Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to pewnie będzie dłuższy wywód. Ale że się jeszcze frezuje to nie ma problemu trochę wprowadzić w tajniki kategorii modeli wyścigowych na uwięzi F2C. Modele coraz lżejsze, (dzięki technologii bez drewna przy budowie) to i coraz szybsze. W prędkości ze zwolnieniem prędkości obrotowej poradzono sobie bez problemu zwiększając długość linek tak że 1 kilometr model pokonuje przez 9 okrążeń a nie 10. W Wyścigu F2C dalej jest 15,92 m a prędkość obrotowa bez zmian była na poziomie 16,1 sekundy na 10 okrążeń. Co przy trzech zawodnikach startujących w jednym biegu i wieku pilotów stanowi problem ukończenia biegu. Kończy to się zazwyczaj rozbiciem modelu. A model rozbity to praktycznie złom. 

 Spowolnienie prędkości modeli wyścigowych odbyło się do tej pory po przez zmiany regulaminowe. Gaźnik ma mieć średnicę 3 mm i ma do tego doszedł a-la tłumik który zwiększył troszeczkę powierzchnię czołową modelu. Zmiana średnicy z dowolnej czyli dużej na 3 milimetry spowodowała że modele bez problemu zaczęły latać po 50 okrążeń. Czyli biegi eliminacyjne rozgrywano na jedno międzylądowanie. Zrobiło się to nudne i w przepisach zmieniono że musi być przynajmniej dwa międzylądowania na 100 okrążeń i w finale na 200 okrążeń także musi być odpowiednia liczba lądowań.

 Tak że dzisiaj 7 cm sześciennych paliwa wystarcza na około 44 okrążenia co daje możliwość taktycznego wyboru międzylądowania między 30 a 40 okrążeniem. Wtedy jak inni lecą i nie przeszkodzą w szybkim lądowaniu

774917_484686418256662_1859847186_o.thumb.jpg.713ace3dbf4dbc6249eb6c674318831c.jpg

 

piloci wszystkich trzech zespołów jednocześnie na 33 okrążeniu gaszę silniki i jednocześnie lądują. Przeszkadzają sobie wzajemnie i łatwo o nie skończenie biegu.

 

739975_484686564923314_1637214108_o.thumb.jpg.a844518511b46d3710a36aac42fd9be8.jpg

 

analogicznie po zrobieniu 67 okrążeń wszyscy jednocześnie gaszą silniki i łatwo wtedy o wypadek.

11094784_898175460241087_3869710637568959312_o.thumb.jpg.ef64c15509ff8e533a522203a78b08f4.jpg

 

widać wielofunkcyjny zawór umieszczony na przodzie zbiornika o pojemności wraz z instalacją doprowadzającą paliwo do silnika 6,9 cm sześciennego, który w połączeniu z tankowaczką ciśnieniową na ramieniu mechanika i zaworem na palcu umożliwia błyskawiczne tankowanie. Wręcz perfekcyjne. Stosowne filmy najlepszych zamieszczę później. Ale tu przykład dobrej pracy mechanika:

 

Opublikowano

Jest jakaś magiczna sztuczka żeby śmigło się nie odkręcało przy odpalaniu? Jakaś nakrętka sprężynująca, klej do gwintów?

Boję się przykręcac z całej siły żeby nie zerwać gwintu.

Opublikowano

Ale smigło nie powinno się odkręcać.Moze nie masz podkładki pod nakrętką?Daj zdięcie tego marza.Deruga sprawa jak dokręcisz zadużo kompresje to odbija i moze się odkręcić.

Opublikowano

śmigło kompozytowe siedzi dociśnięte do piasty zaopatrzonej w ostre nacięcia kołpakiem. Kołpak ma wystającą śrubę M6 ale o skoku 0,75 zamiast typowego skoku jeden dla gwintu M6. Cała siła z jaką dociskamy jest limitowana otworem w kołpaku o średnicy fi 3,2 mm. Zatem przetyczka wykonana z długiego klucza ampulowego  o sześciokącie 5 milimetrów. Sześciokąt 5 mm to klucz do kompresji z długim pokrętłem ułatwiającym precyzyjną regulację kompresji a reszta klucza czyli ta rączka jest cieniowana do średnicy 3 milimetry i znakomicie nadaje się do dokręcania śmigła. I dokręcamy ile mamy sił trzymając śmigło przy samej piaście.

 Dodatkowo każde śmigło wyjęte z formy po ścięciu wypływek jest zakładane na zatoczony wałek na tokarce. Średnica zatoczenia jest ciasno dobrana co umożliwia zatoczenie jednej i drugiej strony śmigła przy piaście. Przy czym po zatoczeniu śmigła wtam gdzie styka się z piastą śmigła dodatkowo zataczam specjalnie zrobionym nożem rowki co daje szansę wbić się aluminiowej piaście w śmigło. Co by zwiększyć szansę na nieobracanie się śmigła jak silnik "kopnie"

14242388_1207296265995670_3650119862091074115_o.thumb.jpg.26d1d91760d6fb30251360decf79fe7d.jpg

1746996249_koekwkopaku.thumb.jpg.0db2f4c9cf7f86385126bb231723c683.jpg

 

drugi skuteczny sposób to płaska część tarczy oporowej bez ryflowania za to zaopatrzona w jeden kołek. A śmigło ma otwór w odpowiednim miejscu pod ten kołek. To zdjęcie podczas kontroli technicznej i jest wykręcana dysza w celu kontroli dopuszczalnej średnicy 3 milimetry.

 A na skrzydłach widać osłonę termiczną zdejmowaną przed samym wyścigiem. Szczególnie ważne w gorące słoneczne dni.

 A o samych śmigłach i technologii wykonania śmigła ( narysowania 3D w RhinoCeros3D) a właściwie wykonania formy aluminiowej (Fusion360) na pewno także opowiem i udokumentuję to wszystko aktualnymi fotografiami w osobnym wątku. 

Opublikowano
27 minut temu, d9Jacek napisał:

tam jest kołpak

Orginalnie wiem że kołpak Jacku patrz wyżej jest mója bestia.Mariusz a co to za pokrycie płata?"rybia łuska"

Opublikowano
17 minut temu, Grzesiek napisał:

Orginalnie wiem że kołpak Jacku patrz wyżej jest mója bestia.Mariusz a co to za pokrycie płata?"rybia łuska"

 

33 minuty temu, f2cmariusz napisał:

A na skrzydłach widać osłonę termiczną zdejmowaną przed samym wyścigiem. Szczególnie ważne w gorące słoneczne dni.

 

;)

Opublikowano
Godzinę temu, d9Jacek napisał:

tam jest kołpak

 

Dokładnie, mam fabryczny kołpak, plus jeszcze podkładkę bo piasta śmigła ma mniejszą głębokość niż gwintowana tuleja kołpaka ma długość (bardzo "zabawane" były próby odpalenia zanim się zorietowałem że bez podkładki śmigło ledwo się trzyma, mimo że kołpak jest przykręcony "na fest").

Godzinę temu, f2cmariusz napisał:

drugi skuteczny sposób to płaska część tarczy oporowej bez ryflowania za to zaopatrzona w jeden kołek. A śmigło ma otwór w odpowiednim miejscu pod ten kołek

 

Genialne, tylko nie wiem czy mam odwagę podjąć się takiej modyfikacji mojego silnika.

Opublikowano
25 minut temu, jethrotull napisał:

bo piasta śmigła ma mniejszą głębokość niż gwintowana tuleja kołpaka ma długość

Piotrze,

może bez specjalnej ingerencji w piastę i śmigło ( bo to co pokazał Mariusz to jest absolutnie inna bajka np.smigło) po prostu  dorobić nowy kołpak z dłuzszym i ciasniejszym gwintem ewentualnie zamienić kołpak na podkładkę duralową + nakrętka  ( jaki tam jest gwint M5  czy M6 ?? ). Śmigło dociągnięte nakrętką ( kluczem )  przez podkładkę  nie ma prawa się odkręcić

  • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.