TommyTom Opublikowano 10 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2014 Osobiście korzystam ze złącza, jak na zdjęciu. Złącza wklejone na sztywno po obu stronach złożenia skrzydła. Skrzydło jest trój dzielne i łączę je taśmą elektroizolacyjną TESAFLEX 53947 szer 19 mm w koło płata. Taśma ta nie ma mocnego kleju, ale trzyma złącze bez zastrzeżeń. W zasadzie nie ma szans na rozłączenie takiej konstukcji, chyba że w sytuacji kretobicia/cyrkla. Model jest przeznaczony do termiki w wersji moto, więc nie ma tutaj sił na rozciąganie - np. strzał wyciągarki. W jednej rolce jest 20 m więc wystarcza na więcej niż 12 miesięcy (ważność kleju). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 10 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2014 ... nie akrobat więc podejrzewam, że nie będzie aż takich problemów. jedynym problemem i zagrożeniem dla modelu jestem ja Osobiście korzystam ze złącza, jak na zdjęciu. . ze zdjęcia widać dlaczego to działa bo dokładnie zrobione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 10 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2014 z czasem przekonuje sie do wklejenie jednej złaczki i pozostawienie drugiej na kabelkach. Tak na wszelki wypadek gdyby skrzydłu chciało sie wysunąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 10 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2014 Mariusz zobaczysz, że nie będziesz miał z modelem kompletnie żadnych problemów. Jak mawia porzekadło "duże latają lepiej" i jest to prawda. Te modele lądują praktycznie same tylko trzeba więcej miejsca do lądowania, bo za chusteczkę nie chcą lądować. Pierwszy lot zrób z kolegą, który pomoże przy starcie. Z aparaturą i miksami na pierwszy raz nie przeginaj. Ja na pierwszy raz tylko i wyłącznie motylka ustawiłem, nie mniej moje pierwsze lądowania były bez motylka. Szczerze powiem, że dość rzadko go włączam, chyba że chcę szybko zmniejszyć wysokość bez nabierania niepotrzebnej prędkości. Modelem bez włączonego motylka ląduje praktycznie do nogi (no tak +/- 1m). Motylka testuj wysoko albo nawet bardzo wysoko. Moje pierwsze włączenie motylka było dramatyczne. Model uratowałem tylko dlatego, że byłem bardzo wysoko. Poszedł pionowo w dół Nie przewidziałem tego, że mój ster wysokości jest wielki jak mały samolot i minimalne wychylenia dają zadziwiający efekt. Zobaczysz będziesz bardzo zadowolony z modelu. Bardzo długo nie mogłem się zdecydować czy Ideal czy Albatros. Przeważyło te 20cm. A tak w ogóle to żałuje, że tak daleko mieszkamy od siebie bo chętnie bym się wybrał na oblot. z czasem przekonuje sie do wklejenie jednej złaczki i pozostawienie drugiej na kabelkach. Tak na wszelki wypadek gdyby skrzydłu chciało sie wysunąć. Zaczynam powoli dojrzewać do takiego rozwiązania tylko ten dyndający kabelek mnie trochę denerwuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 10 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2014 Złączki o których pisał Tomek są na prawdę dobre. Mają długie piny i są dobrze spasowane. Musiałem ponad 20 razy złączyć i rozłączyć na sucho przed wklejeniem do płatów aby później nie było problemu z ich rozłączeniem. Do kupienia w wersji 3 i 4 pinowej tutaj: http://arthobby.com/...sub_category=86 (pomimo strony www w j. angielskim firma jest w Warszawie jakby ktoś nie wiedział) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 10 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2014 Okazało się że masy modelu wzdłuż osi kadłuba są nierówne. Z prawej strony trzeba dołożyć 20g, licząc na końcówce skrzydła czyli zważywszy na ramię działania to dużo. Jako że czekają mnie inne prace zanosi się przerwa w działaniu poniżej dwie fotki z modelarni aby oko nacieszyć jestem bardzo "Happy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Właśnie wstawiam serwa.Czy nie prościej było by zrobić klapy na jednym kanale? Było by mniej kabli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 A to zależy jaką mechanizacje skrzydła chcesz mieć. Ja optuje za dwoma niezależnymi klapami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 A to zależy jaką mechanizacje skrzydła chcesz mieć. Ja optuje za dwoma niezależnymi klapami Dodatkowo niezależne klapy łatwiej/szybciej wytrymować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 A to zależy jaką mechanizacje skrzydła chcesz mieć. Ja optuje za dwoma niezależnymi klapami Możesz to rozwinąć? Łatwiejsze trymowanie to jedno a co więcej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Tak do poczytania http://pfmrc.eu/inde...w-w-szybowcach/ oczywiście początek wątku A tutaj poglądowo (przepraszam za model nie z wątku) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Miksy klap do lotek i klap do wysokości chociażby. Całkiem przydatne Szczegolnie ten drugi, choc jego mozna na Y zrobić. Jednak nie gustuje w tym rozwiązaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Ho,Ho! Miło się raczkuje w Waszym towarzystwie a wydawałoby się,że szybowiec to takie proste Szkoda,że Wrocław jest tak daleko ale jest możliwe,że będę gościł w okolicach Wrocławia w tym roku to chętnie pobrał bym kilka lekcji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Do Bezmiechowej czy Lublina bliżej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Do Bezmiechowej czy Lublina bliżej Dzięki za zaproszenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 a to porada praktyczna była gdzie szybciej znajdziesz bardzo dobrych szybowników. A jak ktoś bęzie we Wrocławiu to zawsze jestem chętny na wspólne latanie choć np. dziś nie latałem. Ale w sobotę, niedziele i poniedziałek i owszem. I jutro też (rzutek). i w czwartek (zbocze) itd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Lechu - klapa na 1 kanale to ograniczenie możliwości. Na 1 kabelku - ile zaoszczędzisz ? 3 gramy ? + serwo - jakieś 20 gram.... Łącznie ze 100 zł ? Co mi to za oszczędność przy 3 kg ? W wątku o nowym Falconie wyczytasz o zysku ze zmiksowania klap z lotkami - to dotyczy także Twojego modelu ! Tfuuu... Lotek z klapami, bo klap z lotkami - tak , jak w Falconie (testowałem w Starlingu i Fantasy) - trudno dostrzec ! Nawet na silniku. Bez silnika - więcej strat, jak zysku.... Logi wcięło wraz z komputerem z modelarni, więc nie przytoczę na poparcie powyższego. Ale miks: wysokośc-klapy - to też wyraźny zysk, chociaż wykonalny przy klapach na 1 kanale. Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 12 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Lechu - klapa na 1 kanale to ograniczenie możliwości. Na 1 kabelku - ile zaoszczędzisz ? 3 gramy ? + serwo - jakieś 20 gram.... Łącznie ze 100 zł ? Co mi to za oszczędność przy 3 kg ? Nie chodziło mi o zrobienie klap na jednym serwie tylko połączenie obu serw tak by chodziły współbieżnie.Klapy przeważnie pracują jednocześnie współbieżnie więc wymyśliłem sobie ,że na jednym kanale będzie prościej ale okazuje się,że nie do końca. Wniosek - nie ma co kombinować tylko trzymać się sprawdzonych rozwiązań. Pozdrawiam Lech Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 12 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Jeśli nadajnik czy odbiornik Cię nie "trzyma" to lepiej jest na oddzielnych kanałach. Jeśli posiadane radio wymusza takie rozwiązanie - to oczywiście można, ale należy to traktować jako ostateczną ostateczność ! Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 14 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2014 Leszku jak coś podgonisz wrzucaj fotki, ile waży twoje skrzydło (kompletne bagnety, serwa) tak z ciekawości ? Całkowita waga mojego skrzydła to: 1631g. Niestety przy okazji odkryłem,że lewa końcówka skrzydła jest cięższa od prawej o 50g!!! Przy próbie równowagi musiałem położyć 25g przy końcu lotki. bardzo mi się to nie podoba . Żeby bezśladowo ukryć ołów najbardziej pasuje mi gniazdo serwa ale tam pewnie trzeba będzie dać z 40g. Mariusz jak uporałeś się z tym problemem i jak wagowo wyszło Twoje skrzydło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi