japim Opublikowano 17 Lipca 2015 Opublikowano 17 Lipca 2015 Wlodek - a problemem nie jest ustawione odciecie na regulatorze? Moze masz ustawione jakis soft limit-power ktory przy 3 starcie widzi juz rozladowane pakiety i nie pozwala za bardzo obciazac. Programowales regulator czy masz ustawienia fabryczne?
Bartek Piękoś Opublikowano 17 Lipca 2015 Autor Opublikowano 17 Lipca 2015 Pianka ochronna na silnik jest "specjalna" nie dlatego, że przepuszcza powietrze, tylko jest bardzo miękka i sprężysta. Często jest w opakowaniach sprzętu AGD/RTV. To pewnie jakaś odmiana EPP/EPO.
wacek.matuszak Opublikowano 17 Lipca 2015 Opublikowano 17 Lipca 2015 Przemek dzięki za podpowiedź - może to dobry kierunek poszukiwań. Ustawienia mam fabryczne - nie mam karty do regli RAY-a.Będę kombinował z ustawieniami.Chociaż ta bateria zachowuje się bardzo dziwnie. Dziś pierwszy start -naładowana w pełni - choć chyba nie do końca bo przyjęła tylko 2936 mah, w miarę poprawny start ale po około 4 min lotu , i przesunięciu manetki gazu na full ,model nagle dostał takiego ( kopa ) że szedł pionowo w górę, co nigdy wcześniej nie miało miejsca na tej baterii. Lot co prawda skończył się wcześniej niż przewidywałem ,ponieważ dałem się (idiota ) namówić do nauki latania kogoś z dalszej rodziny ( to było nie pierwszy ale już naprawdę ostatni raz - przysięgam ) Na szczęście FC to odporna maszyna i wystarczyło trochę UHU - POR a jutro dodam trochę węgla i w niedzielę znowu poleci. Wracając do tematu nowej baterii -znowu wiem że nic nie wiem. Bartek to moja pianka od robotów też jest bardzo sprężysta i fantastycznie się ją obrabia nożem - ale nie przepuszcza powietrza i stąd wzieło się moje pytanie. Pozdrawiam
japim Opublikowano 17 Lipca 2015 Opublikowano 17 Lipca 2015 Ja myślę że to nie bateria. Ewentualnie jest jakieś mechaniczne uszkodzenie - coś jak zimny lut na elektroda, który raz działa a raz nie. Czy lata może z podłączonym pikaczem, który monitoruje napięcie na pakiecie?
wacek.matuszak Opublikowano 17 Lipca 2015 Opublikowano 17 Lipca 2015 Przemo nie latam z żadnym pikaczem . Ale dopiero teraz ja ładuje i ten kret to był prawdziwy kret jakiego dawno żaden z moich modeli nie zaliczył. Bateria jest wygięta około 4-5 stopni w górę 40 milimetrów od czoła, a była zabezpieczona co prawda cienką -około 1,5 cm pianką. Mimo ładowania przez 42 minuty przyjęła tylko 1226 mah -znaczy raczej złom. A w tym stanie nikt mi nie uzna reklamacji. Pozostaje tylko podziw dla konstruktorów FC, to naprawdę model dla nowicjuszy - Choć się za takiego nie uważam. Na końcie mam nie więcej niż 3 poważne krety , i kilkanaście nieudanych lądowań ( bez większych strat)
marcelizor Opublikowano 18 Lipca 2015 Opublikowano 18 Lipca 2015 Widzę Bartek, że spodobało Ci się dłubanie w styrodurze na dobre. Czy to przymiarka do wykonania tą techniką całego modelu?
endriuRC Opublikowano 18 Lipca 2015 Opublikowano 18 Lipca 2015 Będąc na żarze zagubiłem śruby nylonowe od skrzydeł... powiesz mi ich średnice ?
pawel4090 Opublikowano 18 Lipca 2015 Opublikowano 18 Lipca 2015 Długość 54mm średnica 5mm przynajmniej u mnie
endriuRC Opublikowano 19 Lipca 2015 Opublikowano 19 Lipca 2015 http://abc-rc.pl/Nylon-M5x40 dłuższych nie mają może taka być?
pawel4090 Opublikowano 19 Lipca 2015 Opublikowano 19 Lipca 2015 Tu proszę ta będzie dobra http://www.rcskorpion.pl/towar/sruba-nylonowa-metryczna-m5x50mm/ Natomiast 40 mm u mnie za krótka od strony dziobu.
Bartek Piękoś Opublikowano 19 Lipca 2015 Autor Opublikowano 19 Lipca 2015 Widzę Bartek, że spodobało Ci się dłubanie w styrodurze na dobre. Czy to przymiarka do wykonania tą techniką całego modelu? Tak. Przynajmniej kadłuba.
Bartek Piękoś Opublikowano 20 Lipca 2015 Autor Opublikowano 20 Lipca 2015 Chciałbym jeszcze pokazać jak zrobiłem wzmocnienie miejsca klejenia części kadłuba Jeden z patyczków dostał nakładkę, żeby utrzymać osiowość obu części kadłuba (wcześniej przesuwał mi części względem siebie, bo z lekkim przesunięciem wyrzeźbiłem szczelinę, w którą się wsuwał.]. Z nakładką, patyczki same ustawiły klejone części względem siebie. Teraz trochę pluję sobie w brodę, że te patyczki co prawda wchodzą głęboko w tył w część z Elaporu, ale powinienem był je też "wpuścić" chociaż do połowy ich szerokości w tą część, na której teraz tylko leżą. To by zwiększyło powierzchnię klejenia, a tam działać będą duże siły. Kadłub już sklejony i może to jeszcze jakoś wzmocnię, albo podlaminuję łączenie, albo będę się modlił, żeby było o.k. Choć pewnie i tak przesadzam A tu już prace nad pokrywą luku akumulatora, czyli przednią "szybą". Podaruję sobie plexi, będzie surowo i prosto. Wycięcie (wybranie) w kształcie trójkąta poprawia przyleganie płaszczyzn do siebie, ułatwia dociśnięcie części na brzegach i ich dokładne tam sklejenie, a na tym mi zależało. Po powrocie z wyjazdu wakacyjnego kończę Cubby'ego i "w powiecze!", jak mawiał trener Apoloniusz Tajner;).
wacek.matuszak Opublikowano 21 Lipca 2015 Opublikowano 21 Lipca 2015 Bartek wracaj prędko z tych wakacji ,bo się zanudzimy na tym forum. Japim , Twoje przypuszczenia były jak najbardziej słuszne - dzieki - poszedłem tym tropem i okazało się że rzeczywiście regler ma coś nie tak. Jeszcze nie wiem co ale będę sprawdzał jak znajdę trochę czasu.( chyba na jesieni ) Na razie skupiam się tylko na lataniu. Po wylutowaniu regla ( poprzedni właścicel lubił mieć wszystko złączone na 100 procent, ( ja zaś wolę mieć wszystko wymienne ) I zaprogramowaniu go z aparatury - wszystko chodzi jak ta lala... I tak jak sugerowałeś bateria ( to nowa ) mimo że dostała nieźle popalić teraz działa jak nówka. Jeszce raz dzięki za nadanie dobrego kierunku poszukiwań usterki .Być może doszedłbym do takiego wniosku i sam ale po wielu, wielu próbach ( w moim przypadku to tygodnie ) a tu parę dni i latasz znowu. Nasze forum to jednak potęga. Pozdrawiam
Bartek Piękoś Opublikowano 28 Lipca 2015 Autor Opublikowano 28 Lipca 2015 Wczoraj odebrałem z poczty nowy regulator ZTW Mantis 35A do FC. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Maleńkie to, leciutkie (2xlżejsze od dotychczasowego), już wiem, że zmieni mi się wyważenie. Kabelki ma króciutkie i miękką koszulkę zabezpieczającą. Dualsky ma twardszą. Większe płaszczyzny klejone, przy płynnych klejach i braku idealnie prostopadłego docisku lubią "popłynąć" - przesuwać się względem siebie. Radzę sobie z tym jak na zdjęciu poniżej. Dwa nacięcia na dwóch różnych bokach i wsunięte patyczki blokujące ruch elementów względem siebie przy ściskaniu Szyba niemal gotowa. Pozostało jeszcze dokleić ramkę na dole, która spełni też funkcję listwy maskującej. 2
Kicior Opublikowano 28 Lipca 2015 Opublikowano 28 Lipca 2015 Z powodzeniem mógłbyś rozpocząć własną produkcję ...
Bartek Piękoś Opublikowano 28 Lipca 2015 Autor Opublikowano 28 Lipca 2015 Dzięki, Andrzej. Zastanawiam się cały czas nad wykończeniem powierzchni. Myślę, że pokryję to Foam Armorem, dwiema warstwami: najpierw rzadką (może zaimpregnuje), potem gęstszą - dla wzmocnienia.
miro-er1 Opublikowano 28 Lipca 2015 Opublikowano 28 Lipca 2015 Bartek lepiej ci wyszedl jak oryginał , masz talent , szacun
young Opublikowano 28 Lipca 2015 Opublikowano 28 Lipca 2015 Nieźle to wykombinowałeś i starannie wykonałeś
endriuRC Opublikowano 28 Lipca 2015 Opublikowano 28 Lipca 2015 Pięknie !!! ładniejsze jak oryginalny dziubek.
Bartek Piękoś Opublikowano 28 Lipca 2015 Autor Opublikowano 28 Lipca 2015 Dzięki Panowie za ciepłe słowa dla efektu moich zmagań
Rekomendowane odpowiedzi