Skocz do zawartości

MARZ 2,5 D


Karollo

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, jethrotull napisał:

Wybiłem go bo był przyklejony na stałe i nie dało się nim ruszyć śrubą kompresji.

Teraz wydaje się że działa ok.

Pod wpływem detonacji paliwa odbił by uwież.Ale jak złożyłes to ok .Mam nadzieje ze tulei nie porysowałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda dedykowany do Rytma 2,5  ale do Marsa też powinien być dobry...

file:///C:/Users/Roman/Desktop/Model/Moja%20modelarnia/%C2%AB%D0%9C%D0%90%D0%9B%D0%AB%D0%99%20%D0%93%D0%90%D0%97%C2%BB%20%D0%94%D0%9B%D0%AF%20%C2%AB%D0%A0%D0%98%D0%A2%D0%9C%D0%90%C2%BB%20_%20%D0%9C%D0%BE%D0%B4%D0%B5%D0%BB%D0%B8%D1%81%D1%82-%D0%9A%D0%BE%D0%BD%D1%81%D1%82%D1%80%D1%83%D0%BA%D1%82%D0%BE%D1%80.htm

 

 

img_8264_1.jpg.46b1625dbbf68100cc9e98d082163287.jpgimg_8264_2.thumb.jpg.aa67b9d7d9de4dedd9fa7945332b6807.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Grzesiek napisał:

Pod wpływem detonacji paliwa odbił by uwież.Ale jak złożyłes to ok .Mam nadzieje ze tulei nie porysowałeś.

 

Tylko myślę że detonacja by nie nastąpiła, nie było jak zwiększyć kompresji bo przeciwtłok był zablokowany blisko górnej pozycji

 

 

10 godzin temu, Paweł Praus napisał:

A w którą stronę wybiłeś ten przeciwtłok?

 

W kierunku śruby kompresyjnej. Nie w kierunku tłoka.

Teraz wydaje się działać OK, można dokręcić śrubę do oporu, a po zluzowaniu śruby i przekręceniu silnika przeciwtłok przesuwa się do góry.

Porównałem ze swoim Spitfirem i tam też przeciwtłok jest bardzo ciasno spasowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, jethrotull napisał:

W kierunku śruby kompresyjnej. Nie w kierunku tłoka.

Wydaję mi się, że powinno się wyciągać właśnie w drugą stronę ?
 

7 godzin temu, jethrotull napisał:

Porównałem ze swoim Spitfirem i tam też przeciwtłok jest bardzo ciasno spasowany.

Weź pod uwagę, że przeciwtłok jest w takim silniku tak jakby (oczywiście w takiej przenośni, bo głowica też jest :P) odpowiednikiem głowicy w "normalnym" silniku i np. po przykręceniu świecy nie ma żadnego "luzu", a jak gdzieś coś ucieka no to nie do końca dobrze :P. Tutaj tak samo, przeciwtłok musi "przetrzymać" całe ciśnienie generowane przez tłok, do tego cylinder podczas pracy się rozszerza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, dlatego napisałem, że mi się wydaję i liczyłem że ktoś wyprowadzi mnie, bądź nie, z błędu :D

Właśnie to dobry scenariusz, bo często małe silniki tak mają, np. mój OS 10LA jak jest ciepły to ma zauważalnie mniejsze sprężanie i dlatego też znalazłem opinię o nieco innym docieraniu silników typu ABC. To ze względu na cieplejszą "górę" podczas pracy, która się rozszerza i zmniejszałaby kompresję. Jak jest w tym nie wiem, ale to z opinii które mi się rzuciły kiedyś w oczy na temat samozapłonów :).

Jeśli się mylę, to bardzo proszę żeby ktoś mi to wytknął, bo chętnie bym wiedział na 100% ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jethrotull napisał:

 

A MARZ ma stożkowy cylinder? Bo to jedyny scenariusz jaki mi przychodzi do głowy, w którym miałoby sens wybijanie przeciwtłoka w tę stronę.

Oczywiście, tak samo jak zdecydowana większość aktualnie/niedawno produkowanych miniaturowych silniczków...

Wybicie przeciwtłoka w górę może skutkować zniszczeniem tulei i/lub samego przeciwtłoka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ups, no to trochę wtopa. Szczerze mówiąc nie przyszło mi to do głowy. Na pierwszy rzut oka części nie wydają się być uszkodzone, a silnik przy obracaniu śmigłem wydaje napawające optymizmem "mlasknięcie", ale wszystko wyjdzie w praniu. Dam znać czy silnik odpali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Grzesiek napisał:

Dlatego pisałem że nie powinno sie wybijać przeciwtłoka,bo można uskodzić-porysować tuleje a w samozapłonie to koniec silnika.

Tu nie o porysowanie chodzi a wręcz o jej rozerwanie, rozpęknięcie, lub inną deformację :-)))

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MARZ został dziś odpalony. Miałem trochę problemów z intepretacją jego zachowania, ale jak ogarnąłem co i jak to właściwie muszę powiedzić że odpala bez większych problemów (zwłaszcza jak już jest ciepły).

Obroty zaledwie jakieś 8300/min na śmigle 9x6, czyli słabo, ale paliwo takie na dotarcie silnika, czyli dużo oleju, mało nafty. Po dotarciu dam śmigło 8x5 i paliwo z większą zawartością nafty.

 

Mógłby mnie ktoś oświecić ile czasu powinno się docierać taki silnik?

Producent pisze, że "sostaw topliwa" to 50% efira techniczeskogo, 30% kerosena i zaledwie 20% masła, (po połowie mineralnogo i kastorowogo). Naprawdę mogę dać paliwo z tak małą ilością oleju? Myślałem że do samozapłonów to tak z 30% się daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz paliwa i proporcje z książki Schiera nigdy mnie nie zawiodły.olej mozesz mieszać rycyna plus silnikowy sama rycyna sam silnikowy.Ja daje 80%silnikowy półsyntetyk i 20 rycyny.Ale nie zawsze.Ja do marza zakladałem smigło do uwięzi 200x150 do rc nawet 220x120 podziel przez 25,4 i będzież miał w calach.Jak dlugo docierać? Trudno powiedzięć to zależy od twardości silnika.myśle ze 20min wystarczy w warunkach kontrolowanych.Tzn badasz temperature.Jak parzy gasisz.Odpalasz jak przestygnie i tak do tych 20min.Stara szkoła ale motorki moje miały dobrą kondycje długo.

16109041105518468113084715405642.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Mam tę książkę, chociaż chyba inne wydanie, zawsze jednak wolę kierować się wskazówkami producenta niż generycznymi recepturami.

Teraz jednak widzę że w instrukcji silnika przepis jest "dlia dwagatielia, no objemu", czyli, jak mniemam, wagowo, nie objętościowo. Ale widzę że te paliwa 3 i 4 są podobne do paliwa z instrukcji MARZa.

 

Substancja:           Ciężar właściwy:

Eter                          0.7134 g/cm3

Nafta                       0.820 g/cm3

Olej rycynowy        0.959 g/cm3

   

Eter jest zdecydowanie najlżeszy a olej najcięższy, czyli wychodzi że objętościowo eteru jest jeszcze więcej  a oleju jeszcze mniej niż myślałem że powinno byc ?

 

A ten azotan amylu faktycznie coś daje? Jest to dostępne jakoś?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, jethrotull napisał:

Dzięki. Mam tę książkę, chociaż chyba inne wydanie, zawsze jednak wolę kierować się wskazówkami producenta niż generycznymi recepturami.

Teraz jednak widzę że w instrukcji silnika przepis jest "dlia dwagatielia, no objemu", czyli, jak mniemam, wagowo, nie objętościowo. Ale widzę że te paliwa 3 i 4 są podobne do paliwa z instrukcji MARZa.

 

Substancja:           Ciężar właściwy:

Eter                          0.7134 g/cm3

Nafta                       0.820 g/cm3

Olej rycynowy        0.959 g/cm3

   

Eter jest zdecydowanie najlżeszy a olej najcięższy, czyli wychodzi że objętościowo eteru jest jeszcze więcej  a oleju jeszcze mniej niż myślałem że powinno byc ?

 

A ten azotan amylu faktycznie coś daje? Jest to dostępne jakoś?

 

Azotan czy azotyn amulu daje większe osiągi silnika.Ale możesz pominąc to paliwo.To już wyzsza bajka-wyczyn a tym samym niższa żywotność silnika.Tobie to nie nada.Co do książki to wydanie pierwsze,ale paliwa aktualne.Olej instrukcje i rób to co Tobie podałem

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.