Skocz do zawartości

Mój PZL P-24 "Puławski" z modelesuchocki.pl, opis budowy, loty


Rekomendowane odpowiedzi

Nie, Piotrze. Nie są. Jeśli się przyjrzysz dokładniej, to w prawdziwym PZL P24 patrząc od tyłu zobaczysz zamykaną część owiewki, potem stałą część owiewki schodzącą w dół na tę samą wysokość jak ta otwierana część, a potem stałą część owiewki przedniej. U Ciebie jest tak, że niby otwierana część dochodzi bezpośrednio do owiewki przedniej. Dziwi mnie, że doświadczony modelarz nie dostrzega takich rzeczy :)

 

O kątach już pisałem, u Ciebie wygląda jak kabina traktora a nie samolotu. Nachylenie tablicy zegarów, nawet jeśli nie wygląda jak w Mustangu to tym bardziej nie wygląda jak w PZL P11/24.

 

Rozumiem, że zrobiłeś sobie rekreacyjne podwozie, ale już zupełnie nie rozumiem czemu kaleczysz wygląd tam, gdzie to nie ma żadnego uzasadnienia.

 

U mnie nic nie drgnęło, bo następne zdjęcia będę robił już gotowego, znaczy pomalowanego samolotu. Kształt kabiny jednak jest już określony a szybki wkleję po malowaniu, jakbyś zadał sobie odrobinę trudu i zajrzał na zdjęcia jakie umieszczałem na Picasie to mógłbyś zobaczyć, że choć daleki jestem od doskonałości, to jednak przynajmniej w tym momencie bardziej to przypomina samolot a nie traktor...

 

Twoje zdjęcia w Picasie oglądałem i to dokładnie. Poza tym widzę, że dalsza dyskusja z Tobą na ten temat nie ma sensu, bardzo lubisz się czepiać - ciągle jakieś emocjonalne kompleksy.

 

 

Działamy dalej:

 

Zrobiłem też dzisiaj imitację odrzucanego zbiornika paliwa. Ten nowatorski na tamte czasy pomysł, tak mi się spodobał że zaznaczyłem go też i w swoim modelu na luku od podwozia:

 

post-5634-0-02852500-1392736286_thumb.jpg

 

i zdjęcia modelu z kabiną:

 

post-5634-0-97471800-1392743903_thumb.jpg

 

post-5634-0-93846700-1392743904_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie zara - oglądałeś dokładnie zdjęcia a jednak nie widziałeś na nich kabiny? Czy tak tylko napisałeś, żeby może złośliwie wyszło?

 

Nasze przepychanki tutaj nie mają nic wspólnego z moimi kompleksami, prędzej z Twoim poczuciem wyższości i nieomylności. Tylko zaraz, jak to było? Wyważyłeś świetnie model, a potem jeszcze raz, tylko bardziej po mojemu choć chwilę wcześniej odżegnywałeś od czci i wiary? Zrobiłeś piękną kabinę? Szkoda tylko, że nie ma nic wspólnego z PZL P24, dlatego zasłużyłeś na krytykę. Hej, ale wcześniej pisałeś, że się nie boisz i przyjmujesz, byle wytknąć merytoryczne błędy. Wytknąłem i co, nie ma sensu rozmawiać? No pewnie nie ma...

 

Widzisz, bo to jest tak: kolega Przemo robi Mustanga. Pięknie mu to wychodzi, choć tu i tam są odstępstwa w wyglądzie od oryginału. Zrobił kabinę, wytłoczkę z butelki. Koledzy skrytykowali. Co zrobił Przemo? Nową kabinkę. Tak po prostu, uznał rację i poprawił. Co Ty robisz? Nie widzisz sensu rozmowy bo przecież Twoja kabina jest bliższa oryginału niż zaproponowana przez Suchockiego. Aż strach pomyśleć, jakby wyglądała zrobiona wg planów...

 

Chcesz, tkwij sobie dalej w swojej nieomylności. Ja ze swej strony dziękuję za wykład i porady dotyczące pakietów i silników - tu Twoja wiedza dalece przewyższa moją. Ale o budowaniu MODELU konkretnego samolotu chyba rzeczywiście nie pogadamy, bo to co Ty robisz, to może i piękne jest, ale na słowo MODEL nie zasługuje. Zmień tytuł wątku na "wariacja na temat P24", będzie to bliższe prawdy i zacznie nabierać sensu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze,

Nie przejmuj się takim pohukiwaniem, które nie ma nic wspólnego z modelarstwem i rób swoje dalej...Wychodzi Ci całkiem ładny model POLSKIEGO samolotu.

Ja osobiście bardzo czekam na oblot i Twoją relację z zastosowania i konfiguracji żyroskopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze,

Nie przejmuj się takim pohukiwaniem, które nie ma nic wspólnego z modelarstwem i rób swoje dalej...Wychodzi Ci całkiem ładny model POLSKIEGO samolotu.

Ja osobiście bardzo czekam na oblot i Twoją relację z zastosowania i konfiguracji żyroskopu.

 

Nie oczekuję samych pochwał, więc nie przejmuję się pohukiwaniem - w zasadzie huczy tylko jeden Osobnik. Jak robiłem Wicherka było bardzo podobnie, wręcz udowadniano mi że tak przeze mnie zrobiony model nie będzie dobrze latał.

 

PZL 24 ten (dość ciężki w robocie ) model robię w pewnym uproszeniu, ażeby zachęcić być może też innych nie mających ambicji (umiejętności) na super makiety, ale chcących podobny Polski model zbudować. Dużo naszych Kolegów lata modelami ARF, gdzie podobieństwo do makiet jest jeszcze mniejsze a czasami wręcz symboliczne i jakoś nikt rąk nie załamuje z tego powodu. A tu miejscami wręcz histeria. :)

 

Oczywiście, że będą relacje z oblotu i opisy zachowania się modelu. Same żyroskopy zostaną użyte docelowo w ilości zależności i od potrzeb. Tylko w oblocie chcę w pełni zabezpieczyć model - stąd 3 osie.

 

Dzięki za pozytywne słowa.

 

Niestety, tej atmosfery nie da się już wytrzymać. Może to mało istotne ale przestaję obserwować ten temat i chyba nie jestem w tym odosobniony. Życzę udanego oblotu. Pozdrawiam Lech

 

Myślę że nie rób tego, po prostu przestanę chyba odpowiadać Pawłowi bo faktycznie robi się z tego nijaka dyskusja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii wiatrochronu. Pawłowi pewnie chodzi, że u Ciebie szyba nie schodzi do dołu po bokach,

DSC08532.jpg

Da się to jeszcze naprawić innym podziałem ramek na oszkleniu. Tą przednią przesunąć nieco do tyłu i byłoby o wiele lepiej, nawet w uproszczeniu.

Proponuję takie poprowadzenie podziału okien i bardziej pochylić przednią szybę. Kształt szyb nie jest skomplikowany i da się go rozwinąć na płaski kawałek plastiku.

post-7718-0-47875900-1392741769_thumb.jpg

Jedynie co musisz zrobić to nową szybkę i nowe ramki. Takim prostym zabiegiem znacznie poprawiłbyś wygląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii wiatrochronu. Pawłowi pewnie chodzi, że u Ciebie szyba nie schodzi do dołu po bokach,

DSC08532.jpg

Da się to jeszcze naprawić innym podziałem ramek na oszkleniu. Tą przednią przesunąć nieco do tyłu i byłoby o wiele lepiej, nawet w uproszczeniu.

Proponuję takie poprowadzenie podziału okien i bardziej pochylić przednią szybę. Kształt szyb nie jest skomplikowany i da się go rozwinąć na płaski kawałek plastiku.

post-7718-0-47875900-1392741769_thumb.jpg

Jedynie co musisz zrobić to nową szybkę i nowe ramki. Takim prostym zabiegiem znacznie poprawiłbyś wygląd.

 

Ja zapatrzyłem się na zdjęcia J.Suchockiego i od niego miałem kształtki więc wyszło jak u niego. Twoja kabina na zdjęciu wygląda faktycznie lepiej. Ale teraz już niczego nie będę zmieniał bo trzeba model dokończyć i oblatać - marzec za pasem a moje częste konieczne spotkania ze służbą zdrowia opóźniają mi tempo prac. Moja kabina jest rozbieralna, więc jeżeli model będzie dobrze się sprawował, w wolnej chwili ją przerobię według Twojego zdjęcia - faktycznie roboty nie dużo. Najlepiej byłoby jakby zestaw J.Suchockiego miał gotową formatkę kabiny wytłoczoną, tak jak robią to inni producenci KIT - nie byłoby tematu..

Dzięki za zdjęcie i radę.

 

Póki co Żonie kabina i pilot się podoba, a to ważna instytucja w domu. W końcu to Ona też musi znosić istnienie mojej modelarni w domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, tej atmosfery nie da się już wytrzymać. Może to mało istotne ale przestaję obserwować ten temat i chyba nie jestem w tym odosobniony. Życzę udanego oblotu. Pozdrawiam Lech

Ja również, model może ładny, ale arogancja twórcy i przeświadczenie o własnej nieomylności nie do zniesienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Marcina

 

 

A na czym polega arogancja twórcy według Ciebie ? Odpowiadam na każdy post, model nie jest stricte makietą więc pozostawia mi pewną swobodę modyfikacji, które wykonuję, opisuję dokładnie wszystkie fazy budowy PZL dla innych zainteresowanych budową podobnego modelu. Staram się nikogo nie obrażać ani nie uraczać epitetami czego nie można powiedzieć o niektórych adwersarzach.

 

Mimo jak piszesz mojej arogancji jest już ponad 31 tyś odwiedzin tej strony i kilkanaście prywatnie skierowanych pochwał tego tematu to i dziesiątki pobieranych zdjęć modelu, więc co Ci chodzi ?

 

Już pisałem, że chętnie słucham uwag, wszystkie traktuje poważnie i analizuję. Ale jest to mój spersonalizowany model, więc ostateczna decyzja o jego kształcie należy do twórcy. Nie jestem początkującym modelarzem (choć uczy się całe życie) stąd wiem co mam zrobić, dlatego w niektórych przypadkach Ty odbierasz to jako moją arogancję. Na forum prowadzę 3-ci temat z budowy modelu od podstaw i nie spotkałem do się do tej pory z zarzutem arogancji.

 

Miałem wpadkę z położeniem SC w modelu, dlatego że zaufałem informacjom twórcy modelu. Ale też dzięki temu "rozkręciłem" ten temat dalej i wiadomo w końcu gdzie takowy SC w PZL powinien się znajdować.Przeprosiłem też za to nieporozumienie Pawła - życzliwy człowiek to zrozumie.

 

No ale jeżeli nie możesz wytrzymać mojej arogancji to trudno, nic na to nie poradzę możesz zignorować ten temat.

Ale najciekawsze ciągle przed nami w postaci końcowego kształtu modelu no i jego lotów.

 

Szkoda że nie rozmawiamy o modelu tylko o emocjach, do których dołożyłeś swoją cegiełkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również, model może ładny, ale arogancja twórcy i przeświadczenie o własnej nieomylności nie do zniesienia...

 

Nie do zniesienia są wizyty w tym pokoju takich "modelarzy" jak powyżej... Po co właściwie wygłaszać takie komentarze skoro jest to forum ściśle techniczne?

A myślałem, że czas do oblotu minie szybko, w miłej i lotniczej atmosferze.

Ignoruj, Piotrze, Ignoruj towarzystwo romantyczne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do zniesienia są wizyty w tym pokoju takich "modelarzy" jak powyżej... Po co właściwie wygłaszać takie komentarze skoro jest to forum ściśle techniczne?

A myślałem, że czas do oblotu minie szybko, w miłej i lotniczej atmosferze.

Ignoruj, Piotrze, Ignoruj towarzystwo romantyczne....

 

Masz rację będę ignorował niemodelarskie odzywki.

 

A przy okazji dzięki temu, że tak odchudzałem tył mogę spokojnie teraz założyć zastrzały na SW, będzie w locie makietowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację, ale ja staram się kupować wyposażenie w polskich sklepach. Można w razie czego zareklamować i popiera się rodzimy biznes. Figurkę zamówiłem w Nastik wczoraj o 16 i dzisiaj przed 12 miałem ją w Lublinie

 

Witam,

 

Panie Piotrze - model i wykonanie - super!!!

 

tak ogólnie do wszystkich (trochę odbiegnę od tematu - mam nadzieję, że nie łamię zbytnio regulaminu) - ja też zawsze staram się popierać rodzimy biznes (ok 95% moich sporych zakupów) ale irytuje mnie, że u nas konkretne promocje są dość rzadko. Linki poniżej są w krajach, gdzie zarobki są kilkukrotnie wyższe...:

:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr widzę że narobiło sie dużo nie modelarskich komentarzy na temat kabiny którą wykonałeś według producenta Suchockiego a wszyscy traktują twoją PZL- 24 jak model pełno makietowy a ja jak obserwuje post to juz kilka razy zauważyłem ze ten model ma sprawiać przyjemność z latania i posiadania polskiej konstrukcji czyż nie mam racji ? Życzę powodzenia w dokończeniu modelu i czekam jak go wszyscy zobaczymy w locie i pełnej krasie i oczywiście spokojnym lądowaniu !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr widzę że narobiło sie dużo nie modelarskich komentarzy na temat kabiny którą wykonałeś według producenta Suchockiego a wszyscy traktują twoją PZL- 24 jak model pełno makietowy a ja jak obserwuje post to juz kilka razy zauważyłem ze ten model ma sprawiać przyjemność z latania i posiadania polskiej konstrukcji czyż nie mam racji ? Życzę powodzenia w dokończeniu modelu i czekam jak go wszyscy zobaczymy w locie i pełnej krasie i oczywiście spokojnym lądowaniu !!!

 

Posiadasz Grzegorzu chęć i wolę zrozumienia czytanego tekstu. Jest dokładnie jak piszesz.: :)

Już niedługo będą dwa biało-czerwone na Lubelskim niebie.:-)

 

Zabrałem się w końcu za lotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotki zostały odcięte od skrzydła:

 

Odcięta lotka:

 

post-5634-0-15028700-1392846515_thumb.jpg

 

Ponieważ zamierzam zrobić lotki tzw. bez szczelinowe (no prawie :-)) do skrzydła przykleiłem płaskowniki węglowe tworzące rynnę gdzie schowa się wyoblona część lotki:

 

post-5634-0-62934000-1392846515_thumb.jpg

 

post-5634-0-22007500-1392846518_thumb.jpg

 

Miejsce na lotkę zaślepiłem balsą 1 mm i naroża wzdłuż listew zalałem epidianem.:

 

post-5634-0-06207500-1392846519_thumb.jpg

 

System ten wypróbowałem w mojej Prząśniczce, więc kto ma ochotę zobaczyć jak to zostało zrobione w tamtym modelu podaję link:

 

http://pfmrc.eu/inde...0m/page__st__60 p. #70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Kolegów mających doświadczenie. Chcę przed pokryciem folią kadłuba zaimpregnować go rozcieńczonym nitrocelonem. Czy nie spowoduje to gorszego przylegania folii do kadłuba? Ma ktoś takie doświadczenia ?

Zdecydowanie odradzam. Folię przykleja się na niczym nie zaimpregnowaną balsę, jedynie wskazane jest dokładne oszlifowanie drobnym papierem ściernym i dokładne "odkurzenie" oklejanej powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie odradzam. Folię przykleja się na niczym nie zaimpregnowaną balsę, jedynie wskazane jest dokładne oszlifowanie drobnym papierem ściernym i dokładne "odkurzenie" oklejanej powierzchni.

 

Myślę podobnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.