Gość Opublikowano 19 Września 2014 Opublikowano 19 Września 2014 Vivak bez problemu da się przykleić do balsy na CA.
mr.suchy Opublikowano 19 Września 2014 Opublikowano 19 Września 2014 A jak ukryć klej ? Przyklejasz folię oracover czy solar film ?
Gość Opublikowano 19 Września 2014 Opublikowano 19 Września 2014 Ukryć klej? Miejsca przyklejania projektuję tak aby były przykryte przez folię- oracover, reklamowa, solarfilm- nie ma znaczenia bo wszystko da się przykleić. Można kabinkę pomalować tak żeby przykryło klejenie a reszta żeby została przezroczysta.
dukeroger Opublikowano 22 Września 2014 Autor Opublikowano 22 Września 2014 postepow ciag dalszy: tak wygladaja elementy potrzebne do budowy 2 skrzydel: Budowe prowadzimy na desce montazowej do ktorej kleimy glowny wiazar skrzydla zachwoujac wczesniej jego prostopadlosc do powerzchni (katownik) oraz prostoliniowosc (linial) Doklejamy nastepnie pod katem prostym szczytowe zeberko oraz jego stopki do deski. wkladamy tylny wiazar w zeberko szczytowe (wkladamy oznancza nic nie kleimy) przyklejamy wzmocnienia do zeberek oraz sklajmy doklejamy do zebra domek pod serwo wkladamy zeberka w wiazary dbajac by za wiazarem pozostalo miejsce na wzmocnienie wiazara: dokladamy sklejone z 2 czesci wzmocnienie pomiedzy zeberkeim przykladbuowym i kolejnym - ustawiona zostaje geometria skrzydla dokladamy wiazar lotki (uwaga BARDZO lamliwy - trzeba troche podpilowac) oraz belke krawedzi natarcia teraz mozemy polapac konstrukcje rzadkim CA a potem docinamy i doklejamy wzmocnienie weglowe wiazara lotki oraz weglowe usztywnienie krawedzi splywu: doklejamy wzmocnienia zeberek lotki sklejamy w jedna czesc poszycie skrzydla: lekko ukosujemy krawedz poszycia przy krwaedzi natarcia skrzydla, smarujemy zasloniete czesci zeberek bebarwnym poxipolem (ja zastosowalem zywice 10min), pozycjonujemy poszycie na skrzydle (sa naddatki na krawedziach a paski poszycia poiwnny centralnie objac zeberka tworzac ich mocnik, po czym doklajamy na CA zukosowana krawedz do profilu krawedzi natarcia CA przyklejamy dostepne krawedzie poszycia do wiazarow i zeber dbajac o rowne przyleganie poszycia do zeber i wiazarow (przydaje sie aplikator do CA zrobiony z zagietej igly) odcinamy stopki od deski montazowej szlifujemy stopki na gladko podszlifowujemy miejsce styku poszyc a potem doklejamy druga strone poszycia i mozemy rozciac lotke od skrzydla. Szlifujemy pozostalosci laczen oraz naddatki na krawedziach uwaga do calosci, nie spieszymy sie i mamy caly czas wlaczone myslenie - o maly wlos nie mialbym dwoch lewych skrzydel
Gość Opublikowano 22 Września 2014 Opublikowano 22 Września 2014 Chyba w opisie wkradł się jeden błąd. Na poxipol przykleja się keson do natarcia (zaznaczyłem tą spoinę czerwoną kreską) . Operacja przyklejania powinna przebiegać tak: Wszylifowane papierem 400-600 pokrycie smarujemy poxipolem w miejscu gdzie będzie przyklejone do natarcia. Da się to łatwo zrobić nakładając na listwę balsową (ścinek) np 15-centymetrową na całej długości poxipol na grubość 1-2mm, potem przeciągamy taką posmarowaną listwą po natarciu kesonu pod kątem 45st (w poziomie) W ten sposób klej ze ścinka balsy elegancko przeniesiemy na cieniutkie natarcie kesonu w postaci wałeczka klejowego. Warto popróbować na ścinkach balsy. Następnie na każde żeberko w miejscu gdzie styka się z kesonem kapiemy kropelkę średniego CA. Jak już mamy te kropelki to przykładamy keson do natarcia i delikatnie dociskamy go do żeberek. Dlaczego akurat tak? Po pierwsze - nie musimy dbać o idealne dopasowanie kesonu do natarcia (chodzi o skos) Poxipol doskonale się szlifuje po 12-24h schnięcia. Po drugie - kropelki CA utrzymają keson w odpowiednim miejscu zanim wyschnie poxipol co zwalnia nas z dociskania kesonu przez 10 minut nim klej zżeluje. Po trzecie- keson niejako sam naprowadza się na właściwe miejsce i będzie równy. Tutaj warto jest podłożyć coś pomiędzy spływ skrzydła (listwa z zawiasami) a spływ pokrycia aby pokrycie tworzyło równą płaszczyznę (oczywiście będzie ona odchylona pod jakimś tam kątem do deski montazowej) Ja zastosowałem akurat tubkę kleju bo była pod ręką.Po 10 minutach możemy tą podstawkę spokojnie usunąć. Reszta już jest prosta. W tym modelu należy rzadkim CA zapuścić wszystkie żeberka przy styku ze spływem usztywniając w ten sposób balsę i wzmacniając połączenie. Na sam problem dwóch lewych czy prawych skrzydeł metodę mam jedną- deska z Castoramy za 15 zł na której można montować dwa skrzydła jednocześnie
dukeroger Opublikowano 22 Września 2014 Autor Opublikowano 22 Września 2014 o widzisz nie zrozumielismy sie ale po odcieciu od deski pojechalem krawedz styku poszycia z natarciem zywica od wewnatrz, potem jak doklejalem druga strone to nalozylem odrobine zywicy na natarcie i po sklejeniu odwrocilem ze sciekla do polaczenia, efekt podobny jak mniemam. jak podszliwalem krawedz natarcia i zlapalem ja rzadkim CA to poszycie sie elegancko dogielo do zeberek zrobilem tez frezowanie pod kabine, nawet nie bylo specjalnej katorgi choc caly czas zastanawiam sie nad zapuszczem tego CA jako polaczenia, opary CA brzydko schna takimi bialymi osmaleniami, myslalem o jakichs mini srobkach albo tasmie dwustronnej (mam taka przemyslowa bardzo cienka)
Gość Opublikowano 22 Września 2014 Opublikowano 22 Września 2014 Białe przydymienia od oparów ścierają się bez problemów nawet palcem. Też to miałem u siebie. Śrubki to wizualna porażka. Weź taśmę malarską, wyklej od środka kabinkę , przyklej ją i oderwij taśmę. To za prosty modelik żeby się nad nim rozwodzić.
dukeroger Opublikowano 24 Września 2014 Autor Opublikowano 24 Września 2014 skrzydlo przeszlo wczoraj procesz szlifowania krawedzi natarcia oraz wyprowadzania ksztaltu krawedzi natarcia lotki (jak ja tego nie lubie). Efekty znosne: a kabinka szlif pod oszklenie, zrownanie z kadlubem oraz kolki mocujace:
JacekCichy Opublikowano 24 Września 2014 Opublikowano 24 Września 2014 Fajnie popatrzeć na taką precyzyjną robotę
robertus Opublikowano 25 Września 2014 Opublikowano 25 Września 2014 Piotrze, bardzo się cieszę, że tak dokładnie wszystko fotografujesz. Powstaje z tego fajna instrukcja krok po kroku.
dukeroger Opublikowano 25 Września 2014 Autor Opublikowano 25 Września 2014 Mysle ze Slawek popelni swoja ale zawsze dobrze jest miec jakis dokument referencyjny, czekam na twoje pierwsze kroki z balsa - mysle ze bedzie ci sie podobalo wczoraj wyszlifowalem drugie skrzydlo i lotke Znalazlem tez w bambetlach kolapczek pasujacy do mordki. Jest aluminiowy ale wazy 18g z czego z 5g mam nadzieje urwac owiercajac podstawe. Zwazylem zwykly nylonowy i wazy 12g wiec nie jest zle. Po malu musze podjac decyzje co do oklejania, mojego typowego podejscia z naklejaniem folii zdobieniowych nie da sie tu uzyc bo chcemy miec produkt lekki wiec zastanawiam sie nad rozsadnym schematem.
Gość Opublikowano 25 Września 2014 Opublikowano 25 Września 2014 Wychodzi to faktycznie świetnie. Co do folii to faktycznie jest kiepsko bo solarfilm jest w zaledwie kilku kolorach a obciążanie modelu oracoverem , folią z HK czy też reklamową zniweczy walkę o każdy gram.
dukeroger Opublikowano 3 Października 2014 Autor Opublikowano 3 Października 2014 no to czekamy na zamowione graty oraz folie, jest maly dramat z zamawianiem solarfilmu - chyba udalo mi sie kupic w stanach na razie model wyglada tak: jak widac podwozie niekitowe (wegiel), zrobilem owiewki kol (wymienilem kola na srednice 40mm), oraz popelnilem podwozie tylne (waga calkowita 4g)
andrzej351 Opublikowano 4 Października 2014 Opublikowano 4 Października 2014 rewelacja!czekamy na dalsze postępy
Gość Opublikowano 4 Października 2014 Opublikowano 4 Października 2014 Niestety, źle wkleiłeś wzmocnienie lotki w miejscu gdzie ma być dźwignia, półżeberko z prostokątym otworem powinno być pomiędzy dwoma bez tego otworu. Otwór jest po to żeby po usunięciu małych kawałków balsy zaślepiających ten otwór wsunąć w niego dźwignię napędu lotki.
Viper Opublikowano 4 Października 2014 Opublikowano 4 Października 2014 Węglowe podwozie dobra rzecz, ale jak wczoraj miałem okazję sprawdzić Sławkowe laminatowe (kitowe) jest bardzo dobre. A wykonanie modelu super, aż miło się ogląda taką relację.
dukeroger Opublikowano 5 Października 2014 Autor Opublikowano 5 Października 2014 a widzisz tak sie zastanawialem i zastanawialem i nie wymyslilem, zamkne ta przestrzen malutka plytka z balsy
andrzej351 Opublikowano 7 Października 2014 Opublikowano 7 Października 2014 Wychodzi to faktycznie świetnie. Co do folii to faktycznie jest kiepsko bo solarfilm jest w zaledwie kilku kolorach a obciążanie modelu oracoverem , folią z HK czy też reklamową zniweczy walkę o każdy gram. znalazłem solarfilm lite tu: http://www.perfecthobby.pl/k439-solarfilm-lite i tu: http://www.rc4max.com/listaProduktow.php?v177422f297=2&kat=834
dziobak Opublikowano 7 Października 2014 Opublikowano 7 Października 2014 To ja zamawiam solarfilm zawsze tu: http://sklep-modelarski.eu/pokrycia-c-77_81.html?page=2
Rekomendowane odpowiedzi