Shock Opublikowano 11 Lutego 2017 Opublikowano 11 Lutego 2017 No ,chociaż coś dla zdrowia ,nie tylko ruszanie palcami na drążkach Trochę się człowiek spoci,trochę kalorii ubędzie....
cZyNo Opublikowano 11 Lutego 2017 Autor Opublikowano 11 Lutego 2017 U mnie sprawa jest prosta. Nie da się latać to jadę na narty. A ze ostatnio albo bezwietrzne, albo mgła i niskie chmury albo mróz, czyli wyjścia nie ma. Szusik 1
cZyNo Opublikowano 19 Lutego 2017 Autor Opublikowano 19 Lutego 2017 W końcu pojawiała się możliwość powrotu do normalności. Trzy modele przewietrzone. Oj szybko się przemieszczały nad krawędzią
cZyNo Opublikowano 25 Lutego 2017 Autor Opublikowano 25 Lutego 2017 A jutro treningo-zawody z wieloma kolegami z forum plus najlepszy zawodnik zeszlegobsezonu na świecie z kolegami. No i jak zwykle kilku producentów modeli. Miejsce - ruski klif
cZyNo Opublikowano 26 Lutego 2017 Autor Opublikowano 26 Lutego 2017 Koledzy przyjezdni zaszaleli. Mimo ze to ich pierwszy raz na zawodach, to widać ze w palcach swoje juz mają jak nic juz niedługo bedą nam baty dawać! Z nienacka wyszła bardzo fajna impreza. Dziękuje wszystkim za przybycie i uczestnictwo 1
cZyNo Opublikowano 27 Lutego 2017 Autor Opublikowano 27 Lutego 2017 Jeszcze taka ciekawostka. Teoretycznie lataniu na zboczu jest dość statyczne. To nie do końca prawda. A jesli dodatkowo coś sie pomaga przy organizacji zawodów, to ju wcale nie jest prawda 3
samolocik Opublikowano 27 Lutego 2017 Opublikowano 27 Lutego 2017 Liczbę kroków rozumiem. Było zimno więc "z nogi na nogę"
cZyNo Opublikowano 27 Lutego 2017 Autor Opublikowano 27 Lutego 2017 było ciepło momentami aż gorąco to jednak nie to
Skarwi Opublikowano 27 Lutego 2017 Opublikowano 27 Lutego 2017 Zauważcie pod jakim kątem stoją ludzie na drodze i w pobliżu krawędzi klifu. To daje jakieś pojęcie o sile wiatru.
Shock Opublikowano 27 Lutego 2017 Opublikowano 27 Lutego 2017 Serdeczne dzięki za możliwość uczestnictwa w tych treningo-zawodach. Mogliśmy się przekonać na czym polega prawdziwe f3f ,w zasadzie wskoczyliśmy od razu na bardzo głęboką wodę . Start dał nam (przynajmniej mi) obraz, jak sporo pracy-latania ,zaangażowania,ustawień modelu trzeba jeszcze włożyć by latać na dobrym poziomie .Niemniej podejście na zasadzie zabawy ,treningu,bez ciśnienia ,nauczenia się zasad startu dało sporo satysfakcji,emocji,wrażeń,adrenaliny. Mimo w sumie niedługiego czasu lotu ja wróciłem mocno zmęczony ,nie fizycznie ale psychicznie . Znakomita była organizacja jak i końcowe nagrody Mimo ok.300 km w jedną stronę czas upłynął niepostrzeżenie dzięki świetnej 5 osobowej ekipie ,szczególnie dzięki naszemu guru ,gawędziarzowi Michałowi . Do następnego razu. P.S Jurek na żywo jest spoko,na forum tylko zgrywa ważniaka P.S 2 .Latanie ze śmigiełkiem wśród samych zboczówek to obciach ... 2
stema Opublikowano 27 Lutego 2017 Opublikowano 27 Lutego 2017 Serdeczne dzięki za możliwość uczestnictwa w tych treningo-zawodach. ... P.S Jurek na żywo jest spoko,na forum tylko zgrywa ważniaka P.S 2 .Latanie ze śmigiełkiem wśród samych zboczówek to obciach ... AdPS: bo na zboczu są ważniejsi. [Jurek to żart. Nie złość się] AdPS2: Przecież Jurek radził zdjąć śmigła, zakleić dziury. Acha, PS: bardzo Wam zazdroszczę.
Marcin.O Opublikowano 27 Lutego 2017 Opublikowano 27 Lutego 2017 Ja też chciałem bardzo podziękować za możliwość uczestnictwa w zawodach . Przede wszystkim Jurkowi za danie nam szansy , Michałowi za cenne porady i pilnowanie nas i opowieści w drodze powrotnej . No i cóż przed nami jeszcze długa droga , żeby latać na takim poziomie jak wczorajsza czołówka ale jak to Jurek z Michałem powiedzieli , trening i jeszcze raz trening bo potencjał jakiś drzemie w Nas . Do następnego razu . P.s Jurek to naprawdę spoko Gość
cZyNo Opublikowano 27 Lutego 2017 Autor Opublikowano 27 Lutego 2017 Dziękuje za odwiedziny i bardzo miłe spotkanie. Ja już wcześniej wiedziałem że jesteście spoko Michała przepraszam za wiatr - miało być max 6-7m/s - a że było więcej - no pech Do tego miało być miłe 5 stopni, a było beznadziejne 10 (chyba że więcej). No i miały być chmury - a tu dupa - opaliłem facjate... Według mnie (i nie tylko mnie) zaprezentowaliście się rewelacyjnie. I do tego wszyscy! Już po drugim locie było widać że macie palce wyćwiczone i macie potencjał! Co prawda momentami chcieliście z Waszych modeli zrobić akrobatki (co oczywiście rozumiem), no ale u nas na klifiku za blisko do ziemi na takie eksperymenta. Lepiej zmienić przyzwyczajenia Ja po każdych zawodach na spokojnie analizuje wyniki (nie tylko swoje bo lubię wiedzieć kogo i dlaczego mam się bać lub kogo gonić) i jestem w szoku po tym co zobaczyłem! Dajmy na to - taki Tester 1 zrobił coś niesamowitego - praktycznie nie spotkałem gościa co tak równo lata. Odchyłka w zdobytych punktach w każdej kolejce wynosi niecałe 5%!! Czyli bez względu na to kto wygrał, Tester1 był ZAWSZE w takiej samej odległości do najlepszego! Genialne! Dla porównania moje niestabilności wynosiły prawie 26% (Michała podobnie). Tester 2 - wahnięcia to niecałe 13% - ale On miał najtrudniej bo Michał mu nie podpowiadał (z przyczyn oczywistych) - czyli walczył sam z paskudną naturą, z bazami co były nie tam gdzie by się chiało, z modelem i ze sobą. Gratuluje! Tester 4 - trochę nerwowy na początku, potem latał równiutko, do czasu aż mu się serwo nie uszkodziło. Bardzo fajnie lotka machała do nas w locie Dla mnie bardzo duże zaskoczenie na plus. Szczególnie, że po pierwszym locie przed zawodami, wyglądało to bardzo źle. Czad! Tester 3 - jak to mówią "shits happens but life goes on" Więc nie narzekać. Trenować, kombinować, latać w zespole i wymieniać sie uwagami. Jak nie stracicie zapału to będziecie bardzo silnym zespołem! A zapał i moc w Was widzę wielki. W Polsce może już pod koniec roku (a może i szybciej) swoimi wynikami zaczniecie nam wszystkim uprzykrzać życie. A co do Jurka - jego latanie uspokaja. On właśnie wtedy jest sobą - takim łagodnym barankiem A jak nie może latać, i np. siądzie do komputera, a w dodatku jak zobaczy, że ktoś wciska kit, że głupota jest niezła, no to wstępuje w niego wielkie zło Pod koniec roku to zrozumiecie. Tak samo zrozumiecie dlaczego większość zawodników tylko bardzo sporadycznie (albo wcale) zagląda na fora PS1 - na tym zboczu Respecty zboczowe latają rewelacyjnie Więc wyposażajcie je póki jeszcze jest zima i wiosna, no i przyjeżdżajcie na testy. PS2 - Fajnie, że zabieracie Michała! Ciągajcie go na wszystkie zawody - nawet siłą. Jemu latanie jest potrzebne Jak i nam jego towarzystwo 3
cZyNo Opublikowano 1 Marca 2017 Autor Opublikowano 1 Marca 2017 A dziś było albo cieplejalbo chłodniej (cieżko powiedzieć), wiało słabiej, a jakby latało sie szybciej No i z nudów wczłapałem sie na 220m.
cZyNo Opublikowano 2 Marca 2017 Autor Opublikowano 2 Marca 2017 Przed chwila widziałem jak wiatr chciał przewrócić dwa dostawczaki. Jechały na dwóch kołach :/ znak ze pora pojechać polatac Budy niet prądu na kopalni tez niet Poza tym trochę wieje A teraz wieje mocniej
cZyNo Opublikowano 4 Marca 2017 Autor Opublikowano 4 Marca 2017 No dobra. Dość pitolenia. Wrocław zabiera bazy i jedzie trenować
Rekomendowane odpowiedzi