie tak ?

Przydała by się relacja z tego ...

Bo z opisu zdarzeń nadal wywnioskować idzie nie za wiele w celu nieznalezienia odpowiedzi "co było przyczyną".

Poza tym ze nadajnik dokonał samonaprawy po pierwszym zdarzeniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden nadajnik i dwa różne odbiorniki i dwa ubite modele,na całe szczęście nie moje.Wniosek to nie jest wina odbiornika ani regla ,wychodzi na to że trefne nadajniki.

 

1. Nadajniki jako aparatury czy jako moduły nadawcze ?

2. Zakłócenia (które na 2.4 trafiają się i będą coraz częściej) ?

3. Jakie umiejętności pilota ? Rozbiłem nie raz model i na początek też zganiałem na aparaturę ...

4. Ustawienia / pogubienie się w przełączniczkach / rewersach ? 

5. Nie skalibrowane wskazanie poziomu baterii (pierwsza rzecz, którą należy zrobić).

6. Nie naładowana bateria ?

 

itd..

 

Jak widzisz zmiennych może być tak wiele, że czasem warto pomyśleć i przeanalizować na spokojne zanim się jednoznacznie obwinia. Taranis nie jest radiem do wyjęcia z pudełka i polatania. Wymaga sporo nauki i prób na ziemi by zrozumieć czym to się je ..

 

Teraz tak ogólnie .. co właściwie się stało ? Czy krzyczał coś o RSSI itp. czy modele poleciały w siną dal i spadły ? Aparatura zgasła / zawiesiła się ? Nic konkretnego nie napisałeś i bez urazy, ale Twoja informacja wygląda jak celowy a jednak z ukrycia, nóż w plecy ;)

To teraz ja coś napiszę bo byłem świadkiem obu problemów.

Odpowiem na pytania idfx -a:

ad1. Tu nie wiem bo sam nie rozróżniam.

 

ad2. W pierwszym przypadku lataliśmy obaj na 2,4 mój nadajnik to Futaba FassTest, w drugim przypadku latał sam więc trochę ciężko przypuszczać, że to zakłucenia.

 

ad3 i 4 . Umiejętności wysokie, doświadczony pilot. Za pierwszym razem model termik Elipsoid podchodził już spokojnie do lądowania (było małe dobiegnięcie aby model doleciał do pasa) więc nie było mowy o przełącznikach, za drugim razem model wychodził na pełnej prędkości z pętli i też nie było żadnych przełączników. Ale w jednym i drugim przypadku utrata linku mogła nastąpić po wyłączeniu przepustnicy. Ale to jest tylko i wyłącznie przypuszczenie ponieważ oba przypadki wydarzyły się nagle i niespodziewania, więc były nerwy i ciężko teraz w 100% to potwierdzić. Elipsoid lata już drugi sezon więc o rewersach i tego typu podstawowych błędach nie mówmy bo na pewno nie to było przyczyną.

Poprzedni nadajnik to Turnigy 9x i nigdy nie było podobnych problemów. Lataliśmy w różnych miejscach i okolicznościach i nigdy nie zawiódł jak FrSKY Taranis

  

ad5 i 6 . Nie za bardzo rozumiem o jakie skalibrowanie chodzi. Nadajnik miał zasilanie, ponadto po przyniesieniu obu modeli i podłączeniu jeszcze raz elektroniki wszystko działało bez najmniejszych problemów. Pakiety w modelach miały odpowiedni poziom naładowania, regulatory w obu modelach był inne i ustawione na (high) czyli 3,6V.

 

Ogólnie to można powiedzieć, że aparatura nic nie zakomunikowała po prostu modele przestały reagować na stery. Oba przypadki wydarzyły się przy "nodze" nie dalej niż 20-50m od pilota.

Pierwszy około 2m nad ziemią drugi jakieś 10-20m

Modele to Elipsoid model termiczny konstrukcyjny drewniak tylko kadłub z laminatu, drugi to model czysto laminatowy. W obu przypadkach antenki były wystawione poza kadłub. Generalnie Elipsoid w tej konfiguracji przelatał z 200-300 godzin bez awaryjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorzu ... taka dyndająca się antenka to zdecydowanie proszenie się kłopoty przez bardzo duże K.

Przeczytaj instrukcję do odbiornika - tam jest opisane żeby te anteny montować pod kątem 90 stopni jedna w stosunku do drugiej ... - tym samym wymaga to sztywnego zamocowania anten.

TO już nie dyndadełko z 35MHz.. choć i tam dbało się o przyzwoite rozwinięcie anteny.

Anteny w X8R są lutowane do płytki, Możesz zastosować anteny zwykłe a nie PCB tylko pytanie po co - teoretycznie są gorsze.

Moim zdaniem nie odbiornik tylko up...lił Ci się kabel antenowy.

Masz ustawione alarmy RSSI ?

Dokonałeś sprawdzenia zasięgu zgodnie z instrukcją ?

--------------------------------------------------------------------------------------------

 

Przeczytałem i dlatego były ustawione pod tym kątem - tylko, że jedna wystawała (za mocno i za luźno) ale to na pewno nie był powód problemów. Problemy opisywałem we wcześniejszych postach dlatego nie chcę się powtarzać.

Nauczony poprzednimi sytuacjami i całą historią tego odbiornika wszelkie testy (zgodnie z instrukcją) zostały przeprowadzone i alarmy RSSI ustawione (były już wcześniej)

Mam nauczkę - trzeba było spakować odbiornik i wysłać z reklamacją po pierwszej wpadce, która zakończyła się szczęśliwie, a nie testować, zmieniać regulatory, akumulatory itd itp. 

Było minęło teraz tylko muszę trafić z zakupem dobrego, nie wadliwego odbiornika... i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"ad5 i 6 . Nie za bardzo rozumiem o jakie skalibrowanie chodzi. Nadajnik miał zasilanie, ponadto po przyniesieniu obu modeli i podłączeniu jeszcze raz elektroniki wszystko działało bez najmniejszych problemów. Pakiety w modelach miały odpowiedni poziom naładowania, regulatory w obu modelach był inne i ustawione na (high) czyli 3,6V."

 

Instrukcja się kłania (również dostępna w języku polskim).....  Szczególnie jej początek. Kalibrowanie wskazania napięcia.

 

Dla mnie nic to wciąż nie wnosi do tematu Taranisa .. 

 

Inna sprawa .. czy w modelach były różne pakiety czy ten sam ? Rozbiłem 3 razy ten sam model i 2 razy naprawiany (bo w pierwszej próbie był nowy) i nic. Wciąż start, 2 min lotu i kret. Zganiałem na wszystko, na początku na T9X. Potem na wiatr, potem na swoje umiejętności co było mi ciężko przyznać. Wszystkie loty były na tym samym pakiecie KingMax o czym już kiedyś pisałem. Okazało się ostatecznie, że pakiet był wadliwy. Jak to w elektronice / elektryce ... przu dużym poborze prądu na większym gazie pakiet dostawał przerwy na jednej celi i za chwilę na drugiej. Model tracił kontrolę i w korku wbijał się się w glebę ... 

 

Wciąż ponaglam do sprawdzenia przyczyny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.