Skocz do zawartości

Kompresor domowej roboty tzw "lodówkowiec"


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zrobiłem dziś rozeznanie z którego nic nie wynika ...

 

Do wszystkich kompresorów stosujemy olej opisany "Cooper Freer screw type compressor oil".

 

Po zapoznaniu z dokumentacją zorientowałem się, że cyferki które widziałem to nie rodzaje oleju a oznaczenia kompresorów tak by można było śledzić każdy ruch i operację serwisową na konkretnym egzemplarzu co wymaga norma "British Standart". Czyli w skrócie wszędzie ten sam.

 

W dokumentach dodatkowo widnieje czerwona adnotacja: "W przypadku kontaku ze skórą przerwać pracę i natychmiast udać się do placówki medycznej z etykietą produktu". "W przypadku połknięcia nie wywoływać wymiotów i udać się do szpitala".

 

Tyle mogę pomóc. 

 

Jak coś nawali albo będzie przegląd to zapytam chłopaków co to za tajemniczy olej ...

Opublikowano

Jak złożę kompresor, i będę robić dolewkę oleju silnikowego 10W40, to dam znać jak to działa ;)

 

Teraz jeszcze jedno pytanie apropo uruchamiania się agregatu. Jak go uruchomię i odłączę - i po chwili znów chcę uruchomić, to nie ruszy. Musi być odstęp czasowy około 25sec - jak go tak zostawię, to płynie nieco większy prąd i po 20s termik odłącza zasilanie (jak termik ostygnie po około 90sec, to wszystko znów się uruchomi). Zapewne to przez pozystor PTC (jeżeli się mylę, to proszę mnie poprawić).

1. Czy Wasze agregaty też tak mają? Czy stosujecie inne, bez PTC? (są takie? z cewką?)

2. Jeśli tak, to czy agregaty z cewką są nowsze/starsze od tych z PTC, czy to zależy od konkretnego modelu i producenta? I jaki jest minimalny odstęp czasowy pomiędzy uruchomieniami?

 

Serdecznie pozdrawiam!

Opublikowano

To nie wina wyłącznika ciśnieniowego, tylko budowy wewnętrznej agregatu.

Skoro Twój tak nie ma, to czy mógłbyś zrobić zdjęcie tego, co masz w puszcze agregatu? Jest tam cewka rozruchowa?

Pozdrawiam!

Pytanie nie do mnie, ale odpowiem, bo chyba wiem o co pytasz. Niezależnie od obecności lub nieobecności wyłącznika ciśnieniowego, istnieją różne typy urządzenia rozruchowego startującego agregat.

 

Polecam cały wątek wszystkim konstruktorom lodówkowców

http://pwm.ukw.edu.pl/viewtopic.php?f=76&t=3748&sid=3ecbd79bed4b0b950eced14dd7ed14a6&start=75

Folxs, na dole 6 strony wątku powinno być coś co cię zainteresuje ze względu na twoje pytanie.

 

Ja w agregacie EDA SH-1.0 mam coś takiego

post-11729-0-52774200-1424258199_thumb.jpg

post-11729-0-77769700-1424258205_thumb.jpg

Miałem problemy z restartem, po wielu bojach, opisanych m.in. tu, pomogło zainstalowanie agregatu w nieco lepszym stanie technicznym (typ urządzenia rozruchowego ten sam) a przede wszystkim wykorzystanie zaworu odprężającego.

 

Rozumiem jednak, że nie chcesz bawić się w testowanie (włączanie i wyłączanie), tylko ma to funkcjonować w kompresorze.

Co do załączania się agregatu pod obciążeniem, to w kompresorze samoróbce włącznik ciśnieniowy powinien mieć zawór odprężający, ułatwiający restart (zawór robi "psssss" po osiągnięciu zadanego ciśnienia i wyłączeniu agregatu). Ten zawór spuszcza powietrze z części instalacji tuż za agregatem, który przy restarcie nie musi pokonywać oporu ciśnienia w instalacji. Przedłuża to też żywotność sprzętu, sprzęt się nie grzeje. Zawór taki jest w większości nawet najtańszych i najprostszych presostatów.

Opublikowano

Nie gniewaj sie, ale mnie juz rece opadaja. Czy Ty czytales watek od poczatku? Bo ja juz od dluzszego czasu, wielokrotnie powtarzalem, ze skoro nie ma wylacznika cisnieniowego, nic sie automatycznie nie wylacza, a wiec takze nie musi ponownie wlaczac. Dlatego wspomniany problem po prostu nie istnieje i to niezaleznie od konstrukcji ukladu rozruchowego w samym agregacie. Prosty, od dziesiatek lat bezblednie i bezawaryjnie funkcjonujacy system. A skoro prosty, to takze latwy w budowie i obsludze, tani, niezawodny i przede wszystkim o malych gabarytach. Kompresory tego typu posiadaja wydajnosc wystarczajaca do zasilania przecietnych aerografow z dyszami o wielkosci do okolo (zeby zaraz znow jaka awantura o drobiazgi nie powstala zaznaczam: okolo) 0,3 mm w pracy ciaglej.

 

I po raz ostatni powtorze: jesli kto nosi sie z zamiarem uzytkowania aerografow badz pistoletow natryskowych o wiekszych dyszach, powinien siegnac po zrodla zasilania o pasujacej do takowych, a wiec odpowiednio wiekszej wydajnosci, jak na przyklad wczesniej wspomniane urzadzenia Stanleya. Stosowanie w takiej sytuacji wiekszego zbiornika w polaczeniu z agregatem o niewielkiej wydajnosci, problemu wiekszego zapotrzebowania na powietrze nie rozwiaze, a jedynie zastapi innymi, jak na przyklad koniecznoscia cyklicznej pracy, co pod wzgledem technologicznym samo w sobie jest rozwiazaniem mocno kompromisowym (ostroznie mowiac) i w porownaniu z kompresorami o duzej wydajnosci znacznie gorszym.

 

I zeby znow nie bylo podejrzen, ze ja cokolwiek faworyzuje badz potepiam: jesli kto decyduje sie na takie, czy inne rozwiazanie posiadajac pelna swiadomosc jego wad, to jego sprawa i swiat jest w porzadku. Na podstawie niektorych wypowiedzi mozna jednak odniesc zupelnie inne wrazenie.

Z cały szacunkiem, ale to co piszesz jest w ogóle nie na temat. Ja pytam jakie agregaty można bez ograniczeń czasowych włączać i wyłaczać - a Ty o wyłącznikach ciśnieniowych.

A po drugie, to robiąc lodówkowiec bez presostatu to kompletnie bez sensu - co, zawór bezpieczeństwa ma regulować max ciśnienie? czy mam na przypał nabijac butlę i ręcznie włączać i wyłączać agregat?

Zresztą - nieważne. Ja to robię, żeby to pracowało jak kompresor z prawdziwego zdarzenia.

 

Pytanie nie do mnie, ale odpowiem, bo chyba wiem o co pytasz. Niezależnie od obecności lub nieobecności wyłącznika ciśnieniowego, istnieją różne typy urządzenia rozruchowego startującego agregat.

 

Polecam cały wątek wszystkim konstruktorom lodówkowców

http://pwm.ukw.edu.pl/viewtopic.php?f=76&t=3748&sid=3ecbd79bed4b0b950eced14dd7ed14a6&start=75

Folxs, na dole 6 strony wątku powinno być coś co cię zainteresuje ze względu na twoje pytanie.

 

Ja w agregacie EDA SH-1.0 mam coś takiego

attachicon.gif36_1226437127.jpg

attachicon.gif90_1227914242.jpg

Miałem problemy z restartem, po wielu bojach, opisanych m.in. tu, pomogło zainstalowanie agregatu w nieco lepszym stanie technicznym (typ urządzenia rozruchowego ten sam) a przede wszystkim wykorzystanie zaworu odprężającego.

 

Rozumiem jednak, że nie chcesz bawić się we włączanie i wyłączanie, tylko ma to funkcjonować w kompresorze.

Co do załączania się agregatu pod obciążeniem, to w kompresorze samoróbce włącznik ciśnieniowy powinien mieć zawór odprężający, ułatwiający restart (zawór robi "psssss" po osiągnięciu zadanego ciśnienia i wyłączeniu agregatu). Ten zawór spuszcza powietrze z części instalacji tuż za agregatem, który przy restarcie nie musi pokonywać oporu ciśnienia w instalacji. Przedłuża to też żywotność sprzętu, sprzęt się nie grzeje. Zawór taki jest w większości nawet najtańszych i najprostszych presostatów.

Dzięki za odpowiedź. Już zabieram się za lekturę podanych przez Ciebie wątków.

Doceniam Twój poświęcony czas na odpowiedzi.

Presostat mam - jest wyposażony w odprężnik. Jestem w trakcie kupowania zaworu zwrotnego z wyprowadzeniem odprężającym.

Aluminiową butlę z presostatem kupiłem za 95zł + wysyłka 20zł u Pana fander77 na allegro (bardzo miłego i kontaktowego, swoją drogą :))

post-16841-0-01939800-1424273696_thumb.jpg

Zdjęcie nie jest mojego autorstwa - pobrałem je z aukcji na allegro!

Teraz tylko muszę skompletować redukcje, przyłączki, podłączki, odwadniacz i będzie z górki.

Ostateczny problem to agregacik z rozruchem na PTC. Będę chyba musiał znaleźć inny - albo po prostu nie zużywać powietrza zbyt szybko.

Bo głównie kompresorek ma służyć do przedmuchiwania komputerów i innych sprzętów elektronicznych.

Pozdrawiam!

Opublikowano

Tak, dokładnie - a ten manometr pokazuje ciśnienie ustawione za reduktorem - jeśli go na maxa odkręcimy, mamy odczyt ciśnienia w butli i działa jak zwykła przelotka. (Pod presostatem widać gwint po większym manometrze, którego nie było w zestawie - on by pokazywał ciśnienie w butli - osobiście w te miejsce planuję wkręcić korek)

Opublikowano

Mam tą samą bultę z preostatem z allegro. Podłączyłem lodówkowca i jestem więcej niż bardzo zadowolony. Problem z rozruchem kompresora nie występuje przy normalnym malowaniu. Póki ciśnienie butli zejdzie w kompresorze zdąży 'cyknąć' i załącza się bez problemu.

Opublikowano

Ja olałem odprężnik, bo nie wiedziałem jak podłączyć. Działa bez niego. Zamontuj na wejściu do butli zawór zwrotny. Mój był właśnie z odprężnikiem, ale zatkałem go na stałe.

Opublikowano

zatykac to nie ma czego, on sam jest elektromagnetyczna zatyczka. Moj agregat na samym zaworze zwrotnym mial problem z uruchomieniem i dopiero uzycie odpreznika pomoglo.

Opublikowano

Najprościej odprężnik można podłączyć jak @przemo. Można też przy "szabrowaniu" agregatu z lodówki wyciąć przy okazji kawałek rurki miedzianej ⌀6mm i ładnie się zagniecie w odprężniku, a potem na tą rurkę założyć wąż. Co do zaworu zwrotnego trójdrożnego, to można wykorzystać dwudrożny i zrobić wcześniej trójnik np. poprzez dolutowanie kawałka rurki do rurki wylotowej z agregatu. Ja wykorzystałem jako zawór zwrotny zawór stopowy do odpowietrznika C.O.

zaw_stop1.jpg

Zasada działania tego zaworu jest taka, że otwiera się on gdy wkręcany jest do niego w/w odpowietrznik. Wykorzystać go jako zawór zwrotny można dopasowując taki nypel czy redukcję, która przy wkręcaniu powiedzmy do połowy głębokości gwintu jeszcze go nie otworzy. 7 bar u mnie wytrzymuje i koszt jest śmieszny w porównaniu do zaworu trójdrożnego. Próbowałem także zaworów zwrotnych stosowanych przy bateriach umywalkowych. W środku miały elementy plastikowe, które niestety przy pierwszej próbie znalazły się w najbliższym kolanku...

Opublikowano

zatykac to nie ma czego, on sam jest elektromagnetyczna zatyczka. Moj agregat na samym zaworze zwrotnym mial problem z uruchomieniem i dopiero uzycie odpreznika pomoglo.

Chyba chodzi o zatkanie miejsca w instalacji, z którego powietrze miało być kierowane do zaworu.

Ja miałem trójnik, więc z niego zrobiłem wyjście do zaworu odprężającego. Zawór zwrotny z takim ujściem jest dość drogi. Niepotrzebne koszty.

Opublikowano

Na szybko załączam link do katalogu agregatów Danfoss.

Można tam znaleźć trochę na poruszany tu temat, tzn. jakie są typy rozruchu agregatów. Poza tym pojemności, moce, itd.

 

Ciekawostka

Przykładowy nowy agregat - cena

 

Jednak już na allegro nówkę sztukę taką

AGREGAT SPRĘŻARKA CHŁODNICZA WS60YV R600a NOWY

można nabyć za 130 PLN (z gwarancją)

Gwarantowane dobre parametry techniczne (spręż i wydajność).

Są też tańsze oferty sprzętu używanego z gwarancją. Jest wybór.

 

Do rozważenia dla kogoś, kto nie liczy każdej wydanej złotówki lub nie ma dostępu do agregatu z odzysku za free.

Opublikowano

A ja tu znalazłem link do pewnego kompresora, który następnego dnia był już u mnie.

 

Znów chcecie wylać dziecko z kąpielą?

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

 

 

Byłoby super dla dobra forum, gdyby udało się nam wypracować jakiś wspólny wniosek/podsumowanie, np: rozwiązania są dwa, z i bez presostatu, z butlą wyrównawczą (różnej wielkości) i bez, oba mają swoje zalety   -  budowniczy "lodówkowca" decyduje, które jest lepsze dla niego.

Ja jestem zwolennikiem układu ze zbiornikiem i presostatem, mam w domu, działa b. dobrze, mimo, że agregat leciwy.

A ja dałem 199zł w owadziej sieci za kompresor 25L olejowy i po sprawie. Maluję modele od 50cm do 61500mm.i daje radę.

Oczywiście satysfakcja i zabawa przy takiej pracy bezcenne !

To znaczy?

 

Naszemu koledze Teo prawdopodobnie chodzi o zawracanie 5-1 liter na lewo. I ma rację -jaka ta młodzież teraz zdolna. Rachu ciachu i sprowadzone wszystko do wspólnego mianownika czyli do sens stricto

Dla ułatwienia wyboru przydałby się również spis używanych przez nas akcesoriów (nie tylko do malowania) pod względem zapotrzebowania na powietrze (nie zawsze producent/sprzedawca podaje).

Ożesz ty !!

Załatwiłeś mnię na cacy !

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Pudło. A pisałem właśnie o tym rachu ciachu. Niestety, wiedza znów odfrunęła na rzecz prawd objawionych towarzystwa wzajemnej adoracji.

Ekonomicznie patrząc, uważam, że obecnie 24l sprężarka jest bezkonkurencyjna. Bo jak inaczej można patrzeć, skoro modelarskie "chuchadełka" są w podobnej cenie? Ale ja mam spaczone poglądy, nie modelarskie, a bardziej warsztatowe.

Opublikowano

ludwiku, proszę abyś mnie, prostemu człowiekowi, wyjaśnił:

1. Co znaczy "wylewanie dziecka z kąpielą" a propos o naszej dyskusji, która nota bene skończyła się już parę postów wcześniej. Zadałem Ci to pytanie już wcześniej, ale je zignorowałeś.

2. O czym i o kim piszesz tu:

 

...wiedza znów odfrunęła na rzecz prawd objawionych towarzystwa wzajemnej adoracji.

 

Masz kompresor, który Ci odpowiada - fajnie.

 

jak inaczej można patrzeć,

Można,ale nie wiem czy to było pytanie. Jak pytanie, to chętnie odpowiem.

 

Staraj się, proszę,  pisać mniej erudycko, a bardziej konkretnie i wprost.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Pisanie "wprost" zdaja sie w tym watku nie byc zbyt mile widziane. Zaraz wielki lament sie podnosi, wypowiedzi znikaja...

Od kilku swoich postów staram się to zmienić. Im więcej nas będzie, tym szybciej i łatwiej uczynimy z tego standard.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.