Skocz do zawartości

Kompresor domowej roboty tzw "lodówkowiec"


przemo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

niekoniecznie -podobnych agregatów jest kilkanaście różnych wydajności.

'lodówkowiec" od lodówki albo od sklepowej bonety. może być mniej niż 1m3/h a może być i kilka m3/h szału nie ma ale np areograf można spoko  zasilić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ostrożnie -wyłącznik ciśnieniowy i zawór bezpieczeństwa to konieczność

      -te sprężarki pompują względnie powoli -ale do wysokich ciśnień.

 

Spoko dobijają  25-30 bar -a wtedy może rozerwać zbiornik lub przewody a odłamki mogą poranić -z takimi ciśnieniami żartów nie ma... podobnie jeśli sprężarka będzie pompować "zbyt wysoko" to przegrzejesz silnik i spalisz.

Bezwzględnie trzeba dobrze zabezpieczyć przed nieplanowanym wzrostem ciśnienia.

 

     znam np przypadek gdy ktoś niezabezpieczonym  "lodówkowcem" pompował duże  koło od traktora.

-nie przybywało -więc poszedł do innej roboty a sprężarkę zostawił włączoną. po 2 godzinach niekontrolowanego pompowania rozerwało oponę - wywaliło kawał ściany obok i przestawiło o pół metra piec w kotłowni za tą ścianą...  

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2023 o 16:24, latacz napisał:

znam np przypadek gdy ktoś niezabezpieczonym  "lodówkowcem" pompował duże  koło od traktora.

-nie przybywało -więc poszedł do innej roboty a sprężarkę zostawił włączoną. po 2 godzinach niekontrolowanego pompowania rozerwało oponę - wywaliło kawał ściany obok i przestawiło o pół metra piec w kotłowni za tą ścianą...  

Co może wzdęcie "kichy"...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko poskręcane. Choć jedno połączenie przekręciłem i trach, korpus reduktora nie wytrzymał. Przyczyną był zbyt duży luz na gwincie. Użycie teflonu mijało się z celem, zatem użyłem konopi. Jeden obrót więcej i było po sprawie. Co do zbiorników tego typu to znalazłem informację że wytrzymują 10 barów. Ciśnienie ustawiłem tak jak na załączonym zdjęciu.
553eb7ed1bbfbbe1049683351a53c31e.jpg
Chyba najmniejsze jakie można było ustawić.
Jeszcze jedna fotka na całość
be3b600c621d56bd2e3a9a3468b65b08.jpg

Wysłane z mojego M2006C3MNG przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pacyfic_77 napisał:

Użycie teflonu mijało się z celem,

Dlaczego? U siebie w warsztacie w takim "normalnym" kompresorze wszystko mam na teflonie poskładane. Pakuły mają ma sens tam gdzie może nasiąknąć wodą(wtedy puchnie i uszczelnia).
że pękło nic dziwnego, te rurki od reduktora to jest kruchy plastik albo jakiś szajs metal zrobiony z proszku, u mnie też jedna pękła.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam P. napisał:

Dlaczego? U siebie w warsztacie w takim "normalnym" kompresorze wszystko mam na teflonie poskładane. Pakuły mają ma sens tam gdzie może nasiąknąć wodą(wtedy puchnie i uszczelnia).

A ja poprzewijałem z teflonu na pakuły. teflon na gładkim gwincie się ślizga i zwija, a ostry z kolei go przecina, wolę pakuły. Ale Twój jak trzyma to Ok.

 

5 godzin temu, pacyfic_77 napisał:

Co do zbiorników tego typu to znalazłem informację że wytrzymują 10 barów.

U mnie instalacja testowana była na 12bar i podobny zbiornik oraz przeróbka z boilera 100L bez problemu wytrzymały.

 

P1000042.thumb.JPG.9f59d254dd6e0384e5c1f647f27e6c35.JPG

 

Także tak potrzebny do plazmy własnej roboty osuszacz zrobiony z filtra do wody i żelu dla kotów to wytrzymał.

P1050074a.thumb.jpg.e96e77670daa5317f72c9845fbf356c2.jpg

 

 

Jeśli ktoś robi w swoim warsztacie stałą instalację pneumatyczną (np z lutowanych rurek CU), to warto jeden odcinany osobnym zaworem punkt poboru przystosować do smarowania narzędzi pneumatycznych jak szlifierki i inne za pomocą smoczkowej smarownicy kroplowej.

 

DSC08583.thumb.JPG.9678dcc32362c731fd761690fa5a92ac.JPG

 

DSC08640.thumb.JPG.47dd35ad46910610415914805746bed0.JPG

 

dla zainteresowanych o smarowaniu układów pneumatycznych

SMAROWANIE ukł. pneu..pdf

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanko mam agregat Danfoss TLES5KK.2 4530 agregat startuje ale po wyłączeniu włącznikiem ciśnieniowym i gdy ma powtórnie się załączyć nie chce wystartować trzeba odczekać jakieś 3-4 min. Jaka może być przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak odprężnika, dopiero jak ciśnienia ujdzie to silnik jest w stanie ruszyć tłok. To taka cieniutka rureczka która w typowych kompresorach idzie od zaworu zwrotnego do zaworu w wyłączniku ciśnieniowym(presostacie), a ma on zadanie upuścić ciśnienie między zaworem wydechowym cylindra sprężarki, a zaworem zwrotnym(jednokierunkowym) przy zbiorniku, właśnie po to by silnik miał lżejszy start. zawór upuszczający w presostacie otwiera się kiedy sprężarka nabije ustawione ciśnienie i się wyłączy, a zamyka kiedy silnik zostaje załączony przez główny włącznik ciśnieniowy.

spacer.pngspacer.pngspacer.pngspacer.png

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3018915.html

 

spacer.png

 

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mały moment rozruchowy -silnik dobrany do pracy na niskich ciśnieniach i do pracy z kapilarą -w lodówce agregat startuje bez obciążenia -dopiero jak się cisnienia wyrównają.

 

U Ciebie -sprężarka się męczy -grzeje się element termiczny, gdy wyłączy ciśnieniowy od strony ssania masz ciśnienie atmosferyczne, od strony tłoczenia te kilka bar -i silnik nie ma siły, żeby ruszyć sprężarkę pod obciążeniem , duży prąd i gorące zabezpieczenie termiczne wywala.

 

kilka minut -zabezpieczenie po wystygnięciu się resetuje i jednocześnie pewnie trochę spada ciśnienie -silnikowi łatwiej więc daje radę...

jeśli masz kondensator w puszce przy agregacie -sprawdź jego pojemność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże agregaty są też w suszarkach kondensacyjnych do prania. Jest to cały zespół  sprężarka -chłodnica. Wymieniane są z powodu znacznego zanieczyszczenia chłodnicy, albo rozszczelnieniu układu. Naprawa droga, nie zawsze się opłaca klientowi. Pewnie w jakiś serwisie można załatwić po wymianie. (Albo własna ... 😉 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża - tzn większe niż w lodówkach. Poza tym to jeszcze jedno źródło na zdobycie sprężarki. Parametrów nie sprawdzałem, ale jedną sobie zachowałem.

4 godziny temu, pacyfic_77 napisał:

zrobić dodatkowo pompę próżniową.

Jak odetniesz jeden obwód i podłączysz drugi - to pewnie się da.

Zapytaj kolegę e-mir - on robił sterowanie do pompy próżniowej dla kolegi modelarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba podobne gabarytowo do "osuszaczy powietrza" takich o wydajności ok 20 litrów na dobę-mam takich kilka, jest tam kompresorek praktycznie identyczny wymiarowo jak w lodówce, pobór mocy ok 300W, ciśnienia wg tabelki na obudowie lp 12bar i hp 24bar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pacyfic_77 napisał:

Teraz tak sobie pomyślałem, że mogę na jednym urządzeniu zrobić dodatkowo pompę próżniową

kiepski pomysł -na kompresorze lodówkowym osiągane podciśnienie typowo wynosi 50-70% -czyli kiepsko.

 

i druga sprawa -uzwojenia silnik chłodzone są gazem przepływającym przez "garnek"  -nie ma przepływu -nie ma chłodzenia silnika. dodatkowo próżnia nawet częściowa doskonale izoluje cieplnie -silnik się będzie grzał w kosmos. silnik a nie garnek wokół niego.

 

i sprawa trzecia mniej prawdopodobna ale realna  -gaz czy powietrze pod normalnym lub wyższym ciśnieniem jest dość odporne na przeskok iskry -w próżni iskry łatwo przeskakują i łatwo o przebicie izolacji... jakaś wada lakieru na kabelku -centymetr dalej druga na innym -przy ciśnieniach atmosferycznych nic się nie dzieje. pod próżnia sobie iskry .... i wokół druciki się fajczą....

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.